..nastoletnie mamy oraz ciaze do lat 19..

ej biore te zasilki nie dlatego ze jestem jaka biedna tylko tutaj jest inaczej tutaj kazdej sie nalezy.. nie wazne czy bogata czy biedna to nie Polska..haha cigne socjalnie boze jacy wy glupiutcy jestescie..

Nie każdemu, tylko tym którzy mają bardzo niski dochód na członka rodziny, czyli musi być u was średnio fajnie.

widze ze jestes bardzo malo poinformowany.. bo sa rozne rodzaje zasilkow ten o niskich dochodach to jeden z wielu..satez takie co wszystkim sie naleza.. i wiele innych wiem o tym bo jak idzie sie do job center to o wszystkim informuja i mowia co sie nalezy idt.. nie to co w Polsce takze widze ze przeczytales na stronie o zasilku o niskich dochodach i sie szczycisz..

Chodzi ci o te 360 zł miesięcznie? Możesz je dostawać jak masz już dziecko na świecie, więc nie bardzo wiem jak możesz je dostawać będąc w ciąży? Może dostajesz dofinansowanie do mieszkania, albo dofinansowanie do miesięcznego wynagrodzenia. Gdybyście nie byli nieturbujący i mieli dobre życie, nie pobieralibyście ich. Taka prawda. Jesteście robotnikami fizycznymi i nic dziwnego, że musicie aplikować o dofinansowanie. To żadna kariera.

nie bede wypisywac jakie benefity pobieram... ale moge pomoc i bede pomagac dzieciom w Pl..

Chyba trochę więcej się orientuję od ciebie i nie muszę w tym celu zasięgać języka u żadnej polskiej pracownicy centrum pracy, żeby wiedzieć jakie są zasiłki w UK, siedząc wygodnie w fotelu w domu w Polsce... :o http://www.direct.gov.uk/en/MoneyTaxAndBenefits/index.htm

Znasz chociaż angielski? Czy wszystko musisz załatwiać za pośrednictwem innych Polaków? Jak nie znasz to na czas porodu powinnaś odpowiednio wcześniej zgłosić, że potrzebujesz polskiego tłumacza, inaczej możesz mieć kłopoty z komunikacją, szczególnie że będziesz pod wpływem leków i bólu. Pomyślałaś o tym?

oj boziu zasiegam porady nie pracownicy tylko kolezanki.. dlaczego ma mi nie pomoc jesli tam pracuje i zna sie na tym dobrze nie musisz jakich smiesznych linkow wklejac co do porodu to dziekuje ze tak sie troszczysz ale znam angielski i bedzie ze mna maz i siostra bede miec wlasna sale porodowa nie to co w pl nie dosc ze tzreba placici za to zeby maz byl to rodza po 10 na sali zenada zegnam

To nie jest śmieszny link. :o Śmieszna jesteś ty, że cię on śmieszy, bo doprawdy nic w nim nie ma śmiesznego. To fajnie, że nie będziesz sama i że znasz angielski. Tak tylko pytam, bo ty tu już dziś niejedną osobę niewiedzą zaskoczyłaś. To który raz się już dziś żegnasz? 10? :o

Ja zaszłam w ciążę w klasie maturalnej, usunęłam. Nigdy nie żałowałam, uważam że wtedy to było dla mnie najlepsze wyjście z sytuacji.

A w ktorym tyg usunelas?

dlaczego zamiast usuwać nie pomyślałam od razu po wpadce o pigułkach 72h? To by nie było aborcją...