Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no_leaf_cover

Do wszystkich samotnych (i złamasów życiowych też). Mam pytanie.

Polecane posty

Gdzieś, chyba na demotywatorach, że "im dłużej człowiek jest samotny tym większą abstrakcją staje się dla niego związek". Myślę że to prawda. :classic_cool: Czy jest mi przykro.. nie lubię się nad tym zastanawiać. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzminka
OOoo juz to widze jak kazdy o polnocy sklada sobie zyczenia i sie przytulaja i caluja, z takiej imprezy wrocialabym zdolowana chyba ze bylabym wstawiona :( z reszta gdzie szukac tych facetow? No ja nie wiem ja to tylko net portale :( raz poznalam jak bylam na imprezie, jedynej w zyciu w klubie :D haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja samotność zapijam
mam nadzieje, ze nie, bo jakos kiepsko widze siebie zapijającego samotność do końca zycia albo raczej powinno byc koniec jest blisko jeśli dalej będę sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ldz
Jak się nudzisz w weekend to sie zaloguj na jakiś portal randkowy. ustawiasz się z kolesiem, bawisz na jego koszt. Dużo lasek tak robi. A pracę to sobie jakąś ogarnij, bez pracy nie ma kołaczy;) Też lubię być pod wpływem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku portal randkowy to była jakaś porażka. :o Nawet nie będę o tym pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotność bardzo okrutna jest
doświadczam tego od pół roku.Żona cieżko chora w szpitalu jest;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiedziałam, że impreza będzie taka zparowana. Ale fakt o północy stałam sama z lampką szampana. Po imprezie płakałam jak głupia. No i ładnie mi się rok wtedy zaczął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja samotność zapijam
no ja na szczesnie mam prace, ktora wypełnia moje puste zycie, w tygodniu jest OK, weekendy troche niefajne, wlasciwie to czsami pracuje tez w weekendy, szybciej dzień mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzminka
wiecie moze i laski tak robia a ja nie wiem czy bym tak umiala, moze i tak ale sumienie by mnie gryzlo :D albo co gorsza jakby facet powiedzial ze na jego koszt sie najadlam i napilam :D poza tym na tych portalach hmm czasem mozna kogos spotkac ale ja juz nie wierze w takie rzeczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotność bardzo okrutna jest
Próbowałem zapić lecz niestety nie dałem za długo rady.Po tygodniu ostrego picia % odchorowałem drugi tydzień i znów samotny jestem:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja samotność zapijam
6. browar pekł, siegam po 7., jutro znów będe chory... a lekarswa nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam średnie doświadczenie z portalami randkowymi, raczej jestem na nie. Co do pracy, usilnie staram się ją znaleźć. Pracuję od 17 roku życia i to aktualnie mój najdłuższy stan bezrobocia i mnie po prostu rozrywa od środka. Nie mam własnych pienięzy, czuję się jak pasożyt jakiś. Jak pracowałam to byłam w śród ludzi, zarabiałam na własne potrzeby, jeździłam na wycieczki z pttk, udało mi się nawet zaoszczędzić na wakacje w Chorwacji, mogłam studiować. Samotność i przede wszystkim brak faceta nie doskwierały mi tak bardzo, jak teraz. Nie miałam czasu, by nawet o tym myśleć no i zawsze byłam w śród ludzi. Dlateg niestety, ale nie zgadzam się z powiedzeniem iż pieniądze szczęścia nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotność bardzo okrutna jest
picie nie jest wyjściem przecież jutro musze być trzezwy jadac do zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja samotność zapijam
fatalmo, powiem wam, ze chciałbym poznać jakąś kobiete, taka konkretną, normalną, która by mnie wyprowzdiła z tego dołka, kochałbym do deski grobowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzminka
w weekend jak sie nudzisz, to sprzataj, w sobote zrob sobie jakies pysznosci, a w niedzieli wybierz sie na spacer, albo do galerii ;) zalezy czy mieszkasz w duzym miescie czy w malej wiosce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowany82
rozwijam pasje :classic_cool: a spacery polecam - może się spotkamy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotność bardzo okrutna jest
wiedzminka-- tylko te pyszności żonka robiła wiec co? browar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhioppo
dołączam do was, nie pracuję, nie mam faceta, znajomych coraz mniej izoluję się od nich, teraz wakacje więc nie więc prawie z nikim nie gadam, oprócz rodziny, przywykłam do siedzenia w domu, nawet mi się nie chce nigdzie wyjść :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja samotność zapijam
ja moi drodzy mam wiekszy problem, bo mam 35 lat i jestem po rozwodzie, przed wami jeszcze całe zycie, dla mnie juz chyba tylko wieczorke browary i poświęcanie sie robocie, na szczescie nawet ją lubie te robote... na szczescie mam juz z górki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalallllalalalallaaaaalllla
no_leaf_clover czułabym się podobnie w twojej sytuacji, niby ok, jestem szczęśliwa, nowy rok, a tak naprawdę piąte koło. W najbliższych dniach większość moich planów to wsysanie informacji z internetu. Wiem, że to beznadziejne, ale co mam robić. Dom mały i mało sprzątania, miasto małe, kasę oszczędzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ldz
Do Myrevin prawda taka że na portalu kobiety do związku nie znajdziesz ale na weekend oczywiście. Ja tam jestem zaskoczony wynikami. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banda pojebow
a zwlaszcza te,n, co ma zone w szpitalu. Kurwa, nie radzisz sobie patalachu. Chlej i daj spokoj swojej babie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja samotnosc zabijam
Chyba przesadzasz, ze masz juz z gorki :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja samotność zapijam
sztrasznie jest tez to, ze spełniły sie moje marzenia, zawsze chciałem duzo zarabiać i tak jest, ale jestem sam i nieszczesliwy, kiedys sie smiałem jak gdzies stało "pieniądze szcześcia nie dają", ale tak jest nie dają i nie da sie go za nie kupić... nie wiem po co to wszystko pisze, pewnie to dla tego, że jest mi koorewsko źle nie mając się do kogo przytulić i troche prestrzec innych przed dążeniem do $$$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotność bardzo okrutna jest
banda pojebow-- mówiłem w czasie przeszłym.Czytaj z zrozumieniem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhioppo
też ciągle sprzątam :) niedługo będę malować pokój myć okna i takie tam generalne porządki, oprócz tego gotuję, jem siedzę przed kompem, uczę się, jak wychodzę to głównie po zakupy, mam 27 lat :( może niedługo ogarnę znów jakąś pracę, chociaż to też nie jest moim życiowym celem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja samotnosc zabijam
Kwestia tego czy jestes otwarty na cos innego, niz miales z zona i czy rzeczywiscie chcesz..Jest mnostwo wolnych kobiet..Ale widocznie nie masz tak naprawde ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzminka
wiecie u mnie w tygodniu jeszcze jakos ale ja ja nie cierpie weekendow zwlaszcza niedziel, ranyy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×