mam male dziecko i jestem znow w ciazy

A co, proponujesz dofinansowanie, że się tak wypytujesz?

pytam bo moi znajomi zarabiaja razem 3 tys i maja dwoje dzieci i ciagle slysze ze na nic ich nie stac ona nie pracowala bo na studiach wpadla i musiala na 2 roku przerwac teraz pracuje na 1/2 etatu on na zmiany bo niemaja co z dziecmi zrobic

Ja mieszkam w Niemczech i tu jest trochę inna sytuacja. Zarabia tylko mój mąż, ale stać nas na wszystko. Mówię tu o takim normalnym życiu a nie o Majorkach itd;) W ogóle tu jest porządnie rozwinięty socjal. Pieniądze na dzieci, dofinansowanie do mieszkania. Tylko Polska jest tak mało prorodzinnym państwem.

a no to inna sytuacja chodzi mi o mamy z polski

Pieniądze to się zawsze jakieś znajdzie, bez przesady, ale jak sobie fizycznie i psychicznie poradzić z opieką nad małym dzieckiem będąc samemu w ciąży ?

no ale takie podejscie ze zawsze sie znajda a potem ubrania kupuja uzywane nie stac ich na kino itd

bombaex ja właśnie tego się boję najbardziej. Jak to strategicznie ułożyć;) Na razie staram się Małą jak najmniej nosić a jak najwięcej zabawiać w bujaku czy na kocu a potem czas pokaże. Moja ma 5 miesięcy dopiero więc jeszcze długo zanim zacznie chodzić, ale te co mają 9cio mmiesięczniaki to zaraz Wasze pójdą i nie bedą chciały na ręce:)

a co w tym złego,że używane ubrania kupują, do kina nie trzeba wciąż chodzić. Ja zarabiam i mój mąż, mamy jedno dziecko, a i tak kupuję ubranka dla dziecka używane, bo tak lubię i jest taniej, niż w sklepie, a wiele ładniejsze.

Nie każdemu zależy na kinie i nowych ubraniach.

z tym akurat sie nie zgodze czy ma rok czy 1,5 roku czy 5 miesiecy kazde dziecko chce na rece i chce zeby mama je troche ponosila itd

a stac by was bylo na te dzieci gdybys np stracila prace

z tym że młodsze niemowlę jest lżejsze. Mój ma 13 kilo , już prawie chodzi sam, ale i tak trzeba sporo go natargać i nadźwigać w ciągu dnia, nie wyobrażam sobie teraz z brzuchem tego robić.

Tylko takie co już chodzi to od czasu do czasu pochodzi samo a moja to jeszcze jakieś 7 miesięcy tylko ręce;)

a czy w ogóle stać - ale po co drążyć takie tematy w stylu "A co by było gdybym straciła pracę". Dzieci nie można planować tylko w oparciu o przyszłościowe kalkulacje finansowe , bo idąc tym sposobem okazałoby się, ze mało kto dzieci w ogóle może urodzić i życie na ziemii by zamarło. Dzieci się też rodzi, bo się pragnie macierzyństwa, wiesz ? Bez względu na to, ile się zarabia.

Powiem Ci Endessly, że jednak moim zdaniem targanie starszego dziecka jest gorsze, bo jednak musisz złapać, by wsadzić np. do krzesełka do karmienia,cyz do przewijania, czy do przebrania,kąpania, takie dziecko nie przyjdzie Ci zawsze na zawołanie. Ja też raczej nie widzę kolosalnej różnicy w dźwiganiu, jeśli chodzi i 5- miesięczniaka czy ponad roczniaka.Podobnie się nanosisz. Tyle że młodsze waży mniej kilogramów.

a potem placz bo nie ma co dac dzieciom jesc albo w co je ubrac bo okazuje sie ze nawet uzywane ubrania za drogie a autorka to co sobie mysli ze powietrzem dwoje dzieci nakarmi jak ona nie pracuje tylko jej facet i tak zarabia marne 3 tys co to jest na 4 osoby w tym dwoje malych dzieci

Na pewno w obu przypadkach jest ciężko. Wszystko przede mną. Mała w styczniu skończy rok a ja w lutym będe rodzić więc jeszcze wszystkiego zdążę posmakować;)

moim zdaniem ciezko jest z malym bo trzeba czesto nosic a z duzym tez ciezko bo wazy wiecej takze czy mniejsze czy wieksze to w ciazy i tak ciezko bo nie mozna sobie pozwolic na odpoczynek

Dokładnie. Dziś np. od 5 jesteśmy na nogach bo mała stwierdziła, że już się wyspała. Ja mam teraz w czasie ciąży ciągle niskie ciśnienie, bóle głowy i zawroty, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.

ja narazie nie mam dolegliwosci ciazowych ciekawe tylko jak dlugo

Cześć dziewczyny! Ja mam roczne dziecko i za miesiac rodze drugie. Jestem pelna obaw gdyz moj partner ma prace tylko do konca listopada. Wiadomo, ze facetowi nie trudno o prace ale problem tkwi w tym ze na dzien dzisiejszy zarabia 2600zl i boje sie, ze tak dobrze platnej pracy nie znajdzie a to jest minimum, zebysmy zyli mogli skromnie przezyc miesiac. Mimo tego ciesze sie, ze tak szybko zdecydowalismy sie na drugie dziecko. Jestem na urlopie wychowawczym i nie wyobrazam sobie za kilka lat znowu odchodzic z pracy by kolejne 3 lata siedziec w domu. Na szczescie mam bardzo grzeczne dziecko i mimo ze jestem w 8 miesiacu, nie meczy mnie opieka nad Nim.

musimy sobie jakos radzic...

madeline ja co prawda jestem na początku, ale jestem w takiej sytuacji jak Ty. Moja w styczniu skończy rok a ja w lutym bedę rodzić. Ale ja się cieszę choć nie wiem jak dam radę:)

Witam serdecznie! Od jakiegoś czasu z tyłu głowy dobija mi się taka myśl, że być może jestem w ciąży. Testu jeszcze nie robiłam, bo za wcześnie. Mam jednak takie pytanie: na jakim etapie pojawia się ta linia od pępka do spojenia łonowego? Od samego początku, czy trochę później? I jakiego jest koloru? Sinawofioletowego czy bardziej brązowego?

Ja przez 9 miesięcy żadnej lini nie miałam.

Ciesz się dziewczyno....inne w ogole dzieci nie maja, a chce miec... jestes szczescara, ze jestes nie tyle co plodna, a sie udalo.

ja juz raz bylam w ciazy, 5 lat temu i do tego bardzo krotko. i teraz nie wiem, czy tamta linia sie "odnowila" z powodu ciazym czy poprostu zwrocilam na nia wieksza uwage, bo sama sobie robie ciazowe jazdy i wymyslam :P dlatego pytam, jak to bylo u innych :)

mi sie pojawila jakos w polowie 4 miesiaca

ja im wiecej mysle tym bardziej jestem przerazona finansami jakos nie moge sie ogarnac

ech...to moze to poprostu odcisk od rozporka..:P