Masz problem? Możesz liczyć na szczerą odpowiedź.

mam ochotę na bigos Kochasz go? A on kocha Ciebie? Rozmowa szczera w związku to podstawa ale piszę rozmowa nie wrzaski i trzaskanie drzwiami...I moja rada jak on nie chcę Cię słuchać to napisz mu na kartce może zrozumie czego Ci życzę:)

Czasem mam wrażenie, że on ze mną walczy...on po ciągle uważa, że ja chcę go ograniczyć i wcisnąć pod pantofel :(

W siebie i w Boga.

mam ochotę na bigos nigdzie się nie wepchnęłaś bo to publiczne forum :-) Zapraszam ale uprzedzam lojalnie jestem po drinku :-) dlatego tak dobrze gadam :D

Napisałam kiedyś na kartce...to usłyszałam: "a co to, lista pretensji do mnie? Książkę jeszcze napisz!"

mam ochotę na bigos nie wiem czy ty uważasz że jest ok bo jeśli ten problem o którym pisałas jest jedynym to chyba da się go rozwiązać

zielone spojrzenie a bardziej w kogo?

mam ochotę na bigos I tak dobrze pisze:) :P heh:) A tak szczerze sorry, że pytam jesteś z nim w jakimś poważnym związku? Bo takie nieporozumienia to na dłuższą metę nie przejdą...

Jesteśmy prawie 3 lata razem..

bigos skrótem piszę sory to dziwne pisać na kartce pretensje

Bardziej w siebie bo to ja podejmuję decyzję i to ja kieruję swoim życiem, owszem Bóg i wiara jest również ważnym aspektem w życiu ale tak wierzę w siebie i w to, że zawsze mogę coś zmienić wybrać inny kierunek...Nie chować głowy w piasek i z determinacją iść dalej, naprzód...A Ty wierzysz w siebie?

ej,co do wypowiedzi z 1 strony odnoscie zaproszenia chlopaka na rolki i Twojej odpowiedzi, ze facet mysliwy, nie lubi polowac to hmm, jak sie odniesiesz d tego, ze faceci w dzisiejszych czasach lubia tez, jak dziewczyna zrobi 1 krok ? i sama zaprosi?:P

nie lubi padliny* mialo byc;)

przede wszystkim w siebie bo nikt za mnie nic nie załatwi owszem trzeba mieć jeszcze trochę szczęścia i to jet bardzo ważne

Wiem, że dziwne, ale próbowałam-tzn napisałam list-no i faktycznie wyglądał jak lista pretensji ;)

mam ochotę na bigos Każdy ma jakieś wady i jeśli jest się w związku niektóre wady trzeba zaakceptować i dotyczy to obu stron, zależy także od wad...A co do jego zachowania to jakie rzeczy masz na myśli? To coś poważnego?

Pantofelkowna faceci w dzisiejszych czasach piszesz a ja co przesunięcie w czasie i nie wiem o co chodzi :-) nie znam takich którzy to lubią na dłuższą metę, ale znam takich którzy to wykorzystają ile masz znajomych które poderwały faceta, były aktywne w tym podrywie i kontynuacji związku i ten związek przetrwał?

mam ochotę na bigos no widzisz samo pisanie listu do osoby z którąjesteś jest wyimaginowanym pomysłem facet jest raczej prosty w obsłudze ;-)

humanio Szczęście ale w jakim znaczeniu? Wierzysz czy też masz nadzieję, że trafisz w totka? Czy po prostu akurat będziesz w tym miejscu co trzeba i o odpowiedniej porze? Myślisz, że wszystko a przynajmniej niektóre rzeczy zależą od prostego przypadku? A co ze stwierdzeniem, że człowiek jest kowalem własnego losu?

sądzisz,że można odnalezc spokój odcinając się od dotychczasowego zycia? Mam 20 lat,po ukończeniu studiów mam zamiar zostwić wszystko za sobą.

szczęście? w niektórych sferach mojego życia jakoś się układa i to całkiem nieźle. I to uważam za szczęście chociaż bardzo przykładam do tego rękę, a w niektórych w ogóle sie nie układa i to albo uważam za karę albo za własnie... że jestem kowalem swojego losu czy że muszę coś odpracować karmicznie nie wiem bo nie umiem sobie tego wytłumaczyć

Np. chciałabym, żeby przestał sobie ze mnie żartować, zwłaszcza wtedy, gdy chcę porozmawiać na jakiś ważny dla mnie temat...spytałam ostatnio tak po prostu, co by zrobił gdybyśmy wpadli-a on na to: "zwiałbym na koniec świata" :| A może wcale nie żartował, heh...

Zaczęłam płakać przez to wszystko i czuję się jak idiotka :(

http://imageshack.us/photo/my-images/560/p7155918.jpg/ Opłaca się kończyć? Bo sama nie wiem :O

Skrzywdzę tym pare osób jednak wiem ,że wcześniej czy póżniej się z tym pogodzą. Wśród nich są matka i brat.To samolubne ,ale chcę zaznać spokoju i wiem,ze jeśli sie nie odetne do tego nie dojdzie.

prośba przede wszystkim myśle że do tego potrzeba ogromnej odwagi jeśli myslisz o tym to masz powód zastanów sie tylko czy nie odetniesz się od tych którzy zawsze byli z tobą jeśli nie masz takich to jestem za i zazrdoszczę odwagi ale pamietaj ja jestem po drinku ;-)

Wiem, że jestem przewrażliwiona. Wszystko bardzo łatwo biorę do siebie. I on w ten sposób nabija się ze mnie, bo coś powie i zrani mnie tym, a potem gada, że to przecież bzdura i nie powinnam tego przeżywać. Ale ja nie potrafię nie przeżywać, on to doskonale wie, więc dlaczego sprawia mi przykrości? :(

prośba no widzisz co bylo w poprzednim poscie? dlaczego chcesz odciąć sie od matki i brata to dla mnieważne ale nie znam sytuacji twoja wola chcesz coś zaczać to działaj ale nie krzywdź innych jeśli sa nieinni znajdź kompromis bo będziesz czuła ciężar i znowu ci nie wyjdzie

humanio Wiesz rozumiem Cię...To zależy chyba wszystko od przykładania się do niektórych spraw i jest tak, że nie zawsze układa się nam po naszej myśli i wszystko za przeproszeniem się totalnie pieprzy, ale życie ma to cholerne poczucie humoru i bawi się z nami w tego idiotycznego berka...Ech...

mam ochotę na bigos no sama piszesz że sprawia ci przykrość i o tym wie to chyba nie jest ok? ale może to drobnostki nie znam sytuacji nie chcę gadać więc głupot