Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

ooo i to nie jedna :)

no i tak Małą zasnęła o 20,30 a teraz juz wyspana i się bawi w najlepsze! iinez- tak to nasza bv

ja chyba nie ogarniam tego fb, wg mnie tam jest chaos wprowadzilam dane ktore chce usunac i nijak ne moge, po co ta os czasu, ja bym mogla tam byc ale zeby mnie nikt nie sledzil

Właśnie mój mąż usypia Kubę, bo ja już nie dałam rady, aż nie głowa rozbolała opd tego krzyku.... Wczoraj zasnął po 23ej, a dziś zachowuje się tak samo... W dzień super, grzeczny, bawi się ladnie, nie marudzi, śpi dwie godziny bez problemów, ale ten wczorajszy wieczór i dziś to masakra. Na razie cisza tam w pokoiku, może zasnął, az boję się zajrzeć.. podałam mu viburcol, od ząbkowania, bo zdaje mi się, że jedynka dolna się wybija.... Jak go wzięłam do salonu, to zadowolony i się bawił i śmiał, a jak tylko wniosłam go do jego pokoju, to krzyk, ale taki jakby go poparzyło! I noszenie, tulenie, cyc, nic nie pomagało... Chyba tatuś załatwił sprawę, a może ten lek działa... bo cisza jest. Ciekawe czy Mały w łóżeczku czy leżą razem na moim tapczanie.. Nie zaglądam jeszcze, bo może mnie zobaczy i będzie wołanie! No tak głośno i długo nigdy nie plakał...

igla - u nas wczoraj tak bylo, i zasnela dopiero po 23

maz przed wyjsciem do pracy wzial juz napita Mala na rece i migiem mu usnela, ale sie cieszylam ze mam wolny wieczor ....a tu sie okazalo zze mala ma kope w pielusze ZONK! i znowu mialam zabawe w zasypianie ale mala spi teraz bez pieluchy bo sie bardzo wyrywala i nie chcialam zeby sie zbyt ozywila

iinez - no, to tak samo u nas :) Maleńki mój zasnął, właśnie byłam go poprawić, mojego skarbka :)

zrobilam foty moim muffinkom bo takie dobre ze do jutra ich chyba nie bedzie jak sie wygramole to sie podziele z wami

czy podajecie swoim Malym mleko od krowy (w jakiejs formie)?

polozylam sobie farbe na wlosy i musze czekac na plukanie, tylko zeby Jakub sie nie obudzil, jak akurat bede plukac.. rajlax - Jakub robi brawo, od niedawna otwartymi raczkami, ale na poczatku tez sie tylko cieszyl :) Zoltko ok 5 razy w tygodniu w zupce podajemy. igła.z.nitką - jednak matki maja intuicje, dobrze, ze poszlas do lekarza. Dzieki za przepisy, musze zrobic z tego drugiego, pierwsze wlasnie znam i robilam :) esga89 - miesko ostatnio codziennie na II danie (o ile zje) podaje, tak jak wczesniej ok lyzke stolowa na 100 ml obiadku. Jakub mowi MAMAMA mam wrazenie, ze swiadomie :) mała_agatka - to Tomaszek szaleje. Super! My mamy nocnikod kuzynki, ale taki wysoki na kolkach i Kubus jeszcze za maly do niego no i musze kupic taki zwykly. Wlasnie go wyciagnelam i widze, ze moze juz bedzie OK bo mierzylismy jakies 2 miesiace temu :P jagnajagna - mam nadzieje, ze juz lepiej u Ciebie zdrowiem? Ja maseczke uzywalam tylko, jak Kubusia trzymalam i byla mozliwosc zarazenia droga kropelkowa. Poza tym jej nie nosilam, bo jest niewygodna i zle wplywa na zdrowienie, a mialam jakis katar wirusowy, jak Kuba mial 6 tygodni. Inspiracje wspaniale. Pierogi z pesto z pietruszki, kotleciki i makaron, jakbys znalazla chwilke, to poprosze o przepis :) pietrunia22 - Ale Cie smiesznie zalatwil Wojtus :) nasze dzieci w ogole sa wyjatkowe i oryginalne :) jak to wodniki i rybki :) Moj Jakub urodzil sie przed moimi urodzinami, jest moim najwspanialszym prezentem i oboje jestesmy wodnikami :P mamablazeja - Wszystkiego najlepszego dla Blazjka :) I co, zabek wyszedl? birka87 - o, musze mojego nauczyc nunu :D syll20 - to za dwa miesiace roczek, ale to leci :) Suoer, ze Oskarek tak szybko opanowal nocnik, my jeszcze w lesie... syll20 - ja nie podaje, boje sie, ze jeszcze jest skaza bialkowa, sprobuje cos podac po roku. Teraz tylko moje mleko. I I juz tak pozno, ide plukac wlosy, a za oknem bialo! Kubus bedzie sie cieszyl, jak do jutra nie stopnieje..

przedostatnie zdanie bylo do iinez :)

http://www.karmienie-piersia.win.pl/aktualnosci - duzo ciekawostek o karmieniu cycem

inez! ja podaje takie przerobione :) w serze białym,jogurcie naturalnym,w serkach dla dzieci, w serku homogenizowanym . Beatriks! zabka nie ma ale 3 noc jest płaczliwa i co najgorsze maly sie budzi poplacze i co najgorsze musi zwymiotowac i wtedy idzie spac:( napewno nie jest zatrucie bo 3 dzien pod rzad wszystko wyglada tak samo i o tej samej porze .... te zęby nas wykończą:(

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OPSAgs-exfQ kiedys juz to dawalam:) wczoraj znow obejzalam i zakochac sie mozna :) moj Błazej wczoraj podobnie sie zachowywal w wannie bo byl spiacy:) jezdzilismy po wannie tzn on lezal a ja mialam reke pod jego glowa i polewalam mu woda raczki,brzuszek i odrazu mowilam"a teraz myjemy brzuszek...." a on tak patrzyl mi prosto w oczy i mnie sluchal :)

Witam Was iinez- no i u nas wczoraj tez zasnęła o 23.15!:P to zapodaj ten przepis na te muffiny - tylko formę juz sie zbieram kupić i nie mam , ale może się zmotywuję sprawdzonym przepisem. Jesli chodzi o mleko krowie to ja chyba 2 razy zrobiłam na takowym kaszke, bo ona mm nie pije już, a mąz sie pomylił i kupił kaszkę mez mleka no i wypiła ze smakiem - nic się nie działa co najwazniejsze! I baettriks- no ja dzisiaj planuje farbke nałozyć, jak mi mąz zakupi, bo jeszcze nie mam w domu. Naprawdę polecam ten "czarny"przepis, aromat w całym domu, no i ja nazwałabym to ciasto" piernikiem z jabłkami" a nie"jabłecznikiem". A i jeśli chodzi o ubijanie jajek z cukrem to ja najpierw pianę ubijam jak na biszkopt i pózniej delikatnie resztę dodaję, wysoki wyrasta skubaniec:P I nic mi sie dzisiaj nie chce, mała własnie śpi , Hania robi wszystko żeby sie już obudziła, mąz w pracy, aaaaaaaaaa pranie tylko nastawiłam, pozmywałam, poodkurzałam i finito.:P Pozdrawiam pa miłej soboty

Hej dziewczyny! No to chyba coś musi wisieć w powietrzu, bo moja Martusia też od 2 dni zasypia ok 23. Na szczęście nie płacze, tylko się bawi w najlepsze. Wczoraj położyłam ją po 19 i myślałam, że będzie już spać do rana, a ona obudziła się o 20 i wyspana zaczęła się bawić :) Dziękuję za rady w sprawie podawania jaj/żółtek - stwierdziłam że stanowczo za mało podaję Martusi. Do tej pory dawałam 1-2 na tydzień. Ech, nie wiem jak Wy, ale ja się w tym całym żywieniu niemowląt gubię. A co do bicia Brawo i kosi-kosi - to nadal nic. Papa już robi jakiś czas - macha zamaszyście całą ręką - cudnie to wygląda :) I iinez - ja też nie ogarniam FB :) Mleko krowie podaję w postaci jogurtu greckiego z LIDLA - kilka łyżeczek co parę dni. Bardzo jej smakuje, mi zresztą też. Pycha! I Beattriks - no to super, że Kubuś już mówi Mama-BRAWO! Oj jak ja na to czekam :) Mojej wychodzi tylko wtedy jak płacze i raczej na pewno nieświadomie :) Za to TATA klepie na okrągło. I Jagna - jak zdrówko? Trzymaj się cieplutko, zdrowiej! I igła.z.nitką - świetne przepisy, muszę coś zrobić :) Brawo dla Hani, że jest taką wspaniałą, mądrą siostrzyczką! Na pewno świetnie odnajdzie się w przedszkolu - będzie pomagać młodszym dzieciom :) A Jak pupcia Marcelinki? I pietrunia22 - ale Ci Wojtuś zrobił psikusa :) hihi, uśmiałam się z tego opisu :) I mamablazeja - A może Błażejek wymiotuje z tego, że tak bardzo płacze? I Papa miłej soboty :)

tez tak mysle i do tego jeszcze dochodzi katar z ktory jest juz prawie 2,5 tygonia.... we wtorek bedziemy u lekarza to moze cos mi podpowie pediatra co robic. BYly juz inhalacje,krople,frida,sól morska. Dzis zrobilam przeglad bluzek dla Błazeja i wskoczylismy juz w blezeczk z dl rekawem dla jednoroczniaka :)

Kubus dzis marudny od rana. Na szczescie przespal sie od 12.40 do 15.00, ale wstal znow marudzacy. Nic nie chce jesc, tylko cyca by ciagnal... rajlax - moze to przez skok rozwojowy? Co do zywienia, dla mnie to tez bylby chaos, gdyby nie schematy zywienia. A MAMA nie mowi tak normalnie, tylKo MAMAMAMA i tez, jak Twoja Martusia, kiedy jest mu zle, jak sie obudzi i jest sam, albo glodny, czy marudny... To chyba tak prawie swiadomie? mamablazeja - no u mnie chyba pomogl ten czopek, a wlasciwie dalam pol. W nocy tylko 3 pobudki, a spal do 8.30 :) igla.z.nitka - zrobe na pewno, ale najpierw karpatke, bo maz uwielbia :)

U nas wyraznie skok rozwojowy, zaczela wkladac przedmioty w dziurki, jest strasznie przytulna, zaczepialska, i duzo sie smieje sama do siebie. Beatriks ja tez uwazam ze to swiadome mowienie. igla - z tego przepsu robilam http://niesamowitesmaki.blox.pl/2010/12/Korzenne-muffinki-jablkowo-orzechowe.html

rajlax- powierzchnia tego odparzenia sie zmiejszyła, ale rewelacji nie ma:( bo w sumie to od dzisiaj ta maśc robiona jest stosowana. I mamobłazeja a czy inhalujesz go jeszcze? co dajesz do nebulizatora? odstaw wszytko co ma silny aromat - u nas tak było z Hanią. I Beattriks oooo karpatka super - dawno nie robiłam! I inez dzięki za link. I ja byłam dziś na tym farbowaniu u siostry, bo sama sobie teraz nie nakładam (trzeba pędzelkiem i dokładnie, bo mam ciemniejsze naturalne, a jaśniejsze farbowane tzn. rude). siostra mi nakładała farbę a Hania:" hhhaaaaa aleeeeeee mama wygląda":O I Agatka gdzie sie podziewasz?

inez super wyglądaja te muffiny! napewno smaczniutkie!

hej. Czytam ale jakos weny na pisanie brak. Czasu nie mam, zmeczona jakas jestem i nadal na okres czekam. Mam lekko dosc wszystkiego. Dodatkowo nie wiadomo jak z autem bedzie i jesli zle pojdzie to Swieta w DE spedzimy :( Byl dzis koles z ADACa i podobno to faktycznie nie problem silnikiem tylko z elektryka. Zobaczymy. teraz bedziemy walczyc ze sprzedawca auta, w pon dopiero bedziemy z nim gadac (jest tu przepis muwiacy o tym ze jesli cos sie zepsuje przed uplywam 6 mies od kupna to sprzedawca kryje koszty naprawy,a nam 6 mies mija ok 10 grudnia) i dopiero bedziemy wiedziec co dalej. A czas ucieka.... I Jutro czeka mnie pracowita niedziela - musze do przedszkola zrobic muffinki dla dzieciakow, poszykowac male prezenciki (ok 24 sztuk). Upiec tort na poniedzialek na urodzinki Franka i z jakis inny placek jeszcze. Planuje podac tez paszteciki i moze jakies miesko, tylko nie wiem jeszcze do konca co :) no i salatka jakas by sie zdala....Eh a samochodu brak i na zakupy ciezko isc....

oj Agatka no to nie zły ten przepis (dla kupującego ok, ale dla sprzedającego już nie koniecznie), oby udało się dogadac i oby ta usterka nie była na tyle poważna,żebyście musieli spędzic Święta w DE. No i masz roboty, że cho,cho ! Ale ważne żeby Jubilat był szczęśliwy! Moja Hania tak sobie zapamiętała ostatnie urodziny u kuzyna, że ciągle jeździć chce na takie imprezki i śpiewać "sto lat,sto lat"!

oj Agatka no to nie zły ten przepis (dla kupującego ok, ale dla sprzedającego już nie koniecznie), oby udało się dogadac i oby ta usterka nie była na tyle poważna,żebyście musieli spędzic Święta w DE. No i masz roboty, że cho,cho ! Ale ważne żeby Jubilat był szczęśliwy! Moja Hania tak sobie zapamiętała ostatnie urodziny u kuzyna, że ciągle jeździć chce na takie imprezki i śpiewać "sto lat,sto lat"!

inhalacji juz nie ma prawie tydzien,tylko wypisalam co juz przerobiliśmy:)

Fajne przepisy :) Szkoda ze Tomaszko jablek nie moze :P On jak widzi ze my jemy to tez chce :P Ale upieke dla niego cos innego i wtedy bede szarlotke robila dla nas :) I Inez - u nas mleko krowie w formie przetworzonej - jogurt naturalny, serek homogenizowany, serek twarozek, ale tez czasem w zwyklej, np pije lyczek, dwa ode mnie kakao, albo troche budyniu czy platkow owsianych na mleku. Czasem odrobine nalesnika skubnie. Reakcji zadnej, wiec po troszeczku wprowadzam. I Z postepow Tomaszowych to od 3 dni uwielbia krecic glowka na "nie nie nie" :D I zawsze poprawnie uzywa :) Jak nie chce juz jesc to kreci glowka, jak nie chce do mnie przyjsc to tez itp :D Slodko to wyglada :D Ucze go pokazywac "tak ale jeszcze nie umie :P A i nocnik :) Jak usiadl tak juz lubi. Zawsze jak usiadzie to albo siusiu albo kupa jest. A jak juz zrobi to kreci glowka i sie cieszy. Jak zobaczy siku w nocniczku to sobie brawo bije i stoi taki dumny :D Jakby to najwieksze osiagniecie na swiecie bylo :D I Jagna jak sie czujesz? ja tez o przepisy poprosze :) Bo juz mi pomyslow brakuje na gotowanie.

Igla mamy tylko nadzieje ze nie bedzie koles mocno kombinowal, bo mozemy sie z naprawa nie wyrobic. a tez wyskakiwac z kasy na naprawe nam sie niespecjalnie usmiecha skoro jeszcze mamy ochrone. I Kurde ale mi swietami zapachnialo! W tv mi pastoralki, koledy spiewaja :D

Witajcie dziewczyny, U mnie trochę lepiej, nie mam już takiej temp. I zaczęły mi pomagać krople do nosa. Leżałam 2 dni jak patyk w lesie, myślałam, że już po mnie ;) Staś odpukać zdrowy. Idą kolejne zęby. Oto przepisy, kolejne będę dodawać w następnych wpisach: Pierogi z pesto: Pesto: Orzechy włoskie (można inne, daję takie, które mam w ogrodzie), pietruszka, oliwa, czosnek, pieprz, sól, ser parmezan (można bez sera) blenderujemy wszystko razem w ilości jakiej uważamy, czy wolimy więcej orzechów, czy wolimy czosnek, jak dodamy więcej oliwy to będzie bardziej płynne, a do pierogów lepsze jest twardsze pesto. Do pierogów dodajemy małą pełną łyżeczke, jak damy więcej mogą się rozkleić. Pierogi robię bez jajka, nie są takie twarde: 3 szklanki mąki, 2 łyżki oleju, 1 płaska łyżeczka soli, 1 szklanka wrzącej wody. jak będę miała więcej czasu, napiszę co u nas, pozdrawiam was, zima idzie!!!!!

Cześć kobietki. Ja dziś po dniu pełnym wrażeń :/ Głowa bolała mnie chyba tak mocno pierwszy raz,wymioty, zawroty głowy...do tego nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, że to krwawienie miałam z dróg rodnych kilka dni. Ustąpiło, potem znów trochę się pojawiło, dziś pojechałam na izbę i dostałam kroplówkę i jakiś zastrzyk. Czuję się o niebo lepiej ale głowa taka obolała. Podejrzewam, że to odreagowanie stresów jakie miałam ostatnimi czasy. Długo by opowiadać, masę spraw się nazbierało u mnie. Mam nadzieje, że to to. I Nie mam weny teraz na rozpisywanie się kochane. Może jutro coś naskrobię.

agatka - to wspolczuje takiej niedzieli igla - dzis znowu zrobilam muffiny ale dodalam kakao wrzuciłam zdjecia na poczte Chyba bede gotowac kasze manne na mleku krowim bo mam dostep do takiego jakis czas temu w programie sniadaniowym wypowiadano sie niepochlebnie o mleku krowim jako pozywieniu dla dzieci (w zastepstwie piersi) i zachwalano mieszanki......dziwne to troche bo przeciez mleko krowie jest bazą dla MM