piosenki o miłości

Zmordowana Princesitka dziękuje :) Milion to bardzo dużo, chyba starczy Princesitce na całą noc.

>>>Ocean czułości dla mojego ukochanego Eduardo

Sztorm odwzajemnionego uczucia dla Calineczki

Princesitka umiera z miłości do Eduardo

W tym dążeniu do szczęścia spalam się jak kometa, pragnąc dotrzeć do ziemi, warkocz z ognia miłości. Jeśli tylko przyspieszę, ogień spala mnie mocniej, pragnę mojej Princeski, tak jak kometa ziemi. Ty pięknie mi się przyglądasz, mówisz urocze rzeczy, a ja wtedy przyspieszam, pożar trawi mą duszę. Kometa nie dotrze do ziemi, spali się gdzieś nad nami, Ja chcę płonąć na wieki, trzymać Cię w ramionach całą.

Mmmmmm......... Beautiful.. Niech ten ogień płonie między nami, niech płonie wiecznie. Chcę płonąć razem z Tobą, płonąć ogniem miłości i namiętności, niech to się nigdy nie skończy. Chcę dotykać Cię w nieskończoność, całować, czuć ciepło Twojego ciała, szeptać Ci do ucha. Chcę Cię Eduardo. Całego.

I'm dying....

Chwila Chwila to jedno Twoje spojrzenie, malutki uśmiech, muśnięcie wargi, ta chwila to całe moje istnienie, to krzyk radości, a nie skargi.

Piękny, ale jakoś chce mi się dziś płakać. :(

Znaczy nie dziś tylko teraz..

:(

:( MISS YOU E. .... ... .. .

I'm dying..........

nie martw się, proszę. Kocham Cię

Ja Ciebie też..

I want to kill my heart tonight, I want to stab it with a dagger, I want to strangle it with a pillow, I want to remove it from my chest, Because it's weeping all the time, It's screaming and going mad, It makes me furious tonight, It makes me cry and makes me sad, And tonight it's not my friend.

Monika i Artur http://www.youtube.com/watch?v=l-OJhkjnVWQ

Strasznie smutna piosenka Princesito. Bardzo mi ciężko, że tak cierpisz. Chciałbym ukoić ten ból, będę się starał najmocniej. Chcę, byś była pełna radości i optymizmu. Pełna pomysłów w gąszczu ustaleń. Taka, jak zawsze (no....prawie zawsze). Bo chwila radości to wieczność wspomnień.

www.bardzozatobatesknie.pl

Ja za Tobą też...

MISS YOU nawet bardziej niż bardzo..

Kocham Cię nad wszystko. Miałam straszny kryzys od środy, czułam się fatalnie psychicznie, chciałam, żebyś powiedział, że wszystko będzie dobrze, że damy radę. Przemyślałam sobie to wszystko. Kocham Cię E. I chcę z Tobą być, tak jak jesteśmy, tak jak się da. Chcę chwytać każdą chwilę z Tobą, każdą sekundę. Chcę, żebyś wiedział, że bardzo mi na Tobie zależy. Naprawdę bardzo. Myślę o Tobie. Jesteś dla mnie najważniejszy. Nie zrezygnuję z Ciebie i z tego związku, bo znaczysz dla mnie wszystko. KOCHAM CIĘ

Przepraszam Cię za moje słowa, które wypowiedziałam dziś w złości i z bezsilności. To "nie mogę" oznaczało, że już dłużej nie mogę, nie chcę. To miałam na myśli. Może zabrzmiało inaczej, ale nie miało żadnego związku z naszymi ustaleniami. Nie chcę się kłócić, bo i tak jest ciężko. Mam nadzieję, że mi wybaczysz te wahania nastroju. Potrzebuję Twojego wsparcia. Bardzo Cię kocham.

Ta rozmowa pokazuje, jak dużo krzywdy Ci wyrządziłem. Wydawało mi się, głupio - przyznaję, że tak się da, że to wystarczy. Ale nie wystarczy. Widzę jak cierpisz. Serce mi się kraje w plastry, bo to wszystko moja wina. Powinienem to wszystko wiedzieć. To nie jest przecież trudne do przewidzenia. A dzisiaj jesteśmy okaleczeni, bezsilni. Nie mogę sprostać Twoim oczekiwaniom. Twoim szlachetnym oczekiwaniom. Normalnym. Ludzkim. Pięknym oczekiwaniom, takim, których wykonanie dałoby nam szczęście. Nie umiem temu sprostać. I to wszystko moja wina. Przeze mnie cierpisz. Ja Ci zrobiłem krzywdę, której się nie da odkręcić. I to wszystko do mnie dotarło wzmocnione. Rozumiem to, albo zbyt późno, albo nie chciałem o tym wiedzieć. Tak mi było wygodniej.

I o wybaczenie mogę prosić ja. Tu nie ma żadnej Twojej winy. Ja proszę o wybaczenie.

Nie zrezygnuję z Ciebie, nie zrezygnuję. Słyszysz? Bo kocham Cię nad wszystko. Nad wszystko E. Tylko Ciebie. I nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.

Pisz sobie co chcesz, ale ja wiem jedno. Jesteś miłością mojego życia i nie zmienisz tego. Choćbyś nie wiem co napisał. Nie zmienisz tego. I nie odbieraj mi tego.

Nie odbieraj mi czegoś, co jest dla mnie najważniejsze i najcenniejsze w życiu.

Nie da się cofnąć czasu mój najdroższy Eduardo. Nie da się. Ja kocham Cię do szaleństwa. A Ty kochasz mnie. To wszystko się wydarzyło. Wszystko miało miejsce. Każda chwila jest ważna. Moje życie to Ty. Twój uśmiech. Twoje spojrzenie. Twój dotyk. Twój głos. Nie poddam się. Inaczej umrę.

KOCHAM CIĘ. I to się już nie zmieni. Bardzo tęsknię.