Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angelowa

Nowy wątek dla dziewczyn oczekujących na okres/ zrobienie testu!

Polecane posty

loczek zrob test bo po Twoim opisie nikt Ci nie powie czy jestes czy na pewno nie jestes w ciazy. w kazdej aptece go kupisz, 5 min i juz wszystko wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W chwili obecnej za bardzo boję się pozytywnego wyniku choć prawdopodobieństwo pewnie jest niewielkie, chciałam poznać opinię doświadczonych osób czy jest konieczny czy może jeszcze warto się wstrzymac i poczekać na okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy nik zajęty :)
oczywiscie możesz poczekać na okres :) bo w sumie po przebiciu błony coś mi sie wydaje że też miałam wydzieline z czerwonymi nitkami :) ale to było dawno temu i dokładnie nie pamiętam :) chcesz poczekaj na okres a jak nie to są testy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 dni opoznienia to duzo, jak jest stosunek bez zabezpieczenia to zawsze moze zakonczyc sie ciaza a po fakcie to chyba nie ma sie juz co bac wynikow testu tylko lepiej chyba je poznac. kazde opoznienie moze byc tez wynikiem stresu wiec moze lepiej zrob test, uspokoisz sie a okres sam przyjedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata... niestety nie... jest to na 100% regularny okres, brzuch juz mnie rozbolal.... zadnych watpliwosci... zazwyczaj mialam tylke 28 dniowe ale w wakacje cos sie pozmienialo wiec wyobrazcie sobie moja glupia mine ze zdziwienia jak poszlam do toalety :) tylko przy tych wachaniach nie wiem jak ja teraz owulacje upoluje... z testow owul. postanawiam zrezygnowac, tylko wlasna obserwacja bo niepotrzebnie sie nakrecilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwaJa
andi - Szkoda, wiem, jakie to uczucie. Ale z doświadczenia wiem, że lepiej jak @ zaskoczy wcześniej i juz się wie na czym się stoi. Gorzej jak się opóźnia, czekanie się wydłuża w nieskończoność, już jest się prawie pewnym że się udało, a tu niespodzianka. Nie przejmuj się. Nie każdy ma takie szczęście, że za 1 razem. Mi kiedyś ktoś powiedział, nowy cykl - nowe nadzieje, za 2 tygodnie znów będziesz próbować:) I tego się trzymaj! Wiem, że to czekanie jest dobijające, ale co zrobimy?, nie mamy wyboru. U mnie z testemi owulacyjnymi było dokładnie tak samo, pokazały mi owulację jakoś w 20dc a za tydzień przyszła @. Czyli musiałam mieć owu wcześniej. Tylko straciłam miesiąc. Dlatego już ich więcej nie kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwaJa
Czyli zostałam sama z testujacych? Tak to właśnie z nami dziewczyny jest, że kilka lat się zabezpieczamy i później jak zapragnie się dziecka, to wydaje się już w pierwszym miesiącu bez zabezpieczeń się uda. Przecież jesteśmy młode, zdrowe, zdecydowane na dziecko, nasi mężowie też. Ale niestety nie jest to takie hop siup jak się wydaje. I nabardziej denerwujące jest, to że tak na prawdę nic nie stoi na przeszkodzie, a i tak się nie udaje. Ja to już nie wiem, czy sobie nie trafiam w dni płodne, czy mam jakieś cykle bezowulacyjne, czy mam jakąś blokadę psychiczną, bo tak bardzo tego pragnę? Nie wiem. Już próbowąłam testów owulacyjnych - nie pomogły a nawet wprowadziły w błąd, próbowałam matematycznie, czyli w przybliżonym czasie owulacji co 2 dzień - nic z tego, wyjechałam z mężem na wczasy - nic z tego. Teraz już się poddałam i nich się dzieje co chce, bo się przekonałam, że i tak nie mam na to wpływu, a nawet im bardziej chcę, tym bardziej nie wychodzi. Poszłam na spontan, nie liczyałm, nie kalkulowałam, nie mierzyłam temperatury itp. Zobaczymy co z tego wyjdzie. A jeszcze muszę dodać, że w tamtym roku miałam identycznie. Pierwsza próba - o już na pewno się udało mam wszystkie objawy - okres, 2 próba - teraz już jestem mądrzejsza mam inne objawy, to teraz już na pewno - okres, 3 próba - no tym razem już nie dam się nabrać, ale coś tam mi mówi, że chyba jednak się udało - okres. Za 4 razem już się człowiek nie łudzi, nie wylicza, bo już się nawet nie ma siły. I wiecie co? Wtedy za 4 razem mi się udało:) Ciekawe czy tak będzie i teraz. Wybaczcie, że tyle naskrobałam;) Chciałam wszystkim, którzy są na początku tej drogi uzmysłowić, że tak to właśnie z nami kobietami jest:) Oby Wam wszystkim poszło szybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andi, no to życzę ci kolejnego miesiąca owocnych starań....oby się udało:) niecierpliwaJa, a o mnie nie pamiętasz? ja też będę zaraz czekała na testowanie, dokładnie za jakieś dwa tygodnie :) czyli tydzień po tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj andi u mnie w pon minelo 4tyg liczac od miesiaczki poki co wszystko ok u mniew srode ide na usg moze juz zobacze moje malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaczarna to super, napisz czy widziałaś maleństwo i czy wszystko oki. A jak się ogólnie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie sie czuje ok sennosc glownie doskwiera brzuch juz co raz mniej boli wiec to chyba dobry znak mam nadzieje ze sie uda mi tym razem i bedzie ok:) a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen :)
Hej kochane :) Ja zaliczyłam już swój pierwszy pobyt w szpitalu... Wystraszyłam się krwawienia i zatrzymali mnie na obserwacji ale jest dobrze a co najlepsze będę mamusią bliźniaków!! Co też mnie piekielnie wystraszyło! To coś na zdjęciu co mój mąż żartobliwie wziął za ,,siusiaka Kornelii,, to nie ,,siusiak,, tylko brat albo siostra :P Więc będę miała kseróweczki :) Ale jak lekarz tak się przypatrzył temu monitorowi i zrobił jakąś dziwnie zdziwioną minę, moje krwawienie i dziwnie bijące serducho :P ahhhh myślałam, że tam umrę... Już miałam płakać z rozpaczy a tu mi lekarz mówi ,,widzi pani, pani się tak starała, tak panikowała że nie może mieć dzieci a ja tu dwójkę widzę...,, no SZOK!!! :D Ehhh nadrobiłam to co tu napisałyście podczas mojej nieobecności i jestem z wami :D Z 9 tyg. bliźniętami :) Trzymam za ,,staraczki,, kciuki! Wszystkie 6 :D:D A no i jeszcze te męża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje blizniakow!!!! :D niezly strzal... zycze Ci jak najlepszego samopoczucia i oby dzieciatka zdrowo rosly :) Mczarna, tez daj koniecznie znac po badaniu. Ciesze sie ze przestalyscie byc takie anonimowe i te nasze hisotrie tak sie lacza i przeplataja, tutaj oczekiwanie, tu radosc tu nowa nadzieja :) Ja wyskoczylam ze znajomymi na piwko, stary cykl pozegnany, i tak jak Niecierpliwa piszesz witamy nowe nadzieje (chociaz przy ostatnio tak nieregularnych cyklach nie wiem czego sie spodziewac... poczekam teraz, zobaczymy czy cos sie wynormuje i znow wybiore sie do gin.) fajnie ze jestescie i dawajcie znac jak idzie testowanie... ja mam przed soba faze przytulania :) spokojnej nocy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niecierpliwa... jestem dobrej mysli.. mam nadzieje ze w srode napiszesz o swoich dwoch kreseczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen :)
A ja Wam zdradzę nasz ,,przepis na dziecko,,... zero planów, termometry i testy owu w kąt! I oczywiście zero stresu. :) A przytulanki rekreacyjnie każdego wieczoru i ooo mamy dwójeczkę:) A wcześniej były stresy zgrzyty i czasem nawet awantury pt.:,,no zrób w końcu ten test!,, ewentualnie ,,przestań kobieto ciągle panikować!,, Trzymam kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja... ja tak jak kiedys pisala Niecierpliwa tez w zyciu zawsze mialam duzo szczescia, wszystko wychodzilo tak jak mialo, ukladalo sie po mojej mysli i myslalam ze teraz tez tak bedzie ale chyba zadko komu (kto naprawde chce) udaje sie za pierwszym razem.. co innego wpadka ale jak juz sie chce to nie takie latwe dlatego mimo smutku mowie sobie ze przeciez nie ma sie jeszcze czym przejmowac bo to byla pierwsza proba. Martwia mnie jednak te nieregularne okresy. tez Wam sie tak zdarza? Bylam u gin. 2 tyg. temu i powiedzial ze nie ma sie na razie czym martwic i ze wszystko jest ok ... a jednak jakis niepokoj jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No poprostu na tym naszym forum nie można się nudzić....ja z dnia na dzień przeżywam szok za szokiem oczywiście rosnę w siłę hehhehe:) Serdecznie gratuluję Medlen!!!!!!!!!!!!!!!! Życzę ci chłopca dziewczynki, za jednym zamachem parka:) no chyba, że chcecie inaczej to oby wyszło po waszej myśli:) Oczywiście pisz na bieżąco i nie zapomnij o nas..staraczkach. Andi tobie też gratuluję.....oczywiście zdrowego podejścia do sprawy:) Malaczarna u mnie narazie spokój psychiczny hehe więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Czekam na kolejne szokująco pozytywne wiadomości....może na forum doczekamy się trojaczków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen :)
Hmm parki to się nie dorobimy z takiego powodu iż nasze dzieciątka są jednojajowe. Dlatego na pierwszym USG było widać jedno jajeczko ... Było podobno podzielone ale nikt tego nie zauważył bo było za wcześnie a teraz takie dwie mini fasolusie ahh cudo!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen :)
Może założymy sobie jakieś miejsce gdzie będziemy gadkować o imionkach?! Ja ich trochę mam do wybrania i zero pomysłów :D No może poza tą Kornelią:P Bo to już sobie mąż zakodował... Wychodzi na to że czy chłopak czy dziewczyna to Kornelia xD Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Medlen to jak chłopak będzie "Kornel" a jak dziewczynka "Kornelia" - a może Kornelia i Amelia hihi, wiem wymyślam, ale nigdzie z tąd nie uciekaj...skład musi być ten sam i o imionach możemy porozmawiać na naszym topiku :* całuski właśnie siedzę w pracy ale jestem na bieżąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykekeke
..A tak sobie do was zajrzałam, bo ja już mam wszystkie dzieci "w domu", a tęskni mi się.. jeszcze za synem.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madlen gratuluje blizniat!!! super wiadomosc:) oby wszystko bylo teraz dobrze, dbaj o siebie i o maluszki :) u mnie tez jest szansa na bliznieta bo i babcia miala i siopstra ma wiec kto wie? pozdrawiam was cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy nik zajęty :)
Madlen gratuluje :) ja w pierwszej ciąży miałam bliżniaki ale jedno odeszło w 12 tyg..lekarze powiedzieli ze tak sie dzieje :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen :)
Każdy nik, nie strasz mnie :P Ma być dobrze! Musi być dobrze i już i koniec gadania :D! A co do imion to okropnie podoba mi się imię Kornel:D Ale niestety nie pasuje do nazwiska :( Korneliusz to już nie bardzo:P Ale i tak nie pasuje :P Amelia? Mela? Wrr nie to też zdecydowanie nie dla mnie :P Myślałam raczej o Kornelii i Kalinie ? Albo Kornelii i Milenie? Milena co prawda mi się nie podoba ale zdrobnienie Lena już tak :D Z czego imię samo w sobie jako Lena wydaje mi się jakieś niepełne :P A byśmy mieli Nelę i Lenę :D!! A dla chłopca mój jedyny typ ulubiony to Adam :) Lubię też Dorian, Ksawery, Fabian... Oczywiście Kornel ale to nie dla nas :( Joachim ładnie... Ehhh nie zdecyduje się :D! Pomóżcie! Mogę podać nazwisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madlen to wlasnie zalezy tez od nazwiska duzo :) zeby nie brzmialo smiesznie, lub nie gryzlo sie ze soba :) mi sie podoba dla dziewczynki Weronika albo Fabiola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy nik zajęty :)
madlen tylko u mnie od początku było widac dwa pęcherzyki :) a jak poszłam na usg kolejne to już go nie było :( w sumie przez dwa usg widziałam i miałam bliżniaki ale na 3 usg jeden sie poprostu wchłonoł :( teraz bym miała prawie 3 letnie bliżniaczki :) hehe no ale byle jest jedna i zdrowa :) Kochana córeczka :) no i teraz mam szczęście mieć drugie :) tobie życzę by wszystko było ok :) ja w wynikach nie miałąm prawie żelaza ;/ ech i moze dlatego mnie tak głowa boli ;/ od wczoraj biore żelazo w tabletkach ale chyba troszke poczekam jeszcze aż mnie głowa przestanie bolec bo to już chyba 5 dzień;/ i już nie wytrzymuje :/ ...ech a tak ogólnie jest ok małego czuje dziennie najwięcej wieczorkiem :) a co robicie dzis na obiadek ? bo u mnie w sumie jak co niedziele robię raz filety /rolady kluski czerwona kapusta z jabłkiem na ciepło i jakiś kompocik :) kurde z tym bólem głowy to już z ledwością co wytrzymuje do 15 ;/potem tylko leże i nie wstaje z łóżka;/ nikomu tego nie życzę .. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen :)
Ja tam na dzisiejszy obiadek mam wczorajszy obiadek hehe :) Nagotowałam bo mieliśmy mieć gości ale jakoś się przesadziłam :) Trochę zamroziłam a troszkę mamy na dziś :D A ja się czuję doskonale! Czasem chce mi się spać... Ale to może też od pogody :P A poza tym to nic... Jakbym w ciąży nie była :) A no jest jeszcze jedna ,,dolegliwośc,, ale dość przyjemna xD Ciągle mam ochotę na słodkie przygryzane śledzikiem ... mniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy nik zajęty :)
no ja w sumie to myślałam że nie miałąm objawów ale też lubiałam śledzika ;d tuńczyka makrele wędzoną ;d i ale zero słodkiego w sumie do tej pory tak mam słodycze żadko ;/ wole chipsy zupki chińskie ;d tuńczyka mniammm hamburgery własnej roboty ;d kanapki z serm z mikroweli ;d albo bułka z parówką i serem mniammm ;d no i wkońcu owoce mi podchodzą soki z marchwi :D i dużo wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×