Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koteczka miau

Rebeca

Polecane posty

Gość koteczka miau

Bardzo ciekawy serial, polecam. Oglądam go po trochu. Oto fabuła (za zone romantica) Rebeka Linares jest piękną młodą kobietą szukającą miłości. Los zsyła jej nie jednego, a dwóch zakochanych w niej mężczyzn. Pierwszy, Eduardo, wydaje się tym wymarzonym księciem z bajki. Drugi, Sergio, jest atrakcyjnym wdowcem, który mógłby zapewnić jej spokojne, dostatnie życie... Serce Rebeki wyrywa się do Eduarda, z Sergiem się zaprzyjaźnia. Gdy Eduardo zaprasza dziewczynę do domu, poznaje ona niebezpieczną dla niej prawdę: Sergio jest ojcem Eduarda. Sergio, zrozumiawszy sytuację, postanawia wygrać ze swym synem za wszelką cenę. Znajduje sposób, by zmusić Rebekę do małżeństwa. I tak Rebeka zamieszka w domu razem z dwoma mężczyznami - ale ten, którego kocha bardziej, stanie się jej pasierbem... W odcinkach, które oglądam, Rebeca gra rolę żony, Eduardo udaje, że ona jest tylko macochą. Ale miłość, aż się gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koteczka Miau
Częstym motywem tego serialu są nieporozumienia między kochankami. Eduardo coś powie, nic złego, może niezbyt wykwintnego, ale bez złych intencji. Rebeka odbiera to inaczej i nie kryguje się, by to powiedzieć. W pewnym odcinku tak przywaliła Eduardo, że ten aż zaniemówił, był w szoku. Poczuł się, jakby dostał w twarz. A przecież cała sytuacja małżeństwa Rebeki z jego ojcem i tak wyczerpywała poziom wytrzymania. Po tym wszystkim Eduardo długo się zastanawiał jak mogła coś takiego powiedzieć (że niby szydził z niej, kpił z jej warunków materialnych). Eduardo był niepocieszony, przecież tak długo się znają, jak tak mogła powiedzieć ? Eduardo rozumiał, że czasem coś głupiego powie, ale nigdy w takiej sprawie. Traktował to niezwykle poważnie. Bardzo się smucił. To nie była sytuacja niezręczna, jak to nazwała Rebeka, to był bardzo poważny zgrzyt. Postanowił to z nią wyjaśnić, nie mógł pozwolić na niedomówienia w tej kwestii. Innym razem, nie mogąc oddać się namiętnościom z Rebeką w domu ojca, Eduardo gadał głupstwa. Głupstwa wychwytywane przez Rebekę, ale przecież natychmiast przyznawał się do klepania trzy po trzy. Przyznawał się, ale to były błahe sprawy. Eduardo zawsze się przyznawał, nawet w tej pierwszej "materialnej" sprawie przyznał się na próbę. Przeprosił....Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
Też oglądam ten serial na romantica, bardzo mnie wciągnął. W ostatnim odcinku Eduardo i Rebeca napotkali pewne problemy. Problemy, które Eduardo wydawały się nie do rozwiązania, nie do przeskoczenia. Spędzały mu sen z powiek, bardzo go frustrowały i przygnębiały. Aż do ostatniego odcinka ukrywał swój problem przed Rebecą, nie chciał jej wyjawić o co dokładnie chodzi, nie chciał powiedzieć, co nie daje mu spokoju, jakie ma obawy. I dlatego czasem ją oszukiwał, odwlekał pewne sprawy. Rebeca wiedziała, czuła, że coś jest nie tak, ale wierzyła w każde jego słowo. Kiedy mówił czy pisał jej, że nie może się spotkać, to wierzyła, że tak naprawdę jest, że Eduardo nie mógłby jej okłamać, sprzedać jej jakąś tanią bajeczkę. Kiedy w ostatnim odcinku wyjawił jej to, miała mu to bardzo za złe, było jej tak potwornie przykro, że się rozpłakała, bo jak mógł tak robić wiedząc, że Rebece tak zależało na tych spotkaniach. Jednak kiedy trochę ochłonęła, wysłuchała wyjaśnień Eduardo, zrozumiała co było przyczyną tych kłamstw. Była to sprawa bardzo delikatna i dlatego Eduardo nie chciał jej o tym powiedzieć. Rebeca otarła łzy i postanowiła, że razem zmierzą się z tym problemem. Eduardo myślał, że zmierzy się z tym sam i wszystko będzie w porządku, chciał ukryć przed Rebecą co działo się w jego głowie, jakie myśli i obawy się w niej kotłowały. Chciała prosić Eduardo, żeby nic więcej przed nią nie ukrywał, chciała znać prawdę, nawet jeśli ta prawda miałaby ją zabić. Była pewna, że tylko wspólnymi siłami, razem, mogą coś zdziałać. Postanowiła, że będzie we wszystkim wspierać Eduardo, nawet jeśli będzie protestował i zapewniał ją, że sam da sobie radę. Będzie przy nim. To właśnie jest miłość, prawdziwa miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
Eduardo musiał zrozumieć pewne rzeczy, a przede wszystkim to, że bardzo podoba się Rebece, pod każdym względem. Zresztą starała się okazywać mu to na różne sposoby. Musi to zrozumieć. Musi uwierzyć w siebie, musi wiedzieć, że niezależnie od wszystkiego Rebeca będzie go kochać, bardzo kochać. Nie powinien mieć co do tego żadnych wątpliwości. Była pewna, że wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halfman
Fakt, oglądałem te odcinki, w których Eduardo wyznał Rebece prawdę o sobie i o swojej mrocznej przeszłości. Jestem facetem i uważam, że taka szczerość to spora odwaga. Eduardo musiał być jednak pewien swojej Rebeki. Musiał wiedzieć, że nie odtrąci go, nie kopnie w dupę, że będzie się starała mu jakoś pomóc bez drwin, politowania itp. Mimo pewnych obaw, w gruncie rzeczy był jej pewien. Z tego co się zorientowałem, nosił się z zamiarem opowiedzenia jej wszystkiego już na początku związku, ale zawsze coś go od tego odciągało. Może to źle, może dobrze - pokażą następne odcinki. Na mnie Rebeca sprawia bardzo dobre wrażenie. Liczy się dla niej ukochany jako człowiek - ze swoją fizycznością, charakterem, sposobem bycia, duszą. Liczy się całość. Całość daje sumę odczuć, którą można nazwać miłością. Rebeca jest bardzo dojrzałą kobietą, mimo swojego młodego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka miau
Bardzo mnie smuci ten Eduardo :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm eduarda
Tak, ALKOHOLIZM to jest choroba, która może zniszczyć wszystko. Zniszczyć kontakty, rozwalić związki, zabić miłość. Eduardo zdawał się mieć tego świadomość. Pewnie to jest podstawowa przyczyna jego relacji międzyludzkich. Eduardo z tym walczył, nie dawał poznać na zewnątrz, że coś jest nie tak. Również Rebeca nie wiedziała tak do końca...... A jednak to toczyło jego ciało, jego związki, jego wyobrażenia. Eduardo musi się wziąć za siebie na poważnie i poprosił o pomoc Rebekę, aby ta umożliwiła mu odpowiednią terapię. Eduardo postanowił wszystko podporządkować powrotowi do trzeźwości, do formy, do siebie. Wie, że będzie miał wsparcie w Rebece. Potrzebował jej pomocy. Sprawa wydaje się być priorytetowa. Tymczasem Sergio to tytan zdrowia, okaz samcości, jeśli tak się można wypowiedzieć, spokój, macho, i sami wiecie co. Rebeka powinna być w 7 niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo to dupek
Szkoda na niego czasu. Sergio to jest to, bardzo mi się podoba. Chciałabym mieć takiego faceta. Czarujący :) A Eduardo to degenerat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
Eduardo może w każdej sytuacji liczyć na Rebecę, w każdej. Nieważne czy to alkoholizm czy każda inna sprawa. Rebeca jest tu, dla niego, czeka, chce, aby widział w niej kogoś, komu może zaufać, wszystko powiedzieć, poprosić o pomoc. I nie powinien się tego przed nią wstydzić, nie powinien się niczego przed nią wstydzić, nie na tym etapie ich znajomości, ich związku. Rebeca bardzo chce go wspierać, pomóc jak tylko może. We wszystkim, bo Eduardo to mężczyzna, do którego czuje coś wyjątkowego, coś najważniejszego, coś najcenniejszego, coś pięknego. I nie pozwoli mu stracić wiary we własne siły, nie pozwoli mu na to, będzie przy nim, zawsze otwarta, gotowa do walki, do walki o szczęście Eduarda. Niezależnie od wszystkiego. Nawet jeśli Eduardo zwątpi, ona pozostanie na polu walki, przywróci mu pewność siebie, zadowolenie z życia i bezcenny uśmiech, uśmiech, który przynosi jej szczęście. Pomoże mu w walce z uzależnieniem jeśli tylko jej na to pozwoli. Zetknęła się w przeszłości z takim problemem i wie, co to znaczy. Wie, do czego prowadzi. Nie pozwoli, żeby coś takiego przydarzyło się Eduardo. Za bardzo go kocha, żeby na to pozwolić. Eduardo nie powinien nigdy w nią wątpić, w jej miłość i oddanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka miau
Fakt, dupek żołędny. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka miau
Eduardo słuchał muzyki, która go pogrążała, muzyki, która przypominała mu Rebekę. Jej zwiewność, wdzięk, delikatność i pragnął jej...................i to nie żart. http://www.youtube.com/watch?v=ym8m-2qKTfc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
Dzięki za link, ale bardzo mało informacji o tym serialu. Wolę tu, można podyskutować o fabule, wymienić poglądy na temat odcinków, a nie tylko aktorów pierwszoplanowych, czy ładny czy brzydki. Jak dla mnie serial jest wciągający. W ostatnim odcinku, kiedy Eduardo wyjawił Rebece całą prawdę, ta mimo żalu, wściekłości i łez była mu za to bardzo wdzięczna, wdzięczna, że otworzył przed nią serce, że jej zaufał, powierzył swoje sekrety, myśli, uczucia. Wiedział, że go nie zawiedzie, bo to wszystko miłość, miłość, którą do niego żywiła. On czasem nie był świadomy ile dla niej znaczy, myślał, że może go skreślić przy każdym niepowodzeniu. Jeśli tak myślał, to bardzo się mylił. Dla niej liczyła się całość, Eduardo jako człowiek z krwi i kości, Eduardo jako mężczyzna, którego kocha całym sercem. Moim zdaniem on o tym wie, tylko czasem brak mu wiary we własne siły. Rebeca postanowiła, że zrobi wszystko, aby to się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka kama
Teraz jest przerwa w serialu, bardzo mi jest smutno :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
Ja uważam, że Eduardo jest the best dla Rebeki. To jest jej facet. Jej druga połówka i wszystko inne jest po prostu nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
Nie smuć się Jolka, ten serial się nigdy nie skończy, tak jak i Moda na Sukces. Zawsze będę kręcić nowe odcinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
Znaczy będą kręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka kama
Już się nie smucę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
To dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotipati
love you

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SoGlad
Czemu Ty się ludzi bez przerwy czepiasz? Chcą, to niech sobie piszą, czy tobie to w czymś przeszkadza? To teraz każdy, kto porusza wątek seriali latynoskich jest psycholem? Zastanów się trochę. Koteczka miau, ja też oglądam Rebecę codziennie od poniedziałku do piątku na zone romantica, jestem wielką fanką tego serialu i głównych bohaterów. Cały czas coś się dzieje, nie można narzekać na nudę. Ostatnie odcinki były szczególnie interesujące kiedy Rebeca i Eduardo jeszcze bardziej się do siebie zbliżyli, dzięki temu, że Eduardo wszystko jej wyznał i poprosił ją o pomoc. Myślę, że to ich jeszcze bardziej do siebie zbliżyło, cała ta sytuacja, postanowili, że tylko wspólnymi siłami osiągną swój cel. Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków, dobrze, że jutro już poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka miau
Założyłam ten temat w kategorii seriale, bo o serialu on opowiada. O bardzo dobrym serialu (jak dla mnie), choć rozumiem, że może się on nie podobać. Każdy ma prawo lubić lub nie lubić. To kwestia gustu. Trafiają się jednak takie kreatury, które to będą obrzydzać, dłubać palcem w dupie. Mają prawo nie lubić, ale zachowywać się tak, to strasznie smutne. W każdym razie nic się nie zmieniło, Eduardo kocha Rebecę z wzajemnością i ciekawe co dalej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOURS
Tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka miau
Eduardo miał najgorsze odcinki w tym serialu ever. Nic mu nie wychodziło, czuł się strasznie, miał potworny kryzys. Próbował to jakoś tuszować, robić dobrą minę. Niezbyt to się udawało. Wprawdzie ostatni czas spędził bardo aktywnie jeżdżąc po turniejach polo, jednak jego stan psychiczny ......... tragedia. Czuł się żałosnym facetem. Wiedział, że Rebeca ma dla niego dużo wyrozumiałości, ubiera to w słowa, które mu dodadzą otuchy, ale i tak miał swój pogląd na tę sytuację. Wiedział wszystko bardzo dobrze. Tu nie trzeba być geniuszem, to są proste sprawy :( W kolejnych dniach Eduardo miał trochę obowiązków, miał pojechać do Caracas dwa razy. To znaczy, że nie zobaczy Rebeki dwa dni. Może jednak jakoś na chwilę się uda. Postanowił, żę będą w kontakcie telefonicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SoGlad
Oglądałam te odcinki kiedy to wszystko miało miejsce. Oczywiście Rebeca nie miała żadnego wpływu na sposób myślenia i odczucia Eduardo, ale wielokrotnie mu tłumaczyła, że ta cała sytuacja jest bardzo skomplikowana, wiele warunków musi zostać spełnionych, aby pewne rzeczy mogły się wydarzyć. Mało tego, te warunki muszą zostać spełnione w tym samym czasie, wszystko musi się idealnie ułożyć. Ja uważam, że to wcale nie jest takie proste, żeby wszystko tak pięknie się ułożyło, bezstresowo, idealnie. Myślę też, że Eduardo nie powinien czuć się żałosnym mężczyzną, bo nim nie jest, nie jest i nigdy nie był. Rebeca wcale nie ubiera niczego w piękne słowa, jest szczera w stosunku do Eduardo, mówi to, co myśli. I jest pewna, że im się uda. Eduardo musi uwierzyć w siebie, musi wiedzieć, że Rebeca będzie go wspierać, bo...jestem pewna, że Eduardo wie dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotzeczka miau
Eduardo poprosił, aby Rebeca dała mu znać w następne dni, kiedy będzie wolna, kiedy będzie miała czas na spotkanie z Eduardo. Nasz bohater był jak kogiel - mogiel, roztrzepany, mało jajeczny, kiepściutki. Ale uruchomił swój telefon z nadzieją, że do niego zadzwoni. Był pewien, że tak będzie, ale nie wiedział, czy to starczy na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SoGlad
Że co nie starczy na długo? Bo nie oglądałam tego odcinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka miau
Eduardo nie wiedział, czy Rebeca wytrzyma to, co się dzieje i że nie kopnie go w zad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×