Nowy wątek dla dziewczyn oczekujących na okres/ zrobienie testu!

to wystarczy po prostu mila atmosfera na taka wiadomosc :)

niecierpliwa.ja witam na forum. Nie zapomnij zdawać bieżącej relacji :) Życzę powodzenia

Ale numer!:) Niesamowita niespodzianka! Aż trudno uwierzyć! Negatywne testy, okresy a tam cały czas rosło dzieciątko. Szok!:) Gratuluję!!! Ciekawa jestem reakcji Twojego męża:)

a powiedz mi każdy nik zajęty, nie miałaś żadnych objawów wcześniej? Z tego co pisałam, to mówiłaś, że jedną z ostatnich nocy spędziłaś w wc. I nic więcej?? :)

w sumie pojechałam do szpitala tam mnie przyjeli wzieli mocz zrobili badania krwi spytał czy jestem w ciąży powiedziałam mu ze nie że sie staramy ale mam okres wiec odpada :(na wyniki czekałam nie całą godzinke lekarz przyszedł i powiedział no to gratulacje jest Pani w ciąży przejdżmy do gabinetu zrobimy usg .. mówił ze na początku powinnam być ostrożna by nic sie nie stało...zrobił usg i patrzał na mnie ze zdziwieniem mowie co lekarz tak patrzy coś nie tak? a on hmm Pani jest w 4 miesiącu ciąży 16 tydzień i szok mówie jak to przeciez mam okres a on że czasami zdażają sie plamienia w ciąży kilku dniowe i mu mówię ze faktycznie 3 dni trwało ...zapytałam czy jest zdrowy powiedział ze tak pokazał mi na monitorze wszystko machał rączkami i nóżkami drapał sie po buzi i ssał kciuk :D słyszałam bijące serduszko i się rozpłakałam ... dał mi zdjęcia dzidziusia oraz opis usg :)

tak dzisiaj w nocy wymiotywałam tylko to nic więcej.... żadnych objawów nic kompletnie ...

Wypytuję tyle bo jestem w pozytywnym szoku hihihi:) To Twoja ciąża będzie trwała 5 miesięcy bo właśnie się dowiedziałaś hihihiihhi:)

to chyba najkrótsza ciąża :D dzwoniłam juz do mojego gin i jutro ide na założenie karty ciąży i wpisanie wyników moczu krwi wszystkie badania ze szpitala :)

No to super najważniejsze, że dzidziuś zdrowy:) Daj nam znać jak mąż zareagował :)

myśle być dać zdjecia z usg bo sa bardzo widoczne i widac na nim maluszka :) do ramki postawić na srodku stolika czerwone winko nalane w kielichy :) i obiadek:)

az nie oge uwierzyc jeszcze, taka radosna nowina na tym forum dqaje nadzieje innym kobietkom :) a przytylas juz cos czy nie widac nic ?

no właśnie bardzo dobry pomysł :) Ale się zdziwi, że dzidziuś już taki duży :) hehe

w sumie na wadze mam dalej 47 kg nic nie przytyłam w sumie na wadze jak mnie ważono miałam 47.300 czyli prawie nic :) brzucha też nie mam więc nie wiem gdzie maluszek sie tam chowa :D

no juz podrosl wiec nie wiem gdzie sie chowa daj znac kiedy zaczniesz odczuwac jego ruchy :)

na pewno będę zaglądała moze któraś z was będzie miała podobnie do mnie :) kurde ciągle patrze na zdjęcia i nie umie się napatrzeć :D Ciekawe jak rodzina (teściowie) zareagują .. bo moi rodzice się bardzooo cieszyli.. w sumie teściom zawsze coś nie pasuje i nie licze na nich :)

Najważniejsze, że Ty się cieszysz i Twój mąż będzie w siudmym niebie :) Ale naet piersi cię nie bolały?? Niemożliwe, rzadko się zdarza o takich przypadkach, może rzeczywiście te forum będzie w najbliższym czasie szczęśliwe również dla innych ;)

piersi mnie nie bolą jedyne co to sutki mam większe ale nie zwracałam na to uwagi pytałam męża czy są normalne bo mi sie wydają olbrzymie a on mi odpowiedział ze i tak są piekne :D nie miałam nic żadnych objawów nawet częstszego chodzenia do toalety ....

no to fakt dziwne ze nie mialas objawow ale najwazniejsze teraz jest abyscie zdrowibyli Ty i Twoje malenstwo :) odzywaj sie czaem, ja do pazdziernikato bede siedziala n forum chyba ze bedzie cosnie tak i bede lezala w szpitalu ale na pewno bedzie ok :)

Ale mecie tempo dziewczyny.. pisalam doslownie kilka godz. temu a tu juz cala kolejna str. wiadomosc. "Kazdy nick" oczywiscie wielkie gratulacje! i teraz juz w pelni swiadomie dbaj o siebie i oby Malenstwo dobrze i zdrowo rosło. Mczarna.. a dlaczego tylko do pazdziernika? gdzie potem znikasz? Do uslyszenia... ja oczywiscie z wielka nadzieja ze @ nie nadejdzie. Pozdrowienia!

nigdzie nie znikam ale bede mniej razy dziennie hehe ze wzgl na studia teraz jak mam wakacje to moge siedziec ile chce jesli jestem w domu a potem bedzie mniej czasu ale na pewno bede odwiedzac forum:)

Łał! Cały czas myślę, o "każdy nik zajęty". To musi być niesamowite uczucie po 3 stratach nagle taka nowina - 16 tc i wszystko dobrze:D Super! A ze mną dziewczyny to jest tak, że zaplanowałam sobie wszystko w życiu. Studia, pracę, męża, dom i teraz mam 26 lat i bardzo pragnę zostać mamą, mam gigantyczny instynkt macierzyński w sumie to odkąd pamiętam. Mam doskonałe warunki dla dziecka i o niczym innym nie marzę, stało się to dla mnie najważniejszym celem. Myślałam, że pójdzie mi łatwo, bo zawsze w życiu miałam ogromnego fuksa i szczeście a tu taka kicha. Staraliśmy się poprzednio 4 miesiące i już zaczęłam się bać, że coś ze mną nie tak. W końcu się udało, ale cały czas miałam jakiś dziwny dystans to tej ciąży, nie mogłam uwierzyć, nie umiałam się cieszyć. Pierwsza wizyta w 8tc a lekarz mówi, że dopiero pęcherzyk widać 12mm i że ciąża późniejsza, wszysko ok. Druga wizyta, dzieciąkto 20mm, brak akcji serca. Szpital i wynik - zaśniad groniasty - paskudna choroba, która przytrafia się przypadkowym osobom, ale równie szybko znika bezpowrotnie. Byłam zmuszona pół roku wstrzymać się od planowania ciąży. Prawie złapałam doła, ale wytrzymałam. Teraz już mogę być w ciąży, dziewczyny po zaśniadzie rodzą zdrowe dzieci, a tu nic i nic i nic. Kurcze! Rozsadza mnie niecierpliwość! Jestem zdrowa, mąż też, już raz byłam w ciąży więc jestem płodna, a tu się ciągle nie udaje. Już próbowałam różnych podejśc i nic. Kiedy się w końcu uda?

z tego cvo wiem tolekarze twierdza ze przez rok jesli sie stara i nic to dopiero sie mozna martwica jesli nie chcesz czekac to oze Ci podpowiem taka rzecz ktora wyczytalam na innym forum a mianowicie monitorowanie cylku, dziewczyny chodza na usg i gin im wskazuje kiedy bedzie owulacja i kochaja sie w te dni i mowily ze dziala to szybko jedna z nich zaszla po 1 takim monitorowanym cyklu :) mnie tez gin wskazal ten dzien jak bylam na wizycie i sie udalo tez od razu

malaczarna - Wiem wiem. Ja się w sumie nie martwię, że nie zajdę tylko okropnie niecierpliwa jestem:) Wydaje się, że jak wszystko ok to zaraz bedzie dzidziuś, a tu nic. I to się strasznie dłuży. A z tym monitorowaniem to dobry pomysł, bo mam beznadziejne cykle, raz 27 raz 35. Nigdy nie wiem kiedy ma owulację. Tylko to trochę kosztuje, bo chodzę prywatnie i dużo czasu zajmuje. Dlatego jeszcze się wstrzymam. Jak przez pół roku się nie uda to zacznę cos więcej kombinowac, żeby zwiększyć szanse.

hej dziewczyny ja już dawno po obiedzie mąż tak sie ucieszył ze wyszedł i wrucił z bukietem róż :D heeh czuje się świetnie :)

to super ze sie maz tak ucieszl zreszta jak tu sie nie cieszyc z tak cudownej nowiny nie moge wyjsc z podziwu ze sie zdazylo cos tak swietnego Tobie teraz pozostaje dbac o siebie i sie cieszyc :)

w sumie ciągle o siebie dbam :D sama nie umie w to uwierzyć ;d jak to sie mogło stac :D

odebralam wynik badan i wydaje mi sie ze dobrze przyrasta :)

Czesc dziewczyny! doskonale rozumiem kazda z Was, te co sa niecierpliwe chyba najlepiej :) Moje ranne sprawozdanie to ciagle podwyzszona temp. 37,2, 27 dzien cylku, piersi tez ciagle bolace i lekko jakby powiekszone... ale dzisiaj doszlam do wniosku ze z testem czekam do srody... wczoraj bylam pewna ze bede robic w pon. ale chyba faktycznie poczekam do tego dnia spodziewanej @.sama nie wiem... chyba ze mnie najdzie nagle i zrobie :-P Mczarna.. wczoraj mi nie nap. czy Ty liczysz te 4 tygodnie Twojej ciazy od pierwszego dnia miesiaczki czy to 4 tydz. od owulacji? Pozdrawiam wszystkie i zycze pieknego dnia :)

hej dziewczyny a ja trzymam za was kciuki :) za osoby te które czekają na @ by nie przyszła :) mam nadzieje że przybędzie nas ciężarnych za nie długo :) Pozdrawiam i ściskam mocno :)

każdy nik - Takiego obrotu sprawy chyba żadna z nas by się nie spodziewała:) Niesamowite:) Cieszę się, że spotkało Cię takie szczęście. I musze dodać, że masz świetnego męża! andi - Czyli testujesz wtedy co ja, w środę 31-go. Przypuszczam, że miałam owul 17-go bo mnie jajnik kłuł. Ale u mnie to różnie bywa z tymi owulacjami i cyklami. Póki co nic nie czuję, chociaż od wczoraj mam jakby bolesne sutki (ble, jak to głupio brzmi;) ) hehe ale to pewnie wogóle nic nie znaczy, już nieraz tak było, że coś zauważyłam a później okres przychodził i zgacha;)