Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małe rozważania

Gdyby kobiety miały w szpitalu wybór SN czy CC, to wybierałyby CC?

Polecane posty

Gość tam najtaniej
A ja zgadzam się z opinią, że gdyby kobiety były stworzone do rodzenia poprzez CC, rodziłyby się z kieszonką na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srroka
Mieszkam w Niemczech i miałam całkiem normalnie, jako ubezpieczona, różne rzeczy do wyboru. CC, zzo - i koniecznie chciałam urodzić naturalnie. I bardzo sie z tego cieszę - to jest tak zajebiaszcze przezycie, że naprawde szkoda by mi było tego sobie odmawiać. Tylko dobrze, jak się ma to zzo jako możliwość. Ale jeśli ktos uważa, ze CC jest dla niego lepsze, to niech ma CC, w koncu ważne jest, zeby przyjscie dziecka na swiat było pozytywnym przeżyciem, a nie koszmarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzilam sn 14 godzin, o dziwo udalo mi sie bez znieczulenia (choc kryzys 7cm byl dosc bolesny ale nawet nie wiedzialam ze czas na znieczulenie wlasnie mija). Na nastepny raz jesli bedzie mi to dane tez chce rodzic sn. Wiele razy pisalam ze nie rozumiem dziewczyn ktore z wygodnictwa (bez wskazan) chca cc. Chyba nie do konca zdaja sobie sprawe z powagi tej OPERACJI. Tlumaczenie ze porod boli mnie smieszy. Serio?:-D Nie mowie ze kobiety maja rodzic w bolach przez 36 godzin bo to z kolei przegiecie systemu polskiego ( w wiekszosci przypadkow) i tego ze znieczulenie i inne srodki nie sa ogolnodostepne. Ale nie spodziewajcie sie ze po 9 miesiacach nacisniecie magiczny guziczek i wasza'fasolinka' magicznie wyskoczy z brzuszka w 2 minuty, cala pyzata, z roskosznymi policzkami usiadzie, pozamiata i przybije z wami piatke. Bo sorry ale niestety wiekszosc mam ktore decyduja sie na cc bez wskazan medycznych maja takie podejsc do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
Kasza23 A przepraszam, co cię obchodzi, jakie podejście do porodu mają kobiety? Chyba najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe a matka zdrowa i szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cc zdecydowanie. Bogu dzięki po mamusi mojej ukochanej odziedziczyłam dużą wadę wzroku ( dziękuję mamo!:*) więc mam wskazania do cc :D Po cc najgorsze było pierwsze wstanie. Czyli 10 min męczarni- sn ileś tam godzin jeszcze większych męczarni. Na 3cią dobę wyszłam ze szpitala a tak na 5tą nie bolało mnie już nic zupełnie- moglam zapomnieć, ze miałam jakiś zabieg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
Jeśli o mnie chodzi, to chciałabym, żeby moja "fasolinka", wyskoczyła z mojego brzuszka jak najszybciej, jak najbezpieczniej dla nas obu i jak najmniej boleśnie dla mnie. I będę do tego dążyła wszelkimi sposobami, bo mam do tego prawo. Po co mam się męczyć? W imię czego? A teraz możesz mnie zwyzywać od najgorszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srroka
W ogóle uważam, ze bez sensu są te przepychanki - a to lepsze, a tamto lepsze, a ta zła matka, bo nie chciała porodu naturalnego, a tamta zła matka, bo męczyła dziecko porodem naturalnym. Poród ma być miłym wspomnieniem. I dlatego jeśli sie ma możliwosć wyboru, to niech każdy wybiera to, co uwaza za słuszne. Jedna wybierze cc, druga sn i gitarka. Ja bym sobie dla Polek tylko życzyła, zeby nie było takich cyrków z zzo, żeby rodząca sama mogła zdecydować, czy chce, czy nie chce. I zeby personel był miły, zeby pobyt w szpitalu i cała otoczka porodu pozostały po prostu w pamieci jako wspaniałe chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe teorie A czy ja kogos wyzywam? wyrazam tylko swoja opinie, Ty masz prawo do swoich decyzji a ja do opinii w temacie zwiazanych z nimi (przynajmniej w internecie, w realu bez prosby z Twojej strony o moja opinie nie pchalabym sie z gloszeniem swoich pogladow). Jak na razie to Ty sie lekko bulwersujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellik czyli niedosc
ze jestes pierdolnieta to jeszcze slepa :P ja przezylam koszmar w zwiazku z cc-nie byl to moj wybor.. cc mialam przy drugim dziecku,po powrocie do domu niestety mialam duzo zajec..wieczorem dostalam wysokiej goraczki,trafilam do szpitala,gdzie okazalo sie,ze wdala sie jakas powazna infekcja..lezalam tam 3 tyg...bol byl nieziemski,teraz mam pamiatke w postaci obrzydliwej blizny nabrzuchu-rzeczywiscie cc jest super-polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też cc
ja miałam ZZO, niby na początku działało, potem przestało i ból wrócił ze zdwojoną siłą. CC, to chyba jedyna szansa na uniknięcie bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
srroka No właśnie w pełni popieram. Ja też życzyłabym polskim kobietom możliwości wyboru, czy chcą rodzić naturalnie, czy przez cc, czy ze znieczuleniem, czy bez, a jeśli tak, to z jakim. Czy chcą rodzić w wodzie lub w różnych pozycjach, czy tradycyjnie, w szpitalu, czy w domu, z matką, ojcem czy z przyjaciółką. Można by wymieniać:) Na pewno nie zgadzam się z reglamentowaniem cc lub nawet jego zakazywaniem w imię "dobra" kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
No i oczywiście życzyłabym kobietom możliwości wyboru, czy chcą cierpieć dla idei, czy chcą pójść na "łatwiznę":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srroka
Nie wiem tez za bardzo, co sobie obiecują te osoby, ktore najeżdżają na inne z racji takiego a nie innego nastawienia w sprawie rodzaju porodu. Że niby co, ze jak taka usłyszy "jebnieta krowo", to nagle zmieni zdanie i zrezygnuje z cc albo odwrotnie? Kobiety mają swoje zapatrywania w tej kwestii z JAKICHS powodów. Jedna już ma dzieci i może niedobre wspomnienia z takiego czy innego porodu, inna ma jakieś tam wyobrażenie - i OK, przecież czy się dziecko urodzi tak, czy tak, grunt, żeby sie urodziło zdrowe. I żeby matka bya zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i mamy
Kolejny temat o wyszszosci cc nad sn i odwrotnie, a ja myślę że to nie ma znaczenia poród boli cholernie i nic dziwnego jak ma nie boleć skoro cipe rozrywa. Za to cesarka nie boli nic ale potem... Cóż ja miałam cesarkę po godzinie skurczow i jak tylko dostałam znieczulenie to dziękowałam bogu, ale później słabo mi się zrobiło po pierwszym wstaniu i doznałam zamroczenia kichanie lekkie kaszlniecie to był nie lada wyczyn. Chodzenie dwa kroki na dzień. Nie ma co porównywać. Rodząc naturalnie to męka rekonwalescencja po cc to też nic przyjemnego dlatego ja sama nie wiem co lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Ja mam wybor sn lub cc, a jednak pierwszego synka urodzilam sn i drugie dziecko tez zamierzam (chyba, ze beda komplikacje no to wiadomo, ze cc jest wtedy niezbedne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella makrella
tak, cesarka jest super (szczególnie ta na życzenie, bo na szczęście jestem całkowicie zdrowa i nie było żadnych wskazań), miłe 25 minut z żarcikami z moim lekarzem i personelem, ja zadowolona, dzieciak nie wymęczony, po 10 min już ze mną, po tygodniu śmigałam jak mały samolocik, karmiłam tylko 2 tygodnie, bo mnie to nie kręci. Dla mojego synka jestem najlepszą mamą na świecie i pocałujcie mnie w nos nawiedzone matki polki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
Bella Makrella Tak trzymaj i nie daj sobie wmówić, ze jest inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmbmuhjbj
Moja bratowa urodziła 3 dzieci, 2 naturalnie i 1 przez cc. Pierwszy poród miała koszmarny. Bardzo ciężki, może nawet najcięższy z wszystkich rodzących wtedy - słowa położnej. Było nawet zagrożenie jej życia, syn był duży. Ale dała radę i go urodziła. Po 2 latach urodziła córkę, poród łatwy nie był, ale ciut lżejszy i też dała radę. 3 dziecko urodziła przez cc. Najpierw dostała zastrzyk taki, żeby nie czuła jak jej będą robić zzo, a potem zzo. Poród ten trwał szybko i obył się bez komplikacji. Pytałam bratowej, który poród' lepiej wspomina, to stwierdziła, że naturalne są bardzo bolesne, męczące a przez cc są praktycznie bez bólu i szybkie, ale za to na odwrót jest z połogami. Stwierdziła, że po naturalnym człowiek szybciej dochodzi do siebie a po cc już nie jest tak fajnie. Podobno bardzo boli jak już 'zejdą' te znieczulenia i to wszystko się goi, na wszystko trzeba uważać. I że ogólnie dojście do siebie po cc jest dłuższe i bardziej bolesne. Gdyby znów musiała wybierać wolałaby mimo wszystko sn. Ja gdybym miała wybór wybrałabym poród sn, ewentualnie ze zzo. W razie jakiegokolwiek zagrożenia lub mojego skrajnego wyczerpania chciałabym cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc to nie porod
Cięcie cesarskie (łac. sectio caesarea) - (potocznie zwane cesarką) zabieg chirurgiczny, polegający na rozcięciu powłok brzusznych oraz macicy (dawniej pionowo, obecnie coraz częściej poziomo na granicy trzonu i szyjki macicy) i wyjęciu dziecka. cc to nie porod tylko zabieg,wiec nie mowcie potem,ze rodzilyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
cc to nie porod "cc to nie porod tylko zabieg,wiec nie mowcie potem,ze rodzilyscie" No to nie rodziłyśmy i co w związku z tym????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nie urodziłam tzn. że od 3 lat jestem w ciąży :o a ten mały chłopiec, który śpi w moim pokoju to jakiś wytwór mojej wyobraźni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wybór i mam nadzieję że urodzę sn. Pierwsze dziecko też sn - 14 godzin. Bardziej boję się przecinania macicy i chodzenia ze świeżo zszytymi powłokami brzusznymi niż tych kilkunastu godzin bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
Regan McNeil Gorzej! Śmiem twierdzić, że nie jesteś i nigdy nie byłaś matką swojego dziecka! Nie masz do niego żadnych praw! Odebrać ci dziecko! :D A tak w ogóle, to jestem pewna, że wcale go nie kochasz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
Przepraszam, jeśli uraziłam:) Tak to miał być żart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe teorie
to miała być ironia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella makrella
mam gdzieś nomenklaturę - i tak wolę łatwy i przyjemny ZABIEG niż w chooj przerąbany PORÓD :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×