Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iganatka

Niechciane ulotki w skrzynce

Polecane posty

iganatka,chyba ciebie nie powinno byc na tym swiecie.wszedzie stwarzasz problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nosilam ulotki z supermarketow ale jak ktos nie chcial to nie wpychalam nikomu.znalam mniej wiecej ludzi i wiedzialam kto chce a kto nie.mialam na tym nawet 600 zl. 7 lat temu.3-4 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche sie tez nie dziwie bo czasem widzialam popsute skrzynki od nawalu ulotek.ja tak sie staralam by nic nie zniszczyc a jak nie wchodzila reklama to wtykalam miedzy prety.z ta muzyka mialam na mysli.ze wszystko ludziom przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogóle nie powinno być muzyki w sklepach i restauracjach, takie jest moje zdanie. Nie lubie jak mi sie cokolwiek na sile narzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam jak muzyka leci w sklepach i w ogóle wszędzie. U nas nawet na krytym basenie puszczają i aż człowiekowi chce się pływać w rytm tych hitów :D A co do ulotek: Ja mieszkam w bloku, gdzie przed wejściem do klatki schodowej jest taka półeczka na materiały reklamowe. Pisze jak byk, wielkimi literami, że tam właśnie mają je zostawiać, ale nie! :o Otwieram skrzynkę, a tam milion pięćset ulotek i gazetek. Irytuje mnie to niesamowicie, bo muszę potem wszystko dokładnie przejrzeć czy między tymi papierami nie ma listu lub awizo, co bardzo często się zdarza. Na szczęście od 3 miesięcy jest spokój, bo sąsiedzi się też wściekali i nikt "ulotkarzom" nie otwiera drzwi. Jest miejsce na ulotki i niech tam je zostawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy lubi co innego, ale sa tez tacy ktorzy nie lubia muzyki, maja ja sluchac bo nikt sie z nimi nie liczy? Na szczescie sa jeszcze miejsca gdzie jest spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie w bloku jest lepiej z ulotkami, bo mozna nie wpuszczac tych natretow, ale co zrobic jak mieszka sie w domku i skrzynka jest na zewnątrz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w akcie desperacji
a ja tak bede szukac pracy...i bede wrzucac ulotki. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
ale szef kazał wrzucać do skrzynki.Jakbym wrzucił do ogólnej z reklamami to by mi z pensji potrącił.Sam latał po klatkach i patrzył czy są te piep... ulotki. W wieku lat 16 nie ma za dużo możliwości podjęcia pracy,do innej roboty nikt by mnie nie wziął.Inni koledzy handlowali prochami albo kradli radia w samochodach.Doceń pracę ulotkarza,to zajęcie było ostatnią deską ratunku.A teraz wynagrodzenie: wychodziło 3zł/h do tego w gratisie użeranie się z ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubus suchy bobek
autorka to takie niedobre babsko ze widac nawet sasiedzi nie chca z nia rozmawiac i pomoc jej posprzatac smieci jak jej nie ma kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iganatka Jesteś tępą idiotką :O Też kiedyś roznosiłam ulotki i najbardziej nienawidziłam takich starych, zrzędliwych bab, jak ty :O Ciężko ci zrozumieć idiotko, że jakbym szef pracownikom pozwalał, to chętnie by dawali ulotki na półki, bo po prostu mniej czasu schodzi. Ale takie jak ty tępe stare baby niczego nie rozumieją :O Echhh :O To starzejące się pokolenie :O weronithka - masz 100% racji!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w akcie desperacji
a mi nie zalezy wcale zeby u Ciebie :) Mi zalezy tylko na skutecznosci... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mozna nie wpuszczac tych natretow" Autorko jesteś niedorozwiniętą kretynką, czy jak, że tak mylisz pojęcia? Natręt to żul, który usilnie prosi cię o 2zł na piwo, a nie młody, uczciwie dorabiający sobie człowiek :O No żal mi cie kobieto :O Współczucia dla osób, które roznoszą ulotki w twoim rejonie, bo p-ewnie tylko czekasz za oknem, żeby komuś zepsuć humor. Czemu toto się rodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te polaczki
dziadostwo pierdolone.nie maja sie ludzie do czego przypierdolic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w akcie desperacji
pan struś ...przeciez ja mu pracy przez to nie zabieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yavagrana Gdyby ludzie zamiast rozrzucać ulotki wyrzucaliby do kosza, to by żadnego syfu nie było 🖐️ z tymi pretensjami to do sąsiadów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghhgfds
weronthika ty kretynko. oni zarabiają, ale co z tego ze ci wrzucą ulotkę jak ty ją potem wyrzucisz. tak samo jak robi podejrzewam wiekszosc osob dostajace te ulotki. to jest zwyczajne marnotrastwo i gdzies w systemie jest błąd! wiec autorka ma prawo sie burzyć. to jest jej skrzynka i co ja reszta obchodzi? może ma jeszcze isc zbedne rzeczy pokupowac w sklepie bo tez ktos na tym zarabia na chleb. albo moze isc kogos okrasc, zawsze to policjanci beda mieli wiecej pracy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazinka, pisałam jak u nas wyglądała sytuacja. mamy praktycznie cały czas pootwierane okna na klatce schodowej, a ulotkarze z uporem maniaka zostawiali ulotki nie tylko w skrzynce, ale też kładli na niej. Potem przeciąg zwiewał te ulotki i walały się po podłodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghhgfds
ja akurat już nie mam tego problemu, bo mieszkam na strzeżonym osiedlu i ich zwyczajnie ochrona nie wpuszcza :P ale wczesniej to była masakra. tez potrafili po kilka razy dziennie dzwonić :o akurat na ulicy ulotkarze mnie nie denerwują, wychodze z założenia ze miejsce publiczne to miejsce publiczne i zyjac w spoleczenstwie trzeba sie dostosować. ulotki po prostu nie biore i tyle. korona mi z glowy nie spadnie, ale we własnym domu kazdy ma prawo do spokoju pod kazdym wzgledem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghhgfds
"Wogóle nie powinno być muzyki w sklepach i restauracjach, takie jest moje zdanie. Nie lubie jak mi sie cokolwiek na sile narzuca" ignatka przesadzasz. skrzynka rozumiem, ale muza? jakie narzucanie. KTO CI NARZUCA WEJSCIE do danego sklepu czy restauracji? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghhgfds
a do bazinki i calej reszty. pojmijcie tepe strzaly, ze nikt nic nie ma personalnie do samych ulotkarzy. chodzi o system, chodzi o szefów! to oni są za to odpowiedzialni!!! jak moge miec pretensje do czlowieka ktory chce sobie zarbic i jest do tego zmuszany? nie mam zadnych. mam pretensje do tego kto to zarządza i nakazuje tak robic w sposob nachalny i upierdliwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu wywieszę kartkę, a jak będą dane instytucje nadal wrzucać to sobie do nich zadzwonię i powiem ze jak nadal mimo ze sobie tego nie życzę, mimo kartki na skrzynce, będą wrzucać ulotki to oddam sprawę do prokuratury, mam nadzieje ze zadziała. Myślę że to dobry sposób i prawo jest po mojej stronie, moja skrzynka jest skrzynka prywatną i tylko na listy z poczty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaiiikkaa
wywies kartke ze jestes tępą kurwa i tyle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyhj
Z tymi ulotkami jest masakra powinno to być zabronione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kartka na skrzynce załatwiła sprawę, już nie mam praktycznie ulotek. A jak się mimo wszystko jakaś trafi to dzwonie do danej instytucji skąd ulotka pochodzi i mowie ze ktoś kto roznosił je danego dnia jest niekumaty i mimo kartki wrzuca, zawsze przepraszają mnie ze to się nie powtórzy, a taka osoba nieumiejąca czytać mam nadzieje wyleci...A do Kauflandu napisałam maila by nie wrzucano gazet i już ich nie ma... Można sobie zatem ze sprawa niechcianej makulatury w skrzynce poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfguyb kdxdd
weronthika stul pysk bo sie krwia zalejesz!!!!!!,zadnych ulotek wiecej,tobie na złosc!!!!i ja nigdy nie biore jesli chca mi dac na ulicy :) niech sp!!!!!koniec z tym smieceniem po klatkach i skrzynkach!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×