polki w kurdystanie

A bez mężów nie moglyscie? Tzn jest możliwe żebyście wyszły na kawe ze znajomymi bez obstawy?

A jak się tam miałyśmy dostać? Ja mieszkałam jakieś 100 km od Slemani. Kurdystan to nie więzienie, żeby kobieta była do męża przywiązana i sama nie mogła wyjść. Tam jest system demokratyczny, kobiety poruszają się same. Studiują, pracują, chodzą na zakupy. Normalne życie. A w Slemani wszyscy musieliśmy przedłużać wizy, więc była okazja do spotkania się razem, w kawiarni Alwan.

Rzygać mi się chce jak tego czytam. Jakaś Pani napisała, że jak jej się zechce to założy mini do pół tyłka - zakładaj, jeśli chcesz być traktowana przez wszystkich jak podrzędkna dziwka. Większość z was tak na serio naoglądała się programów tv i stąd ta wielka "mądrość". Albo kolezanka, kolezanki - tak tak, wszyscy znamy takie historie. Niestety Polacy to banda hipokrytów " jak przyjeżdzją z daleka to mają się dostosować do ponujących obyczajów" ale jak my jedziemy daleko to "nikt nie może odpierac nam naszej wolności". Tok myślenia jak u 5 latka. I zastanwia mnie : może macie lepszych facetów polaków ? NIgdy żaden Was nie uderzył? Mało słyszy się o przemocy domowej ? Fajnie tylko lepiej pogadać, że Kurd- to zły, ale polak to swiety cudowny jegomość. PFF

KiteRunner !!!! jak bedziesz na forum daj mi na siebie jakies namiary , ja tez wybieram sie do Sylm wkrotce :)

Czesc! Szukam kontaktu z kims kto mieszka w Kurdystanie.Ja jestem tu od trzech miesiecy. To jest juz moj trzeci 'raz' w tym kraju - pierwszy raz w 2008 (5 miesiecy), drugi w 2010 (1.5 roku) i tym razem Inshalla na stale.

Czesc! Szukam kontaktu z kims kto mieszka w Kurdystanie.Ja jestem tu od trzech miesiecy. To jest juz moj trzeci 'raz' w tym kraju - pierwszy raz w 2008 (5 miesiecy), drugi w 2010 (1.5 roku) i tym razem Inshalla na stale.

Hej! A gdzie mieszkasz w Kurdystanie? Ja poznałam dziewczynę, która mieszka w Hawler. Mogę Cię skontaktować.

Ja nienawidze arabow i innych kurdow ale jednego Kurda ,wyjatkowego ,kocham nad zycie ,jest moja bratnia dusz , nigyd nie spotkalam takiego Polaka jak on i boje sie ze juz nie spotkam .Mysle ze nie mozna uogolniac ,bo w kazdym narodzie mozna znalezc dobrego czlowieka .

Hej. Hawler to niestety troche daleko. Ja mieszkam w Kalar, to jest tak okolo 1.5 godziny samochodem od Sulejmani. Ale chetnie poznam dziewczyny mieszkajace gziekolwiek w Kurdystanie. Na pewno bedzie o czym gadac (jesli nawet na poczatku tylko na Skypie). Pozdrawiam.

Brak slow http://img.chan4chan.com/img/2010-12-20/1292876072992.gif

Hej, Nie moge sie zgodzic z tym ze poziom iteligencji mozna oceniac na podstawie tego czy ktos wiaze sie z muzulmaninem, katolikiem czy ateista. Zgodze sie jednak z tym ze wielu tzw. muzulmaninow poluje na latwe 'kretynki', obsypujac je komplementami i wyznajac milosc od pierwszego wejzenia. Sorry dziewczyny ale to nigdy (albo prawie nigdy) nie jest szczere. Wiem, ze z europejskiego punktu widzenia to ze Kurd czy Arab nie jest zbyt religijny moze wydawac sie zaleta, prawda jest jednak taka ze wiekszosc z tych nie praktykujacych muzulmaninow jest pozbawiona jakiegokolwiek systemu wartosci. Zdradzaja, klamia, wykorzystuja, itp. A jesli nawet nie, to w kazdej chwili moga sie zdecydowac wrocic do Islamu i w ich uproszczonym (delikatnie mowiac) pojeciu religii, kobieta musi podazyc za nim. Znam taka pare gdzie po traumatycznym przezyciu (smierc brata) Kurd powrocil do religii i poniewaz jego dziewczyna jest tez Polka, poprosil mnie zebym pomogla jej sie nawrocic. Wyjasnilam, mu ze to nie jest takie proste, owszem moge z nia porozmawiac ale jesli on wczesniej sam nie przestrzegal zasad religii (razem imprezowali, pili alkohol, itp.) to nie moze teraz oczekiwac ze ona przyjmie Islam bo dla niej bedzie to czysta hipokryzja. Mialam racje. Postawil jej wiec warunek - albo bedziesz chodzic w chustce (nie wierzyc i modlic sie, co jest oczywiscie 1000 razy wazniejsze) albo koniec. A wiec podsumowujac, jesli wybierasz muzulmanina to pamietaj o roznicach kulturowych i nie ciesz sie zbytnio jesli on twierdzi ze religia nie ma dla niego wiekszego znaczenia - z mojego doswiadczenia tacy sa najgorsi. Pozdrawiam. P.S. jak juz wczesniej pisalam mieszkam w Kurdystanie Irackim i z checia nawiaze kontakt z kims kto tez tu mieszka.

Wlasciwie to nie specjalnie bawi mnie przyjmowanie obelg czy umoralnianie kogos na publicznym forum. Zaczelam pisac bo mieszkajac w Kurdystanie, fajnie byloby poznac jakos inna Polke, 'bratnia dusze'. Podam wiec moj prywatny email sylv1202@o2.pl Mam nadzieje ze ktos sie odezwie.

Czesc dziewczyny ;) mieszkam w Hawler....Czy któras z Was tu mieszka??-odezwijcie sie!!:) Mój e-mail saya.shaesta@o2.pl Do ISKRA..BOZA... czy moglabys podac namiary do dziewczyny która rowniez mieszka w Hawler?? Z góry dziekuje...pozdrawiam cieplutko..

Fajnie ze troche nas juz tam mieszka ....ja tylko na wakacje narazie jezdze :) Moj maz czasem mowi ze w przyszlosci chcialby sie przeprowadzic dla mnie to jest jak narazie niemozliwe ale kto wie moze za 10 lat hehehe pozdrawiam wszystkich

a powiedzcie mi dziewczyny czy wy mieszkajac w tym kurdystanie przeszylscie na islam?

Dobre pytanie gegeamnika :) jak dla mnie jest to niemozliwe chyba nigdy ....ale moj maz zaakceptowal mnie taka :) choc czasem niektorzy osobniki rodziny namawiaja mnie i chca zebym zalozyla huste...heh napoczatku mnie to denerwowalo ale moj maz powiedzial ze niektorze zawsze tak beda mowic i mam sie nie przejmowac :0 a inni znow mowia ze im sie podoba tak jaka jestem i jaki mam styl i mam tego nie zmieniac :) a jak wy dziewczyny mieszkajace w kurdystanie i w polsce i angli i gdziekolwiek ??? :):):)

do iskra boża Bardzo podoba mi się Twoja stopka.Pozdrawiam :-)

Shamyan to Ty jesteś tą dziewczyną z Hawler, którą na FB poznałam. Chyba tam jesteś jedyna w całej Arbeli. I do tego spotykamy się na wszystkich możliwych forach!! donkapatke a dziękuje :) Również pozdrawiam!

Iskra_boza no widzisz jestem wszedzie:)...szukam.. szukam i chyba faktycznie jestem tutaj sama:( Sozan a z jakiego miasta pochodzi twoj maz??? Pozdrawiam...

Moj maz pochodzi z Said Sadaq jakies 30 min od Slemani :):) Pozdrawiam xx

hej :) Mam pytanie- wiem,że może troszkę nemądre- Jakie są ograniczenia dla kobiet mieszkających w Iraku,jak to wygląda?

hej:) moj maz jest anglikiem kurdyjskiego pochodzenia . za kilka dni wyjezdzamy wspolnie do Iraku dokladnie do slemani.. postanowilismy spedzic tam kilka miesiecy aby potem zdecydowac gdzie nam najlepiej w Anglii , Polsce czy Kurdystanie , czy ktoras z was mieszka w tych okolicach? byloby super pogadac czasami . moj email to victoriaputo88@googlemail.com

anglik kurdynstanskiego pochodzenia?buuuuuuuhahaha pokazywarka.pl/sf4yrf/ youtu.be/9O1F8EHSTQM buhaha

Jeśli ktoś może,to proszę o jakieś wskazówki :)

Hej Werako , podaj mi namiary na siebie tz maila to chętnie Ci odpowiem :) pozdrawiam

Sorki dopiero teraz odczytalam. weronikapastuszka@o2.pl

W Iraku, czy w Kurdystanie, bo to jednak jest różnica ;) Obowiązuje system demokratyczny plus ogólne zasady Islamu. Cześć Kasia ;)) Kurd Anglik? No to koleżanko Cię wyobraźnia poniosła. Może Brytyjczyk raczej...

Konkretniej to w Slemani :) Muszę się przygotować....

A Ty nie jesteś Bradford czasem? Slemani to najbardziej zeuropeizowane miasto w Kurdystanie.

Ja obecnie jestem w Holandii,ale jak będę miała wyrobiony passport to lecę na stałe do Slemani :) z jednej strony się boję,a z drugiej nie mam nic do stracenia :( Będę musiała się przestawić I zmienić wiele nawyków-nie będę pracowała,inne ubikacje,nauka języka... itp..........................................