Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

ooo iinez widzę, że szalejesz w kuchni! Ja ostatnio jestem bardzo leniwa, ale mam nadzieje że to przejdzie do Świąt:P choc nie zamierzam bardzo szaleć, bo później część dan sie psuję i wolę sobie to pieczenie/gotowanie/przyrządzanie rozłozyc na BN i NR. Tak iinez jak pierwsze skojarzenie jak Cię zobaczyłam to pomyslałąm o Lenie- Naprawdę jest podobieństwo! Córeczka fajniutka,śliczne oczęta ma! I mnie dziś przyszły aparaciki do przekucia uszu no i Hania juz je ma, tzn. ona juz miała przekute, ale ŹLE - kosmetyczki spiepszyły sprawę, dopóki była mała to ok, ale z czasem kolczyki dzieciece stały sie za małe (za wysoko przekute ucho). Zrobiłam to sprawnie i szybko, nawet drugie dała sobie przekuć. Nie nosiła kolczyków od marca i nie wiem czy tamte dziurki sie zarosły - mam nadzieję że teraz juz będzie dobrze! Jej sie podoba mówi, że jest" księznicką! nie rycezem, bo oni są chłopcami i nie mają kolcyków" Właśnie dzis dzwoniła kadrowa z pracy że bym odebrała paczkę na mikołaja dla Hani - miło! I oluśka super że już jesteście sami, to fantastyczna sprawa, inne życie współmałżonków i całej rodzinki! I jeśli chodzi o kolory sciany to lubuję sie w pastelach, odstępstwem od tego jest kolor w kuchni i juz mnie korci przemalować, ale musze sie powstrzymać do przyszłego roku (w sumie to za niecały miesiąc) DO LATA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam. Zasypało nas dziś!!! Rano musiałam na badanie krwi pójść (500m od mojego domu) i już po 8 zaliczyłyśmy spacer na nowych sankach :) Lucynka oczywiście zadowolona bo normalnie o tej porze musiała się bawiść sama w łóżku jak ja drzemałam jeszcze :D Wczoraj Lucyna dała mi popalić :/ Byłam u lekarza ogólnego bo obudziłam się z szumem w głowie, zatkane uszy, stwierdził, że to może być nerwica i przypisał mi narazie hydroksizinum . Wzięłam wczoraj i myślałam, że na stojąco usnę! Żeczywiście uszy się odetkały, szumy ustały ale spała bym! Nie mogę tego brać bo nie byłabym w stanie zajmować się dzieckiem. Nie wiem czy nie skoczę do psychiatry po jakies leki. Bo jeśli te wszystkie dolegliwości ostatnie to przez nerwy to muszę je podjeczyć. Ech... I pietrunia- Krwawienie ustało ale kilka dni temu po ,,przytulankach" z mężem była taka czerwona jasna krew. Już odliczam czas do wizyty- niech mnie zbada. JA anty biorę właśnie, już 3 opakowanie kończę od czasu porodu. Mam zespół policystycznych jajników i muszę brać hormony żebym wąsów nie miała albo nóg jak sarenka ;) :P Współczuje tych egzaminów nawet nie wiesz jak bardzo! Ja nie nie jestem zwolenniczką nauki :/ Uczyłam się z musu i obowiązku straaaasznego. Mam nadzije, że Lucynka nie odziedziczy tego po mnie :D I inezz- mj też chciał wyrzucić przez okno :) Ale nie dałam się! Dzis mi na przykręcić wieszak w przedpokoju :D I Dziewczęta wczoraj zamówiłąm choinkę i światełka. Zakochałam się w białej choince i takową sobie zamówiłam przez allegro :) Pokazę Wam co mnie zainspirowało :D http://www.funkydiva.pl/2011/11/23/biala-choinka/ Też zamówiłam białe światełka i teraz sę zastanawiam nad kolorystyką bombek ale raczej niebiesko , srebrne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. U nas tez sypie. Ciekawe jak maz po pracy podjedzie do domu :D Na razie rowerem jezdzi przez brak auta, jak sporo nasypie to bedzie mu naprawde ciezko podjechac. Juz rano zjezdzal z dusza na ramieniu, bo slisko, ciemno, on cala droge ostro z gorki ma. No ale dojechal bezpiecznie :) I Z dobrych wiadomosci to odkryli o co chodzi w samochodzie, dzis naprawiaja i najprawdopodobniej w poniedzialek odbieramy samochod :D w prtwelu polowa wyolaty mniej, ale trudno! Na razie placimy i caly czas ze sprzedawca pertraktujemy, kto ponosi koszta naprawy. zobaczymy jak to wyjdzie :) Ale najwazniejsze ze mamy auto i na 99,999999% Swieta w Polsce :D I Jutro do moich dzieci Mikolaj przyjdzie :D Mialy byc tylko slodycze, owoce, ale rzutem na tasme sanki dostana :D Dzis kolezanka ma mi kupic w sklepie i przyiezc, bo sama nie pojde po nie (za bardzo sypie zebym z wozkiem sie tarabanila taki kawal :P ). Tzn jakby ona nie jechala (nie miala w planie zakupow w tym sklepie) to bym poszla, bez przesady :P Az taka naciagaczka i wykorzystywaczka nie jestem :D I Tomaszek od kilku dni popisy nocne daje :( W dzien nie chce jesc, za duzo ma do zrobienia! I w nocy chce nadrabiac.Budzi sie o 23, 2, 4 i o 6 i zawsze chce jesc!!!! o 23 i 6 dostaje normalne mleko (o 6 traktuje je juz jako sniadanie) a o 2 i 4 leciutkie mleko (woda - 180 plus 1 miarka mleka), samej wody, herbatki nie chce. Musi miec posmak mleka! Wypije i spi dalej. Ale w dzien prawie nic nie je! Dzis wypil to mleko o 6, ok 9.30 chcialam dac sniadanie to nie chcial, plul, krzywil sie, machal lapkami, krzyczal, w koncu zrobilam mleczko, wypil 220 ml i poszedl spac. Ciekawe jak obiadek zje. Mam wrazenie ze te zeby badzo go mecza! zwlaszcza gorna prawa 3. Ma bardzo napuchniete i pewnie przez to tylko mleczko jest dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u nas zima, biało, a ja muszę okna pomyć... Zrobiłam już wstępne menu na święta i powoli zabieram się za zakupy. Kubuś marudny, na dole dziąsełka nabrzmiałe, jakby miały mu wychodzić jedynki i dwójki... Nadal nie ma apetytu, je dopiero po południu ze 2, 3 posiłki po 50 ml... W nocy nadrabia cycem, co godzinę. Kupkę robi ostatnio co drugi dzień. Dziś próbowałam mu podać kaszkę mannę z dynią, jabłkiem i bananem, co niedawno lubił i... zjadł całe 3 łyżeczki i zaczął się wyrywać! Chodzi już prawieeee sam :) robi 4, 5, a nawet 6 kroków i bach, ale tak z wyczuciem :P na pupkę, albo na kolanko.Najczęściej "dobiega" do najbliższego mebla :) Kubuś wcale nie przybiera na wadze, pewnie przez brak apetytu i ruch, ale troszkę mnie to martwi.. mała_agatka - kiedyś pisałaś, ze Franek przestał przybierać na wadze, możesz przypomnieć jak to było u Was, bo chyba też jakoś w tym wieku? Wiola - życzę Ci zdrówka i spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatriks - jak zaczal sie mocniej ruszac i mniej jesc to sie zatrzymal. Tyl bardzo szybko (po kg na miesiac, tak okolo) a od 6 do 9 mies tylko 300 g i do roczku przez pol roku (6-12 mz) niecale 900 g. Juz potem tyl mniej, zawsze w swoim tempie. Tomaszek teraz tez sie zatrzymal. Wazy ok 200 -300 g wiecej niz we wrzesniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, Agatka! To mnie uspokoiłaś :) A mój Miś właśnie drzemie, siorbiąc cyca :P Więc w końcu zjem jakieś śniadanko :) jak odłożę go do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
hej Bea zdradź menu na swieta, ja tez nierzadko sniadanie jem po poludniu bo pierwsze co robie z rana to nastawiam obiad dla nas i dla malej a mala rano zwykle niedospana i trzeba jej uwage poswiecac wiec na sniadanie dla siebie nie zawsze mam czas......dlatego podziwiam jak mozna jeszcze przed poludniem dac rade na spacer Dzis robie rosol, wiec moja na pewno spbie podje i do ieska z rosolu surowke z czerwonej kapusty, mala wlasnie spi wiec mam "kwilkę" Wczoraj uszylam kapcie, przeznaczone tylko do jednego pokoju tam gdzie wczoraj polozylismy kremowa wykladzine, wreszcie pokoik skonczony i podoba mi sie. jak sie uda przesle fot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Lena czy twoja mala nie chce jesc wogole tzn malo je..... u nas bylo/jest tak ze przewaznie nie che tego co ja jej przyzadze typu kaszka lecz woli nasze jedzenie i az sie do niego wyrywa u nas jakos nie bylo mikolaja tzn prezentow, nie mielismy do tego glowy, ale wiem ze niunia dostanie od dziadkow cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Wiola ladna inspiracja choinki, widze ze chcesz urzadzac gustownie ja choinki wole zywe, mam nadzieje ze maz w tym roku tez przytarga z placu litewskiego choinke od Rmffm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola choinka sliczna :) My mamy strojana przez 4-latka :) Ani ladu, ani skladu... Piekna jest, bardzo artystyczna :):):) Granatowo-zlota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Beatriks ja dopiero 3 okna umylam a jeszcze mi zostalo duuuuuuuuuzo, Ile ty masz okien? Brawo dla Kubusia kroczacego. Czy zabkowa goraczka moze dochodzic do 39? Oluska ile u was bylo wczoraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie w ten miły wieczór :) Ja pije sobię piwko i czekam na znajomych któzy mają zaraz przyjść. Dziś ja się ,, zresetuje" jak to mój mąż mówi ;) Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
A Lucynka tez imprazuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki l no i po pięknym urlopie:( zadzwoniła szefowa, że kolega przyniósł zwolnienie chorobowe więc w poniedziałek muszę wracać:( a miało być tak pięknie..... Ale nic to bo byłam dziś na zakupach i kupiłam sobie spódniczkę:) co mnie niezmiernie cieszy. Miałam jeszcze sobie kupić torebkę, ale nie było nic ciekawego (może to i dobrze patrząc na nasz budżet) l inezz patrząc na godzinę i znając panne Lucynkę to już dawno śpi, a wiola już pewnie w połowie zresetowana. A i wczoraj patrzyłam na zdjęcia na poczcie i faktycznie ładne te zasłonki. Ja do szycia i robótek ręcznych jestem całkowite beztalencie bo mam problemy z przyszyciem guzika, także podziwiam l Wiolu - Ja mam jutro dzień imprezowy bo idziemy do znajomych także może i mi się uda się odstresować:) l Agatka - no to u was święta już pełną parą, u nas pewnie choinkę ubierzemy w sobotę przed wigilią l pisałyście wcześniej o tym że wasze dzieci uważają jak stawiają pierwsze kroki, mój mały natomiast jest strasznie szybki, nie patrzy na przeszkody tylko pełza jak szalony. Mamy nawet takie dwa małe schodki w domu, które mu wcale nie przeszkadzają. Jak trzyma się łóżeczka to podnosi nogi do góry żeby wejść wyżej. Boje się co to będzie jak on zacznie chodzić :P l Dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieci też mają takie delikatne zaczerwienienia w okolicach pępka od pieluszki? Jeżeli tak to czym je smarujecie? albo czy może zmienialiście pieluszki? Ja używam od początku Dada i jestem zadowolona tylko z tym obtarciem nie mogę dać sobie rady:) l My już sanki mamy wypróbowane, jutro wam podeślę zdjęcia na pocztę. Lubię z małym wychodzić właśnie przed południem bo w tedy zmarznie i sen go łapie i śpi mi po taki spacerze 1,5-2 godziny:) l Wczoraj byliśmy u mojej bratanicy która (jak już pewnie nie raz pisałam) ma przeszło 20 m-cy. Mały za nią pełzał jak szalony a ta go łapała za nogi i chciała ciągnąć/pchać i pokazywała palcem, że tam ma Wojtuś iść hehe. Takich małych rozumków nie można na chwile zostawić samych:) l buziaki kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i mój mały zbój, dorwał się laptopa i użył takiej kombinacji klawiszy, że mi się zmniejszyła czcionka na stronie Kafe i strasznie źle mi czytać posty, nie wiecie jak to odkręcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia - Ctrl + , a jak chcesz zmniejszyc to Ctrl - inez - menu tradycyjne, krokiety z barszczem, groch z kapusta, makowiec, bigos, sledz, salatka, oraz cos z tej strony: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/przepisy.html A okien mam: 4 balkonowe, 2 duze podwojne i 2 male, w 3 pokojach i kuchni :) Mam duzy salon 31 m2 i dzis Kubus smigal przez caly, ale na koncu musial sie na czyms zatrzymywac, czyli na meblu lub na pupie :) robil po kilkanascie kroczkow :) Jesli chodzi o sniadanie i w ogole jedzenie przy dziecku, to jest ciezka sprawa i jem albo jak on spi, albo jak maz go pilnuje, inaczej nie mam czasu, bo latam za nim, a i tak guzy lapie :) A lubie jesc spokojnie :P Wiola - baw sie dobrze! Barbara, Bubik - gdzie jestescie? I komputery mi sie psuja... I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, dziś pół dnia myłam okna, ale już gotowe i założyłam firany, zazdroski i zasłonki i w końcu mam pięknie w mieszkaniu :) kiedy ubierzemy choinkę, to nie wiem, musimy jeszcze skręcić kredens do salonu, który na razie stoi rozwalony i zawala 1/3 pokoju. Stasiowi idą dwójki i górne siekacze. dziś zaczął robić 2 samodzielne kroczki i tak ciągle próbuje, po czym bach. może na święta będzie już kombinował z chodzeniem, nie wiem. jutro robię zupę z czerwonej soczewicy, dlatego podaję przepis, jest prosty i szybki: marchewka, pietruszka, seler, soczewica czerwona, cebula, kostka warzywna (Wy rosołowa), przecier pomidorowy do smaku. soczewicy dajemy tyle, żeby zupa była bardzo gęsta, warzyw, ile chcemy i jak lubimy. można też dodać podsmażoną do miękkości czerwoną paprykę lub jeśli ktoś woli pomidory suszone. cebulę też podsmażamy. całość gotujemy do miękkości. ważne są przyprawy: curry, bazylia i garam masala, ale nie zawsze można ją dostać więc wystarczy curry. do tego obowiązkowo majeranek oraz świeża pietruszka, odrobina koperku i ostrej papryki, pieprz i sól oraz łyżeczka masła. najlepsza jest najgęstsza zupa, kiedy łyżka niemal w niej stoi :) jeszcze fasola po żydowsku, tez bardzo proste: bardzo dużą ilość fasoli gotujemy do miękkości. do ugotowanej fasoli, po odlaniu wody dodajemy pół kostki masła, kilka ząbków czosnku zmiażdżonego oraz bardzo dużo zielonej, drobno posiekanej pietruszki, pieprz i sól do smaku. trzeba uważać, żeby nie przypalić, można zostawić odrobinę wody na dnie. fasolka ma być cała omaszczona tym masłem wymieszanym z czosnkiem i pietruszką. smacznego!!! :) :) my zawsze mieliśmy mieszkanie w intensywnym kolorach, salon fioletowy, sypialnia turkusowa, kuchnia pomarańczowa, przedpokój fioletowo-szary. teraz salon biały, sypialnia jasny turkus, przedpokój planuję słoneczny żółty, kuchnia nie mam pojęcia, reszta pokoi na razie biała, nie mam weny. dodatki mamy teraz czerwone, zielone i też chcę zółte - wszystkie odcienie. my lubimy taki rustykalno-eklektyczny styl, wszystko pomieszane, dużo rzeczy robimy sami choć niestety wielu nie umiemy :) dziewczyny po intensywnym tygodniu padam z nóg, miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Goście się zawineli - dzikiej imprezy nie było :) Wypiłam 2,5 piwka i jest akurat ;) inezz-Lucynka śpi w swoim łózeczku w drugim pokoju a mąż czuwa ojcowską ręką :) Idę się prysznicować a jutro poczytam dokładnie co tam natworzyłyśie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie :) beatroks ! jestem,czytam na bieżąco :) piszecie o ubieraniu choinki juz itp a ja przyznam ze z mila checia juz bym chciala aby bylo po swietach... w tym roku nie mam ochoty na swieta i przyznam ze cos wymysle aby sie ulotnic. Tesciowa w moje imieniny*4 grudnia) przyszla do mnie i spytala czy nie moszu sie wyprowadzac jak pawel(mąż) pojedzie? wytlumaczylam jej ze nie chce wchodzic marcie(szwagierce) w droge i ze zle sie czuje tu jak jest taka atmosfera. Wytlumaczylam tez ze jest nam ciasno i ze potrzebuje odpoczynku. On tlumaczy sie tym ze wiecej odlozymy jak Paweł pojedzie ale niech tez inni mnie zrozumia ze ja naprawde juz dosc mam wszystkiego,ja juz zyje ta wyprowadzka. Mozliwe ze bede sama wynajmowac mieszkanie 2 pokojowe bo znajoma sie wykruszyla ale ostatnio od 2 znajomej uslyszalam ze chciala by ze mna mieszkac :) jest to dziewczyna z ktora codziennie sie widuje bo pracuje nie daleko mnie,znamy sie z piekarnie w ktorej pracowalam wiec zawsze to pieczywo bedzie przynosic z pracy :) Błazej uwielbia drozdzowki i cebularze :P nawet jak sama zostane z dzieckiem to zacisniemy pas i sobie poradzimy,bo musimy :) Wiola fajnie ci ze moglas sie zresetowac :) tez mam taka potrzebe ale nie mam gdzie zaprosic kogos:/ w poniedzialek ide na ploty do koleżanki fryzjerki to przy okjazji wlosy mi podetnie :) ostatnio zaszalałam i na imieniny przedluzylam sobie rzesy :) musze przyznac ze fajna sprawa bo makijaz szybciej sie robi ale jest problem ze zmywanie kredki jest ktos stosuje bo trzeba jak najmniej "grzebac" przy rzesach:) duzo nie zaplacilam bo poszlam do znajomej kosmetyczki :) i tak pomyslalam ze w koncu cos mi sie nalezy bo wiecznie odkladam pieniadze i nic sobie nie kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Jakub dziś skończył 10 miesięcy! waga 11 kg (nadal), wzrost 76 cm (jakoś tak, bo sama mierzę) z pulpecika robi się tak smukły chłopak zgrabny :P Dziś po 6ej Kuba się obudził i dałam mu cyca, a on ssał i ssał już z 20 minut.... ja śpiąca, nie miałam juz siły siedzieć i się z nim położyłam, no i zasnęliśmy... Obudziłam się jak Kubuś przekręcał się na boczek, zrobił chyba 2 obroty i widziałam jak ląduje na podłodze...Na szczęście tak się ładnie zsunął na kolanka, że nic mu się nie stało, tylko się wystraszył...ale od razu dostał cyca i zasnął popijając mleczko :) I mała_agatka - widzę, że Twój Tomek taki chętny do jedzenia, jak mój Kuba i córeczka Inez :) Ale dziś zjadł ok 70 ml kaszy jaglanej z gotowanym jabłkiem (dzięki Inez za przypomnienie) oluskaaa1 - fajnie, ze już macie swoje gniazdko, ja sobie inaczej nie wyobrażam życia małżeńskiego :) rodzinnego :) Miłego zamieszkiwania! inez - z tymi spacerami mamy tak samo. Ja raczej nie wychodzę przed południem, bo wtedy jestem najbardziej zajęta, Kuba wstaje ok 8.30, mycie, przewijanie, ubieranie, śniadanie i mamy 10tą, potem zabawa, sprzątanie, gotowanie i między 11.30, a 12.30 Kubuś idzie spać. Jeśli w tym czasie jestem na spacerze, mam zburzony cały "system" :D Kuba nie śpi na spacerze (i dobrze, bo jak w domu śpi, to coś wtedy zrobię, albo sama się prześpię) A jak zaśnie na spacerze, to śpi króciutko i potem do końca dnia jest marudny..albo pada po 18ej i wtedy zasypia po 22ej... No więc wychodzimy po drzemce czyli ok 14, 15ej oczywiście nie zawsze. Nie wyjdę jak pada, wieje czy jest pochmurno (jak dziś), bo nie widzę sensu. Kuba ma zawsze porządnie wietrzony pokój, więc na brak tlenu nie może narzekać :) Kuba jeszcze nie je sam, nawet go nie uczę, bo na razie to on uwielbia wszystko zrzucać na dół, czyli i łyżeczka i miseczka na podłodze.... Tapeta super! Mój Kuba nic nie pije, tylko moje mleko, woda jest be, soki (kupne) i herbatki też, ale spróbuję mu jeszcze podać z jabłek (z sadu koleżanki, niepryskanych :) ) z bananem i marchewką robione przeze mnie. igła.z.nitką - też będziemy malować latem. jagnajagna - przepisy super, bedę próbować :) dzięki :) Miłego odpoczynku weekendowego :) Barbara - teściowa pewnie boi się, że straci kontakt z wnuczkiem, dlatego taka miła :) I Och! Jestem sfrustrowana, bo nie mogę zrobić zdjęcia, jak Jakub chodzi! Moja kaczuszka :P Albo nie zdążę, albo on upada, albo się odwraca itd... Dziś w ogóle mniej chodzi, może ma zakwasy po wczorajszym szaleństwie wieczornym :P Czytałam o nauce siadania na nocniku i postanowiłam się wstrzymać do półtora roku lub dłużej. http://www.erodzina.com/index.php?id=25,260,0,0,1,0 Nie pisałam Wam jaką miałam przygodę kilka dni temu. Jakub zjadł coś z doniczki, nie wiedziałam czy ziemię czy liścia z fikusa Beniamina, próbowałam wyjąć mu to z przełyka, bo się krztusił.. i się nie udało, ale przeszło do brzuszka i już przestał kaszleć.. zadzwoniłam do zakładu toksykologii, tam się dowiedziałam, że mam zgłosić się do pediatry jak wystąpią objawy alergii. Nic nie wystąpiło, ale strachu się najadłam i chyba wywalę tego chwasta w końcu... Idziemy zaraz spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatriks! ja nie bede ograniczac kontaktu babci,dziadkowi z wnukiem. Jesli beda chciec przychodzic do nas niech przychodza mi to nie bedzie przeszkadzac. Ja jedynie potrzebuje wiecej miejsca dla siebie i dziecka. Maly za bardzo nie ma gdzie pelzac,taczkowac. Siedzac u mojej mamy błazej caly czas zasuwa po podlodze i sie bawi,wogole wtedy mnie nie potrzebuje. Chca tescie pomagac abysmy wiecej odkladali to im zaproponuje z meżem aby od czasu do czasu cos kupili typu kurczaka,wedline,warzywa itp bo na to samo by wyszlo jak bym z nimi mieszkali(nie liczac ze teraz mi dojdzie do oplaty czynsz itp) Ja z Błazejem zaliczylam dzis spacer 2 godzinny i niunio caly czas spal a mi tylek zmarzl :P on oczywiscie opatulony wiec jedynie nos i policzki zimne :) zamowilam dzis sanki dla Błazeja :) wersja uboga troche ale bardzo sie licze z goroszem teraz przed wyprowadzka . http://allegro.pl/show_item.php?item=2846788854 allegrowicz ma je wyslac w poniedzialek kurierem wiec mam nadzieje ze w srode juz pojdziemy na sankach na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysyłam zdjęcia Wojtka na pocztę:) Na ostatnich Wojtek próbował u prababci pić mleczko z kotkiem ale wylał i się w tym "taplał" hehe później jak znajde czas to cos naskrobie:) Barbara - ja mam chyba jeszcze uboższą wersje sanek:) Najważniejsze żeby po śniegu się ślizgały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was w ten mroźny wieczór. Właśnie zgubiliśmy smoczek Miłosza a on o dziwo zasnął bez niego:D I tak dostaje go mało co więc dzisiaj przy wieczornym usypianiu spróbujemy bez smoczka. Jestem u moich rodziców i się resetuję od teściowej z którą nie mogę się porozumieć i najchętniej wyprowadziłabym się od niej jak najdalej:( Nie radzę sobie przez nią psychicznie...męczy mnie. Ehhh może kiedyś:P Miłoszowi wychodzi kolejny to już jego szósty ząbek:) Dlatego taki marudny. Kiedyś pisałam że Mały woła TATA, BABA, DADA i jedna z Was napisała, że dziecko nie rozumie znaczenia tych słów w tym wieku. I zgadzam się z tym w zupełności dlatego nie jestem aż tak bardzo załamana faktem iż moje dziecko nie woła jeszcze MAMO. A teściowa niech się głupia babucha cieszy:D Agatka super, że uda Wam się przyjechać do PL na Święta...nie ma to jak Święta z najbliższymi sobie ludźmi. Wiola zazdroszczę takiego odstresowania:) jagna ja też mam do umycia okno na szczęście jedno bo teściowa sobie myje:) Chociaż lubię sprzątać więc gdyby było ich więcej to by nie przeszkadzało mi wcale. Ale Ty już na swoim szczęściaro:) Beattriks Miłosz też dzisiaj kończy 10 miesięcy:) Waga 9 kg i ok. 75cm wzrostu:) Szybszy niż struś pędziwiatr!;] Spokojnej nocy i niedzieli:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, niestety dziś jestem sama, mąż musiał do pracy. ale cały tydzień byli różni goście i czuję, że jestem zmęczona. może wieczorem zrobię sobie domowe spa. ale to zależy kiedy Stasio zaśnie, a jak późno, to mogę nie mieć już siły i też zasnąć. nam kominek hula na całego, coś wspaniałego. Stasio śpi, na dworze mamy -12 stopni teraz, a w nocy pewnie spadnie do -20. testujemy ogrzewanie z kominka, dziś do 14 układaliśmy przywiezione drewno i mogę "jechać z koksem" :) nareszcie jakoś to mieszkanie wygląda, teraz tylko wygrać w totka i dalej urządzać ;) odpoczywam, zanim Staś się wybudzi z drzemki. inez u mnie przy górnych jedynkach Staś miał 38,6 przez dwie noce. jutro Staś kończy 10 m-cy. waży 10,5kg i ma 76cm. podajcie mi proszę jakieś pomysły na robienie deserków naszym dzieciom, nie mogę podawać glutenu, lekarka twierdzi, że najlepiej jak sama będę robić jeśli mam swoje owoce, a mam kompoty i różne przetwory z ogrodu. trochę już robiłam z twarożkiem i jogurtem, gotowałam, piekłam, łączyłam, ale szukam inspiracji na więcej. dziękuję i pozdrawiam. wiolu przebadaj się, bo te objawy tylko Cię męczą, ciekawe, co lekarz powie 8) miłej soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igła - dzięki za pomysł ze skarpetka z silikonowymi spodami. Zamówiłam na allegro i mała już w nich śmiga. Super są. barbara - super link do sanek, właśnie szukałam. Kupię je :) tylko nie wiem jakie lepsze? z materacykiem czy śpiworkiem? w sumie jakiś śpiworek do wózka mam... u nas od wczoraj, o dziwo, jedzonko idzie ładnie. Tzn ładniej niz wcześniej :) Dziś zjadła kaszkę, pomidorówkę, kilka łyżek potrawki z indyka ze słoika (reszta w kosz) kasze jaglaną z jabłkiem i bananem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupilam ze spiworem mimo ze mam do wozka :) przyda mi sie drugi:P a w necie wyczytalam ze pod spiworek mozna karimate dawac i bedzie cieplej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×