Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmileEveryday

Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)

Polecane posty

długo sie nie odzywałam ale czytam was jak mam chwile czasu ;) małą jest strasznie absorbująca ;) w ostatnim tygodniu wzIęła się ostro za gadanie ;) najbardziej gada "adadadadad" itp ;) a no i bardzo podoba jej się "siadanie" ;) rano trzymałąm ją dzisiaj na kolanach a ta złapała się moich spodni(rybazki miałam) i się podciągła ;) co do ślinienia to się masarycznie ślini od ponad trzech miesięcy a zębów ni widy ni słychu ;/ ze spaniem to różnie ;) raz ładnie prześpi noc gdzieś od 20-21 mdo 5-6 rano bez podawanai smoczka,czasem kilka razy wstaje dać smoczka bo nie wybudza sie a wierci a czasem raz budzi się na karmienie ;) 21.08 mamy chrzest,a dwa dni wcześniej szczepienie od żółtaczki. o tej pory nawet nie miała gorączki ani nic po szczepieniach,dobrze znosiła,ostatnio nawet nie zapłakała ;) ale teraz to chyba przełoze na tydzień po te szczepienie tak na "wszelki wypadek" ;) co do karmienia piersią a mm to orcia nadawałąby się na położną w szpitalu gdzie roziłam (bez obrazy dorcia), bo tam to strasznie mnie "napastowali" żebym karmiła piersią,a nie miałam wtedy pokarmu. o dwóch miesięcy mała jest na mm (dlaczego to już pisałam chyba) i chociaż wiem ile zjada. Chociaż gdybym mogła to nadal bym karmiła piersią. Ale co kto woli i jak może czy chce to tak robi ;) aha no i może zakończmy temat dorci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie rację w sprawie Dorci, kazdy ma prawo do swojego zdania ale nie mozna go komus ntylko naarzucac. U nas noc nieciekawa. Dawid budzil sie co 2 godz albo i częściej, próbowałam go karmic ale po chwili ssania wydawało sie ze juz nie chce a za chwile znow chcial i tak cala noc!!! Nie wiem co robic zeby lepiej spal, zjadl na wieczor duzo kaszki myslalam ze pośpi ładnie a tu taka niespodzianka. Nie wiem moze spróbuje go odzwyczajac od nocnych karmien, bo mysle ze głodny nie jes tylko chce sobie tak pociumkać z przyzwyczajenia. A Wasze dzidziusie jedza jeszcze w nocy???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nie je w nocy odkąd skończył 4 m-ce chyba jakos tak..Poprostu nie budzi sie wiec ja go na siłe nie budze na jedzenie...Kolacje zjada 19-20 a wstaje o 6 i wtedy je..Noce są ok nawet..za to nadrabia marudzeniem w dzień:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) baaardzo długo sie nie odzywałam ale podczytywałam reguralnie:) u nas ogólnie rzecz ujmując masakra!!!!! Mam dośc ciagłego wstawania w nocy, Ola budzi sie co 1,5 godziny i za kazdym razem chce cyca!!!!! Szok, mowie wam padam na twarz, marze o spaniu chociaz 4 godzinki bez przerwy!!!! Terrorystka mała nie ma co;) do tego nie chce zasnac!!!! zasypia dopiero pomiędzy 22 a 23!!! ehhhh jak miała 2, 3 miesiace to tak super spała..... 2 razy sie budziła a teraz....... dzisiaj rano to miałam ochote wziasc kołdrę poduszke i isc gdziec gdzie płaczu nie słychac!!!! Wiem wiem , gadam jak jakas wyrodna matka ale ja juz na prawde czasami wysiadam:(:(:( w dzien spi 2 razy po 1,3 godziny czasami po 2!!!! probowałam juz nie kłasc jej w dzien ale to sie nie udaje bo zasypia tak czy siak!!!! Roksana widze, ze znasz mój problem z autopsji:(:(:( pociumka pociumka, zasnie na chwilke i od nowa ciumkanie!!! Jak uda Ci sie przedłuzyc spanie synka to daj znac!!!!! A kaszke tez daje Oli na noc to spi po niej 2 godzinky, moze jakby zasneła od razu po jedzeniu to pospała by dłuzej a ona zje o 21 a zasypia o 22.30!!!! A Dorcia.... cóż nie powinna krytykowac matek nie karmiacych piersia i wyzywac ich od wyrodnych, czasami po prostu nie mozna karmic piersia! zyjemy w wolnym kraju !!! Gratuluje pierwszych zabków:):) super sprawa, u nas póki co tylko slinotok i lekko rozpulchnione dziasełka. Czasami tak sobie mysle ze lepiej by było gdyby Oli zabki urosły nieco pozniej bo pogryzie mi cycuchy a jak przypomne sobie jak to boli to mam dreszcze!!!! grazynka jedz z mała na pogotowie! co to za lekarka??? Dała wam w ogóle jakies leki zeby zatrzymac biegunke????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka u nas to samo z częstym budzeniem w nocy, też daje na noc kasze ale zasypia ok 1- 1,5 godz po zjedzeniu i też śpi max 2 godziny po niej. Mi się wydaje że on nie budzi się z głodu, bo troszkę poje a później tylko trzyma w buzi i co jakiś czas pociągnie :) Nie rozumiem czemu jak był mniejszy to tak długo spał a teraz tak często się budzi. Powinno być na odwrót im starszy tym dłużej śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova i Anulka skoro nasze dzieci tak samo robia to moze poprostu maja taki etap i im to przejdzie, nie wiem naprawde co robic.Wy tez dajcie znac jak coś zaradzicie albo znajdziecie jakąś rade gdzies w mądrej książce. To wszystko przez karmienie piersia upierdliwe to jest jednak. Mój tez idzie spac o 22.30 a rano wstaje tak na dobre 6 -7 :-/ Ktoras mama pisala ze jej dziecko spi czasem do 9-10 ja nie znam takiego luksusu. jak bym chciala zeby do 8 chociaz spal. U nas dzis zimno i deszczowo.... Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhh dziewczyny ciezka sprawa z tymi naszymi bobasami!!!! Miałam nadzieje ze córa bedzie spac coraz dłuzej a tu takie rozczarowanie:( do tego moje nerwy wyładowuje na biednym mezu bo szlag mnie jasny trafia jak ja musze wstawac 5 raz a on sobie smacznie spi!!!!! wrrrrr tez chcialabym tak sobie spioszkowac!!!! jakby mała jadła butle to musiałby wstawac i on a tak .... przeciaz nie da jej cyca bo nie ma!! Dziewczyny probowałyscie kaszki na dobranoc z bobovity???? Ja poki co daje normalna nestle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dawałam tą kaszkę na dobranoc. Z bananami. Bardzo słodka, aż mdła. No i niestety nie zauważyłam, żeby faktycznie było tak jak jest napisane na opakowaniu, tj. że dzięki większej zawartości węglowodanów dziecko jest dłużej najedzone. Daniel budził się o swojej porze karmienia i koniec. I miałam wrażenie, że dostał po niej zatwardzenia, ale teraz widzę, że i po zwykłych lub marchewce potrafią się robić. A że wtedy kupiłam dwa opakowania i miałam jedno w zapasie to właśnie dzisiaj otworzyłam i jadł ją na kolacje :) I to znacznie chętniej niż z miesiąc temu. A w ogóle coś mu się znów poprzestawiało i nie chce jeść kompletnie nic- ani mleka, ani kaszki, ani obiadku... :( dobrze, że tą kaszkę wieczorem jakoś zmęczył. No a w nocy budzi się ok 1 i później o 5 na jedzenie... :o a już jadł tylko raz o 4 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksana mój tak długo spał, teraz na dobre budzi się 7.30- 8, ale po 9 znowu śpi jakieś 1,5 godz więc nie jest źle, tylko to częste budzenie mnie wkurza. Wydaje mi się że dużo dzieci na piersi tak ma i nie budzą się tak naprawdę z głodu tylko z chęci samego ciumkania :) bynajmniej mój chyba tak ma. Roksana, Anulka a wasze dzieci ciągają smoka? Bo mój nie a myślę że smok rozwiązał by problem bo w buzi by trzymał smoka a nie cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała nie znosi smoczka, wypluwa no albo gryzie go sobie w najlepsze;) butelki tez nie wezmie i tutaj jest kolejny problem bo musze nauczyc ja jakos pic, 31 sierpnia wracam do roboty i babcia postawiła warunek: "musi umiec pic nie z piersi i zjadac tez nie z piersi" to drugie juz w miare ale z pierwszym jestem w lesie:( kobiety wasze i tak w miare spia!!!! u nas to wyglada tak: zasypia o 22, pobudka o 24.30 cycanie i spi do 2.30 potem znowu cycanie i spi do 4 potem oczywiscie cycanie i 5.30 tez cycanie i albo spimy do 7 albo bo 6.30 i zaczynamy kolejny dzien!!! o 10 Ola spi zazwyczaj do 12 potez zasypia kolo 16 do 17 a potem dopiero kolo 22! maraton co nie???!!! Najgorzej jest jak zasne z nia w trakcie karmienia. Ona bidulka wisi na cycusiu a ja cała drętwieje bo nie mam sie jak ruszyc! Ola pozbawiłas mnie własnie nadziei ze po kaszce na dobranoc Oleńka bedzie spac dluzej:(:(:( ehhhhh tak myslalam ze to sciema jakas... Usneła moja gwiazdka:) trzeba to wykorzystac zmykam pod prysznic ile wazyła Ola jak miała 2 miesiace???? 6100, masa urodzeniowa 3360

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka- wybacz 🌼 Ale tak sobie myślę, że warto spróbować- może akurat Twojej Oli by pomogło. Ja też z tą cichą nadzieją znów spróbowałam dziś dać Danielowi. Zresztą wypadałoby zużyć jak już cały powiat za nią zjeździłam i w końcu dostałam 30km od domu...- a na drugi dzień przywieźli do biedronki, którą mam po drugiej stronie ulicy... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze .. A ja nie wiem o co chodzi. To chyba z Dorcia musialo sie wydarzyc jak moj komputer '' zmarl '' .. No ja np. chcialam karmic maluszka ale nie mogłam .. Rozne sa sytuacje , nie trzeba od razu na kogos najezdzac.. I kompletnie nie rozumiem dlaczego sie pogniewala .. " Uderz w stol a norzyce sie odezwa '' jak to sie mowi .. Daniel wczoraj spal od 20 do 6:30 .. Wstal tak wczesnie , bo chyba z babcia chcial sie pozegnac. Teraz spi od 19:00 ... Anulka84 - ja jak czuje , ze juz cierpliwosci mi zaczyna brakowac to wychodze na papierosa .. Lepsze to niz gdybym miala krzyknac .. By mnie potem wyrzuty sumienia zjadly .. Daniel od wczoraj ma na buzce 2 malutkie biale kropeczki. Wiecie moze czym to moze byc spowodowane ? Kupilam mu dzis na obiadek zupke od 6 miesiaca , otworzylam ja i okazalo sie , ze zawiera malutkie grudki .. Maluskie kawaleczki mieska czy marcheweczki. Czy Wy juz wprowadzacie malutkie grudki ? Ja sie balam , ze sie moze zakrztusi i dalam inny ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja planowalam nie dawac smoczka ale w szpitalu mu polozna '' wcisnely '' ... Aaaa i mialam zapytac czy ktores maluszki juz sie szykuja do raczkowania ? Daniel tak .. Tylko nie wiem dlaczego raczkuje do tylu a nie do przodu :) Narazie raz mu sie udalo podpelzac do mnie .. Czasem podniesie sie na 2 raczkach i tak przez chwile obserwuje. Wyglada jakby pompki robil ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zle napisałam jak miała 2 miesiace to wazyła 5110 a jak miał 3 to 6100! Dobra Moje Drogie, zmykam do łóżeczka:) spokojnej nocki wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do dorci to uwazam ze zazwyczaj ludzie z duzymi kompleksami i ograniczonym swiatopogladem nie potrafia uszanowac innych.w gruncie rzeczy to mi jej szkoda bo pewnie ciezko byc osoba tak pelna jadu.obrazanie sie tez jest oznaka niedojrzalosci bo dorosla kobieta potrafi przyjac prawde na swoj temat.a dorcia ma zagrania jak dzieci w piaskownicy.... my dzis mielismy szczepienie:(maly plakal a mi serce pekalo:(dorze ze moj maz zawsze z nami chodzi bo mi samej jest sie ciezko zmierzyc z cierpieniem mojego skarba. ja znikam na kilka dni bo wybieramy sie do łeby odpoczac:)bardzo sie ciesze bo do tej pory ciagle pogoda byla do d... i musielismy ciagle odkladac wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym snem to chyba jest jednak tak, że im starsze tym gorzej. Albo taki etap po prosu. Choć o dziwo mój wczoraj obudził się tylko raz - o 3-ciej. Ale wieczorem wisiał na cycu do 21.30. Też dawałam tę bananową z bobowity w nadziei, że to pomoże.Ale koleżanka mi powiedział, nie wiem ile w tym prawdy, że kaszka na kobiecym mleku niewiele daje, bo skład tego mleka jakoś na tę kaszkę nie działa. Prawda nie prawda, dzisiaj się złamałam i dałam mu mleczną ryżową. Ale za bardzo mu nie szła - tak z 70 może wypił, a potem i tak się dopieszczał na cycku. Ale śpi od pół godziny - zobaczymy. Wcale się Wam dziewczyny nie dziwię, że się denerwujecie. Smile - mój jak ma marudniejsze dni, to tez mam ochotę z domu uciec, Ale mój nie ma tak ciągle, może mu przejdzie temu Twojemu, bo to rzeczywiście zwariować idzie. A propos raczkowania, to mój dopiero dwa tygodnie temu nauczył sie obracać na brzuch (opornie mu to szło), a teraz nadgania. Kręci się w kółko, i pełza do zabawe. Mam rozłożoną matę piankową na dywanie, tak z 2,5 metra kwadratowego to zajmuje, to już mu za mało - ciągle go znajduje na dywanie, bo coś ciekawego zobaczył i musiał się doczołgać. Dzień rozpoczynam więc od zamiatania i odkurzania. No i pupę zaczyna podnosić, ale jeszcze dość siły nie ma żeby raczkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mój na butli i czasem i tak sie wierci w nocy,smoka trzeba dawac i ogolnie lepiej spal jak miał 2 m-ce niz teraz:O chociaz dzisiaj spał od 20-7..takie wyjatki sie zdarzaja.. Chyba to taki wiek..musimy to przeczekac..Pamietam jak chciałam zeby miał juz z pół roczku...a teraz mysle ze jak był malutki to był o wieeele spokojniejszy.. ciekawe jaki bedzie dzisiaj..mam nadzieje ze nie taki jak wczoraj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do raczkowania to jeszcze w lesie jesteśmy;) Mój dopiero od nie dawna zaczał lubić leżec na brzuchu..w sensie ze ok 15 min wytrzyma bo tak to po 2 był ryk...I bardziej na nogi mi chce wstawac niż raczkować..czasem ten etap maluchy pomijają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas mała poprawa:) nie chce chwalic Oli ale dzisiaj w nocy wstała tylko 3 razy!!!! szok:):):) przejeła sie tym ze mama na nia narzeka;) mam nadzieje ze nie pochwaliłam jej za szybko!!!! Dzisiaj pierwszy raz podałam małej gluten, kupiłam kaszke manne z nestle, zjadła ze smakiem tylko nie wiem czy nie przesadziłam na pierwszy raz bo zjadła jej z 60 ml, tzn wody wlałam 60 ml a kaszki na pewno wyszło wiecej. Własnie dziewczyny ile kaszki zjadaja wasze maluchy??? robicie im jak na przepisie 150 ml???? Moja w zyciu by tyle nie zjadła dlatego robie jej z polowy. A jak macie rozplanowane posiłki???? co do raczkowania Ola pomału sie do niego przymierza, coraz częsciej zastaje ja na czworakach:):) uroczo wyglada w takiej pozycji:) potrafi tez zrobic mostek opierajac sie tylko na dłoniach i stopach:) czołga sie do tyłu, do przodu marnie jej idzie no i turla sie jak szalona:) Oliwka ja tez poszłabym najchetniej na fajeczke:):) ale niestety od 4 lat nie pale chociaz czasami strasznie mnie ciagnie na dymka!!!! z tymi kropeczkami na buzi nie wiem co to moze byc, moja szwagierka karmiła piersia i u Franusia na twarzy powyskakiwały takie białe krostki ala pryszcze, okazało sie ze to reakcja na jej hormaony ktore mały wypijał z mleczkiem! Małych grudek jeszcze nie daje, dzisiaj próbowałam dac Olence jabluszko zeskrobane łyzeczka ale kawałki okazały sie za duze i szybciutko musiałam je wyciagnac z jej buzki! Grażynka jak sytuacja z biegunkA???? lepiej????? Napisz co u was!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr- to jest specjalna kaszka "na dobranoc" już z mlekiem modyfikowanym. Anulka- To straszny niejadek z Twojej Oli. Daniel takiej kaszki na gęsto je tak jak na opakowaniu 150ml wody, tylko kaszki ciut więcej dodaje. A jak czasem mu daje tak do zagęszczenia mleczka to 180ml wody+mleczko i wtedy kaszki tak na oko daję. Qrcze mój Daniel chyba będzie do końca życia czołgał się na czole :( wydaje mi się, że ma za słabe rączki. Kiedyś jak leżał na brzuszku to podpierał się na zgiętych rączkach, a od jakiegoś czasu wyciąga je proste do przodu i próbuje łapać zabawki. No ale w ten sposób nie ćwiczy ich :( Będę w tym lub przyszłym tygodniu na szczepieniu bo teraz nie ma pielęgniarki od szczepień to zapytam się jej. W ogóle niepokoi mnie bo od czasu co Daniel był chory pozostał mu tak jakby katar w nosie- słychać jak oddycha, ale nie da się nic wyciągnąć. Nie wiem co to... A denerwuje mnie to, bo wydaje mi się, że małemu to przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i zapomniałam napisać o rozplanowaniu posiłków. U nas wygląda to mniej więcej tak (zależy ile karmien Daniel sobie w nocy zażąda) 8.00 mleczko lub kaszka 12.00 obiadek 16.00 mleczko 17.00-18.00 owoce 20.00 mleczko i spać :) 3.00-4.00 mleczko a ostatnimi czasy jak miał dwa karmienia w nocy to w dzień nam się troszkę przesuwało ale i tak staram się żeby ostatni posiłek przypadł w okolicach 20-tej bo później jest już tak zmęczony, że nie chce jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie chce wiecej zjadac!!!! Nie bede jej wpychac na siłe bo sie zniecheci do jedzenia i bedzie klops:( moze pomalutku polepszy jej sie apetyt:) niezły łakomczuch z Twojego Daniela:):) ehhhh moze gdyby tyle zjadała lepiej by spała???!!! Ola mysle ze jak najbardziej powinnas porozmawiac z pielegniarka albo pediatra o podpieraniu sie na raczkach, niech ktos obejrzy Daniela, nie znam sie na rehabilitacji dzieciaków ale wydaje mi sie ze w wieku 5 miesiecy powinien ładnie i pewnie opierac sie na raczkach! A katarek mamy taki sam, nic nie da sie wyciagnac z nochala a praktycznie caly czas cos w nic "furczy" podobno w przypadku Oli to alergiczny katrarek:( widze ze mniej wiecej tak samo mamy rozplanowane jedzenie, u nas to wyglada tak: 6 -7 pan cycuś 10 kaszka (spanko) 14 obiadek 16 drugi pan cycus (spanko) 18 owoce 20-21 kaszka z cycusiem (spanie) a potem nocny sajgon:/:/:/ pomiedzy tymi wszystkimi karmieniami staram sie dawac jej wode mineralna. Ma niekapek, ktory zreszta traktuje jak gryzak aLbo zabawke i udaje ze z niego pije, czasem cos poleci:) a ja cały czas mam nadzieje ze ktoregos pieknego dnia wezmie ten niekapek i ładnie wydulda wszystko co w nim bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najdziwniejsze jest to, że on kiedyś naprawdę ładnie podpierał się na rączkach. Teraz coś mu się odwidziało- woli mieć je wolne do zabawy ;) oglądał go 1,5 miesiąca temu bardzo dobry neurolog i nie widział nic niepokojącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola nie przejmuj sie tym podpieraniem..u mnie mały tez nie za bardzo chce sie na rączkach opierac,mysle ze na wszystko przyjdzie czas...Ani pozycji do raczkowania tez nie przyjmuje..w sensie ze na kolankach sie opiera...ja tam z tego problemu nie robie bo ma czas a wszedzie piszą ze okres raczkowania to czas pomiedzy 6 a 10(!) misiącem..wiec luz... U nas jemy tak: 6-7 Mleko 150-180 róznie 10-11 mleko albo kaszka 14-15 obiadek..czasem jak mało zje(bo wybrzydza ostatnio) to dostaje mleko 17 owoce 19-20 Mleko albo kaszka No i w nocy nie chce jesc bo spi to mu nie daje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak daje kaszke to raczej tylko raz dziennie..albo rano albo na wieczór...A ostatnio w ogóle bo mu sie cos odwidzialo i nie chce...dodaje tylko te pół łyzki glutenowej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola mój robi tak samo też sie próbuje raczkować pupa w górze a główka leży. Tez ma za słabe rączki nie wiem jak je cwiczyc bo on sie na brzuszku denerwuje bo chce sobie pełzac nogi chodza a przód leży... kłade go tak czest mysle ze z czasem wzmocni rączki i bedzie raczkowal. Nie ma co przesadzac jeszcze nasze dzieci maja na to czas niektore raczkoja dopiero okolo 9-10 miesiaca. Nic na siłe. Anulka moj tez smoczka nie akceptuje ani picia z butelki. Chociaz raz jak bylam z nim w kosciele wypil 60 ml herbatki i bylo mu malo, ale wiecej sie tak nie zdarzylo. Teraz dalam juz spokoj z butelką. W tym wieku raczej sie dzieci od niej odzwyczaja, czy ogranicza picie butelkowe. Moim zdaniem nie ma sensu uczyc Twojej malej z butelki. Podawaj jej w ciagu dnia obiadki kaszke i deserki a piers ogranicz na 2 razy dziennie. Do konca sierpnia moze Ci sie uda. Ja daje kaszke łyzeczką robie taka gestsza i ładnie zjada. Picia powoli ucze z kubeczka zwykłego i cos tam sie zawsze napije. Ale chociaz zje zupke czy kaszke i tak musze dac cycka bo on chyba to jedzenie łyzeczka traktuje jako zabawe, a nie jako sposob zaspokojenia głodu bo potem je z piersi normalnie tak jakby byl bardzo głodny. Z tym glutenem mysle ze dalas za duzo bo wszedzie pisza zeby dawac po pół łyzki dziennie przez 2 miesiace a dopiero potem takie duze porcje. To jest taki czas ekspozycji. Ale skoro tyle dalas i nic malej nie jest to chyba ok. Ja jak mialam 3 miesiace mama mi dawala manne do mleka i to duzo a nie pol lyzeczki i nic mi nie jest. JA daje pol lyzeczki do zwyklej kaszki dodaje. Dawidek ma jakies krostki wiec teraz przez pare dni nie bede tego dawac zeby zobaczyc czy to od tego glutenu. Mam nadzieje ze nie. Ale sie rozpisalam!!!! Milego dzionka zycze. My dzis spalismy do 8 jak nigdy. Ale w nocy bylo pare pobudek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie wydaje ze popłynełam z ta kaszka manna!!!!! teraz bede znerwicowana czekac i obserwowac czy nic sie nie dzieje!!!! no ale tak to jest jak najpierw sie robi a potem mysli i jak sie słucha mamy ze dawniej to grysik dzieci jadły od urodzenia prawie a ja jakies szopki robie!!!!!!:/:/:/ co do tych raczek to spokojnie nie chciałam nikogo zdenerwowac, jesli Daniela ogladał neurolog i nic złego nie zauwazył to na pewno jest oki:) dzieci roznie sie rozwijaja, moja ma juz ponad poł roku i w ogole nie rwie sie do siadania, a kolezanki dzieciak jak miał 5,5 miesiaca pierwszy raz sam usiadł!!! ale spoko, na wszystko przyjdzie pora:) hmmmmm Roksana dzieki za rade z tym kubeczkiem, od jutra startujemy z nauka:) a i jeszcze jedno, myslicie ze przy dwoh karmieniach piersia w ciagu dnia laktacja sie nie zmniejszy????? odciagac dodatkowo pokarm?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×