Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

jagna znalazłam przepis na kisiel mleczny z gazetki "Twój maluszek": do przegotowanej i ostudzonej wody trzeba dodać mąkę ziemniaczaną i żółtko, a potem wszystko rozmieszać i zagotować. Gdy kisiel jest gotowy dodajemy do niego mleko następne, przygotowane zgodnie z przepisem na opakowaniu. Można podawać z przetartymi owocami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj. Ale sie u nas pieknie zrobilo :D Sniegu wczoraj sporo spadlo, w nocy mroz spory chwycil, w dzien slonko i okolo -1 stopnia...Bajka! Chlopaki dostali sanki i szalelismy dzis na gorce. W sumie jak o 10 wyszlismy tak na 14 wrocilismy :D Tomek pozjezdzal z gorki z tata, pokulal sie w sniegu, robili z frankiem orly :) Prawdziwe szalenstwo. Potem przysnal na 1,5 godziny i potem znow do zabay :D Teraz Tomek zasypia u siebie w lozeczku a Franek placze. Maz obiecal mu ze bedzie spal z Tomkiem, czekam az Tomek zasnie i go przeniose do pokoju Franka a Franek czeka na brata, a ze zmeczony to placze.....Eh. Nie chcialam zeby Tomasz u Franka zasypial bo wiem ze maly zamiast spac bedzie sie bawil i tak do polnocy bedziemy sie bawic.... I Barbara nie dziwie sie ze masz dosc. Ja tez nielubilam mieszkac z tesciami. Co samodzielne mieszkanie to samodzielne! Ma tylko nadzieje ze pod wplywem mamy maz se nie ugnie i jednak was nie zostawi tam. I My mamy skladane sanki z Lidla :D Bez zabych spiworkow itp. Nie maja tez oparcia ale Tomek sam na nich nie jezdzi, chyba ze ba lezaco na brzuszku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Hej U nas bylo niewesolo, nagle pojawila sie goraczka do 39,2 st a ja sama zostalam w nocy i oczywiscie nie mialam leku. Zbijalam mokrą skarpetka na czólku.... W sumie trwalao to 1,5 dnia, teraz juz nie ma goraczki, nie miala tez zadnych innych objawow, ale zębow nie ma nadal.... Jednak jakas odmieniona jest, kolejny skok notuje u niej, widze jak juz duuzo rozumie. Jagna zazdroszcze tego kominka, u nas dziura w salonie czeka na wypelnienie..... jaki macie wklad, taki markowy czy z marketowy, czy Ktos uzytkuje wklad kominkowy z marketu czy sa one takie gorsze jak sie mowi..? Upichcilam dzis muffiny z piersi kurczaka z nadzieniem marchewkowo brokulowym plus ser feta, nawet zdjecie dla was zrobilam przed zjedzeniem... Ja jestem przekonana ze moja corka swiadomie mowi mama tata, czasami owszem nada jej sie mamamamamamamamam i td ale sa momenty ze wola mnie lub ojca swego bo cos naprawde chce. Beatriks az mi bylo wstyd sie przyznawac ale moja mala notorycznie zjada papier, kiedys zjadla kilka kulek styropianu, przedwczoraj zaczela saczyc atrament z piora (to bylo najgorsze), dzis wciagnela uschniety kwiat storczyka..a z innych wpadek to wczoraj znalazlam ja na drugim stopniu schodow na pietro.... wstyd mi..:( Moja Maniutka niespodziewanie dostala garnuszek na klocuszek i zyrafe edukacyja tez z fiszera prajsa. Z zabaw nietypowych uwielnia zawijac sie w firanke i wszelkie wiszace tkaniny lapie i zasmiewa sie. Strasznie Ją kocham! Mojej malej najbardziej podobal sie Wojtus z kotkiem, usmiechala sie do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Barbara Śświeta jeszcze u tesciow czy osobno? calkowicie zmieniasz lokalizacje czy w poblizu obecnego mieszkania? Jagna moj mąż tez zlota raczka, duzo sami konstruujemy,tj łozko malzenskie, szafa wnekowa, szafki pod umywalke i te sklepowe sprzety nawet sie nie umywaja do tych handhusbandmade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagna- zazdroszczę Ci kominka :) Zimowy krajobraz za oknem a Wy podrzucacie drewno do śliczych płomyczków :) ech... Jak spełnię marzenie o własnym DOMU to na pewno będę mieć kominek. I Kochane już we wtorek podpisujemy papiery u notariusza! Już nie będziemy mieszkać w wojskowym mieszkaniu a własnym :D I Opowiem Wam co śmiesznego dziś Lucynka zrobiła przy usypianiu... Jak zawsze Lucynka zasypiała sama w łóżeczku po kąpieli. Ja po kilku minutach od połozenia postanowiłam zajrzeć a tu Lucyny nie ma w łóżeczku!!! Zamarłam... rozgladam się a ona weszła (nie wiem jak bo jeszcze nie raczkuje ) pod przewijak na łóżeczku w sam róg i tam na czworaka sobie siedziała :D Ale się śmiałam. Ciężko było mi ją wyjąć z tej dziury... :D I Mam pytanie do mam które gotują zupki ,,na później". Mrozicie je? Wekujecie? Jak dokładnie robicie? Jeśli mrozicie to zamykacie słoiczki? (boje się, że mogą popękać) Wekujecie? Jak? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny l Beatriks - dzięki za podpowiedź, od razu się was lepiej czyta:) l inezz- oj to paskudnie twoja malutka przechodzi to ząbkowanie, u nas w zasadzie wszystkie ząbki wyszły bez gorączki całe szczęście:) l Barbara - Ja mieszkam ze swoimi rodzicami a mam już dość, nie wspomnę o moim mężu, który jest w bardziej patowej sytuacji bo on mieszka z teściami. Mam nadzieję że do góra 2 lat zbudujemy swój dom, bo sie psychicznie wykończe. Niby plus jest taki że mama zajmuje się Wojtkiem i to zajmuje się tak jak ja tego chce (czasami są tam jakieś odchyły), ale jak to każdy wszem i wobec powtarza "młodzi powinni mieszkać na swoim" l Wiola też bym się uśmiała jak bym zobaczyła Wojtka w takiej pozycji:) l jagna - a my z mężem na razie planujemy zrobić tylko podprowadzenie pod kominek a w przyszłości zrobić sobie go w salonie. Niestety taki bajer to spory koszt :( A no i podeślij proszę zdjęcia na pocztę bo ciekawość mnie zżera Mój Wojtek ostatnio z deserków polubił sałatke owocową. Winogrono, mandarynka, banan i czasami zalewam to jogurtem :) l esga - Wojtek też nie mówi świadomie jeszcze mama i tata, wszystko łączy w jedną długą paplaninę:) l No i skończyła się laba, jutro do pracy:( Oj jak by był ten roczny urlop macierzyński to nadal była bym w domu z małym, ale może na durugie sie załapie hehe:) l buziaki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez!! zakonczy sie na tym ze spedze u mojej mamy.... teraz bardzo zle sie porobila w mojej rodzine,wystarczyl jeden dzien:( powiem w skrocie ,moja mama zyla z alkoholikiem ktory nie chcial sie leczyl i wczoraj spowodował wypadek samochodowy(mial2,6 promila) tlumaczyla,prosila aby zaczal sie leczyc itp tyle dobrego ze jechal sam bez moich braci(7,10 lat) musze przyznac ze to jakas ulga dla mojej rodziny ze go juz nie bedzie bo przez niego wyprowadzilam sie z domu ....najbardziej meczy mnie to ze w ten samochod co stukna bylo tam dziecko 8 letnie,czytajac w necie doczytalam sie ze to byla dziewczynka 8 letnia i trafila do szpitala z urazem glowy ,duzo o niej teraz mysle bo pamietam co ja czulam po wypdaku naszyn,jak sie balam o Błazeja. pamietam Moje mysli"boze ledwo co urodzilam i moglam dzecko pochować":/ musze przyznac ze juz tak nie boje sie jazdy,potrzebowalam czasu aby zapomniec.... oj mam nie smak teraz ..... a moj brat mlodszy za 4 dni ma urodziny i ciekawa co matka mu powie na pytanie "gdzie tata? " poki co siedzi w areszcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
hej, ponad tydzien tu nie zagladalam i widze, ze mam kilka stron do nadrobienia:) ost tydz bylismy w Pl. to byl maraton. powod smutny, ale nie bede o tym pisac. l fajnie, ze jestescie. jak sie zorganizuje w domu, to poczytam co u Was l mala_agataka kiedy wyjezdzacie? chyba jednak w tym roku nie damy rady sie spotkac. ale trzymam sie umowionego spotkania i mam nadzieje, ze na spokojnie po nowym roku uda nam sie jakos zgrac l pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny jagna dzięki za przepisy, juz planuje te fasolkę po żydowsku zrobić:) I pietrunia Wojtus super chłopczy! jak oglądałam zdjęcia to Hania ze mną, no i tez musiała z łazienki nocnik przyniesc, żeby pokazac, że ona ma taki zielony jak "JEDŹ"... no niby Wojtus zobaczył hmmmm:) I Lena ciesze sie że Blanka zasuwa w tych skarpetkach! Jesli chodzi o sanki to mamy ze spiworkiem (drogie ale babcia kupiła to mamy) i ten śpiworek jest wystarczający, czasem tylko na dno tego spiworka wkładaliśmy kocyk (Hani, bo Misia jeszcze nie korzystała przez te katary) I Agatka jak tam "wspólna" nocka braci? udało sie cała noc przetrwać? I inez no to miałas przejścia z gorączką, u nas syrop czopki musi być, jeden to nawet wożę w plecaku z którym wszędzie jeździmy, bo nigdy nic nie wiadomo! I Wiola- Lucynka to niezły spryciarz ! udło się psikusa zrobić:P I Basia oj współczuję Ci atmosfery, Twojej Mamie życia z alkoholikiem braciom Ojca! dobrze że nie jechał z dziecmi, ale ta dziewczynka biedna! i co czuja rodzice? trudna sytuacja! a leczenie przymusowe!!! bo niestety watpie żeby po tym zdarzeniu sam sie opamietał - nawet jesli tej Małej nic nie będzie:O,oby wyszła bez szwanku z tego wypaadku! Mam nadzieję że sie nie obrazisz za moje słowa? I U nas juz jest lepiej tzn. katar mniej uciążliwy, kaszelek jest ale nie jakoś strasznie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze sie nie obraze!! :) sama jestesm tego samego zdania.... najgorsze jest to ze jego wlasna matka nie chciala mu zalatwic przymusowego leczenia. Moja mama juz sie poddala jesli chodzi o niego bo walczyla o lepsze "jutro" z nim 7 lat i w koncu sie doigral. Najbardziej mi jest szkoda moich braci bo oni sa już duzi i wszystko widzieli i beda juz zawsze pamietac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu Twoja Mama to jeszcze młoda kobietka - niech walczy z tym okrcieństwem jakim jest alkohol, a że jego matka nie załatwiła mu leczenia to sie nie dziw! to jej dziecko i jakże mogłoby mieć jakąś "skazę"?! Dzieci niestety będą pamiętać i musicie im mówić prawdę co sie stało i co sie dzieje z tatą - przykra prawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Basiu no nieciekawie przed swietami sie Wam porobilo :( Wspolczuje mamie serdecznie! Wiem co znaczy alkohol. Moj ojciec byl przz niego 3 razy w szpitalu....Nie bede wiecej pisac. A chlopakom musicie mowic prawde. Niestety tak juz jest. I Ruda a wlasnie dzis mialam cie wywolywac, bo zamilklas. Teraz wiem dlaczego. No niestety w tym roku nie ma juz szans na spotkanie. My w sobote w nocy jedziemy. Wy swieta w Pl spedzacie czy tutaj? I Igla - noc sie nie udala :P franek nie mogl zasnac z Tomkiem i o 22 kazal go zabrac :P Wiec wynieslismy tomka wraz z lozeczkiem z powrotem do naszej sypialni P Po Swietach, jak juz wrocimy znow bedziemy probowac go wyeksmitowac :P I Beatriks no to gratulacje dla Jakuba :D super I Dzis maz odbiera samochod :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
Agata, my na Swieta tez wyjezdzamy, ale za poltora tyg. popiore tylko, przepakujemy sie w sumie i jazda. grudzien sie rozpoczal intensywnie i odpoczniemy chyba dopiero po swietach, mam nadzieje. wracamy po Trzech Krolach. jesli oczywiscie wszystko wyjdzie zgodnie z planem, bo jak zycie pokazuje, do konca nic nie mozna sobie zaplanowac, bo nigdy nie wiadomo co sie wydarzy po drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Hejże Ja wlasnie upieklam babke cytrynowa z tego przepisu http://kotlet.tv/cytryniak-najlepsza-babka-cytrynowa. Teraz musze jakos posprzatac pobojowisko bo jutro rodzice mnie odwiedzaja :) Bea Kubus przoduje, u nas robi kroczki trzymajac sie, czesto sie puszcza i raczkuje jak szalona. Urzadzasz wigilie u siebie w domu? My jak dotad jezdzimy do rodzicow wiec ja nie bede duzo przygotowywac. Moja malutka zaczela w nocy budzic sie nagle i siada odrazu i gada cos, biore ja na rece i odrazu zasypia ..i tak kilka razy w ciagu nocy. U nas żebow nie ma nadal mimo tych ekscesow. Wiktoria jest bardzo rytmiczna, jak tylko uslyszy takty jakiejs melodi lub ja cos zanuce to odrazu podryguje, supersmiesznie to wyglada, prawie caly czas by tak "tanczyla" i wymachiwala raczkami. Pozatym gada tak smiesznie, nie sposob tego tutaj powtorzyc. Barbara , czy rozwazasz inne rozwiazanie czyli zamieszkac na stale z mama na czas wyjazdu meza? Wspolczuje teraz przezyc twoim braciom , bo to jak mniemam ich ojciec, a jaki by nie byl oni go kochaja. Wiola, tak czasem rozmyslam, ze twoja coreczka to fenomen, jakkolwiek bys do tego nie doszla to nie moge pojac ze ona sama tak zasypia. Czy wszystkie dzieci uczone od poczatku zasypiac w TEN sposob tak sie zachowuja jak zaprogramowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Hejże Ja wlasnie upieklam babke cytrynowa z tego przepisu http://kotlet.tv/cytryniak-najlepsza-babka-cytrynowa. Teraz musze jakos posprzatac pobojowisko bo jutro rodzice mnie odwiedzaja :) Bea Kubus przoduje, u nas robi kroczki trzymajac sie, czesto sie puszcza i raczkuje jak szalona. Urzadzasz wigilie u siebie w domu? My jak dotad jezdzimy do rodzicow wiec ja nie bede duzo przygotowywac. Moja malutka zaczela w nocy budzic sie nagle i siada odrazu i gada cos, biore ja na rece i odrazu zasypia ..i tak kilka razy w ciagu nocy. U nas żebow nie ma nadal mimo tych ekscesow. Wiktoria jest bardzo rytmiczna, jak tylko uslyszy takty jakiejs melodi lub ja cos zanuce to odrazu podryguje, supersmiesznie to wyglada, prawie caly czas by tak "tanczyla" i wymachiwala raczkami. Pozatym gada tak smiesznie, nie sposob tego tutaj powtorzyc. Barbara , czy rozwazasz inne rozwiazanie czyli zamieszkac na stale z mama na czas wyjazdu meza? Wspolczuje teraz przezyc twoim braciom , bo to jak mniemam ich ojciec, a jaki by nie byl oni go kochaja. Wiola, tak czasem rozmyslam, ze twoja coreczka to fenomen, jakkolwiek bys do tego nie doszla to nie moge pojac ze ona sama tak zasypia. Czy wszystkie dzieci uczone od poczatku zasypiac w TEN sposob tak sie zachowuja jak zaprogramowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, myślałam, że Kubuś zaśnie, a on tylko popił cyca 20 minut na śpiocha i lata zadowolony :) Wczoraj mu się coś poprzestawiało i zamiast płakać przed snem jak ostatnio, to miał napady śmiechu! Taki rozradowany, że aż sami się śmieliśmy z mężem :D Zasnął w końcu o 22.30. Może przez nadmiar wrażeń ostatnich :) Kombinował, ćwiczył i teraz to już ciągle na nóżkach. Jeszcze tak powoli, jakby miał ciężkie te nóżki, ale do przodu, jak mały czołg i nawet próbuje tańczyć :D a upada przeważnie na przód, na kolanka, z wyczuciem, ale jak na pupę spadnie to też nie panikuje :) No i zaczął mnie gryźć! Jeszcze dobrze ząbki nie wyszły, a on mnie gryzie podczas karmienia. Nie boli aż tak, ale widzę, ze on to lubi... bo złapie mnie ząbkiem i zerka co ja na to.. a ja "nu, nu, nu" a on w śmiech :P Mój mąż przypomniał sobie patent na usypianie Kubusia, stosowal go jak Kubuś był malutki i zawsze działało :) Otóż, Kuba zasypia,jak tata mu opowiada,śpiewa! Myślę, że po prostu dziecko pamięta jego głos jeszcze z okresu, jak był w brzuszku i czuje sie dobrze i bezpiecznie - mąż ma taki donośny głos, taki męski :P Ostatnio bierze go na kolana karmi i mu śpiewa, opowiada, a Kubuś ładnie je i taki zamulony zasypia.. z nudów :P Nagrałam to! Ale wieczorem ja go usypiam :) No i nauczyłam go robić "a ty, a ty" i bije tatę. Zaczęło się od pokazywania nosa taty :P Kuba pokazywał gdzie tata ma nos i go dość mocno ściskał :P a teraz dokładam "zrób tacie a ty, a ty" :P Wiem, że to niewychowawcze, ale on tak fajnie to robi :D a zanim zrozumie co to przemoc, to mu wytłumaczę, że bić nie wolno. To z moich grzeszków. mamablazeja - masz rację, dziecko potrzebuje sporo miejsca, by swobodnie się bawić, rozwijać. pietrunia22 - Wojtek śliczny chłopak, wydaje sie starszy na tych zdjęciach, a to jeszcze niemowlak :) przecież :) esga89 - na pewno kiedyś się wyprowadzicie od teściowej i wtedy odpoczniesz. Rozumiem, że taka osoba może dobijać psychicznie... jagnajagna - dołączam się do wielbicieli Twojego kominka. Święta będziecie mieć bajeczne :) super klimat! A moje mieszkanie też jeszcze nie urządzone i też przydałoby się wygrać w totka :) Lena0 - jak robisz pomidorówkę Blance? Może mój też by zjadł? Muszę urozmaicić menu. iinez - mój synuś też papierem nie pogardzi, bardzo mu smakuje :P Kuba zaczął się puszczać i po 2 czy 3 tygodniach już chodzi :D on w ogóle taki odważny. Muzykę też uwielbia, jak Twoja Wiktoria :) U Was ewidentnie idą zęby. Kuba też takie miał dziwne zachowania.. i nagle ząbki się pojawiły. Teraz idą chyba wszystkie na raz, bo dziąsełka nabrzmiałe i trochę się ślini :) no i mnie gryzie zadowolony:) A święta urządzam w domu i zaprosiłam moją mamę, ona przyniesie dania rybne. Wiola100 - gratuluję własnego mieszkania! To Cię Lucynka zaskoczyła! :D Super te nasze dzieciaki :D Obiadki mrożę w plastikowych pojemniczkach z wieczkiem. Ruda_102 - witaj, pisz co tam u Was :) igła.z.nitką - dobrze, że Marcelinka już zdrowsza. To najważniejsze. mała_agatka - a to Tomek na stałe będzie w pokoju z Frankiem? :) Ja stwierdziłam, że chyba jeszcze przez rok będę spała w pokoju Jakuba zanim wrócę do męża.. jakoś sobie nie mogę wyobrazić, ze on (mój synuś) śpi sam w pokoju.... moje maleństwo :) A mąż.. chrapie.. I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Beatriks, tez przechodzilas budowe wlasnego domu? Babka cytrynowa wyszla wysmienicie, nawet malej smakowala, (na masle robilam) polecam ja w 100%, obawiam sie tylko ze zjem zanim rodzicow poczestuje Idziemy sie usypiac...cycem rzecz jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopczyk śpi. Inez - tak, ale to mieszkanie w bloku, kupione zanim wybudowali :) pilnowaliśmy robotników, ale nie było to pracochłonne :P A brakuje nam jeszcze trochę mebli, sprzętów itp. Narobiłaś mi ochoty na tą babkę... ale już zaplanowałam jakieś nowe obiadki pokombinować dla Kuby. W tym tygodniu chcę zrobić zupkę pomidorową, risotto z pomidorem, cebulą, czosnkiem, papryką, bazylią, tymiankiem, oliwą i indykiem, płatki owsiane z truskawką, poziomką i bananem, deser z ananasa, mango, kiwi z amarantusem, kuskus z awokado i cukinią z dodatkiem oliwy, kolendry i natki pietruszki, oraz ryż brązowy z jabłkiem i cynamonem :) zmieniam też konsystencję, np. ryż spróbuję podać niezmiksowany :) Zaczynamy szaleństwo smaków :D i przypraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
moja tez spi, zasnela migiem na rekach, a rano spala mi do 10 fajne pomysly dla mlodych, tez poprobuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Bea Kubus naprawde chodzi! i to po calym mieszkaniu. Slodziutki, sliczny, puchaty i męski twoj synek. Podobaja mi sie takie dopieszczone przez swoje mamy dzieci. W naszej nowej sypialni wyszedl podobny jagodowy kolor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatriks - no, no gratulacje dla Jakubka:) chłopak normalnie na schwał:). Mój jak pójdzie na roczek to będę zadowolona. Na razie jest na etapie pełzania po całym domu:) A na zdjęciach dzieci przeważnie wyglądają na starsze, ale wdaje mi się że twój i moj to "gabarytowo" są podobni:) Śliczny chłopczyk A co do deserków to kochana masz wyobraźnie, ja przy tobie to jestem "prosta kobita ze wsi", nawet przez myśl mi nie przeszły takie smaki :) l igła - ale się uśmiałam z Twojej Hani:) No a ja przekaże Wojtkowi że Hania ma zielony nocnik (może nie będzie zazdrosny) l Lena - daj linka do tych skarpetek l Barbara - kurczę to masz nieciekawą sytuacje, z jednej strony "konflikt" z teściami a z drugiej nieszczęście mamy i braci. Ale powiem ci że dla takich kolesi nie mam litości. Sama jestem kierowcą i nigdy nie siadam za kółko nawet po pół piwie, bo mam wzgląd nie tylko na siebie ale i na innych. No ale to jest choroba więc człowiek nie myśli co robi. Żal tylko tej dziewczynki, oby wyszła z tego bez większego szwanku l agatka - no to Franiu się zbuntował:) u nas jest wygoda bo Wojtek jest tylko jeden i bez problemu go wyeksmitowaliśmy od siebie:) Odkąd śpi osobno to jeszcze ani razu nie spałam u niego, chociaż mam tam kącik dla siebie, ale nie było takiej potrzeby l inezz -u nas zasypianie jest takie jak u Wioli, a w sumie było, bo teraz Wojtek nauczył się wstawać z leżenia, a na stojąco tak ciężko usnąć. Nie raz godzinkę stoi, kładzie się, wstaje, znów się kladzie, bierze misia i tak w koło (ale nie płacze ani nie jęczy na rączki) w końcu już nie ma siły stać to kładzie się przytula się do misia i usypia. Ale trwa to dość długo nie tak jak kiedyś 15/20 min l Mały dziś spał tylko raz więc po południu był mega marudny a ja zmęczona:( co kochane myślicie ugotować naszym pociechom na Wigilie? Ja myślałam nad uszkami z mięskiem i barszczyk czerwony i zrobię mu rybkę na parze , mam nadzieję że będzie mu smakowało:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, mam dziś słaby dzień, wszystko mnie przytłacza, miałam dziś państwowy egzamin językowy w Czechach - z czeskiego :) - do pracy - zdałam, ale to też mnie nie cieszy :( ale po całym dniu bez Stasia już tęskniłam bardzo za Nim!!! ach to mamine serducho!!! właśnie zrobiłam zdjęcia i podeślę wieczorem naszego cieplaczka :) u nas niekończąca się alergia - Staś ma czerwone, opuchnięte policzki, w piątek do lekarza na bilans 10-cio miesięcznego chłopa, maści od tygodnia nie pomagają, albo alergia, albo AZS. ma też jakieś liszajki na pleckach i przy uszkach, jedyne co to stawiam na twaróg, który od miesiąca jemy :( czasem już brak mi pomysłów :( potrzebuję jakiegoś zresetowania :) i to konkretnego :) :) nie jest to na pewno sprawa spacerków, mrozu albo kominka :( my większość rzeczy w mieszkaniu tym i poprzednim zrobiliśmy sami - gładzie, szlifierkę, parapety - montaż i zrobienie parapetów, malowanie, obniżanie sufitów, ale nie umiemy hydrauliki - podłączanie kominka, ani wymieniać przewodów na prąd - a to też robiliśmy i trzeba było za to zapłacić. mówię sami, bo robiłam to w większości ja z mężem :) meble prawie wszystkie też sami zrobiliśmy - mąż projektuje, ja wykańczam :) lub jeśli nie robimy nowych, to robimy renowację starych. posyłam Wam kawałek salonu na zdjęciu - stare krzesła po naszej renowacji, stół do zrobienia, a po lewej kredens też do zrobienia, lubimy starocie :) :) a płotek do kominka to prezent od męża dla Stasia na Mikołaja. jeszcze będę go kolorować. kominek nie jest jakiś piękny, ale kupiony w markowym sklepie, chcieliśmy mieć porządne ciepło, bo płaszcz wodny ma za zadanie ogrzać nam całe mieszkanie :) testujemy 2-gi tydzień instalację. ale jest to fantastyczne ciepło, a za oknem śnieg :) inez - córcia śliczna, od razu widać, że dziewczynka, oczka ma do ciebie podobne :) beatriks - gratulacje dla Kubusia samodzielnego chodziarza nr 1!! chciałabym spać tydzień :) pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagna u nas tez czerwone policzki i cała buzia jakaś w krostkach:O aż po szyję! Właśnie podejrzewam biały ser, bo w ostatnim czasie jadła Mała ze mną i Hania na śniadanie. I Hania z kolei ma na nogach (łydkach z przodu najwięcej) czerwone, suche plamy i coraz wiecej ich sie pojawia. Zaczęło sie latem od jednej maleńkiej plamki no i teraz to juz nie mozemy tego bagatelizować- MUSZE DERMATOLOGA SZUKAĆ! nie wiem co to może być .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×