Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alexander e.

Wiekszosc chorob psychicznych nie istnieje.

Polecane posty

Wojownik, akurat przykład z serotoniną to dział psychologi biologicznej (wybacz moje koślawe nazewnictwo, ale nie znam polskich terminów). To jest ten ból z psychologią, ze nie jesteśmy w stanie wszystkiego zmierzyć obiektywnie tak jakbyśmy tego chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym problem, ze nie kazdy rozumie to po co jest psychologia. Kiedys za metode leczenia uwazano lobotomie i po dzis dzien w niektorych krajach jest ona legalna. Gdyby nie pojawilo sie kilku gosci ktorzy powiedzieli KURWA DOSC TEGO GOWNA to dalej byloby to w wiekszosci legalne. To ze wiekszosc cos uznaje badz srodowisko naukowe temu optuje nie znaczy ze jest to PRAWDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38398209
tylko to nie sa poglądy, ale bzdury. autor ma pewnie trafne spostrzeżenia, ale nie doczytał wystarczająco tematu. Jest znanym faktem, że większosc osób co przychodzi do lekarza z tzw. "depresją" nie jest na tę chorobę chora. Ale prawdziwa kliniczna deporesja jest z definicji długo utzrymującym się złym samopoczuciem bez przyczyny. Jak ktoś czuje smutek z jakiegoś konkretnego powodu to normalna zdrowa rekacja organizmu. I nie zwalajcie wszystkiego na lekarzy czy koncerny farmaceutyczne, lekarz też może bac się co będzie jak odmówi podania leku a ktoś nie poradzi sobie. Można sobie nie poradzic i się zabic np. jak umrze mąż czy żona, będąc zdrowym psychicznie. A tak na marginesie- nie wiem o jakich "skrajnościach" innych piszecie- ale chocby schizofrenia- dotyczy az 1 % popolacji, i żadną skrajnościa absolutnie nie jest... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja dzisiaj byłem
Ładna :) Nawet nie wiem, to forum. może wiecej ludzi coś łyka. boję się prochów, ale chce już normalnie zyć, uśmiechqc sie, nie robić problemów rodzinie, wrócic do normalności, to już za długo. ok ja ide, rozmowe jutro mam, bo moja robotę, na której mi zależało też niedługo tracę ;/. Jutro może inna mi sie teafi, robota, kobieta itp. same prochy tego nie dadza. kuźwa chyba pseadzilem z nimi dzis;/ pozdrawuam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ab23top45
23:59 [zgłoś do usunięcia] alexander e. A ja wam piszę,że "choroby psychiczne"to wymysł i manipulacja!!!! Manipulacja tych akademickich bandytów jacy przez okrągłe 12 miesięcy przetrzymywali mnie w polu obojętnym magnetycznie i wprowadzali mi do krwiobiegu urządzenia wyposażone w sygnalizator tylko tak bym się nie wykrwawił.To zbrodnia a choroby takie nie istnieją.To potwierdza konwencja o jakiej wy nie wiecie.Konwencja w Szwajcarii!! 00:01 [zgłoś do usunięcia] Noxelia alex Spędziłeś rok w psychiatryku, czy źle rozumiem? :D:D:D:D:D:D Niestety Noxelia żle zrozumiałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexander e.
fawila, owszem nie da sie zmierzyc poziomu serotoniny w ludzkim mozgu. Wiecej nie mam zamiaru Ci odpisywac, skoro piszesz o rzeczach o ktorych nie masz pojecia, nudzi mnie to. piczkaxxxxxxxxx , owszem, wierze, ze schizofrenia akurat JEST choroba psychiczna. Noxelia, tamten post nie byl moj. Ale spedzilem tam wiele miesiecy, kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właściwie to lobotomia przestała być popularna kiedy jeden pacjent po niej zachował mobilność i zdolność logicznego myślenia na tyle, żeby zabić swojego lekarza. Jedno co mnie we współczesnej psychologii denerwuje to właśnie te wszechobecne leki rozdawane jak cukierki. Coraz więcej ludzi cierpi na zaburzenia mogące prowadzić do depresji, ale zamiast terapii na dzien dobry dostają mocne leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje, ze wiekszosci z was brakuje autentycznego kontaktu z druga osoba i jestescie wrazliwymi osobami ktore nie potrafia sprostac niesprawiedliwosci tego swiata. Strzelam, moge sie mylic. A pisze tak bo sam tak mialem i czasami mam, wtedy trzeba powiedziec sobie glowa do gory i tyle, gorsze momenty przeczekac i nie robic glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38398209
psychologia nie zajmuje sie leczeniem, tylko badaniem mechanizmów. Nie wiem co się tak upięliście na tę psychologię. Chorobami psychocznymi zajmują się głównie psychiatrzy i tak powinno zostac. Psycholog jest bardziej biologiem niż lekarzem, bada tylko mechanizmy. Zresztą tylko jedna wąska grupa psychologii to psych. kliniczna, równie dobrze psycholog może zajmowac się marketingiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomu serotoniny w mózgu nie można zmierzyć, ponieważ jest produkowana bezpośrednio w komórkach, ale można zmierzyć poziom komponentów serotoniny we krwi i w ten sposób określić ile serotoniny mózg jest w stanie wyprodukować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale prawdziwa kliniczna deporesja jest z definicji długo utzrymującym się złym samopoczuciem bez przyczyny. " a skad wiadomo ze nie ma przyczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycholog może, ale nie musi być biologiem. Jest kilka dziedzin psychologii, każda zajmująca się oddzielnym mechanizmem kierującym naszą psychiką. W tej chwili dziedziny dotyczące biologii i zachowań poznawczych są wiodące, ale paręnaście lat temu to dziedzina rozwojowa była najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loodi maxx
Noxelia...aaaa rozumiem.To inna sprawa aczkolwiek widzę,że jesteś zorientowana w temacie.W istocie leki jak ten(neuroleptyki atypowe)stosuje się przy depresji w połączeniu z lekami ssri(tylko tak jak napisałaś...w niewielkich ilosciach)bo wykryto w przy ich braniu efekt "serotoninergiczny".Muszą to być jednak niewielkie ilosci w przy wiekszych byloby tak jak przy zazyciu ssri i typowego leku serotoninergicznego(czego nie wolno)bo to może wywołać pewne skutki uboczne-np tzw złośliwy zespół neurolptyczny. Noxelia-a czy lekarze z jakimi miałaś kontakt nie rozważali raczej u Ciebie depresji psychtycznej a nie takiego kalibru o którym napisałaś???Nie jesteś wg mnie osoba u jakiej wiekowo taka diagnoza jest niepodważalnapozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loodi maxx
Sorry za literówkę"depresji psychtycznej"miało być.To jest wg mej orientacji forma zaburzeń jaka może "imitować"najcięższe psychozy ale co do przyczyna jest zgoła odmienna i raczej leczalnaNo w kazdym razie zdrowia Ci życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexander e.
piczkaxxxxxxxxx , wiele rzeczy... i co strasznie mnie bawi, rozni lekarze, przypisywali mi rozne choroby/zaburzenia... choroba afektywna dwubiegunowa, schizofrenia, osobowosc borderline, zespol stresu pourazowego po wykorzystywaniu seksualnym i przemocy, depresja, zaburzenia odzywiania..... Na jakiej podstawie? Takiej, ze doskonale wiem, ze nie cierpie na zadna z wymienionych rzeczy. A oni stwierdzili to tylko po niektorych schematach zachowan, typowych dla ludzi z tymi chorobami/zaburzeniami. I po tym, ze znam wiele osob, ktore rowniez dostaly diagnozy chorob psychicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38398209
38398209 Psycholog duzo rozmawia i pokazuje różne wyjścia, drogi ludziom zagubionym w sobie. Natomiast psychiatra jest głównie od leków i ew. skierowań do szpitala. wiem kochana tyle, ale osobie chorej raczej takie bzdury potrzebne nie sa, równie dobrze można isc na pogadanki do cioci Jadzi. Psychiatra jest lekarzem, ten do którego chodze jest tez psychoterapeuta, absolutnie nie jest tak, że psychiatra wypisuje tylko leki. Jak się idzie na porządną wizytę co trwa godzinę, to normalnie rozmawia, itp. Moim zdaniem każda osoba zeby pracowac z pacjentem powinna miec skończone studia psychoterapeutyczne, bo po psychologii nie ma się pojęcia jak leczyc pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowieku, a czego ty się w spodziewasz, skoro od kilku lat trwa w polsce moda na psychologię i nagle wszyscy są zapalonymi psychologami którzy bez DSMIV nic nie są w stanie wymyślić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiittka
Noxelia jak to jest ze w tym temacie wypowiadasz się z sensem, piszesz o swoich problemach, chorobie a czytałam twoje wypowiedzi z przed kilku dni to włos sie na głowie jezył. Robiłas sobie żarty czy miałaś epizod, jakby to ująć, złego stanu psychicznego? I to nie jest złosliwa uwaga, tylko pytanie z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38398209
Większosc ludzi co idzie na psychologie jest głęboko zaburzona, tym bardziej uważajcie na nich. Ja polecam psychiatrów, przynajmniej studia cięższe. A noxelia jest entuzjastką bicia kobiet przez mężczyzn- był tu taki topik nie dawno - facet zachwalał model Domowej Dyscypliny i polecał swój chory blog....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Większosc ludzi co idzie na psychologie jest głęboko zaburzona, tym bardziej uważajcie na nich. Ja polecam psychiatrów, przynajmniej studia cięższe." Przeciez psychiatria to jedna ze specjalnosci na psychologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38398209
Nie, zdiagnozowano mi schizofrenie i głównie takie leki przepisywno. Do tego cloranxen. Generalnie lekarze mało mi wprost mówili, bardziej z matką rozmawiali niestety. Ale wielu spraw moge się domyslec mimo wszystko, pozdrawiam. Na serio? I dopuścili cię na psychologię ze schizofrenią??? ZAjebiście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychiatria to już czysto kierunek medyczny. Psycholog może być zwykłym terapeutą, ale na psychiatrię musisz zdawać tak tak na medycynę (przynajmniej w UK).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja dzisiaj byłem
Nie moge spać, masakra, siedze jak pierdoła na necie, czytam co ciekawego tu pisze, ale nie rozumiem wiekszosci. Cy z prochow da sie wyjsc to nie wiem, na razie nie mysle o tym, teraz stoje w miejscu i nie umie sie ruszyc, a musze, nawte ot se na forum piszw, pokazujw ze cos nie tak mam ;/jux che normalne zyc. podrawiam i diekyje za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noxelia właśnie , ty masz to dziecko czy to był tylko jakiś rzut choroby ? jak sobie cos wymyślisz to w to naprawde wierzysz czy później sobie zdajesz sprawe z tego ze to tylko jakies chore wizje ? tez pytam z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38398209
Przeciez psychiatria to jedna ze specjalnosci na psychologii Psychiatria to specjalizacja na studiach medycznych, głąbie. Psychologia to studia humanistyczne, nie ma po nich uprawnień lekarza, nie wolno wypisywac leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexander e.
Ja dzisiaj byłem , z prochow bardzo trudno sie wychodzi.. nawet zwykle glupie benzodiazepiny to koszmar, kiedy musisz przestac je brac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loodi maxx
Neuroleptyk i benzodiazepina(clranxen)chmmmm no cóż.Oczywiście i niewłaściwym kierunku mozna dyskutować znając dokładnie objawy,częstotliwosć w kontaktach z lekarzami jak i odpowiednie kwalifikacje...nie mniej mnie to wciskanie tego typu medykamentów jak diagnozowanie "e-ski"czasem zadziwia....btw masz prawo komunikować sie na temat swej choroby z Mamą bez wg na Twój wiek chociażby dlatego,że poziom zainteresowania swymi problemami jak i ich zrozumienie Cię do tego uprawnia-raz jeszcze pozdrawiam i jak najmniej problemów z życiu Ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38398209
zależy od lekarza, ja nigdy nie miałam problemu z odstawieniem leków, ale sa i takie batony co Cloranxen, który może byc brany max. miesiąc, zapisują z 2 lata... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×