Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Napiszcie mi jak się czuje Wasze serduszko? Bo mi od jakiegoś czasu strasznie mocno i ciężko bije serce. Jestem w 13 tygodniu ciąży, nie mam nadwagi, bo ważę 48kg przy wzroście 160cm przytyłam jak na razie 1kg. Czytałam gdzieś, że w ciąży serce biję szybciej ale czy to odczuwacie tak mocno jak ja? Czy ze mną jest coś nie tak? Tak mi aż ciężko na klatce piersiowej momentami ;/ i czuję i prawie słyszę jak mi biję tak dziwnie... Proszę o opinie :) Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aidita w temacie serca to ja niestety nie pomoge jedyne co to mi czasem ciezko oddycha ale po chwili to samo mija...tez nie wiem co to znaczy ale przed ciaza tak nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama choruje na cukrzycę 1 rodzaju od 20 lat więc ogólnie temat jest mi znany. Dzięki diecie (no i niestety insulinie) jest ogólnie absolutnie zdrowa. A ja w tamtej ciąży miałam robione wielokrotnie testy obciązenia i wyniki były raz super a raz tragiczne. Ostatecznie w poradni cukrzycowej orzeknięto, że nie mam cukrzycy ciązowej ale ja wzięłam od mamy zapasowy glukometr i mierzyłam sobie cukier regularnie. Po slodyczach, owocach i białym pieczywie skakał. Moja dedukcja jest taka (poparta opinią lekarza), że każda kobieta w ciąży ma rozchwianą gospodarke insuliną a kwestią losową jest czy test obicazenia wyjdzie prawidłowy czy nie (czyli akurat danego dnia organizm lepiej lub gorzej zareagował). Dlatego uważam, że każda kobieta w ciąży powinna po prostu zdrowo się odżywiać, czyli nie jeść słodkości, owoc 1 dziennie, węglowodanty wysoko przetworzone (brązowy, ryż, kasze - zwłaszcza gryczana, chleb razowy, graham), 5 posiłków dziennie. A prawda jest taka, że ta dieta, tzw cukrzycowa powinna być dietą na życie dla każdego człowieka. Nie zdajemy sobie sprawy jak wiele chorób jest wynikiem współczesnej diety opartej na cukrach prostych i wysoko przetworzonych produktach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) kiedy ja nadrobie zaległości ? jesteśmy po weselu :) pięknie było cudnie pogoda idealna :) my zadowoleni ! zabawa do 4 rana :) brzuch mam już taki widoczny że każdy sie pyta o płeć i czy do końca roku dociągne ... ja pitole a to dopiero 3 miesiąc ... prawda co prawda lubie sobie pojeść i moja 1 ciąża na plusie ponad 24 kg ... i dziecko 4,100 kg :D Nadal problemy z zaparciami . Walcze okropnie ! ... musze coś wymyślić . Bo tu jazdy ... a tu nie pasuje mi prób na suszonych śliwkach ... serdecznie was pozdrawiam i słońca więcej wszystkim życze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamusie:) eudaiomonia tez walcze z zaparciami, masakra, probowalam te sliwki , nawet pomogly za pierwszym razem, za drugim juz bardziej opornie, popijam kefir, lepiej juz jest niby, staram sie nie przejadac na wieczor:) bylam wczoraj na badaniu echa serca dzicecka, wszytsko jest w porzadku, maluszek sie ruszal ze ciezko bylo go zlapac, dostalam wyniki na zespol Downa , prawdopodobiensktwo 1na 11000 wiec wszytsko ok...mam konflikt serologiczny sie okazalo i bede musiala miec podana krew z immunoglobinami po urodzeniu;/ i 16 grudnia mam miec w zwiazku z tym tez jakis zastrzyk. ale ciesze sie ze malenstwo sie rusza i ze wszysto jest dobrze :)) co do apaetytu to mam ostatnio mega niezaspokojony, strasznie mam ochoty na wszytsko co sobie wymysle tylko hehhe martwie sie zeby nie chodzic jak kulka pozniej;/// a co do zmeczenia to strasznie sie mecze i wogole spac mi sie chce strasznie, wczoraj poszlam spac ok 6 chyba, ale w nocy sie przebudzilam i nie moglam spac;// ale mecze sie okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aidita ja też mam tak z sercem a raczej z nerwami bo około 10 tygodnia ciąży byłam prywatnie u kardiologa i to nie serce tylko nerwy . Często nie w nocy lub nad ranem łapie kołatanie i kłucie częściej gdy leżę pomaga mi przejście się po mieszkaniu no i codzienne spacery a jak bardzo dokucza no to otwieram okno i wdycham świeże powietrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do serducha nie miałam takich przypadłości. Ale jeżeli chodzi o serduszko maleństwo to na allegro znalazłam detektor tętna płodu, jest to takie urządzonko które przykłada się do brzucha i słychać co słychać u maleństwa, nawet jak ma czkawkę ;) jakby co to link do przypadkowo wybranego http://allegro.pl/promocja-detektor-tetna-plodu-zel-usg-f-vat-gw-ce-i1820977911.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co ja dzieczyny czytalam na temat serca, to ja jestem w 15 tyg i serce moje zwiekszylo sie o 20% poniewaz pompuje krew dla dzidziusia i tlen. Do konca ciazy objetosc serca wzrosnie od 30-50% poniewaz maluszek bedzie potrzebowal wiecej tlenu. brzuszek.net- fajna strona "Twoje serce zwiększyło swoją objętość, przez co pompuje o 20% więcej krwi, niż przed ciążą. Stało się tak, dlatego, że dzidziuś potrzebuje więcej tlenu. Objętość serca wzrośnie jeszcze do końca ciąży, by ostatecznie powiększyć się o 30-50%. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulka swietny ten detektor tętna plodu. Zastanawiam się nad jego kupnem. Robilam morfologie i wyszedł mi dużo nizszy hematokryt. Troche sie martwie czy juz tak szybko anemia się zaczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie dziekuje za haslo co do kilogrmow to ja sie ogromnie boje w pierwszej ciazy przytylam ponad 30kg i zanim zdazylam je zrzucic a zostalomi ok 8kg to zaszlam w druga ciaze i teraz az sie boje myslec co bedzie jak urodze ale mam nadzieje ze cwiczenia i dwojka maluchow pomoga mi z tymi kg.pocieszam sie ze w tej ciazy tyje wolniej niz w pierwzej ale brzusio to mam juz :) pozdrawiam was i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
76gosia o anemii w ciąży mówimy kiedy hemoglobina spada poniżej 10 g/dl lub hematokryt poniżej 30%. Ale tak naprawdę zawartośc żelaza powinna być wyznaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ania
kobiety :) ja też marzec :)))) póki co 15 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ania
Przyszłe mamusie... Mam do was pytanko. Otóż jutro wybieram sie na wizytę kontrolną i zastanawiam się na zwolnieniem w pracy. Muszę kilka dni odpocząć... Mam bardzo stresującą pracę, 8 godzin przed kompem. Pracuję w dużej korporacji, a każdy wie jak tam jest :( Czy któraś z was jest ewentualnie była w podobnej sytuacji? Kompletnie nie wiem, jak rozmawiać z lekarzem. Nie chcę wyjść na leniwca, ale czuję się potwornie zmęczona. Mam migrenę na którą się leczę - teraz doskwiera niemiłosiernie i pierwszy raz w życiu poleciała mi krew z nosa...Co radziłybyście w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajaka ciesz się brakiem dolegliwości, ja dzisiaj ugotowałam barsczyk i miałam na niego naprawdę dużą ochotę...miałam...jak tylko skończyłam gotowanie to tak mnie zmuliło, że musiałam się położyć a teraz popijam soczek pomarańczowy. Nie wyobrażam sobie, że zjem barszcz :( w sumie nie mam co narzekać bo to sporadyczne sytuacje ale to pozwala mi docenić łagodny przebieg ciąży...nie wyobrażam sobie wymiotów ani nudności na dłuższy okres czasu. Pogoda niezbyt zachęcająca do działań...niby nie jest zimno strasznie ale taka jakaś przygnębiona jestem. Tak poza tym to wszystko dobrze, mąż jest co prawda przeziębiony dość mocno ale my narazie dzielnie się trzymamy :) dużo zdrówka wszystkim życzę :) miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama_ania porozmawiaj szczerze z lekarzem, powiedz mu o pracy i swoim samopoczuciu. Nie ma co ryzykować, skoro nie czujesz się na siłach to należy Ci się odpoczynek. Ja nie miałam problemu ze zwolnieniem w związku z poprzednim poronieniem ale nawet poprzednio jak poszłam do lekarza i powedziałam mu, że spędzam 8h przed komputerem w pracy, poza tym praca jest stresująca a w pomieszczeniu jest 6 komputerów i inne sprzęty to z miejsca wypisał L4, mimo, że chciałam jeszcze chwilę popracować bo czułam się dobrze. No ale lekarz lekarzowi nie równy :/ życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ania
Dzięki basiolek za radę. Coś muszę zrobić, bo męczę się, a teraz maleństwo najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też potrzebowałam zwolnienia, i też zastanawiałam się jak o nie poprosić, mnie bardzo męczyły długie dojazdy 1,5 h w jedną stronę i bardzo stresująca praca. Okazało się jednak, że lekarz sam zaproponował mi zwolnienie ze względu na mój stan zdrowia, tzn nadciśnienie i cukrzyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulka ja tak jak ty...dojazy do pracy ok 50km w jedna strone poza tym krew z nosa , wymioty 5-6 razy dziennie no i za kazdym razem kiedy wsiadalam w auto zeby dojechac do pracy to tez wymioty, lekarz odrazu mi dal zwolnienie i powiedzial ze nie ma opcji zebym wrocila do pracy do konca ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ania
Ja w samochodzie też miałam "niezłe jazdy". Do pracy dojeżdżam autobusem, a później metrem, a tam różnie bywa. Czasami zapachy ludzkie są nie do wytrzymania :P Co do zwolnienia chciałabym parę dni, aby się zregenerować, bo praca bardzo męcząca :( Warunki... słabe... 7 facetów, którzy traktują mnie jak równą sobie :( Jutro idę do lekarza na NFZ, jak ten nie da mi odpocząć troszkę, to chyba spróbuję prywatnie...Ogólnie zastanawiam sie nad prywatną opieką, bo wiele się już nasłuchałam i naczytałam o gin z NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama ania jesli chcesz zwolnienie tylko na pare dni to moze ci je wystawic internista i tez bedziesz miala platne 100% pod warunkiem ze dalas juz pracodawcy zaswiadczenie ze jestes w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ania
W pracy jeszcze nikt nic nie wie. Zamierzam powiedzieć w tym tygodniu, dlatego chcę wykorzystać tę wizytę :) Ale zaświadczenie będę musiała okazać, bo pracuję przy kompie cały dzień, a nam ciężarówką przysługują 4 godziny. Ciekawe co mi zaoferuje pracodawca, bo cała moja praca opiera się na czynnościach przy kompie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no powiem ci ze ja na poczatku tez sie zastanawialam czy nie zostac w pracy do 6-7 miesiaca ale jak dalam zaswiadczenie pracodawcy i tez by musial zmienic mi obowiazki w pracy to sam mnie n a chorobowe wyganial bo innej pracy poprostu nie bylo...troche go rozumie bo ja tego nie mogkam robic wiec wszyscy na tym cierpieli w kolo poniewaz inni pracownicy musieli pracowac za mnie...a im wiadomo to tez nie na reke. a tak zatrudnili na moje miejsce kogos , oczywiscie do momentu kiedy ja nie wroce z macierzynskiego:)i wszyscy sa zadowoleni sorki za literówke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ania
Bardzo możliwe, że i u mnie tak będzie. Zobaczę jak będzie jutro po wizycie, powiem w pracy... Też nie chcę, aby mnie źle odebrali w pracy - bo wiele się słyszy, że ciąża to nie choroba... Ale stan normalny chyba też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama_ania moja kolezanka pracuje w reutersie i od 4 miesiaca wogole przeszla na pol etatu, nie bylo problemu. moj lekarz na kazdej wizycie mnie pyta czy chce zwoleninie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ania
kajaka 31 a chodzisz do lekarza na nfz czy prywatnie? Z ta połową etatu, to warto pomyśleć, ale nie wiem czy specyfika stanowiska mi na to pozwoli... Opcja do rozważenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_ania
No właśnie, to jest ta różnica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka absolutnie sie z Toba zgadzam odnosnie diet, zdrowe odzywnie dziala cuda i trzeba zdac sobie sprawde ze tak naprawde na diecie jest sie cale zycie, jezeli nie szybciej lob woliej przyjda problemy. gosia76 co do anemii mi w 13 tygodniu bardzo spado zeloazo, mysle ze jest to dziedziczne moja mama tez tak miala, lekarz teraz w 15 tc przepisal mi zelazo i lykam, biore tez co drugi dzien falvit. za 3 tygodnie znowu robie morfologie, ciekawe co wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×