Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sheisnot

WRZEŚNIÓWKI 2011

Polecane posty

Gość Kasia22.....
ja nie kupuję, będzie trzeba to apteki codziennie czynne :) a na zapas to chyba nie ma co wydawać pieniędzy :) nie robiłam badania poziomu acetonu w moczu, ale kontroluję mocz, bo jakieś bakterie miałam i piję sok żurawinowy :) wiecie co ?? jak tak sobie czasami pomyślę, że kiedyś też kobiety rodziły zdrowe dzieci, a nie miały robionych tylu badań co my i wszystko w porządku, tzn żebyście mnie źle nie zrozumiały - ja się cieszę, że jestem pod stałą opieką specjalisty i że mogę oglądać dzidzi na USG, ale jak czasami się tu czyta (na innych postach), że coś zaboli i od razu do lekarza biegną.. to się zastanawiam, czy przypadkiem ludzie wraz z rozwojem technologii nie ogłupieli. Tak jak np. dzisiaj jedna z dziewczyn napisała, że pobolewa ją pępek przy wstawaniu i siadaniu i czy to nie jest oznaka, że dziecko okręcone jest pępowiną... Laska twierdzi, że jest w dwudziestym którymś tygodniu ciąży i nie kuma, że po prostu brzuch jej rośnie ?? przecież to logiczne.. i nie chcę nikogo obrazić, bo ogólnie trzeba dmuchać na zimne w ciąży, ale błagam.. czasem ręce opadają.. myślicie podobnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonen
Hej jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś na ten temat wejdzcie na http://poznajdate.com Łatwo można sobie obliczyć termin, mi sie bardzo przydało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anonen, my już dawno znamy daty, z usg chociażby...;) Kasia, z drugiej strony chyba umieralność noworodków była większa, więc ja wolę "świrować" chuchać dmuchać i niech będzie zdrowszy mały. Mnie tam nie uspakaja, że "kiedyś kobiety rodziły" bo kiedyś też 0,5kg noworodek nie miał szans na przeżycie... nie wiem co oznacza cukrzyca ciążowa dokładnie ale mimo tego że "kiedyś też rodziły" (a część z nich objadała się słodyczami a cukrzyca nieodkryta nie oznacza, że jej nie ma) staram się przestrzegać diety, badać mocz HBSy i inne "cośtamy". Może i dałam się zwariować, może to też niedobrze, ale taka jestem. Ja też zadawałam mojemu ginowi różne pytania i widziałam w jego oczach "czego ta baba chce" i "co za wariatka" ale ....co z tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
nie no, nie o to mi chodziło.. :) przecież sama dbam o siebie i dzidzie, i też pytam swojego lekarza o wszystko :) ale ten przypadek z pępkiem i pępowiną jest dość naiwny.. chyba przyznasz.. może źle się wypowiedziałam, ale jestem dziś skołowana. I jak najbardziej jestem ZA technologią i za tym, że potrafią uratować wcześniaki, jest mniejsza umieralność itd. A to, że nie wiesz skąd ta cukrzyca itd, to podejrzewam, że niektórzy lekarze po medycynie tego nie wiedzą, więc nie chodziło mi o takie rzeczy, ale na boga pępek matki nie jest w żadnym wypadku połączony z pępowiną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzę, że nie tylko ja rozdrażniona... ;) ja wiem, że dziwne to było z tym pępkiem, ale wiesz, pierwsza ciąża, nie wiesz co jest ok a co nie, a tyle zmian zachodzi w organizmie i psychice że nie wiesz do kogo się zwrócić i czytasz TAK GŁUPIE RZECZY W INTERNECIE.... i to na "dobrze i profesjonalnie wyglądających stronach internetowych" artykuły czytasz a tam się okazuje że powinnaś liczyć ruchy dziecka, upławy mieć takie, a bóle takie. ja wyczytałam gdzieś, że powinnam pić dużo wody jak byłam przeziębiona (+ból gardła) to WMUSZAŁAM w siebie a lekarz powiedział, że nie mam czytać tych bredni, że on ma dość telefonów od kobiet które się naczytały w internecie a potem wydzwaniają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu ja przesadzam i wiem o tym i mi inne przesadzające laski nie przeszkadzają (to tak w skrócie:)) po co ja używam 4zdań zamiast jednego?!? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babysol
sheisnot, laktator medela mini electric faktycznie kosztuje ok. 250zł, ale podobno nieźle hałasuje, słyszałam, że medela swing jest super, ale dwa razy droższy- taka cena to już chyba przesada też myślę o tym za 250zł jeśli chodzi o pościel do łóżeczka to jest piękna- oczywiście wg mnie na stronie www.muzpony.pl niestety cena też ładna;-) choć na pościel nie będę żałować a może jakaś babcia kupi Dzidzia często lezy w tym łóżeczku, niech ma ładnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
hehehehehehe no może i racja :P też mnie ginekolog opierdzieliła, że czytam te głupoty i przestałam czytać.. a propo ruchów: jak byłam na Mazurach to nie wiem czy to kwestia nastawienia i braku czasu, czy klimatu, bo jak tam byłam to mała tylko raz na jakiś czas mnie kopnęła, a może bardziej rozprostowywała się. Wróciłam do Wrocka a tu mi non stop się brzuch trzęsie, przerwy między ruchami powiedziałabym, że są kilkuminutowe i czasem może przez godzinkę nic nie poczuje.. Nie, żebym narzekała, ale jest to dość dziwne.. :P sheisnot - zauważyłaś, że od jakiegoś czasu piszemy same ze sobą ?? reszta już urodziła? ehehe dziewczyny piszcie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to ten laktaTOR. wiem że hałasuje, ale więcej nie chcę wydać, a ponoć dzieci to USYPIA!?! ;) no i firma chyba ok. ludzie sobie chwalą. JUŻ Patrzę na tą stronkę z pościelami. ja niestety nie mogę na babcie liczyć- jedna spłukana, druga WSZYSTKO NIEBIESKIE!! a nas stać na szczęście... jak usłyszałam, że "jaki ma być kolor dla chłopca jak nie niebieski?!?" to mi się odechciało gadać, chociaż prosiłam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
babysol - dziecku i tak bez różnicy myślę, aby była wygodna i przewiewna - ta pościel oczywiście, a myślę, że najlepiej zainwestować w materac. Noworodek i tak najpierw śpi bez poduszeczki i sama poszewka też starczy :) przynajmniej u mnie non stop gorąco. Zwłaszcza w takie upalne dni bez wiatraka nie mozna się obyc. Jakby co to są tylko moje przemyślenia i nie narzucam się z nimi :) - wolę napisać, żeby nei zostać źle zrozumianą - dziś mam jakiś taki dziwny dzień..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zauważyłam, żauważyłam... ;) na innym temacie już piszę prawie sama do siebie ;) mi się ta podoba bardziej http://sklep.bondodo.eu/produkt/3-czesci-bear-kite-bezowy-90x120 tylko kurcze chciałabym cały komplet z przybornikiem najlepiej ... dziewuchy kupujecie pościel 120x90 czy 135x100?? niby ta większa na dłużej starczy ale chyba będzie się zwijać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, zgadzam się, że materac najważniejszy, łóżeczko nawet mniej ważne. Ale dotykałam 6-częściowe na rynku pościel za 85zł chyba to psu bym nie dała pod dupę, także 70zł za 3częściową to niemało, ale to minimum... a ja kolory wybieram też pod dziecko, niby mu wszystko jedno, ale jak wybiorę stonowaną zieleń lub kolory cieliste to i uspakajająco działa... nawet wydaje mi się to logiczne jak piszę :) no i 26stego mój jedzie do Poznania, więc może zabiorę się z nim, wjadę do IKEI !! :> mam dość szukania tu komody. także trochę podpowiedziałaś mi :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
sheisnot - rzeczywiście ładna ta pościel :) ja kupiłam pościel 120 x 90 - jakoś się nie zastanawiałam nad rozmiarami. Na materac 120 x 60 jest trochę szeroka, więc i tak trzeba podwijać. Nie znalazłam w sklepie innym niż ten, gdzie kupowałam pościel poszewek na rozmiar 120 x 90. A jak masz w ogóle na imię? Bo głupio tak non stop po nicku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
to podpatrz juz sobie meble na www.ikea.pl . A ja kupiłam pościel zwykłą białą (poduszeczka i kołderka) i na to poszewki :) nie wydziwiam. A to pewnie dlatego, że moje dwie siostry urodziły po dwie córki i nie miały tego typu bajerów i wcale im to nie przeszkadzało i ja się przy tym nauczyłam jak sobie radzić naokoło dziecka. Nawet jak byłam wczoraj w sklepie to nie wiedziałam co to są ochraniacze i te przyborniki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagmara, a ty>?? ;P miło mi :) jak masz gg 4750410, bo tu spam niezły idzie....:) wrocław....to dziwne szare miasto.... gdzie znaki dziwnie są postawione i straż miejska niemiła....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radzić to kobity sobie radziły bez laktatorów i wkładów poporodowych oraz nawet bez pampersów... ja tam wydziwiam i póki mam kasę mogę przyświrować kupując "na zapas" ;) stress też wyzwala we mnie manię kupowania....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
A i jeszcze jedno mam pytanie - pewnie głupie - jak się kupuje wózek to nie zawsze jest pościel w nim i trzeba dokupywać, tylko jak tego szukać i to wybierać ? Przyznaję się bez bicia, że nie szukałam w google :P tak więc poproszę jak krowie na rowie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
Kasia, mój nr gg 3192438 - ale nie ma mnie teraz - spędzam wieczór z N. :P będę jutro :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjjjjjjjjjjj mamuski !:) A co tam, zrobie wejscie smoka :D Nie bylo mnie przez kilka dni, wyjechalam do innego miasta i zapomnialam laptopa :( Nadrobilam czytanie i jestem przerazona, bo Wy juz praktycznie wszytsko macie aja nadal tylko kilka ciuszkow, fotelik do samochodu i bujaczke. Chyba czas wybrac sie na porzadne zakupy! BYlam wczoraj w szpitalu na kolejnym, chyba juz 359864 porbraniu krwi i moczu. Chamy skasowaly mnie 80$ za sprawdzenie czy nie mam HIV, a dopiero co mialam juz to badanie robione. Tyle, ze tym razem potrzebuja wyniki do mojej karty stalego pobytu. Ale nie wazne, sheisnot wspolczuje Ci tej cukrzycy, nie zdawalam sobie sprawy z tego, ze to moze byc az takie meczace- sprawdzanie poziomu cukru we krwi kilka razy dziennie i uwazanie na wwszystko co sie je... Chyba dzis faktycznie biore meza i lecimy do sklepu, chociaz cos zaczac kupywac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dexaleriarka
wróclam ze szpitala. to btla masakra. kroplówki wenflonty , luetina. niby sie nie napina ju brzuszek ale dziewczyny apeluje do was nie lekcewazcie takich objawów.na mojej sali lezala dziewczyna która dostala tak skurczów w 25 tyg i urodzila dziecko. 1 kg wazylo nie mialo wyksztalcoych pluc. urodzilo sie sine. nie ma przeylyky i stan jest krytyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej :( jak sie czujesz??? Mam nadzieje, ze z dzidzia tez wszytsko ok... Ciekawa jestem, czy dziecko tej kobiety przezyje... To takie smutne :( Boze, co ta dziewczyna musi przezywac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sry, ja się już tak nie przejmuję, moje ważyło 4tego 1,590... teraz pod 2 pewnie podchodzi. Nie mówię, żeby lepiej jeszcze z miecha nie posiedział, ale wiesz... mi twardnieje brzuszek raz na jakiś czas. ale jak ja mam wrażenie, że ze zmęczenia to się najzwyczajniej w świecie kładę. Jeny, mnie dziś mały tak zaczął kopać, że aż bolało- pierwszy raz tak silnie.... dexalerianka, ja byłam w szpitalu 3 razy wiem co to jest leżeć i na dodatek słuchać której co jest, bo czasem naprawdę przykre rzeczy się dzieją.... aaaa, szefowi mojego urodziło się dziecko PÓŁ KILOWE!! i przeżyło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalam o kobiecie, ktora urodzila dziecko w 22 tygodniu... i dziecko zyje i rozwija sie normalnie! Najgorsze jest to, ze pluca nie sa wyksztalcone w tym "wieku" wiec dziecko nie potrafi oddychac samodzielnie... Na szczescie my wszystkie mamy zdrowe dzieci w brzuchach i nawet gdyby juz teraz cos poszlo nie tak, to szanse ze dziecko przezyje sa baaardzo duze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie może to zabrzmi samolubnie i okrutnie, może nawet takie jest, ale ja się martwię o swojego małego i im bliżej terminu, tym większy jest i o ten aspekt (że coś niewykształcone ma, jakby coś i miałabym wcześniej rodzić) się nie martwię... 2kg to jeszcze mało o jakiś 1kg ale ... ponad 3 tyg i będę miała szew ściagany- chyba rozwarcie 0,5cm 8smego sierpnia będzie- co mnie cieszy :))) chyba, zapytam na następnej wizycie gina. takie rozwarcie miałam jak mi zakładał, myślicie że wróci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
Hej! Pozdrawiam znad jeziora dziewczyny ;) Wiecie co? Nie bede wam sie rozpisywac co i kiedy mialam i gdzie bylam, ale z doswiadoswidczenia wiem, ze czasami lekarze wysylaja ciezarne do szpitala ot tak, zeby polezaly i odpoczely. Na samym poczatku ciazy bylam ja potwierdzic w zwyklej przychodni. Lekarz kazal zrobic badania i bez wzgledu na wyniki przy nastepnej wizycie ccial mi dax skierowanie do szpitala. Potem poszlam prywatnie i okazalo sie ze wcale nie musze bo jest wszystko w porzadku. Ale zgadzam sie, zeby nie lekcewazyc niczego. Nasze dzieci sa najwazniejsze i musimy o nie zadbac. Sorki za literowki, pisze z komy. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. długo mnie nie było, ale powracam z dobrymi wiadomościami. wiem co będzie :) Nick___________Termin Porodu____Plec Paulina2409_____2 wrzesien_______? babysol_________5 września_______dziewczynka sheisnot________7 września________CHŁOP miki90_________14 wrzesien______chłopiec mamade________15 września_______chłopiec iza 19_02_______16 wrzesień_______dziewczynka randomLady_____22 wrzesien_______dziewczynka jimjam_________24 wrzesien______chlopiec xxxDOTKAxxx____29 wrzesien______chłopiec byłam wczoraj na usg, do tej pory nie było dokładnie wiadomo, ale wczoraj lekarz wypatrzył, że zeszły jąderka no i mówi mi że na pewno chłopiec. W 31tc waży 2045g. Przejrzałam Wasze rozmówki w których piszecie o wadze dziecka i tak myśle, czy aby ten mój to nie za duży jakiś, albo lekarz gafę strzelił. Byliśmy z M. na zakupach, prawie wsio kupione, wózek zamówiony, wybrałam firmy Tako model warrior. Może któraś z Was też taki będzie miała? Albo wie coś na ich temat? Zostało mi kupić wanienkę i przewijak i kilka pierdółek, ale to przy okazji. A jakie pieluchy kupujecie na początek? Ja kupiłam Pampers 4-9kg, ale chyba przesadziłam. Może te 2-5kg kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sheisnot - dlaczego mialas szwy zakladane? Sorry, ale chyba nie zrozumialam ;) Kasia22... - milego wypoczynku nad jeziorem :) mamade - gratuluje synusia w brzuchu, a jesli chodzi o papmpersy to ja raczej kupilabym te mniejsze... no chyba, ze faktycznie dziecko urodzi sie ponad 4 kg, nigdy nie wiadomo :) Ja sama w chwili narodzin wazylam 4 kg. Czy Wasze maluszki tez ostanio mniej ruchliwe sie zrobily niz kilka tygodni temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×