Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madziullaa

Chłopak dał nam czas 2

Polecane posty

Gość me me me nie loguje sie
oj dziewczyny, skończyły się marudzenia, czyż to nie piękne :D ? facet to facet... aśmy się nagadały jakby to była budowa okrętu podwodnego :) to takie śmieszne, że można by napisać o tym książkę... a napisałyśmy niemałe forum. cóż... widzę, że każda ma już na to z grubsza w******e... good.. tylko zapadła grobowa cisza teraz i w sumie to nie wiem czy my umiemy gadać o czymś innym czy tylko napływ emocji ze strony sercowej daje nam takiego kopa do gadania :) w każdym bądź razie pozdrawiam Was Dziewczyny i jeśli tu czasem zerkacie to bądźcie pozdrowione ;) ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meee ja czasami zerkam ale nikt się nie odzywa więc tak pisać monolog to nuda ;) cóż.. w moim życiu zbyt wiele się nie dzieje, w sprawach sercowych harmonia, w zawodowym także.. ogólnie to ok, w pracy trochę zmian ale raczej na pozytyw, czasami niestety trochę stresów - samo życie poza pracą też w miarę to wszystko poukładane, dwa razy w tyg. zajęcia sportowe, czasami wyskoczy się gdzieś ze znajomymi.. w życiu rodzinnym trochę burza.. trochę mnie drażnią pewne zachowania, ale marudzenie pozostawię może na inny dzień ;) w sprawach damsko-męskim bez zmian, nadal nie trafiłam na odpowiedniego mężczyznę więc układam swoje życie w pojedynkę.. ehh przynajmniej nie dokładam sobie stresów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Me,, a w ogole to o tych sprawach sercowych napisałyśmy dwa fora, a może i więcej, ale za moich czasów to tylko dwa ;) I Me, a co u Ciebie? Jak się u Ciebie układa? Jak maleństwo? :) I No i co u reszty?? Nie wiem kto tu jeszcze zagląda, ale może ktoś się odezwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo z nowości u mnie... zdecydowałam się na rewolucyjną zmianę w moim wyglądzie - ścięłam włosy, mam krótkie i dobrze mi z tym ;) Poza tym żadnych drastycznych zmian Choć czasami mialabym ochote zrobić coś szalonego... cos co pozwoli oderwać się od szarej rzeczywistosci..moze kiedyś Ehhh mam wrazenie ze juz kiedys o tym pisalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie już jakieś plany na sylwestra?? My z dziewczynami planujemy domowke u nas - zobaczymy, mam nadzieje ze nie bedzie nudno.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo może jakieś rewolucyjne postanowienia na nowy rok.. ;) trzeba zacząć planować ;) I (PS za duzo pisze bo kafe mnie blokuje - czas zamilknac haha :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam drogie Panie:) teraz zauwazylam ze jest czesc 2 topiku:) juz zaglebiam sie w lekturke co tutak sychac:D pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszeczke tak przeswietlilam temat ale duzo tego jest wiec zostawie na pozniej , jako mala lekture przy kawie ale to juz raczej jutrzejszy dzien:) tak w skrocie i ja pare zdan od siebie napisze. u mnie hmmm zmiany. z tamtym o ktorym pisalam w czesci 1 juz daawno koniec i na dzien dzisiejszy jestem szczesliwa. fakt iz sama, ale 2 lata sie zbieralam zeby dojsc do siebie, bo nei sadzilam ze tak to wszytsko sie ulozy. teraz on sie zeni. koniec tego roku lub poczatek przyszlego..tak doszly mnie sluchy. nie mam z nim kontaktu, ostatni raz widzialam go w wielkanoc tego roku i klamal i lkal w zywe oczy. zenada. urwane wszystko. z perspektywy czasu twierdze iz bylam glupia, ale coz zakochana. na dzien dzisiejszy jest taki jeden...ale narazie nic nie mowie. :p poki co jestem singlem dalej, skonczylam niedawno 27 roczek i czuje si estaro. dzis upieklam pyszne ciacho z tej okazji i na jutro bedzie do kawy jak przyjda goscie:) naprawde jesem szczesliwa gdyz nie mam reki do pieczenia a to sie udalo :p poza tym hmm... praca, dom, praca, dom...jeszcze 2tyg i mam urlop:) jeee.. taki przymusowy bo firma staje na swieta:) w tym czasie bede sie dorabiac gdzie indziej. ucieli mi z etatu i teraz pracje na 3/4 :) marny grosz, gdzie za sam dojazd 300zl mnie wychodzi:( a zyc tez trzeba. plus taki ze mieszkam z rodzicami w domku ale co nie znaczy ze oni mnie utrzymuja bo ja sie dokladam co miesiac a tez czasem kupuje cos od siebie jeszcze by zapelnic lodowke . wiadomo jak jest. a teraz jeszcze swieta... samochod oplacic:/ ajjj a dzis wieczr z piwkiem i filmem..tylko nie wiem jeszcze co bede ogladac hmmm.. zaraz lukne tu i tam i cos wynajde. takze tyle narazie o mnie. pozdrawiam wszystkich :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łona jest Aniołem
mam uczulenie na madziule,inezki,oleczki itp czas np w moim przypadku nie pomoże ;) tzn lubie te dziewczyny ale z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś ma coś do mnie?? :O ;) Panoramiczna, nie wiem czy wspominalam wcześniej ale ten dzięki ktoremu znalazlam to forum jest juz po slubie, a ja mam nastawienie dokladnie takie jak Ty - bylam glupia i zakochana, ale w sumie nie zaluje ze jest juz przeszloscia a wrecz przeciwnie ;) cóż.. czas potrafi wiele zmienić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogole to moze powinnysmy zmienic tytuł tego tematu bo jest on mylacy... zeby nikt nie sadzil ze my caly czas zyjemy tym oczekiwaniem ;) choć moze lepiej nie.. ten tytuł ma historie, a może i "stare" forumowiczki kiedyś będą jeszcze chcialy tu zajrzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziullaa milo ze mnie pamietasz xd pewnie niech jest sobie ten tylul, a jak si ejakas zjawi dziewczyna to my jej pomozemy, nie warto zyc nadzieja. nikt nie zasluguje na nasze lzy. powinnysmy znac swoja wartosc i wierzyc w siebie jak nikt inny. wiem ze to egoistyczne ale nikt za nas zycia nie przezyje tylko my same. milo ze jestes, i jest pare dziewczyn ktore pamietam rowniez z poprzedniej czesci :D ajj naprawde milo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietaj Madziulu... CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI. jestesmy o pewne doswiadczenia madrzejsze i silniejsze. wiemy ze nie warto karmic siebie nadzieja ktora i tak predzej czy pozniej zginie gdzies niezauwazalnie. damy rade:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? napisałam Wam, ale treść ma została uznana za spam ze względu na długość więc może i lepiej, nie będę tego rozbijała, po krótce tylko powiem Wam, że cieszę się, że się odezwałyście i będzie można poplotkować przed Nowym Rokiem. Dzień Dobry zapewne ;) Idę spać. Acha. Panoramko to już 1.5 roku szczeliło. Madziulo, masz hejtera hehehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ogólnie to mam trochę nerwa na moją rodzinkę, ale o tym to może przy innej okazji bo nie chce mi się już dziś za bardzo rozpisywać :O I Dobrze, że idą święta, kilka dni odpoczynku :) Me, a Ty gdzie spędzasz święta? W PL czy u siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) me mee.. aj to juz tyle:p pewnie maluch daje popalic, wazne tylko by zdrowe bylo :) ja osobiscie to hmmm tez bym juz chciala w koncu si eustatkowac, pozadnego faeta i jakiegos dzidziusia tez :> tak mnie wzieo ostatnie na romyslanie... "obecny" kandydant na partnera zyciuowego to hmm.. troche taka dupa, nie umie zdecydowac a bo ja tez taka humorzasta jestem i trudno zdecydowac :D :classic_cool: samo zycie..kobieta jestem ;p madziulka.. jego teraznejsza nigdy nie zastapi ciebie wiec nie ma co porownywac. moze gdzie w srodku wdok ten kluje serce ale nei warto rozstrzasac. ja takze nie roztrzasam tym bardziej ze on sie zeni:/ niech jest szczesliwy, moze i na mnie przyjdzie pora. swieta? hmm raczej w domu z rodzina, na sylwestra tez planow nie mam. niby "moj" planowal jakas zabawe w hotelu ale jak slyszalam hotel to focha zarzucilam i dowiedzial sie moje zdanie na ten temat. miala byc niespodzianka a ja ja zepslulam. zastanawiam sie czy cos mu kupic pod choinke i co wogole mu kupic, gdyz ta nasza relacja to nie za bardzo mozna okreslic. chyba tylko otwartym zwiazkiem lub weekendowa namietnoscia:D gdzies komus zalezy, cos ktos czuje, nikt nie moi otwarcie.. ostatnio mi powiedzial ze chce ratowac to co zostalo, jesli jeszcze jest co bo warto. zatkalo mnie. ale jako s nie odczuwam tego :( moze za duzo wymagam... buziaki Dziobaski :*** zmykam do pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me mee meee nie loguje sie
jasne że daje popalić, jak zostałam matką spojrzałam inaczej na własnych rodziców a nawet na dziadków i inne matki... ale i tak uważam, że jest bardzo grzeczny, niesamowicie samodzielny no i uparty... aż się boję jak da mi popalić kiedyś auć!... dobre dziecko, zdrowe i przyjazne... fajny chłopak :) ja za to matką jestem taką se.. ciężko mi jest ale jakoś daję rady i to się liczy :) nie będę się dołowała subiektywnym krytycyzmem chociaż i tak zawsze coś sobie zarzucę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me mee meee nie loguje sie
święta robię tu... latem może wiosną zawitam w odwiedziny... być może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przygotowania do świąt?? ;) Ja już jestem w domu, urlop od czwartku, z rodzinką - taka rodzinna nuda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeeeeeeeeeeeeeeeeee
no i wesołego nowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmar jakiś
Najlepszego w nowym roku... Uwierzycie, że on znów się aktywował i chce ze mną rozmawiać o tym co było? Po 8 miesiącach ciszy z mojej strony?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Achhh te chłopaki.. :O Koszmarek.. i co zamierzasz?? A w ogóle to co się stało, że sobie o Tobie przypomniał? ------------------------ Ja miewam ostatnio okres życiowych decyzji :O oczywiście nic zaje....go się w moim życiu nie dzieje, czasami mam wrażenie, że panuje w nim taka cholerna nuda :o choć nie....trochę się dzieje, ale w zasadzie to nic co zasługiwałoby na chwilę uwagi... Muszę podjąć kilka decyzji, choć mam nadzieję, że same się podejmą? ----------------------- Jak w ogóle miewa się wasze życie uczuciowe?? ;) nikt się nie odzywa, a to chyba znak, że wszystko ok :) Ostatnio trochę nasze forum zamiera :O Ejjjj no chyba mogłybyście się od czasu do czasu odezwać??!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadnijcie kto to kto to
masz rację Madziula, mogłybyśmy, jednak pamiętaj, że była to przystań w trudnych momentach kiedy z nawału uczuć miałyśmy ochotę gryźć meble. trochę się nagadałyśmy na ten temat, ale jak to w życiu bywa-jedne problemy się kończą, przychodzą nowe, inne... Od siebie mogę dodać tylko, że mam ogromną ochotę zdradzić, nawet odejść, ale oczywiście nie mam z kim/do kogo. Biję się w myślach, gdyż te myśli są do mnie nie podobne a jednak żyją własnym życiem. Cały czas mam wrażenie, że gdzieś tam ktoś na mnie czeka. Z drugiej strony myślę o facetach, o tym, że młodość to chwilowy atut, który sobie cenią, nie wiem... Na prawdę chciałam być w porządku, wyszło, że jestem najgorsza. Myślę dużo o tym, że kogokolwiek bym u boku nie miała i tak pójdę kiedyś w odstawkę a angażuję się mocno i intensywnie, dlatego boję się o swoją d**ę, i o to że mnie jakiś d**ek po prostu zrani, kiedy już wydorośleję. Nie wiem. Mam złe zdanie na temat panów. Szowinizm chyba jest im wrodzony choć chciałabym by był to tylko efekt nie umiejętności kochania, którą nie wiem, może przy odpowiedniej osobie przyswajają. Nie wiem. Na dzień dzisiejszy uważam ich za TRUTNI. I aby nie szkodzili nam-matkom, powinni być po wykorzystaniu wysiedlani na wyspę, z której nie mogli by uciec. Tak, udzieliła mi się filozofia bit a little amazonek. Czuję, że moje przodkinie były właśnie nimi. Nie zgadzam się z tym p***********m światem, gdzie kobiety traktuje się jak sprzęt celowo postarzany. Rozumiecie? Jak te telewizory, które mogły by nam służyć całe życie, ale są tak konstruowane aby działały tylko przez określony czas do końca gwarancji. Dookoła widzę męską pychę. Mam syna i mam nadzieję, że na swojej drodze spotka dobrą kobietę, która pozwoli mu być dobrym mężczyzną i, że będzie to dobro w sobie pielęgnował, bo s*********w to już za dużo jest, są wszędzie i na głos głoszą niby śmieszne, ale tak naprawdę strasznie przykre hasła. Współczuję wszystkim kobietom, które to dotyka, które przez to nie mogą w tym p******ym społeczeństwem cieszyć się sobą w każdym wieku.****** pustogłowych krzykaczy. Nie rozumiem jakim cudem przechodzą im niektóre zdania przez gardło. Jeśli przechodzą z takich powodów jak mnie to znak, że ich egoizm sięga już zenitu i dzięki nim bliska apokalipsa. Ktoś się w****i i rozk***i ten k***idołek!!! I być może to będę ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmar jakiś
Hej, kochana :) To ja dodam komentarz do rzeczywistości: a ch*j, z tym, k****, wszystkim. Może mnie nie zbanują za ten kwiecisty język ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałam o jakiś decyzjach a teraz czytając to zastanawiam się o co mi chodziło :D - moje życie chyba na prawdę jest nudne skoro nawet sama zapominam o co szło :D no ale... kiedy to było - w styczniu, mam prawo mieć luki w pamięci ;) Tak rzadko piszecie, że i ja, stary wyjadacz tematu, przestałam zaglądać, a tu dziś przypomniałam sobie, że bardzo dawno mnie tu nie było, no i jestem, i przypominam o sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja to ja ja ja
Mnie jeszcze nie zbanowali, ale to kafeteria przecież ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Me pisz co u Ciebie Jak tam, co tam, jak maleństwo ;) pozdrowienia dla tych co tu jeszcze zaglądają ale nie chce im się nic napisac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×