sa tu jakies mlode mamusie?

aga22- mieszkacie z mezem sami czy u jego rodzicow?

my chcemy zami uzbierać na wesele nie chcemy nikogo obciążać kosztami, mam nadzieję że się nam uda,

same czarne nicki warto zapamiętać ;) ehhh bardzo młode dziewczynki jesteście, jedna dobra rada nie bierzcie ślubów z powodu ciąży!! ja nie wzięłam i mimo iż jestem i żyje i mieszkam z moim facetem 7 lat (nasze dziecko ma 7mc) to po tym czasie uważam że dobrze się stało że ślubu nie mamy, i chociaż dogadujemy się mimo wszystko jestem szczęśliwa! Szkoda tylko że wy takie młodziutkie!! ja nie wyobrażam sobie mieć dziecka w wieku 18 lat i to żaden powód do dumy, ale i tak podziwiam że dajecie radę

A mogę spytać skąd jesteście? Bo ja mieszkam od ponad 2 miesiecy w Tczewie :), dostałam mieszkanko od moich dziadków, znaczy sie kupili mi mieszkanie :). I tak sobie mieszkam z moją trójką dzieciaczków.

aga22...... nie stac twoich rodziców na slub sama sobie zarób z jakiej racjo rodzice ci maja to sponsorowac umialas sobie zrobic dzieciaka to i oto sie postaraj sama tak to jest w ciaze zachodzi i zaraz slub szybko :O a tak to by slubu nie bylo

Więc tak jak zaszłam w ciąże chodziłam do 4 miesiąca potem sie wszystko pogmatwało bo wyszło że ciąża zagrożona i tak sobie wędrowałam między szpitalem a domem więc musiałam zrezygnować taki ból mam zamiar kontynuować nauke zaocznie ale jak przyjdzie czas . dołączyć nie moge syn jest z pierwszego związku były nie zgodzi sie na wydanie synowi paszportu i tu jest problem. A chłopak wyjechał jak to mówią "za chlebem " mamy zamiar nadal być tutaj może pózniej ale narazie tutaj .

ja znikam, JESTEM DUMNA ŻE MAM DZIECKO, NIGDY SIĘ GO NIE BĘDĘ WSTYDZIĆ,

ja ci nie każę się wstydzić

Wstydzić to sie powinny te które urodziły i porzuciły swoje dzieci albo co gorsza zabiły je :/. Ja uważam że jak kobieta chce mieć dziecko i stać ją na nie to niech ma :).

kamilka to fajnie masz ze dostalas mieszkanko.ja mieszkam niedaleko malboka:) tzn z jakies 3o km:) a twoj chlopak mieszka z Toba?

tylko gdyby te młode dziewczyny dały sobie czas na wszystko, naukę, znajomych, chłopaka, studia, ślub, ułożenie życia a dopiero potem dzieci to patrzyłybyście teraz troszkę inaczej na takie młode mamuśki. ja nikomu nie ubliżam ani nic w tym rodzaju ... jak tak was czytam to troszeczkę szkoda mi was ale raczej w pozytywnym sensie .. tzn szkoda mi że teraz nie macie nic prócz dziecka, ale nie żebym z tego powodu was obrażała czy nie lubiła, tylko po prostu tak już mam. Może dlatego że jestem odrobinę starsza od was i skończyłam szkołę i to bez brzuszka

Ja jestem ze Śląska. Poza tym pracuję i dokształcam się w celu przekwalifikowania się :) Syn chodzi do przedszkola. Rodziców mam od siebie jak rzut beretem. W sumie nie mam nawet na co narzekać. Ania --> Szkoda, że był nie zgodził się na paszport. A normalnie utrzymuje kontakty z dzieckiem? Czy tylko płaci alimenty i na tym kończy się jego ojcowski obowiązek?

ale napisałas że to nie jest powód do dumy, JA JESTEM DUMNA, mam zdrowe dziecko, kochanego męża, nasza 3 jest szczęśliwa, tego mam się wsydzić?? mamy pieniądze także na urzymanie, może czasem są gorsze chwile ale to u każdej osoby, bardzo doceniam to co mam, bo wiem ze wiele osób w połowie nie ma tego co my mamy,

dlczego uważasz ze dziecko to ogarniczenia??moze tylko z początku, wkurza mnie takie pisanie, dziecko to super sprawa, to co miałam sie dziecka pozbyć, bo młodo zaszłąm w ciążę??wtedy byli by wszyscy zadowoleni??co do wykształcenia, narazie mam srednie z maturą technikiem i prawem jazdy,a le cały czas sie kształcę, wiec nie jestem w niczym gorsza od tych studentek,wiec zastanów sie co piszesz, bo moze nie obrażasz, ale duzo jadu wypływa z twojej treści,

mieszkamy sami a tesciowa blok obok, nawet jest ok i w razie czego moze pomoc i szybko sie pojawi. a co do slubu... no to ja nie wiem czy kiedykolwiek bedzie mnie stac zeby samej wszystko zrobic... i jeszcze jest tak ze są takie dwa swiaty jego rodzice maja sporo pieniedzy moi nie... to mieszkanie w ktorym mieszkamy to takie 1pokoj sypialka nie duza, kuchnia i taki maly salonik z nią połączony. tesciowa kupila to mieszkanie dla siebie na starosc ale my tu jestesmy narazie, normalnie jej płacimy co miesiac na splaty kredytów, a ona mieszka w rodzinnym mieszkaniu meza, tam gdzie sie wychował, z mezem jest po rozwodzie

ja wam powiem- ja rozumiem co masz na mysli. sama nigdy nie planowalam miec dziecka w tym wieku.chcialam je miec bardzo pozno bo okolo 30:D no ale wyszlo jak wyszlo. jest mi ciezko bo siedze teraz z dzieckiem w domu nie moge isc do pracy czy tez na studia.bo nie mam mozliwosci zostawienia corki z nikim.nie tak wyobrazalam sobie swoje zycie.oczywiscie kocham swoje dziecko bardzo ale wiem ze bylo by lepiej jesli urodzilabym za kilka lat.chociazby gdybym poszla do pracy i byla w stanie zamieszkac sama iutrzymac sie sama a tak to mieszkam u rodzicow..

Masarka jakaś- mieszka ze mną mój chłopak :), teraz jest w pracy. Ma niestety same nocki :/. Ma wolną tylko sobote- nocke. Ja jeszcze 2 miechy temu mieszkałam w Malborku ;), ale jak dziadkowie mi kupili mieszkanie to od razu przeprowadzaliśmy sie :). Ja jestem dumna z tego że mam troje zdrowych dzieci :), moja Dominika w tym roku idzie już do zerówki :). Mała marudna jest bo ząbkuje i od prau tygodni raczkuje, wszędzie jej pełno :).

no bo powodem do dumy dziewczynki w wieku 18 lat jest to że zdała maturę i dostała się na wymarzone studia a nie to że za pół roku będzie miała dziecko !! zrozum nie mówię nic złego o was tylko wyrażam swoją opinię i pewnie nie jedna osoba starsza troszkę od was powiedziałaby to samo! ja np nie mam własnego mieszkania tylko muszę wynajmować stancję, nie dlatego że mnie nie stać, tylko dlatego że nie mamy śluby z moim facetem, ani żadna z naszych rodzin nie kupiła nam jeszcze mieszkania no ale każdy w swoim życiu robi to na co ma ochotę przecież dlatego nie mówię o was nic złego tylko napisałam że troszkę szkoda że nie dałyście sobie troszkę więcej czasu na sex i te inne poważne sprawy, ja swój pierwszy raz przeżyłam jak Twoje pierwsze dziecko było już na świecie (tzn chodzi o to ile miałam lat jak to zrobiłam zrobiłam pierwszy raz z moim obecnym partnerem....)

szkoda ze nie ma tu zadnej samotnej mamy i dodatkowo w moim wieku.milo bylo by wymienic sie relacjami zyjac w podobnym swiecie....

znikam dziewczymy, a żmijom dziękuję,

ja zaszłam w ciąże jak miałam 21lat, 3miesiace po śmierci mamy wtedy było mi wszystko jedno, teraz jestem szczęśliwa, bo mam dla kogo życ, dla mojego meża, i córeczki, po ślubie jest 2lata prawie, a znamy sie 5lat

ja nie uwazam ze jestem bardzo mloda jak na mame, i na pewno nie sądze ze cos trace przez to ze bede miała dziecko, znam dziewczyny ktore w wieku 16-17lat urodziły dzieci i dzisiaj po paru latach jak mam z nimi kontakt ,to nie wyobrazają sobie zycia bez dzieci . swietnie sobie poradziły i nie jest tak ze płacza co noc ze zmarnowaly młodosc... dzieci to sens zycia, a to ze rodzimy nie po 30 to nie jest powod do osądu. bo na pewno wiek nie znaczy ze ktoras matka jest lepsza a inna gorsza. ja sie boje tych wszystkich nowych rzeczy ale wiem ze damy rade :) a do tego haha???to my slub cywilny mamy ale wiadomo chcemy koscielny...nie wiem czemu obrazasz ale nie obchodzi mnie to. mamusie bede na pewno do Was zaglądała :) pozdrawiam serdecznie

ja jestem rocznik 1988 czyli prawie 23 lata mam , niektórzy twierdzą ze to bardzo młodo na dziecko, no tak dla kogos kto ma w głowie tylko imprezy :p pozdrawiam jeszcze raz miłej nocki :)

no i dobrze że dajecie sobie jakoś radę ! o to właśnie chodzi.. tak jak napisałam, podziwiam was za to, bo ja bym się chyba załamała gdybym to co teraz musiała przeżywać w wieku 18 lat ! to są piękne chwile to fakt ! oki ja już nic nie piszę bo sobie myślicie że wam ubliżam albo coś podobnego ! nie martwcie się niczym zwłaszcza jak jesteście w ciąży i jak karmicie bo to wpływa na pokarm, dziecko i wasze zdrowie !! wszystko się jakoś ułoży a wy róbcie co musicie czyli opiekujcie się swoimi pociechami najlepiej jak umiecie!! ja mam koleżankę ma 27 lat i malutkie dziecko i wszystkim martwi się na zapas za miast wyluzować, ale to już chyba kwestia charakteru

noto słabo masz troszkę ja z moim facetem ślubu nie biorę ale też nie wyobrażam sobie żeby moje dziecko było wychowywane tylko przez jednego rodzica

To idzie na jego niekorzyśc nie moją bądź co bądź za pare lat będzie żałował syn do komuni pójdzie nie będzie chciał taty na komuni bo sie go wstydzi przykład to jest ( ojciec syna zaczął chlać i do tej pory ma to w genach po swoim ojcu ) albo syn nie będzie chciał go widzieć to jest jego problem ja sie nie przejmuje tym aż tak bardzo. Staram sie oddawać moją miłość synkowi podwójnie i mam ją odwzajemnianą synek jest strasznie za mną wszędzie ze mną chyba że coś go zainteresuje to wtedy siła z domu nie wyciągne a tak kochany jest jak trzeba :)

są jakies mlode mamusie ?:)

Hej. Noc mi mineła koszmarnie wręcz :/, mała nie chciała spać. W nocy budziła sie co chwile. Nie wyspałam sie :/. Jeszcze na dodatek mała ma znowu katar. W nocy dałam jej syrop bo miała lekką gorączke.

ojej:( moja mała ma 2 miesiace katar i pokaszluje ale lekarze mowia ze zdrowa :/ ma tak odkad 2 miesiace temu miala zapalenie pluc i zapalenie oskrzeli i od tamtej pory tak ma, ale normalnie ja ostatnio szczepilam nawet bo lekarze kazali ;/

Twoja mała ma 8 miesiecy i wazy 7900?? moja ma 4 miesiace i wazy 7100 chyba duzo