Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcesięzmienic

Chcę zmienić siebie i swoje życie

Polecane posty

Gość anooo
I wiecie ja mam wrażenie, że te kryzysy mnie dużo nauczyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No i wiele osób tego nie okazuje, jak w środku są głęboko złamani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
Wlasnie,ja tez teraz jak ktos mnie prosi, to pomagam-ale nie kosztem siebie, nie moge brac za kogos odpowiedzialnosci za jego zycie.a niestety wiele jest takich osob, ktore by tylko chetnie sie uwiesily na kims. Wiecie,jak chodzilam do mojej terapeutki-na samym poczatku i opowiadalam jej swoje problemy, ze nie radze sobie,ze tak dalej, to chcialam tylko,zeby ona mi powiedziala: No tak, jest pani taka biedna. Chcialam,zeby mnie ktos poglaskal po glowie i pouzalal sie ze mna. A ona zawsze mnie wtedy pytala( i doprowadzlaa mnie do szalu tym pytaniem) : I co Pani zamierza z tym zrobic???a ja sie wsciekalam, bo myslalam sobie: co Ty babo mozesz wiedziec,ja jestem taka biedna,a Ty mi jeszcze karzesz cos z tym zrobic? :) A teraz wiem,ze gdyby ona sie tak nade mna uzalala i glaskala po glowce to do dzis bym tam siedziala i plakala. A ona mi pokazala,ze moge wziac zycie w swoje rece :) i tak tez czynie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesięzmienic
Mądre słowa, postaram się też myśleć tak jak piszesz.. Mam nadzieję, że kiedyś tak powiem że te kryzysy mnie czegoś nauczyły, bo na chwilę obecną czuję jak mnie spychają na dno , strasznie to brzmi ale zmienię to nastawienie:)obiecuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
kej, właśnie właśnie :) Nic dziwnego że na razie czujesz, że te kryzysy Cię dobiją, normalne, na to trzeba czasu, żeby zrozumieć że one tez nie są bez znaczenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja nadal miewam takie stany, że chce żeby mi coś z nieba spadło, skoro spada innym :D. Ale mam też głęboką świadomość, że to co mam najcenniejszego w życiu, to nie spadało mi nagle na głowę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Warto się w tym życiu starać, żeby o coś chodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
I tak nie masz źle, że nie mieszkasz już z rodzicami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
tak,ja tez teraz juz potrafie tak spojrzec,ze to wszystko co zle-bylo po cos, ze to byla jakas lekcja,ze mialo mnie to czegos nauczyc. Ale kazdy potrzebuje czasu by do tego dojrzec i sporo pracy nad soba. ja tez mysle,ze czasem tez ciezkie doswiadczenia tak naprawde otwieraja nam oczy. Ja dzieki temu zaczelam sie rozwijac duchowo,zaczelam sie zastnawiac czego ja chce od zycia? po co ja tu jestem?nauczylam sie cieszyc z malych rzeczy. A mam wrazenie,ze wielu ludzi przesypia swoje zycie,nie zagladaja do srodka siebie, nie pytaja czego chca. Robia kariery,kupuja drogie domy,ktore i tak nie daja im radosci. Czasem spelniaja cale zycie oczekiwania swoich rodzicow,bliskich,a nie swoje. Ja tez tak kiedys robilam. Teraz czuje,ze zyje swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesięzmienic
Kejtlin fajną miałaś tą terapeutkę, mimo początkowej Twojej złości ona motywowała Ciebie do działania.. Teraz Wy mnie tak motywujecie:)ja jestem typem człowieka jakby to określić jakąś" matką" każdemu pomagam, jak tylko o to prosi. I dlatego , też tak jak Ty Kejtlin też oczekiwałam tego od innych tak jak Ty od tej terapeutki, by ktoś mnie zrozumiał, wsparł.. z tą różnicą, że mi jak już przychodzi co do czego każdy ma gdzieś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
kej, tak tak...luzie często robią wiele rzeczy, bo tak robią inni, mimo że im to wewnętrznie nie odpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja może nie tylko liczyłam kiedyś na pogłaskanie po główce, ile o to, że mi ktoś da gotowe rady, typu zrób tak i tak i będzie dobrze...tylko ze ten ktoś nie był mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesięzmienic
No to fakt , nie mieszkam z rodzicami. Niestety bardzo blisko nich, dlatego tak ciężko się odciąć od ich problemów którymi mi zatruwają życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesięzmienic
No własnie, każdy mówi zrób tak i tak. A ja wcale tak niechce, miałam etap że słuchałam tych rad. One okazywały się zgubne, teraz myślę i robię tak jak ja uważam..tylko kurcze źle że opowiadałam , ale z tego wezmę lekcję na przyszłość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
Tak,tylko ze o tym,ze byla naprawde dobra terapeutka przekonalam sie dopiero po dluzszym czasie,bo wczesniej to uwazalam,ze ona nic nie rozumie. Dlatego wlasnie teraz juz staram sie nie glaskac ludzi po glowkach,tak jak w przypadku mojej przyjaciolki- bo nam sie moze wydawac,ze my komus tym pomagamy,a tak naprawde szkodzimy,bo nie pozwalamy mu wziac odpowiedzialnosci za swoje zycie. Dlatego teraz ja moja kolezanka mi sie zwierza,to tylko slucham i kilka razy zapytalam ja podobnie: co z tym zrobisz?masz jakis pomysl? I uwierzcie mi,ze tez widzialam wscieklosc na jej twarzy. Ludzie niby chca zmiany-a jednoczesnie nie chce im sie podjac dzialania. To slowa z Przebudzenia A. de Mello: Przebudzenie to duchowość. Ludzie najczęściej śpią, nie zdając sobie z tego sprawy. Rodzą się pogrążeni we śnie. Żyją śniąc. Nie budząc się zawierają małżeństwa. Płodzą dzieci we śnie i umierają, nie budząc się ani razu. Pozbawiają się tym samym możliwości zrozumienia niezwykłości i piękna ludzkiej egzystencji. Mistycy, niezależnie od wyznawanej przez siebie doktryny, zgodni są co do tego, że wszystko, co nas otacza, jest takie, jakie być powinno. Wszystko. Cóż za przedziwny paradoks. Najtragiczniejsze jest jednak to, że większość ludzi nigdy tego nie jest w stanie zrozumieć. Nie są w stanie tego pojąć, gdyż pogrążeni są we śnie. Śnią sen prawdziwie koszmarny. W ubiegłym roku oglądałem w hiszpańskiej telewizji pewną historyjkę o mężczyźnie, który pukając do drzwi pokoju swego syna wołał: - Jaime, obudź się! Syn w odpowiedzi: - Nie chcę wstawać, tato. Poirytowany ojciec: - Wstawaj, musisz iść do szkoły! Jaime na to: - Nie chcę iść do szkoły. - Dlaczego? - pyta ojciec. - Są trzy powody ku temu - stwierdził Jaime. - Po pierwsze, bo tam jest potwornie nudno; po drugie, bo mi dzieciaki dokuczają, a wreszcie po trzecie, bo nienawidzę szkoły. Na to ojciec: - To ja ci podam trzy powody, dla których powinieneś pójść do szkoły. Po pierwsze, bo to jest twój obowiązek; po drugie, bo masz czterdzieści pięć lat; i po trzecie, ponieważ jesteś dyrektorem szkoły. Obudź się! Przebudź się wreszcie! Jesteś dorosły. Nie jesteś niemowlakiem, by cały czas spać. Obudź się! Porzuć swe zabawki. Pora wydorośleć. Większość ludzi twierdzi, iż pragnie jak najszybciej opuścić przedszkole. Ale nie wierz im. Nie mówią prawdy. Jedyne, czego naprawdę chcą, to by naprawić im popsute zabawki. "Oddaj mi moją żonę". "Przyjmij mnie znowu do pracy". "Oddaj mi moje pieniądze". "Zwróć mi moją wcześniejszą reputację". Tego właśnie naprawdę chcą. Pragną, aby zwrócono im dotychczasowe zabawki. Tylko tego, niczego więcej. Psychologowie twierdzą, że ludzie chorzy w istocie rzeczy nie chcą naprawdę wyzdrowieć. W chorobie jest im dobrze. Oczekują ulgi, ale nie powrotu do zdrowia. Leczenie bowiem jest bolesne i wymaga wyrzeczeń. Przebudzenie, jak wiadomo, nie jest rzeczą najbardziej przyjemną. W łóżku jest ciepło i wygodnie, budzenie nas irytuje. I to jest powód, dla którego prawdziwy guru nigdy nie usiłuje ludzi budzić. Mam nadzieję, że okażę się na tyle mądry, by nie podejmować próby budzenia tych, którzy śpią. Naprawdę, nie moja to sprawa, że śpisz. I jeśli nawet będę niekiedy mówił "obudź się", to bynajmniej nie po to, by przerwać twój sen. Moją sprawą jest robić jedynie to, co powinienem. Tańczyć swój taniec. Jeśli potraficie uzyskać coś dla siebie z tych moich rozważań, to bardzo dobrze; jeśli nie, tym gorzej dla was! Jak powiadają Arabowie: "Natura deszczu jest zawsze taka sama, pozwala rosnąć zarówno cierniom na bagnach, jak i kwiatom w ogrodach" Kolejna ksiazka ktora bardzo polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Wiesz to że opowiadałaś, to też nie jest jakieś mega złe ;), po prostu nie rób czegoś wbrew sobie, jak masz czasem potrzebne powiedzenia więcej, to powiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Uważam że wartość bliskiego człowiek dopiero w pełni się czuje i widzi, jak jego działanie często tylko słowem ma pozytywny wpływ na nasze życie i to wsparcie, dla mnie podstawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
I to tak naturalnie działa w dwie strony, to wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Teraz staram się rozmawiać z wieloma ludźmi, czasem zupełnie różnymi ode mnie, żeby poznać inny punkt widzenia, ale nie staram się nikogo na siłę przekonywać, czynić swoim powiernikiem, pomagać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Kiedyś lubiłam robić takie kółko osób i się zamykać w nim, teraz mam wręcz odwrotnie...nie szukam przyjaźni na siłę, ale jak czuję, że ktoś jest podobny do mnie, to staram się pogłębiać znajomość, ale tak naturalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesięzmienic
Mądre słowa...mam nadzieję że kiedyś moje podejście będzie takie jak Wasze a te słowa z tej książki super dosłownie...super muszę się obudzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Obudzisz się obudzisz :), za bardzo świadoma tego jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Dawno tak fajnie mi się nie gadało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
chcesięzmienic, ja mysle,ze to tylko kwestia czasu jak odmienisz swoje zycie :) Czuć w Tobie te chęc zmiany-a to najwazniejsze :) Pamietaj tylko,ze jak to w zyciu bywaja wzloty i upadki i ze beda sie one zdarzac, ale nie ma sie co zalamywac,tylko otrzasnac- wyciagnac wnioski-czego mnie to nauczyło?po co mi była ta lekcja? i isc dalej :) Bardzo się cieszę,że się tu wirtualnie spotkałysmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Dokładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja tez trzymam się zasady, że kompletnie nie biorę do siebie tego, co mówią o mnie inni, którzy mnie mało znają. A Ci z bliższego otoczenia, to różnie ;), raczej staram się to przemyśleć, ale nie ślepo biorę do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Zycie nie jest takie trudne, tylko trzeba mieć odpowiednie nastawienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesięzmienic
Mi także, się tak miło z Wami rozmawia:)chyba potrzebowałam takiej rozmowy:)dziękuję:) hi mam nadzieję , ze się obudzę:) fakt jestem tego swiadomoa, i to nawet bardzo:)właśnie obejrzałam ten film cyrk motyli bardzo pouczający:)ale jesteście fajne dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtlinka
No ja jeszcze mam czasem z tym problemy,bo bardzo bylam uzalezniona od opinii innych. W domu nie dostalam zbyt wiele milosci i akceptacji,wiec wyruszylam na poszukiwania jej u innych. Ale i w tym temacie drgnęlo,bo widzę,ze juz tak bardzo nie biorę wszystkiego do siebie.Duzy i niestety szkodliwy wplyw miala na mnie moja siostra,ktora bardzo mnie krytykowala- z jednej strony dobra siostra,ale z drugiej wlasnie troche taka toksyczna. I nie umialam jej sie przeciwstawic,a ostatnio wygarnelam jej wiele i uwolnilam sie spod jej zlego wplywu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Mi ostatnio brakuje takich rozmów, kiedy czuję się zrozumiana, kiedy widzę, że to nie poza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×