TERMIN MARZEC 2012

happy_mom - to baaardzo daleko ode mnie. Ja na północ od Lublina. Ale ważne że lubelskie :D basiolek - forum odżyło i trzeba teraz codziennie zaglądać bo później się nie można z zaległości wygrzebać :) Madzia0808 - fajna ta pościel. My się wstrzymujemy z zakupami bo jest szansa że dostaniemy. loarra - ja bym najchętniej już poskładała łóżeczko. Doczekać się nie mogę :) Ale z racji oszczędności miejsca póki co stoi w kawałkach i ścianę podpiera. lilka79 - ale się uśmiałam ze sposobu na dzidziusia :D Genialne!!! :D klaudyna_86 - ja się przeprowadziłam jakieś 300 kilometrów od domu rodzinnego i było mi strasznie ciężko więc nawet nie próbuję sobie wyobrazić, jak Ty się czujesz. Na pocieszenie mogę dodać, że jak się trochę pomieszka w danym miejscu to zupełnie inaczej się patrzy na to wszystko. Teraz już jest dobrze. A jak Kruszynka przyjdzie na świat to już w ogóle adres nie będzie miał takiego znaczenia :D Na wszystko trzeba czasu. marcowe_szczęście - Fajnie masz z tą pracą. Nie dość że pomagasz to jeszcze zarabiasz, i z rodziną ciągle jesteś, i w razie potrzeby można się umówić tak jak Ty na dłuższy urlop... Fajnie :) gosiaczek29 - popieram szatynkę84. Mi też się wydaje że ostatnio mówiłaś, że równo dzieciaczki rosną. Skoro do tej pory się dzieliły po równo to teraz może być już tylko z górki :D szatynka84 - bierzmy się do roboty bo konkurencja nie śpi. Miluś ze strony 1996 od wczoraj wieczorem nastukał 150 punktów i ma teraz prawie 400... Wrrrrr :P

Ja tez zazwyczaj chodze spać ok północy i wstaje ok 9-9:30. Kurcze ja tez jutro do lekarza...mam nadzieję ze wszystko jest ok:)

Hehe Marzec19 ja też na niego zerkam :P Mam pytanie jak Ty znalazłaś tych z największą liczbą głosów? Nie mów, że przejrzałaś wszystkich?!

szatynka84 - skoro mam nie mówić to nie powiem :P A śpię tak jak Ty. Kładę się koło 12-1 w nocy i wstaję koło 8-10. Zależy. Nawet jak się położę wcześniej to i tak nie mogę usnąć. Wieczorem zajrzę do konkurencji bo jest jeszcze co najmniej 2 groźnych. Poza tym inni mogli ruszyć z kopyta w tym czasie :D A w weekend niestety nie będę mogła Ci pomóc bo będę odcięta od internetu. Ewentualnie we wtorek. I widzę, że Twój net się szybciej restartuje niż mój. Mi to zabiera więcej czasu dlatego daję Ci mniej punktów. Ale zawsze coś :)

435 głos:)

W sumie ja też chyba bym nie umiała wcześniej zasnąć, no może czasami. Jak trzeba, to i o 6 potrafię być na nogach, ale jak nie muszę, to wolę trochę dłużej pospać. Może gdybym dała rady uciąć w dzień komara, to wstawałabym raniej, a ja nie umiem w dzień nawet poleżeć...no chyba że tragicznie się czuję, ale to juz musi być jakaś gorączka albo torsje :)

Marzec19 a co do weekendu, to nie szkodzi. Też mam czas i internet ograniczony w weekend :D Konkurs trwa do 6.12, więc jak mi pomożesz na finishu, to musimy wygrać :) Jak tak czytam te opowiadania, to moje nie jest takie złe :) i do tego zawiera lokowanie ich produktu :P A w przyszłym tygodniu mam nadzieję, że klikamy na Ciebie :) Ciekawe czy ta nagroda warta zachodu.

Happy mum ja tez mam opuchniete okolice intymne,marcowe szczescie a dlaczego cesarka ma pomoc w porodzie jak sie ma problemy z kregosluem; pytam bo sama mialam kompresyjne zlamanie kregow ledzwiowych co prawda to bylo 10lat temu i dzieki trzymaniu wagi i cwiczeniom nie mam zadnych dolegliwosci,ale teraz sie zastanawiam czy mala mnie nie uszkodzi przez sn...

Dziewczyny mozecie jeszcze raz mi wytlumaczyć o konflikcie serologicznym. Całe zycie byłam przekonana że mam ORH+ ale cos mnie podkusiło i zrobiłam sobie grupe i mam ORH - , ojciec ma+ więc mamy konflikt to wiem. Tylko w którym tyg podaje się przeciwciała?? Bo ja dzis zaczęłam 28 tc i nie wiem czy nie jest za późno, to moje 1 ciąza.

Loarra właśnie w 28 tygodniu dostaje się immunoglobinę, a drugi raz do 48-72 h po porodzie. A jak to się stało, że lekarz to przeoczył? U mnie na pierwszej wizycie miało być badanie krwi, a że jestem honorowym dawcą, to na podstawie książeczki wpisał do karty ciąży. Tu jest fajny artykuł na ten temat http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_zdrowie_artykul,2381.html

Dobrze, że masz jutro wizytę. Koniecznie o tym powiedz swojemu ginekologowi. Myślę, że w porę się obejrzałaś.

W tym jest troche mojej winy bo ja cały czas mu mówiłam że mam +, byłam w szpitalu 3 lata temu i tak też mi powiedzieli. Więc byłam pewna, ale nie wiem coś mnie podkusiło i mówie a zrobie . no i dzis odebrałam wyniki a tam -. Ja pierdziele jestem przerażona

Loarra spokojnie. Dobrze, że dowiedziałaś się teraz. Jednak przy pierwszym dziecku, to nie jest takie groźne. Dopiero przy drugim mogą pojawić sie jakieś komplikacje, ale nie muszę. Teraz tak sobie pomyślałam, że ja też mam tylko grupę krwi w książeczce honorowego dawcy i nie robiłam teraz... Mam nadzieję, że się nie pomylili...

Mam nadzieje że ty masz więcej szczęścia. Dobrze że jutro mam ta wizytę bo jak bym miała czekac to bym za głowe dostała chyba...kurcze ciągle coś Dzięki za info szatynka

Loarra no myślę, że moje litry krwi przelane w krwiodastwie nie poszły na marne i chociaż w zamian dobrze oznaczyli mi grupę i Rh... Znam dużo przypadków konfliktu wśród najbliższych i u nikogo nie było z tym problemu. Jednak każda z kobiet brała immunoglobinę. Niektóre, np. moja ciocia mają po kilkoro dzieci i z wszystkimi jest wszystko dobrze.

loarra - porozmawiaj z lekarzem. I najlepiej sprawdzić wyniki jeszcze raz skoro masz różne. Ja mam to szczęście że od 5 roku życia znam swoją grupę. A w punkcie krwiodawstwa to potwierdzili więc jestem pewna. szatynka84 - na razie nie mogę klikać bo muszę pranie pozbierać i spakować się. Ale widzę że świetnie sobie dajesz radę. I miło poznać honorowego dawcę :) Masz już odznakę? Ja póki co 3 stopień. Ale po ciąży mam zamiar wrócić do "zawodu" :) i wywalczyć 1 stopień.

Dziewczyny chciałabym Was zapytać o pewną sprawę. Ja ma grupę krwi B rh-, mąż ma 0 rh +, w 2004 roku poroniłam dostałam immunoglobulinę. Od tamtej pory nie rodziłam, nie byłam w ciąży. Tak jak Wy mam termin na marzec. Ja chyba nie muszę brać immunoglobuliny? To jest po każdym porodzie dawane chyba, nie? Dodam, ze w 2004 roku podczas łyżeczkowania miałam przeciętą macicę, później wylądowałam na stole operacyjnym, miałam taką operację jak cc. Właśnie później dostałam tę imunoglobulinę. Więc jak to jest? Teraz powinnam tez dostać?

Nie mam jeszcze odznaki, ale oddawałam krew, gdy tylko mogłam. Mam tylko legitkę :) Aczkolwiek też jeszcze nie powiedziałam "stop", jeżeli chodzi o oddawanie krwi :) Ostatnio mnie trochę pielęgniarka wkurzyła przy pobieraniu, bo mnie tak pokłuła, że obie ręce miałam sine przez ponad tydzień. A najbardziej dobił mnie komentarz, ze po co się pchać z takimi żyłami... Jakoś inne pielęgniarki nie narzekały nigdy na moje żyły... i nigdy nie miałam takich siniaków... No ale cóż... A Ty dziewczyno rób co masz robić, ja też zaraz idę szorować łazienkę.

Jkakak jakakakajaja powiem tak najlepiej zapytaj niezwłocznie swojego ginekologa prowadzącego, bo on będzie wiedział najlepiej. Z tego co ja czytałam, to immunoglobulina powinna być podawana właśnie po każdym poronieniu, operacji, w 28 tc oraz po porodzie. My nie mamy konfliktu serologicznego, więc nie pytałam o to lekarza. Moja wiedza opiera się wyłącznie na literaturze i doświadczeniahc innych znajomych, także moge się mylić. Jeżeli chodzi o podawanie immunoglobuliny tu znalazłam dosyć dobry artykuł. JEst napisane kiedy należy podać i jaka dawkę. http://www.maluchy.pl/artykul/114

dzieki za dobre słowa dziewczyny :) a z tym syndromem podkradania to nie jest dokładnie tak że teraz juz z górki lekarz mnie uprzedzał że to ze teraz rosną równo nie znaczy ze tak bedze dalej i teraz własnie jest ten czas kiedy trzeba bardzo kontrolować ale ja jestem takiej mysli ze będzie dobrze

Marcowe szczęście ja mieszkam bardzo blisko dworca PKP ulica janasa tam jest Młodzieżowy Dom Kultury :) 621 glos na misia :)

Hej Co do immunoglobiny,to nic mi nie mówiła gin.że dostanę ją w 28tc.Wminionej ciąży robiłam odczyn coombsa 2 lub 3 razy,po porodzie dostałam immunoglobuline.Na ostatniej wizycie gin. mi mówła,że około 26tc będe musiała powtórzyć odczyn coombsa/w chyba 16tc robiłam i był ujemny/Wizyte mam za 2 tyg. i muszę zapytać gin o immunoglobuline w 28tc,czy to jest konieczne czy nie.Powiem,Wam,że nie wiedziałam,że się ja podaje jeszcze w 28tc.Nic mi gin.nie mówiła,tak jak pisałam wyżej w minionej ciaży miałam robiony coombs,po porodzie dostałam immunoglobuline,ale w trakcie ciąży mi jej nie podawano.

Teraz zerkałam do mojej karty ciaży i mam zaznaczone P-ciała anty RH /odczyn coombsa/ w 16tc,26tc,36tc i pisze także PROFILAKTYKA KONFLIKTU W 28tc. Profilaktyka,to ja rozumię podanie immunoglobuliny w 28tc-to o czym piszecie Wy,ale ja jej nie dostałam w minionej ciazy i teraz nic mi o niej także gin.nie wspominała. Muszę się dopytać,czy to jest konieczne itp.Tak czy tak chodzę prywatnie,za wszystko bule grube pieniądze!!! więc jeżeli to jest konieczne to wole zapłacić i dostać immunoglobuline.

Nie wiem Marghi może to konieczne jeśli ma sie odczym Commbsa dodatni...ja juz wogóle sie trzęsę ze strachu i panikuję. Bo zanim zrobie badanie na ten odczyn to juz 29 tydz będzie...ja pierdziele masakra!!!

loarra Kochana,a czy robiłaś już odczyn coombsa? z tego co piszez,to wydaje mi sie,że nie.Idz sobie zrobić nawet i jutro.Ja płaciłam za niego 40zł i czekałam az tydzień,jestem z Nowego Sącza a tego badnia u nas nie robią,tylko wysyłają aż do Krakowa,wiec myślę ,ze dlatego to tyle trwa.W Twoim przypadku może być zupełnie inaczej-nie wiem skad jesteś. Wiem ,że sie martwisz,ale to ,że mamy zestawienie konfliktowe wcale nie oznacza,że ten konflikt mamy czy będziemy mieć.Wiadomo,że lepiej jest na zimne dmuchać,ale bądz dobrej myśli:) Zrób sobie odczyn coombsa-to jest moja rada.Ja za jakieś 2 ty.myślę go ponownie powtórzyc no i oczywiście na najbliższej wizycie poruszę ten temat z moją gi.-mam tutaj na myśli podanie immunoglobuliny w 28tc. Niewiem!!!ale coś mi się wydaje,że gdyby to było bardzo ważne,to chyba by mi coś nadmieniła.Mówiła mi 2 tyg. temu,że za kilka tyg.odczyn coombsa będzie trzeba powtórzyć.

Happy_mom-wybacz mój śmiech...ale wiem z doświadczenia jak to wygląda...i nie mogłam się powstrzymać:D Co do dzisiejszych zakupw to kupiłam body w h&m, pięciopak body w tesco i 2-pak pajacyków w tesco...są tam już wyprzedaże(w tesco) i to spore a jakościowo te rzeczy sa naprawdę super;) Za te 7 rzeczy e tesco zamiast prawie 100 złotych zapłaciłam 47:D Jutro jade tam z meżusiem i jego kartką:D...niech sie teraz tatuś wykażę:D:D:D Muszę dokupić jeszcze sporo pajacyków...Kupuję takie na 62 (nie mniejsze) więc zobaczymy co jutro upolujemy;) Szatynka84-ja z mamas&papas kupuję z koelkcji dla chłopców kocyki,zabawkę edukacyjną na szczebelki łóżeczka,ochraniacz na łóżeczko a moja mama prezentuje wnukowi pościel;) Zakochałam się w tych rzeczach:) Marzec19-faktycznie fajną mam pracę;) Czasami grzmi jak po byku kiedy spędzamy z mama tyle zcasu razem(a dodam,że moi rodzice mieszkają 2 pietra nad nami;)) ale większość czasu jest cudownie:) Kajaka31-Witaj:)-moja dysfunkcja ma wskazania-2 lata temu miałam operację kręgosłupa i wszczepiany implant tytanowy między kręgi szyjne..Byłam w zeszłym tygodniu u neurochirurga,który mnie operował i stwierdził,że mimo,że to kregosłup szyjny to nie daje mi pewności,że w czasie parcia i porodu nie obluzuje mi sie ten czop...dlatego tez napisał mi skierowanie na cc a mój ginekolog go przyjął i na karcie ciąży napisał wskazania do cc z przyczyn neurochirurgicznych. Mój ginekolog kazał mi się skonsultowac z neurochirurgiem do 30 tygodnia ciąży,gdyż sam nie mógł podjąć decyzji co z nami zrobić:) Nie wiem czy Ty masz wskazania czy nie...nie znam się na tym za bardzo:/ Zapytaj jakiegoś lekarza zajmującego się tą dziedziną medycyny...A :czujesz" dalej ten kręgosłup?ból? Ja do dziś mam słabsze ręce i często go odczuwam...Ponad rok po operacji byłam najpierw na l4 a potem na świadczeniu rehabilitacyjnym...wiesz...sanatorium itd.. Marghi-ja też mam konflikt z meżem...W zeszłym roku poroniłam i dostałam zastrzyk...Teraz ginekolog nie mówił,że muszę dostac kolejny zastrzyk... Pytałąm go w środę czy muszę mieć wynik grupy krwi przy porodzie...powiedział,że tak...zapytałam czy muszę mieć i wynik meża,bo mamy konflikt-powiedział,że nie-gdyby był potrzebny kolejny zastrzyk...powiedziałby mi o tym...zwariowałam:/

P.S. Robiłam paręygodni temu badanie na odczyn coombsa i miałam negatywny..

Marghi z badaniem musze poczekac do poniedziałku bo u mnie laboratorium jest w soboty zamkniete (eh co za pipidówa) na wynik się czeka do 3 dni dzwoniłam się zapytac. Jutro ide do lekarza mam nadzieje że mnie uspokoi...

Loara sprawdź dokładnie swój wynik z grupą krwi . jeżeli wyszedł Ci minus ,laboratorium automatycznie powinno wykonać odczyt combsa . Wtedy na wyniku ,przeważnie na dole powinno pisać Antygenów do przeciwciał nie wykryto - coś w tym stylu :)

Loarra Kochana,a czy to jest Twoja pierwsza ciaża?,bo jeżeli tak to się naprawde nie martw,gin.mi mówiła,że przy pierwszej ciaży konflikt jest tak jakby go nie było,ale po poronieniu czy po porodzie/jeżli dziecko odziedziczy grupę krwi ojca,to wtedy może być prawdopodobiństwo konfliktu/ i musi być podana immunoglobina i to w ciagu 72h od porodu czy poronienia. Nie zadręczaj sie,bo szkoda Twojego dziecka,ono czuje Twój niepokój.Zobaczysz,ze wynik Ci wyjdzie ujemny:) A ktoś pisał o grupie krwi ojca-ja musiałam przynieść na papierze/mąż ma akurat karte/ grupe swojej krwi i gin. ja wpisała do mojej karty ciaży. Już kiedyś to pisałam,PAMIĘTAJCIE PO PORODZIE,ABYŚCIE SOBIE DOPILNOWAŁY ,ABY WAM PODANO IMMUNOGLOBULINE W CIAGU 72H JEŻELI DZIECKO ODZIEDZICZY KREW OJCA,BO JEŻELI ODZIEDZICZY NASZĄ CZYLI RH- TO NIE POTRZEBNA JEST IMMUNOGLOBULINA