WRZEŚNIÓWKI 2011

Witam dziewczynki! Miałam termin na 13 września, urodziłam 6-go ślicznego Aleksandra - 3100 waga, 55 cm. Każdej życzę takiego porodu jak mój- trwał 1,5 godziny, nie nacięli mnie( mąż i ja błagaliśmy położną aby tak poprowadziła poród aby obyło się bez ciecia) ani nie pękłam i dzieki temu w 6 dni po porodzie już wróciłam do formy. Wszystkiego dobrego kobietki...

loollaa gratulacje :D ucaluj synusia w pietke (nie wiem czemu, zawsze tak mowie). oo tez marze zeby mnie nie nacinali i zeby polozna uchronila mnie przed peknieciem... boje sie tego strasznie :( dopisz sie do tabelki z poprzedniej str :)

Jak trafisz na przyjazna położną a dzidzia nie będzie za duża to może się uda bez cięcia. W pierwszej ciąży byłam cięta aż po odbyt - koszmar -leżałam w domu dwa tygodnie z ropiejącym kroczem masakra!!! A co do stópek to są cudne, mają całe 5 cm:)

jakos przeszlam od razu do tej str i pare postow ominelam.... Paulina witaj w gronie mamusiek! :) gratulacje :) mnie tez zastanawia jak mozna odeslac kobiete do domu skoro jest wskazanie zeby zostala w szpitalu ale takto u nas wyglada niestety... ja sie nie dam wyrzucic bo to jedyny sensowny szpital w miescie a do tamtych rzeznikow na pewno nie pojade! nie marze juz o niczym innym tylko zeby w koncu urodzic. 3 dni do terminu i juz mnie po prostu skreca od tego czekania. boje sie ze moj synus nie zdecyduje sie w najblizszych dniach zeby wyjsc i beda mi wywolywac porod czego bym bardzo nie chcial. a poki co kompletnie zadnych oznak zblizajacego sie porodu u siebie nie dostrzegam. he he moja mama powiedziala zebym sie tym nie przejmowala bo moze mnie trafic jak grom z jasnego nieba bez zadnych wczesniejszych znakow. swoja droga, tak sobie rozmyslam i dostrzegam zupelnie inne relacje z wlasna matka odkad wyszlam za maz (bo wczesniej wlasciwie nie rozmawialysmy jak matka z corka) a teraz kiedy zrobie z niej babcie (11 raz) widze ze nasze stosunki znow sie zmieniaja. i to na lepsze :)

kiedy bylam w szpitalu obejrzec porodowke, rozmawialam z poloznymi ktore akurat mialy dyzur i wydawaly sie calkiem sympatyczne, nie jakies suki wredne. i pracuje tam tez moja polozna srodowiskowa wiec moze na nia akurat trafie :) no ja mam nadzieje ze uda sie bez ciecia bo wlasnie porod trwa "chwile" a po takich zabiegach dluzej sie dochodzi do siebie i to mnie martwi

ja juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze "moje" malenkie stopki. poki co czuje jak co chwile moj malec szturcha mnie nimi od srodka ;p

Byłam już u położnej i niestety. jeszcze to potrwa. mam dość czekania. mam ochotę zakopać się w łóżku i z niego nie wychodzić do porodu. wszyscy łącznie z moją mamą ( matką 5 dzieci ) pytają kiedy w końcu urodzę. daruniap7 nie łudzę się że mąż dojedzie do szpitala bo pracuje 570 km od domu :( dobrze chociaż że jest mama zostanie z Kacperkiem jak pojadę rodzić. Loollaa gratuluję i ucałuj małego Olusia. dzięki Tobie mam nadzieję że drugi poród może być łatwiejszy. swoją drogą dziwne że na cieli Cię przy pierwszym porodzie w kierunku odbytu przecież tego się nie robi ze względu na bakterie. ja miałam nacięcie pod skosem bardziej na pośladek. ale może różnie bywa w szpitalach.

Pierwszy poród też miałam króciótki 15 minut:) ale z nacieciem właśnie, a teraz położna ostrzegła, że jak chce bez naciecia to troszkę bardziej i dłuzej poboli, ale żle nie było. Wiec głowa do góry dziewczyny może Wam też tak sprawnie pójdzie...czego serdecznie życzę. Wychudzona tylko jestem, bo w ciaży 6,5 kg przybrałam czyli brzuszek. Faszeruje sie teraz żelazem i witaminami...

nick__________wiek___gdzie mieszkasz__termin porodu__płeć/imię babysol___________32________Łódź____________5_______Ma tylda sheisnot__________26____Bydgoszcz______7________chłopak< br /> miki90____________21____Puławy_________14_______Kacperek mamade__________25_______?___________15_______Nikodem jak_k_______23_______Częstochowa_______15_______Krzyś iza19_02__________25____Gródek________16________Dominika samosiaaaa________32____Belgia_________17________Gabriel bmarcia1983________28____Kraśnik________18________Maja randomLady_______23____Lethbridge______22_______Emma malutka363________21____Białystok_______23______dziewczy nka daruniap7_________24___Glasgow_________23_____Vanessa jimjam____________29____Niemcy_________24_______Oliver Kasia22___________22____Wrocław________25_______Agatka dertalexiarka_______25______Myszkowice_________25_______Anna 782651____________?________?__________26______dziewczynka xxxDOTKAxxx_______?________?____________29______chłopiec SZCZĘŚLIWE MAMUSIE: Nick_______Data porodu______Plec______Imie Lila1976_______31.08.2011_______chłopiec_______Dariusz aurinko to ja_______01.09.2011_______chłopiec_______Niko zapamietam_cie__4.09.2011 ____ dziewczynka__ Lidia Paulina2409___03.09.2011___dziewczynka___Maja Loollaa_____06.09.2011_____chłopiec _______Aleksander

iza rozumiem Cie. mnie tez co chwile ktos pyta: jeszcze nie urodzilas??? wlacznie z moja mama (mama 8 dzieci...) ;p a jak tylko wsiadamy z mezem do samochodu to wszyscy pytaja czy juz jedziemy. mieszkamy w malej wsi i kazdy widzi kiedy wychodzimy wiec srednio 5 razy dziennie odpowiadam na to pytanie. no i telefony oczywiscie... najbardziej mnie bawi moja siostra- mieszka 300 m od nas i jak nie widzimy sie lub nie gadamy 1 dzien to dzwoni i zadaje standardowe pytanie... stwierdzilam ze jak zaczne rodzic to wylacze tel zeby mi gitary nie zawracali a pisac bede i dzwonic dopiero po wszystkim bo by mnie zameczyli ;p

kurcze jak wy tak szybko rodzicie??? ja to chyba wieki bede rodzic. mała kopie , wypina sie coraz nieywgodniej a nogi puchną i puchną. czekam na poród ale ani widu ani słychu

gratuluje świeżo upieczonym mamusiom

he he tez bym sie nie pognioewala gdybym tak szybko urodzila. moja mama jest pielegniarka i ostatnio opowiadala ze mieli w pogotowiu wezwanie- przewoz do szpitala, dziewczyna 20 lat rodzila pierwsze dziecko, skurcze co 2-3 min. w mieszkaniu lekarka ja zbadala bo laska mowi ze czuje cos miedzy nogami ale nic jeszcze nie bylo widac. zniesli ja na dol i pod blokiem znow mowi ze cos czuje. lekarka zaglada a tam juz glowka prawie na zewnatrz. dziewczyna urodzila w karetce. po prostu blyskawiczny porod

laseczki, nic sie nie dzieja na naszym topiku i caly czas sie zastanawiam kiedey pojawi sie kolejna swiezo upieczina mamusia :) maz mnie juz ochrzania ze caly dzien tylko przy kompie siedze. potem nie sadze bym miala na to czas wiec chce wykorzystac ten czas i szperam sobie

no widze ze sie dzis rozpisałyscie) iza to faktycznie nieciekawie. ale dobrze ze masz mame blisko. ja mam tutaj tylko meza i kolezanke z osob na ktore moge liczyc a tak rodzina daleko daleko w polsce:( dzis mam ciezki dzien mala sie prawie wcale nie rusza i zastanawiam sie czy odsypia ciezka noc czy moze cos sie dzieje ale z drugiej strony nie chce panikowac. czasem bardzo delikatnie sie poruszy ale nie jak zawykle. moja mama powtarza caly czas ze przed porodem ruchy ustaja wiec moze to to... do tego mi mame do szpitala dzis wysłali z podejrzeniem choroby wiencowej serca bo ma bardzo aorte powiekszana a w szpitali uslyszala {"przepraszamy nie ma miejsc na oddziale" ta polska jest dziwna .... mam trylko nadzieje ze nic jej sie w domu nie stanie.... loollaa gratuluje i fajnie ze twoj Oluś jest już z toba :)

darunia, znam ten bol, kiedy cala rodzina jest daleko :( Ja mam jeszcze bardziej przerabane, bo nikogo nie stac, zeby mnie odwiedzic ani ja nie moge poleciec do Polski :( Nie bede meczyc malenstwa 10 godzinnym lotem, a potem zmiana lotnska, zeby wkoncu znalesc sie w Polsce... Ile ja juz lez przez to wyplakalam to porazka, ale coz... Podjelam decyzje o zalozeniu rodziny tak daleko to teraz musze sie jej trzymac. Ja tez zagladam i sprawdzam codziennie, czy ktoras juz nie urodzila :) Moja mala tez bardzo zwolnila jesli chodzi o ruchy, ale mysle, ze to pierwsza oznaka, ze mala zbiera sily do porodu :) jak tam Daga?

randomLady dokładnie.. dobrze że sa telefony i internet bo gdyby nie skype to chyba bym zwariowała zwłaszcza teraz kiedy siedze w domu. my latamy do polski lub jezdzimy samochodem ale teraz to niewiem jak to z mala bedzie no i zawsze jest problem bo nasze urlopy dzielimy miedzy słupsk i poznan bo jestesmy z roznych stron polski. nawet organizacja chrzcin dla malej w polsce to wyzwanie ale jak to powiedzialas same podjelysmy decyzje takie. spac nie moge dzisiaj wogole mam bole jak by te miesiaczkowe czuje jak bym miala okres dostac. mala w nocy znow dala popalic ale ciesze sie ze sie rusza. caly czas czekam az moze mi brzuch opadnie albo chociaz ten czop odejdzie a tu nic cisza. chce miec juz to za soba bo te ostatnie dni to naprawde stresior. random czy wiesz jak po angielsku jest ten czop śluzowy?? niewiem czy znajde to w jakims slowniku. mam nadzieje ze mamy juz blizej niz dalej. :)

witam, Daga dalej czeka :( ale trzymajmy dziś za nią kciuki. też jest mocno wkurzona tym że tyle czekają. jak byłam wczoraj u położnej to pytałam o ten czop i skurcze przepowiadające i powiedziała że może zacząć po troszku odchodzić nawet do dwóch tygodni tak samo ze skurczami. ja zauważyłam że zaczęło się coś dziać tydzień temu w niedzielę. dziś od rana też mnie brzuch pobolewa ale boję się że znów minie. i tylko się rozczaruje. a i podobno czasami bywają takie sytuacje że kobieta nie zauważa że jej ten czop odszedł... kilka dziewczyn umilkło mam nadzieję że w tym tygodniu nastąpi wysyp szczęśliwych mamusiek. trzymajmy się dzielnie dziewczyny już niedługo!

witajcie. dzis 13sty. a ajk mnie rano złapal bol brzucha o myślałam ze umre. jeszcze tak nie mialam 3 minuty trwal i kroku zrobic nie moglam, nie wiem co to było bo juz sie nie powtrzyło.

a jeszcz e wam powiem znajoma ma termin na 23 wrzesnia a bardzo puchną jej nogi i pojechala do szpitala to bez badania dali jej furagine bo powiedzieli ze ma zapalenie nerek. szok jak teraz lekarze postępują.

oj dziewczynki jak mnie juz nosi po porostu... nie moge sobie znalezc miejsca, juz nie wiem za co jeszcze sie wziac zeby zabic czas. dex to pewnie skurcz przepowiadajacy choc moze sie myle bo ja takich nie mam, nic sie u mnie nie dzieje i zastanawiam sie czy kiedykolwiek urodze...? jutro jade na ktg i takie tam, zobaczymy co mi powiedza ale nie licze na wiesci typu szyjka gotowa, rozwarcie chociaz 2cm czy cos w tym stylu. mam wrazenie ze mojemu malcowi sie wcale nie spieszy... wasze maluchy sie powoli uspokajaja a moj wrecz odwrotnie, dopiero zaczyna szalec

darunia, na czop po angielsku mowia "mucus plug". Ja bym chciala, zeby juz mi odpadl, wiedzialabym, ze cos sie ruszylo do przodu. Chociaz wczoraj juz zauwazylam, ze brzucho sie opuscilo :) Moze nie dlugo? :D Mnie dobija fakt, ze moj maz jest kanadyjczykiem i jego do Polski nie ciagnie. Chociaz jest super wyrozumialy i rozumie jak wazna jest dla mnie wizyta w ojczyznie, wiec moze za 2 lata sie uda przyleciec cala rodzinka w komplecie :) dex, moze to dziecko tak Ci sie ulozylo i stad ten bol? Mnie bardzo lapie w bol, ale za to w krzyzu. Do tego ta kosc spojenia lonowego eh czasem az ciezko mi chodzic... iza, jestem w szoku, ze tak dlugo ja trzymaja :O Przeciez ona juz dawno po terminie jest...Z tym czopem to mysle, ze jak sprawdza sie papier za kazdym razem po zalatwieniu to chyba ciezko przeoczyc. Chociaz moze i tak sie zdarzyc. jak_k witaj w klubie, mi sie tez wydaje, ze mala nigdy sie chyba nie urodzi. To czekanie jest straszne! W weekend wyprowadzka wiec moze jak troche poprzenosze kartony (wiadomo, bez przesady) to moze cos przyspiesze? Sorry, ze tak troche nieskladnie pisze, ale u mnie po 3 w nocy i jak zwykle spac nie moge :O

ale ja wiem jak wygląda przepowiadający,. ten był 100 razy mocniejszy

random ja niby mam nisko brzuszek juz od dobrego tygodnia albo i dluzej ale nic mi to nie daje poza buzoaniem w pachwinach i kroku. czopu jak nie bylo tak nie ma. zastanawiam sie czy zawsze odchodzi przed porodem czy moze sie to zdarzyc dopiero jak juz sie zacznie? a to Dadze nie powinni juz wywolac ze wzgledu na te jej cukrzyce? unormowalo jej sie na tyle ze moze czekac az samo sie zacznie?

Witajcie! Jeśli chodzi o czop to mnie zaczął odchodzić na tydzień przed porodem, po każdym załatwieniu się, na pewno się tego nie przeoczy, natomiast jeśli chodzi o ruchy dziecka to mnie dwa dni przed przestał się mały ruszać i właśnie w dniu kiedy urodziłam miałam jechać zeby sprawdzili czy wszystko ok, ale zaczęły sie skurcze i poród. Ważne jest , zeby mały choć troszkę się ruszał...

random dzieki wielkie mam nadzieje ze szkocji tez tak mowi choc z tym ich jezykiem to nie za ciekwie i czasem z angielskim nie ma za duzo wspolnego. tez sie boje ze mi ten czop odejdzie i nie zauwaze tego, ale wiem jedno skurczy nie da sie przeoczyc wiec napewno bede wiedziala. moja niunia wlasnie nie chce sie ruszac za duzo. nadrabia troche w nocy ale i tak nie tak jak kiedys. tez mam nadzieje ze wszystkie jak najszybciej sie rozpakujemy. ciekawe jak tam samosia moze juz jest szczesliwa mamusia. czekamy na wiesci:) pogoda straszna ale wiecej w domu nie wysiedze i czas sie wylonic z domu.

dzieciatka maja juz teraz na prawde ciasno wiec maja prawo mniej sie ruszac choc moj akurat nie potwierdza tej reguly :> no ja mysle ze samosia to juz po. za kilka dni pewnie wroci i napisze co i jak :) no i pochwali sie swoja kruszynka :) u mnie pogoda super tyle ze i tak nie chce mi sie tylka ruszyc. dobrze ze MUSZE isc do siostry wiec chociaz na chwile sie nie moge sie doczekac jutrzejszej wizyty bo bardzo jestem ciekawa jak sie spr maja, czy moge liczyc na porod w najblizszych dniach czy musze troche pospieszac mojego leniuszka. Boze, dziewczyny tak mi szybko zleciala ta ciaza ze chwilami nadal nie moge uwierzyc ze lada chwila zostane mama. dopiero co robilam test, pamietam to jakby bylo wczoraj

czesc dziewczyny ja tak zagladłam do Was z ciekawosci :) rodze dopiero za niecałe 4 miesiace:) i mam takie pytanie moze głupie ale to moja pierwsza ciąża. Co to jest ten czop?? :D gratulacje dla mam i szybkiego rozwiazania dla oczekujących :))

czop to najprościej mówiąc taki korek zamykający szyjkę macicy. chroni on maleństwo przed infekcjami z zewnątrz. odejście go sugeruje że nie długo rozpocznie się poród.

Kurcze, to mnie nie pocieszylyscie :P Choc niektorym faktycznie czop odchodzi na dzien przed porodem, tak jak np. mojej siostrze. Mam nadzieje, ze to rodzinne i dlatego jeszcze nie odszedl :P Mi sie wydaje, ze w przyszylm tygodniu sie wszystkie naraz wypakujemy :D