Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

dałam radę:p Nawet podobnie zrobiłam:))) Z braku laku czlowiek się nauczy ;D Mnie dzis brzuch boli pod polowy nocy... Dosłownie jakbym kamien miala w brzuchu... w zadnej pozycji nie czuje się dobrze... wszystko boli, uciska...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny w sobotni poranek. aniawasde -> bardzo mi przykro:( Ja póki co jestem 4,050 na minusie, ale nawet nie powiem z jakiej wagi startowałam bo była Ona ogromna i dlatego cieszę się że jest tak a nie inaczej a Wy chudzielce cieszcie się ze Swoich dodatkowych kilogramów:P Byliśmy wczoraj na Woodstocku i wiecie co... Chyba już jestem za stara na takie imprezy. Nie ma już swojego uroku. Kupa nachlanych gówniarzy i chyba mało kto przyjechał tam posłuchać dobrej muzyki. Wróciliśmy przed północą:) K zabrał mnie wczoraj na obiad. Nawet Maja dała nam zjeść. Siedziała Sobie w krzesełku do karmienia restauracyjnym, dostałą szczotkę do włosów, jakąś płytę i kluczyki od samochodu i szerzyła zadymę;) Życzę Wam pozytywnej i słonecznej soboty. Ps. Ja dziś zaliczyłam przytulanie z kibelkiem. A myślałam, że mam to już dawno za sobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie krzyczcie na mnie, ale ja tęsknię już za deszczem i chłodem!!! W taką duszną pogodę jestem nie do życia, nic mi się nie chce ... Endlessly >> ja też dzisiaj tuliłam muszlę klozetową, ale mi zdarza się to co 2-3 dni, natomiast mdłości nie opuszczają mnie ani na minutę:o Właśnie zrobiliśmy z mężem najbardziej tradycyjną z sałatek, czyli popularną jarzynową i już połowa zniknęła, chyba podaruję sobie dzisiaj obiad. Wczoraj nasza Lenka nas rozczuliła w sklepie. Biegała sobie między półkami w markecie, po czym zaciągnęła nas do działu dla niemowlaków pokazując co ona "kupi swoim kochanym jak się urodzą". Mówimy jej, że będzie miała braciszka albo siostrzyczkę, a ona uparła się, że będzie jedno i drugie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi - Franuś wie że będzie siostrzyczka, Lilka. mówi na nią Lili. on chciał Julkę, ale ja nie chcę, za dużo tych Julek wokół mnie :P no i codziennie rano mówi - tu mama ma Lili, tu Tatuś ma Lulię (Julię), a tu Flanuś ma Lulię (dziś powiedział tu Flanuś ma Pynię - tzn Martynę, koleżankę :P) czyli jednym słowem, wszyscy kogoś w brzuszkach mają :D nie tylko mama! no i bawi sie w zjadanie dzidziusia :P nie zapytał mnie nigdy o to skąd mama tam dzidzię ma, sam sobie wydedukował ze skoro jest on w brzuszku, to mama go zjadał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masajka1983
Witajcie Dziewczynki! Czytam Wasze wypowiedzi od jakiegoś czasu i wreszcie postanowiłam napisać coś o sobie. Rok temu w maju zmarła moja córeczka Hania - w 38 tygodniu ciąży. Przestałam czuć ruchy maleństwa i gdy pojechaliśmy do szpitala okazało się, że nie ma tętna dziecka. Szok, rozpacz, pogrzeb i żałoba... nie da się tego opisać, uwierzcie mi... Pół roku później poroniłam w szóstym tygodniu ciąży. To straszne co napiszę, ale mniej bolało psychicznie. Za następne pół roku znowu na teście ciążowym zobaczyłam 2 kreseczki. Radość niesamowita, strach jeszcze większy... Teraz kończę 13 tydzień, kropeczka ma już 7 cm. Wreszcie zaczynam się znowu cieszyć Badania prenatalne już za mną, parametry w normie, to troszkę mnie uspokoiło. Jeżeli pozwolicie popiszę od czasu do czasu z Wami, to bardzo podnosi na duchu. Pozdrawiam Was serdecznie Wszystkie i Wasze maleństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masajka1983
We wtorek byłam na kolejnej wizycie. Znowu mam bakterie w moczu, do tej pory brałam Femisept Uro, ale nie pomogło i dostałam Monural w dawce jednorazowej - jedną saszetkę. Dalej mam brać witaminki, ale zapomniałam zapytać co z luteiną, a recepty nie dostałam. Myślicie, że to już czas aby ją odstawić? Czytałam z wypowiedzi ciężarówek, że brały ją do 16 tygodnia. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masajka1983 mnie kazał gin zmniejszyć dawkę luteiny (na początku brałam 6 teraz 1) tez jestem w 13 tyg minimum do 16-18 mam brać Z tym, że plamiłam na początku ciązy no i miałam dwa pęcherzyki, został 1:( Nie potrafie Ci powiedzieć czy gin mi dał profilaktycznie (panikara jestem) Natomiast na ulotce przeczytałam że też do 18 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masajka - przykro mi z powodu tego co stało się wcześniej :( teraz już MUSI być dobrze :) co do luteiny to nie pomogę, bo nie brałam nigdy. a ja karpatkę upiekłam :) miałam na nią straszną ochotę, a teraz tak patrzę i patrze i chyba ochota mi minęła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA 1
Jeśli chodzi o luteinę to ja biorę od początku ciąży 2 razy po 1. Teraz jestem w 12 tygodniu i będę ja brała do 15 tygodnia mam nadzieję że to wystarczy w końcu już będzie łożysko. Dzisiaj na obiad królowały frytki i to wielka miska:)))) A jutro chyba zrobię gołąbki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... dzis dla mnie nie zbyt dobry dzień :( taka pogoda mnie wykańcza, duszno, nie ma czym oddychac, słabo mi i takie tam, dodatkowo od rana boli głowa i to coraz bardziej, oczywiscie nic nie brałam zadnych lekow, bo po 1 nic nie mam a po 2 to troche się boję. wykańcza mnie to ze cały czas musze cos jesc bo zaraz słabnę i to tak że nie mam sily prawie ze rak podniesc :( dzis zdarzylo mi sie to drugi raz, na szczescie w domu i szybko cos zjadłam (5 duzyć kanapek z pasta tunczykowa!!) ale zaraz robie sie znow głodna... to jest niesamowicie drazniace... znajomi przyszli, wiec kncze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, to bardzo smutne, mam nadzieję, że dojdziecie do siebie i wszystko będzie dobrze i dobrze się ułoży, pozdrawiamy was serdecznie, trzymajcie się razem ciepło. Wiem, że to trudne, ale prawdopodobnie coś poszło nie tak z podziałem komóreczek, a nie twoje ciało odrzuciło ciążę, często tak jest, z przyczyn naturalnych, gdyby pomyśleć, jak trudne byłoby życie maluszka z różnymi zmianami genetycznymi, to czasem jedyne racjonalne rozwiązanie, choć tragiczne. Dbajcie o siebie, odpocznijcie i nie martwcie się tak, na pewno wszystko będzie dobrze ja wczoraj też miałam mdłości i takie zawroty głowy, ze musiałam się położyć, w dodatku wzdęcia jak szlag, już myślałam, że zacznę fruwać w powietrzu :P co do roweru, lekarz powiedział że póki siedzę na rowerze, nie przewracam się i nie jeżdżę po kocich łbach jest ok :) ale zimą narty już odpadają :P ja łapałam trochę słonka jeszcze wczoraj, nóżki opalone, ręce i buzia też, tylko brzucho starałam się chować :D hmm karpatka, nie lubię ale ostatnio wybłagałam mamę żeby mi jabłecznik zrobiła bo taka mnie ochota naszła :D Kimizi nasza Wikusia też mówi o braciszku i siostrzyczce, nie ma albo :) a kiedy pytamy co by wolała to mówi że siostrzyczkę, bo brat to chłopak a chłopaki to łobuzy :D choć ma przyjaciela Kubę, powiedzieliśmy jej ze przecież Kubuś to chłopczyk, na to ona skwitowała: "nie, bo Kubuś to Kubuś" :D Masajko witamy i życzymy powodzenia :D może nie warto patrzeć w przeszłość Co do ruchów dziecka zdarza mi się poczuć, ale bardzo rzadko, bo bardzo rzadko leżę spokojnie :D wróciła mi energia, więc pożytkuję je na prace w ogrodzie i inne czynności :) ale bąbelki czasem czuć, zwłaszcza po obiadku i kolacji :D A ja chcę słoneczko :D jak jest to przynajmniej można wyjść pod gruszę do cienia :D a kiedy leje to dupa zbita w domu trza siedzieć :P Pozdrawiamy serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny dawno nie pisałam bo u mnie trwa remont eh już dosć mam tego marasu ;/ Przykro mi dziewczyny które straciły swoje maluszki :( u mnie było podobnie były dwa pęcherzyki a został jeden mój brzdąc ma już 4 cm i macha rączkami nóżkami :) wczoraj byłam zdziwiona i chyba czyłam pierwsze ruchu dziecka i to dość mocne takie kopniaki jakbyaz mi brzuch wybrzuszyło z córa tak miałam w 7 miesiącu ciąży myślałam że mi sie zdawało ale tak co chwile chyba z 4 .5 razy takie mocne wybrzuszenia miałam ....az sie przestraszyłam za pierwszym razem bo aż mnie zabolało ;) u nas pogoda jest super słoneczko od kilku dni Córa jest u Mojej mamy bo w tym marasie by sie astmy nabawiła raz dwa;/ nie widziałam jej dwa dni i juz nie wytrzymuje dzisiaj wieczoram musze jechać ja zobaczyć :) ja muszę w domu siedzieć i pilnować robotników a moja mała córeczka sie na ogródku opala i w baseniku tapla ah jak ja jej zazdroszczę :) ****małym dzieckiem być i bez problemów żyć******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniałam date porodu bo z usg mi wyszedł inny bardziej prawdopodobny :) i wgl powiedzieli mi na usg ze według miesiaczki jestem w 9i 5dni a według usg 11.i 4 dni :) wgl dziewczyny macie brzuszek bo ja juz mam i to dośc spory teraz według usg jestem w 13 tygodniu na wadze plus 1kg ale brzusiu sie zaokrąglił :) Nick......................wiek........tP.............płe ć..........................miasto tika27......................27................27.01.2012. .. ??????????? katjusza81...............30...........02.2012......syn - czuję to caroosia..................28...........01.02.2012..córka - też to czuję............Wrocław niespo_dzianka.........19............02.2012......wszystk o mi jedno tylko aby bylo zdrowe ksenia26.................27............03.02.2012...zdrow e ale może być dziewczynka Marcia21.25............04.02.2012....zdrowe.............. ........................Warszawa syll19....................20............04.02.2012.....ż eby było zdrowe beattriks................29............04.02.2011.....??? mala_agatka............27............06.02.2012.....podob no córeczka.....jeszcze Poznań aguniaaaa................26...........07.02.2012......wa ne żeby było zdrowe Endlessly................27............08.02.2012....zdro we (może być syn)...............Niemcy Birka87.................24............09.02.2012....czuj że chłopak....Tychy Kimizi....................30............09.02.2012....aby było zdrowe nina_86...................25............09.02.2012....nie chcemy wiedzieć.........śląskie margerita3310..........23............10.02.2012....czuję ZDROWĄ córkę.............Jabłonna dziewczatko.............19.............13.02.2012....chce synka.............ŁÓdź kropka693................26.............14.02.2012....zdr owa córka mamadzieci..............24.............21.02.2012....jest córeczka chcemy Synka...śląsk jagnajagna..............29..............14.02.2012.....by le było zdrowe mamakaterina...........27.............14.02.2012....zdrow rajlax.....................29..............14.02.2012.... żeby było zdrowe............Śląsk Cieszyński szczesliwa86.............25..............17,02.2012....zd rowe Wanda....................24...............17.02.2012...be z znaczenia.........wlkp Edyyta ...................25...............18.02.2012....zdrowe.... ...............................Kraśnik Załamana 1..............25...............22.02.2012....napewno syn mbborowka .............27...............22.02.2012.... chyba córa ... podkarpacie Twoja_królewna........20................28.02.20 12...bez znaczenia aniawasde...............27................28.2.2012.....j eszcze nie wiemy..............Warszawa lady_margarett..........21................28.02.2012....c oś czuje że córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Wczoraj była u nas piękna pogoda więc się naspacerowaliśmy a do tego miałam dzień sprzątania. Robiłam generalne porządki bo jak dobrze pójdzie od początku września przeprowadzka i nie chcę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Dziś za oknem już pochmurzone i nadziei na słońce raczej brak. Ja codziennie kontroluję wagę i codziennie mam mniej. Tylko jeden dzień miałam, że waga stała w miejscu. I teraz już nie wiem czy wszystko w porządku bo jem racjonalnie. Śniadanie, obiad, coś pomiędzy i dwie landrynki dziennie na zaspokojenie głodu słodyczowego. Odstawiłam pozostałe słodkości, kebaby itd i staram się wcinać dużo marchewki zamiast innych przekąsek. A mam już 4.400 mniej na wadze;/ 16.08 mam wizytę u lekarza więc zobaczymy czy wszystko dobrze z dzidziusiem i czy prawidłowo rośnie. Boję się też, żeby przez moje obżarstwo dzieciątko nie było za dużo. W pierwszej ciąży sobie pozwalałam i Maja miała 3800 i szczerze to godzine miałam parte a mała nie chciała wyleźć z kanału. Położna kładła mi się na brzuch i wyciskała bo ja już nie miałam siły a był strach, że dziecko może być niedotlenione. A do tego mówią, że drugie dziecko jest większe od pierwszego więc jestem dodatkowo przerażona;) My z K rozglądamy się za jakimś kociakiem jak już się przeprowadzimy. Nie wiem jak ja ogarnę dwójkę maluchów i kota, ale my z mężem uwielbiamy koty i zawsze mówiliśmy, że jak już coś znajdziemy na dłużej to weźmiemy znowu kota. Zresztą kiedyś oglądałam program, że dzieci, które wychowują się ze zwierzętami mają mniejsze prawdopodobieństwo, że złapią jakąś alergię na sierść:) Życzę Wam przyjemnej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam takie dni, ze brzuch mi chce rozsadzic... wtedy troche sie martwie, a jak was czytam, to moze nie potrzebnie? Mo ze po prostu male nstwo szaleje?? Ja dzis nie do życia, wiec na tym koncze moj wywod, bo w oczach sie dwoi i troi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endlessly czemu ty tak daleko? Ja będę miała male do wydania i jedną przybłęde ok. 4 mcy mam...:p Kot to nie problem... ma swoje zycie... gorzej z psem... na dodatek szczeniaczkiem... PS od razu kupuj zamykana kuwete i drapak, bo nie wykastrowany jak siknie, to cuchnie, ja juz wiem, ze źle zrobilam i jak uzbiera sie troche zaskorniakow to wymieniam ta kuwete...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:)) a ja jestem prze szczęśliwa:))) nawet nie mogę tego opisać bo jeszcze mi się ręce trzęsą:) byliśmy wczoraj na USG prenatalnym i nasz maluszek ma się wspaniale:)waży 60 gram i ma 5,95 cm, wszystkie parametry idealne, ciąża książkowa a na dodatek pani doktór twierdzi że mamy szykować się na różowo:):):):):):) jestem taka podekscytowana, wszystkie moje marzenia się spełniają:) zmieniam date w tabelce bo ostateczny termin mam na 9 lutego, ale najprawdopodobniej bedzie wczesniej cesarka, tak że już w styczniu bede miała malutką:) witam nowa koleżankę:)i życzę dużo dobrego, tyle już przeszłaś że nie może być inaczej:) a tobie aniawasde bardzo współczuje:(nie poddawaj się kochana, jak nie lutówka to na wakacje bedzie z wózkiem biegała:)) Nick......................wiek........tP.............płe ć..........................miasto tika27......................27................27.01.2012. .. ??????????? katjusza81...............30...........02.2012......syn - czuję to caroosia..................28...........01.02.2012..córka - też to czuję............Wrocław niespo_dzianka.........19............02.2012......wszystk o mi jedno tylko aby bylo zdrowe ksenia26.................27............03.02.2012...zdrow e ale może być dziewczynka Marcia21.25............04.02.2012....zdrowe.............. ........................Warszawa syll19....................20............04.02.2012.....ż eby było zdrowe beattriks................29............04.02.2011.....??? mala_agatka............27............06.02.2012.....podob no córeczka.....jeszcze Poznań aguniaaaa................26...........07.02.2012......wa ne żeby było zdrowe Endlessly................27............08.02.2012....zdro we (może być syn)...............Niemcy Birka87.................24............09.02.2012....czuj że chłopak....Tychy Kimizi....................30............09.02.2012....aby było zdrowe nina_86...................25............09.02.2012....najprawdopodobniej córeczka......śląskie margerita3310..........23............10.02.2012....czuję ZDROWĄ córkę.............Jabłonna dziewczatko.............19.............13.02.2012....chce synka.............ŁÓdź kropka693................26.............14.02.2012....zdr owa córka mamadzieci..............24.............21.02.2012....jest córeczka chcemy Synka...śląsk jagnajagna..............29..............14.02.2012.....by le było zdrowe mamakaterina...........27.............14.02.2012....zdrow rajlax.....................29..............14.02.2012.... żeby było zdrowe............Śląsk Cieszyński szczesliwa86.............25..............17,02.2012....zd rowe Wanda....................24...............17.02.2012...be z znaczenia.........wlkp Edyyta ...................25...............18.02.2012....zdrowe.... ...............................Kraśnik Załamana 1..............25...............22.02.2012....napewno syn mbborowka .............27...............22.02.2012.... chyba córa ... podkarpacie Twoja_królewna........20................28.02.20 12...bez znaczenia aniawasde...............27................28.2.2012.....j eszcze nie wiemy..............Warszawa lady_margarett..........21................28.02.2012....c oś czuje że córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pochmurno i parno. Ja mam oczy na zapałkach, bo staram się zrezygnować z kawy (piłam jedną dziennie pół na pół z mlekiem). Wczoraj nie wypiłam i po obiedzie odpłynęłam. Lenka u dziadków, a my z mężem działamy na strychu, bo przygotowujemy go do użytku. Mieliśmy w planach zrobić to zaraz jak się wprowadziliśmy, ale jak to bywa - jakoś tak zeszło. A teraz, kiedy maluszek w drodze zażądałam aby skończyć całość do końca wakacji. Mąż właśnie gruntuje ściany, a ja zaraz zabieram się za mycie podłóg, bo zanim panele położymy to chcę ten pył i kurz zminimalizować. Ludzie jak mi brak energii, no taki marazm mnie ogarnął. W głowie mam sto pomysłów co by tu zrobić, ale jakaś rozleniwiona jestem, do tego te mdłości, najchętniej bym leżała. Obiad dzisiaj z głowy mamy, bo teść dał nam gołąbki jak mąż zawiózł małą. Fajnie, że już niektóre z Was wiedzą co tam pod serduchem nosicie. Mi w ostatniej ciąży gin. do końca nie mogła powiedzieć tak na 100%, bo wiecznie mała była ułożona nie tak jak trzeba. Teraz gin. powiedział, że jest szansa na braciszka, ale to wg niego jeszcze zbyt wcześnie, żeby się doszukiwać. To zmykam, odezwę się później;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniawasde - strasznie mi przykro, ale nie poddawajcie się, nastepny razem na pewno sie uda!!! Ja wcz bylam w szpitalu na wywiadzie i popraniu krwi... w tym tyg czeka mnie USG... poza tym z moja ciążą wszystko ok, objawów wiekszych brak ale piersi za to wieksze :) Miłej niedieli Wam zycze mamuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ma pytanie, bo niektóre z Was znają już płeć, więc kiedy widać, to pewnie zależy od sprzętu A Mamusie kiedy znały płeć swoich pierworodnych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. I znów poniedziałek. Maja jak przez weekend spała do 8 to dziś zrobiła pobudkę o 5. Wiedziała, że już po weekendzie. A ja dziś niewyspana i zahukana, że hoho. Jeszcze wczoraj się ścięłam z K i mamy teraz ciche dni:P No tak mnie podkurzył, że spaliśmy całą noc tyłkami do siebie;) Wanda23 -> ja w poprzednie ciąży dowiedziałam się w 17 tygodniu, że będzie córka. Pani doktor oceniła bezbłędnie i później tylko co USG potwierdzała. Dużo zależy od sprzętu a jeszcze więcej od tego jak dziecko się ułoży. Koleżanka prawie do końca nie wiedziała co będzie bo mały co USG tak się układał, że nie sposób było zobaczyć. dziewczatko -> no do Łodzi to trochę daleko, żeby po kota jechać;) Zresztą mój to Sobie zamarzył, że to ma być taki spaślak. Taki typowy Garfield, który tylko je i śpi. Nie wiem gdzie On takiego znajdzie, ale niech szuka;) Dziewczyny, jak ja nienawidzę poniedziałków. I w sumie nie wiem dlaczego. Przecież nie pracuję:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dowiedziałam się w 22 tygodni, tyle, że ja pierwsze USG miałam w 8 tygodniu, a następne właśnie w 22 :) później tylko potwierdzone też nie lubię poniedziałków, znowu sama na tydzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki A czułyście cos podświadomie?? Za mna wszyscy chodza i mówią ze bedzie chłopiec Dla mnie to właściwie nie ma znaczenia, bo to pierwsze, ale chciałabym wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały czas mówię Mai, żeby nie kopała mamy w brzuch bo tam braciszek jest choć pojęcia nie mam co tam siedzi;) Ja właśnie skończyłam robić porządki w Mai ciuchach. Nawet nie wiedziałam, że z tylu rzeczy już mi wyrosła. Muszę Jej pokupować jakieś półśpiochy takie po domu i rajstopy bo już deficyt;) Dzieci tak szybko rosną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, a ja dzisiaj jestem troszkę zabiegana:) bo mój mały od jutra do przedszkola idzie i musiałam mu kupić parę koszulek, trampki, worek i tak dalej.. ja mam tyle ubranek na chłopczyka, że głowa pęka:)same dresiki, koszulki, spodnie i większość w bardzo dobrym stanie. śmiejemy się z moim M że skoro to ma być dziewczynka to cała garderoba do wymiany:)) tak szczerze, to było by super jak by była parka, ale na następnym usg za dwa tyg się przekonamy czy potwierdziło się czy tez może coś jej urosło:):):) ja dzisiaj robiłam zupę ogórkową, zagryzłam słodkim jabłkiem i jest ok:) a tak to znowu bez apetytu:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny Wy już tak poważnie wiecie niektóre co będziecie mieć... z jednej strony to Wam zazdroszcze, przynajmniej wiecie jak się do tego kogoś zwracać :P ja wczoraj najadłam się jak nie pamietam kiedy hehe zaprosiliśmy rodziców na obiad. a najlepsze jest to, że właściwie zjadłam wczoraj drugie danie dwa razy, bo zanim rodzice pojechali to ja już byłam głodna (byli u nas niecałe 2 godziny!) więc jak tylko sobie poszłi to ja już jadłam obiad jeszcze raz :D:D:D ale obiad był pyyyyyszny, zrobiłam takie buraczki do ziemniaków i kotleta mniaaaaam :) były takie dobre że na dziś już nic nie zostało:P dziewczyny mam pytanie... ja wiem że pójścia na L4 nie można planować ani nic, ale teraz chciałam zapytać raczej o L4 ale takie przed końcem ciąży. kiedy planujecie 'zrezygnować' z pracy i odpocząć coś? ja chciałabym pracować napewno do końca października, może listopada, ale październik to na 100%, no chyba że oczywiście coś by się wcześniej działo albo coć... póki co jest ok :) czy Wy bierzecie jakieś inne leki typu witaminy poza kwasem foliowym? ja wciąż tylko kwas i właśnie tak się zastanawiam i mam lekkie wyrzuty sumienia że tylko to bo może coś dziecku brakować albo coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo Brzuchatki :) ja niedawno wstałam,musiałam sie zdrzemnąć po obiedzie :) Aguniaaa ale mi smaka narobiłaś na buraczki! oj Ty :D kurde ale bym sobie zjadła.... mmm :) ja biore tylko witaminy (prenatal clasic),przed tem brałam jeszcze duphaston i aspirin protect. A witaminy zostały mi od poprzedniej ciąży. Niedługo mi sie skonczą i trza pomyśleć co kupić innego. Wizyte u gina mam 22/08 i może dowiem sie kto mieszka w brzuszku :) za 54 dni Nasz Dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masajka1983
aguniaa! Ja chciałabym pracować tak długo jak tylko się da, może nawet do końca grudnia jeżeli wszystko będzie dobrze. Gdybym siedziała w domu to rozpamiętywałabym zeszły rok i przypominała sobie mojego małego Aniołka, martwiła się, czy tym razem będzie wszystko dobrze... A tak praca zajmuje myśli a nie jest ciężka. W tym tygodniu poprosiłam lekarkę o wypisanie zaświadczenia o ciąży, pracodawca kazał mi też napisać, że pracuję na własną odpowiedzialność. W końcu nie zrobiłam tego, bo lekarka powiedziała mi, abym absolutnie czegoś takiego nie podpisywała. Co do witamin to biorę teraz Femibion, a luteinę ograniczyłam do jednej tabletki. Staram się pić dużo naturalnych soczków, typu Marwitt. Chciałabym w końcu nauczyć się gotować potrawy z warzyw, gdyż u nas głównie króluje mięsiwo :-) Bardzo chciałabym już poczuć ruchy maleństwa i poznać płeć. A kolejna wizyta dopiero 2 września...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×