jakiej najwiekszej siary narobiło wam dziecko ?

w któreś wakacje opiekowałam się moją 3,5 letnią chrześnicą. Tłumaczyłam jej, że jak jej mamy nie ma, to ja jestem jej taką zastępczą mamusią, żeby się mnie słuchała. Mieszkałam wtedy jeszcze z rodzicami w małej miejscowości gdzie większość kojarzy sie przynajmniej z twarzy. I poszłam z tą małą do sklepu, a ona na cały głos "Mamo, a kupisz mi ten jogurt?" :) ekspedientka do mnie, że ładną mam córeczkę. Miny ludzi w kolejce też bezcenne - ja nastolatka, dziecko spore :P

Moja trzyletnia córka była ze mną u mojej babci. Zaczęła rozrabiać i babcia rzuciła głupim tekstem,że jak będzie taka niegrzeczna to oddamy ją do domu dziecka :O Nie przemyślała tego co mówi, głupio palnęła. Na szczęście moja córka jeszcze nie wie co oznacza dom dziecka ale zapamiętała. W każdym razie ostatnio narobiła mi siary. Byłyśmy w Tesco na zakupach. Mała rozrabiała zrzucając z półek towar, biegając po sklepie. W końcu mówię, że jest bardzo niegrzeczna i dziś bez bajki idzie spać. A ona na cały sklep " nie to nie, idę do domu dziecka" Ludzie na mnie spojrzenia. Jedni mieli bekę a inni z kolei zgorszeni :O

niektore anekdotki naprawde smieszne ale duzo naprawde zenujacych opowiesci :-O :-O :-O jak z tymi gilami itp..albo ostatnia historyjka z domem dziecka..ani to jest smieszne ani nie mozna powiedziec ze dziecko siare robi bo przeciez nie wie o czym mowi...za to babcia powinna wiedziec ze takich rzeczy sie nie mowi...a opowiadacie jakby to bylo najnormalniejsze na swiecie wszystko :-O zenada.

Kolejna podczytywaczka próbująca morały prawić:O Spadaj. Zmień adres bo to nie ten temat:O

42 to jest GRUBA??? przestań ściemniać, dla dziecka rozmiar 42-44 jest normalny, no chyba, że jego matka nosi rozmiary dziecięce. Rozumiem rozmiar koło 50, ale 42 to nie jest osoba gruba, a już na pewno nie w oczach dziecka. nie zmyślaj. albo ty miałaś rozmiar 54, albo nie było takiej sytuacji.

Odnośnie uwagi na temat rozm. 42 nie zmyślam, naprawdę tak było . Przecież nie musicie mi wierzyć. Nie jestem w stanie tego udowodnić. Ani tego jaki nosiłam wtedy rozmiar. Widocznie dla tego dziecka byłam gruba. A za co miała mnie jej matka przepraszać ? (to pytanie z poprzedniej strony) - za NIESTOSOWNĄ uwagę jej dziecka. Powinna chociaż zwrócić swojej córce uwagę, że tak się nie mówi. Wymaga tego KULTURA i DOBRE WYCHOWANIE. Ale... czego ja od Was wymagam :D.

'"dla dziecka rozmiar 42-44 jest normalny" - a to były jakieś badania na ten temat? :D , uogólniasz trochę.

A może to zrobiła w domu? Może nie chciała przy tobie, bo się krępowała, a w domu dziecko dostało solidną lekcję poprawności politycznej. I w sumie to za co miała przepraszać? Dziecko stwierdziło fakt, tak samo jakby powiedziało, zobacz ta pani ma czerwone włosy.

A takie rzeczy się MÓWI, ale może niekoniecznie na głos, ja będę uczyć swoje dziecko, że takie komentarze ma mi mówić na ucho, albo w domu. Ale ma mówić.

jasne ;) jak już uogólniamy , to dziecko MOŻE też mówić np. "o , idzie bambus" . Wg mnie obraźliwych rzeczy się nie mówi, ale to jest kwestia wychowania. Dla dziecka powinno być normalne , że są różni ludzie - o różnej budowie ciała, o różnym kolorze skóry itp. To już jest zadanie dla rodziców. Przepraszam za off topic :).

Bambus jest obraźliwie, natomiast, to że ktoś jest gruby, to jest stwierdzenie faktu, że ma taką budowę, tak samo jak osoba szczupła, czy to że ktoś jest wysoki, a inny niski, nie ma w tym nic obraźliwego. I to jest właśnie uświadamianie dziecka, że ludzie są różni, grubi, chudzi, niscy, wysocy, czarni, żółci, czy czerwoni i nie ma w tym nic dziwnego.

sytuacja z drugiej strony ---- chodziło mi o to, że dziecko stwierdziło fakt. Sama napisałaś, byłaś wtedy gruba. Dziecko nie powiedziało np. spaślak, grubaska itp. Oczywiście masz rację, dobre wychowanie to m.in. nie komentowanie wyglądu obcych, ale pomyśl, gdyby dziecko powiedziało "mamusiu, popatrz, ta pani jest ładna", pewnie byłoby ci miło ;)

Przepraszam że tutaj ale wszystkie no prawie wszystkie jesteście mamusiami.może zechciały byście przyłączyć się do akcji http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4891386 jeśli zaspamowalam topic, przepraszam. A za pomoc, dziękuję.

Przepraszam że tutaj ale wszystkie no prawie wszystkie jesteście mamusiami.może zechciały byście przyłączyć się do akcji http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4891386 jeśli zaspamowalam topic, przepraszam. A za pomoc, dziękuję.

temat świetny :D uśmiałam się ;) dodam cos od siebie. moja mała ma 2,5 roku jakies pół roku temu stałysmy do kasy w sklepie. przyszła nasza kolej, akurat skonczyła sie rolka... babka zmienia a moje dziecko po jakims czasie zniecierpliwione: NO KASUJ!! babka sie usmiechneła i powiedziała: no zaraz skasuje!! :D albo wychodzimy z lidla (ze 2 mies temu) idziemy na parking i nieopatrznie powiedziałam (bo moje dziecko nie mówi F tylko H) popatrz jaki nasz fordzik brudny, fuj fuuuj! a Nadia: a cemu hordzik brudny w chuj chuuuj? aha i powiedziała do mojej mamy: HAKJU BABCIU!! mina bezcenna...

Ostatnio do kasy do mojej siostry (24 lata ) przyszedł tata z chłopczykiem około 3/4 latka. Chłopczyk do mojej siostry :Cześć! Ona odpowiedziała i kasuje, ale widzi, ze on się wpatruje w nią i nagle wypalił: A co pani robi w nocy? Ojciec spalił cegłę i go uspokaja, żeby był cicho. Moja siostra w śmiech i odpowiedziała mu, że w nocy śpi. Więc on dalej, nie słuchając taty, pyta siostrę: A gdzie śpisz? Odpowiedziała, że w domu i mówi, ze była przygotowana na pytanie z kim :D Miała odpowiedzieć, ze z misiem :D Tatuś chłopca był zjarany i ja bym go podejrzewała, że podpuścił małego, bo leciał na moja siostrę :P Ale ona mówi, że raczej nie :P

dziecko około 3lat popija sok, jakaś pani do niego -lubisz soczek? -uhm, piwo tes lubie :-) Wszyscy się uśmiechneli...

mały znajomej mówi do księdza: Proszę księdza ja nie kłamię ja ukradłem cukier mamie, jeszcze trochę się poduczę i ukradnę księdzu klucze!

Natalia ma obsesje na punkcie koloru żółtego, kocha wszystko w tym kolorze. głupio mi bo już pare razy z radościa wypaliła do kogoś kto z nią rozmawia: masz żólte zęby!

uuupppppp

Idziemy do znajomych z naszym pięcioletnim synem. Pani domu pyta mnie i Męża czego się napijemy. Mówię ; kawę z mlekiem A w tym czasie odzywa się synek - a mnie ciociu zrób drinka hahahahahaha

Temat chyba umarł... Szkoda, bo fajny!

up upp

Halo, dajcie jeszcze jakieś siary ;) Plisss

DO: n n n nn n n n nn n n n drętwa jesteś jak kij na pastwisku O_o

Dziewczyny, moze któraś z Was sie zainteresuje :) Mam do sprzedania ubranka dla dziewuszki na 3-4 lata, link do aukcji allegro: http://allegro.pl/show_item.php?item=1760227629 Aucka trwa tylko 3 dni i bez ceny minimalnej, ubranka pochodza z Irrlandii, sa tylko po jednym dziecku ZAPRASZAM :)

UP

UP UP UP

syn 2.5roku leci rano do salonu tam spi ojciec wlazł na łóżko i mówi -Karolek wpierdolił się do taty ja w drugim pokoju myślałąm że padnę

Mama mi opowiadała, bo byłam mała. Przyszedł do nas ksiadz na kolędę, woła mnie, pokazuje mi obrazek z ostatniej wieczerzy. Pokazuje na Jezusa i pyta, czy wiem kto to jest. A ja mu na to, ze to ja jestem.