Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angelowa

Nowy wątek dla dziewczyn oczekujących na okres/ zrobienie testu!

Polecane posty

agata - GRATULACJE!!! Bardzo się cieszę, że już masz synka przy sobie. Życzę Ci samych radości z bycia mamą:) Fajnie, że masz to już za sobą. Ja jestem trochę przestraszona tym co mnie czeka i marzę, żeby już był maj i dzieciątko w moich ramionach. Ale najważniejsze, żeby urodziło się i było zdrowe:) Ciesz się macierzyństwem!:) Pozdrawiam i życzę zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane:) Co tam u was słychać...niecierpliwa jak brzusio rośnie?? A badania wszystko ok? U nas czas leci błyskawicznie, dopiero Kubuś się urodził a tu już wczoraj skończył 6 tygodni:) Rośnie bardzo szybko..Andi pisałaś, że Twoja Julia miała w 11 tygodniu prawie 5,5 kilo a mój Kuba już teraz ma 5 kilo a skończył dopiero 6 tydzień, więc robi się już duży, szybko nadrobił te swoje kilogramy:) Żarłok mały nie przepuści żadnej pory jedzenia no wyjątkowo dzisiaj przespał 5 godzin i to w południe więc aż się zdziwiłam :) W przyszłym tygodniu czeka nas pierwsze szczepienie, aż się boję tego płaczu...chyba będziemy szlochać razem:) Piszcie kochane co tam u was jak będziecie miały chwilę wolnego...całuski dla was i waszych szkrabów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, Julka potem jeszcze przyspieszyla z przybieraniem na wadze :) taki maly cycoholik choc w nocy spi ladnie, od urodzenia budzila sie stsndardoeo 2 razy, czasem przy bolacym brzuszku byly 3 a teraz juz bywa ze jeden. wyraznie wyhamowala z tym jedzeniem bo na koniec 3 miesiaca miala 6500!!! teraz je w dzien co 3/4 godziny a w nocy budzi sie ok.2/3 i spi do 6/7 :) nie jest zle :) i jest przeslodka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szczepien to ich nie cierpie, denerwuje sie i przezywam ale w praktyce nie jest tak zle. przy piereszych ( 5w1 i pneumokokach) zaplakala ale szybko dalo sie ja uspokoic a teraz przy drugich tak zostsla zagadana ze niespecjalnie sie zorientowala co sie stalo!!! lekko pisknela ale sie nie rozplakala wiec bylam w szoku!!! teraz juz jest fajny etap. mloda smieje sie, gada sobie... czekamy az zacznie cos sama brac do raczek ;) pozdrawiamy serdecznie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziwyczyny. Dawno nikogo tutaj nie było. Ja co jakiś czas zaglądam i w końcu postanowiłam coś napisać;-) W sumie już po świętach więc życzę wam szczęśliwego nowego roku. U nas zaraz zacznie się 4 miesiąc. Wprawdzie nadal karmie piersią ale zaczynam już Kubusiowi poszerzać dietę. Waży już 7 kilo więc jest małym klockiem ale za to jakim slodkim he he. A co u was słychać dziewczyny. Niecierpliwa jak tam ciąża przebiega wszystko ok? Piszcie niekiedy bo tęskno do was :D Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jestem jestem :) i równiez przyłaczam sie do najlepszych noworocznych zyczen!! wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych rodzinek!!! U nas wlasnie konczy sie 6msc.... tez dalej karmie piersia ale rozszerzanie diety tez juz rozpoczete :) Maluda ma juz lekko ponad 8kg :) rosnie jak na drozdzach i jest bardzo pogodnym dzieckiem.. duzo sobie gaworzy i sie smieje :) kazdy tydzien przynosi cos nowego... on ponad miesiaca spacerujemy juz w spacerowce bo w gondoli byly awantury bo Mala nic nie widziala... a teraz to inne dziecko... w nocy bywa roznie... raz budzi sie tylko raz i to ok.4 a raz pobudka co 2h :) a potem rano nie wiem jak sie nazywam :) a jak Twoj synus spi? No i jak Wam sie wozek sprawdzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej :-) My póki co to jeszcze wozimy się w gondoli chociaż już do wozka nie wkladam spiwora bo się już nie mieści. Kuba już jest taki duży ze wkrótce też przejdziemy na spacerowke. Z wózka jestem zadowolona a jak spacerowka się u ciebie sprawuje? A jeśli chodzi o spanie to mam w nocy dwie pobudki zawsze ok 1 i potem ok 4. Niestety jeszcze u nas nie zdarzyła się jedna pobudka a wierz mi ze już o tym marze hehehe. Niekiedy faktycznie ma dni kiedy budzi się bardzo często. W dzień śpi dwa razy ok 11 i jest to taka niecala godzina drzemki a potem ok 15 i wtedy śpi dłużej ok 2 godzinach. A jak twoja Julia zasypia bo Kuba wieczorem zasypia na rękach przy karmieniu a niekiedy muszę go bujac na rękach a potem ich nie czuje he he;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Julka wieczorem zasypiavpodczasvjedzenia i nie trzeba jej lulac... dwa razy jakos zdarzylo mi sie ze nie zasnela i raz wlozylm ja do lozeczka i po pol godz. oglafania raczek i bawieniu sie pielucha sama zasnela a raz lulalam ale to z 10 min. i spala. w dzien idzie spac ok. 9 ( wstajemy zazwyczaj o 6 :)) i tez juz ma taka regule ze ladnie zasypia ale czasem lubi sobie pospac na... kolanach... biore ja, zasypia, odkladam, budzi sie po 15 min... a na kolanach lekko kolysana od czasu do czasu spi nawet i 2!!! h. potem spi troche na spacerze ok. 12 i popoludniu z 40 min ok. 17 chyba ze na spacerku pospi dluzej lub wyjdziemy pozniej to z tej popoludniowej drzemki rezygnuje calkowicie... u nas nocki z 1 pobudka juz sie skonczyly niestety :( od kilku dni sa 2 lub 3... czasem nad ranem laduje u nas w lozku bo u siebie juz hy sie rozgadala i wybudzila... pewnie jakis skok rozwojowy przechodzi... ale smieszna jest taka, kochana i grzeczna zazwyczaj. lubi sie bawic, ciekawa wszystkiego, teraz juz sie sama turla, siedzi z podparciem, zaczyna troche pelzac... nie nudzimy sie :) spacerowka tez sie super sprawdza takze naprawde wybor wozka byl trafiony w 100%. jedyny minus jest taki ze ciezko cos wlozyc do kosza pod wozkiem. z gondoli bylo wiecej miejsca. nie wiem czy ty masz zamek w tym koszu. ja mam i musze go teraz rozpinac zeby jakies wieksze zakupy wladowac a przy gondoli udalo sie przelozyc miedzy stelazem zazwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka a Twoje samopoczucie jak tam??? ja czasem padam na twarz, zwladzcza jak jakas gorsza nocka sie trafi chociaz najgorzej bylo chyba na poczatku jak trzeba bylo za kazdym razem przewijac w nocy i karmienie trwalo cala wiecznosc... teraz organizm juz sie chyba do tych pobudek przyzwyczail... choc wlosy sypia mi sie garsciami od 2 msc :( Niecierpliwa, a co u Ciebie!???!!? odezwij sie!! buziaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andi mi włosy też tak wypadają jak szalone. Mimo ze zawsze mi wypadały to teraz mnie to przeraża i zastanawiam się kiedy to się skończy. Ogólnie zdarza się ze jestem po całym dniu na maxa wykończona zależy jaki Kuba ma humor ;-) ale też już się do tego przyzwyczailam. Właśnie słyszałam o tym problemie z koszem na zakupy pod spacerowka. Mam też zamek więc wyprobuje twój patent hehe. A ostatnio moj synus ma jakieś częstsze pobudki w nocy. Karmie go zawsze 2 razy a w między czasie potrafi obudzi się parę razy więc to też strasznie męczy no ale trzeba to przeżyć i czekamy na lepsze nocki. A powiedz co Julii dajesz oprócz mleka teraz regularnie? Bo ja dopiero zaczynam i narazie jesteśmy na etapie jabluszka i marchewki. Całkiem inne jest życie gdy pojawi się mała istotka na świecie, człowiek codziennie uczy się czegoś nowego i codziennie coś nowego mnie zaskakuje. Jest to cudowne i powiem ci ze myślimy już o drugim no ale jeszcze nie teraz. Dopiero jak Kuba pójdzie do przedszkola. Zobaczymy jak to będzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez rozpoczelam rozszerzac diete po 4 msc. najpierw byla marchewka, ziemniak, jabluszko, ziemniaki ze szpinakiem i dynia (to akurat Julci nie podeszlo za bardzo)... niestety zaczela miec cos ala zaparcia... kupke robila ale bardzo zbita, "na raty" wiec potem znow wrocilam na mleko... teraz juz na nowo probujemy zjadac rozne rzeczy ale zawsze daje jej sok zeby uniknac tych zaparc, bardzo Ci polecam sok bobovita jablko-marchewka- dynia. Julcia go uwielbia i normalizuje bardzo kupke, robi codziennie, bez wysilku i wszystko jest ok. Zamowilas sobie poradnik bobovity? Jesli nie to wejdz na ich stronke, w przeciagu miesiaca powinni Ci przyslac razem z jakims sloiczkiem do wyprobowania... tam jest dokladnie napisane jak wprowadzac nowe rzeczy do jedzonka...ja oprocz tych podstawowych warzyw i jabluszka daje soki wlasnie i kaszke manna dodaje do mleka lub obiadku (daje lyzeczka i na to butla)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez chcemy miec drugie dziecko ale jak Mala podrosnie i wlasnie pojdzie do przedszkola, za 3-4 lata wiec moze wtedy znow sie spotkamy na forum ciazowym :) :) dzisiaj mielismy ostatnie szczepienie. Julka tez teraz w nocy gorzej sypia. byl juz okres ze budzila sie tylko raz na mleko a teraz tak jak Twoj Kuba, potrafi sie wybudzac kilka razy z niewiadomych przyczyn... mleko pije raz a budzi sie niestety po kilka.... a lekarz mowi ze zabkow jeszcze nie widac w dziaselkach wiec to jakiej sej fanaberie bo zabkowanie poki co ja jeszcze nie meczy... tez czasem padam na twarz... trzeba to jakos przetrwac.... kiedys w koncu musza zaczac noce przesypiac :) trzy razy zdarzylo nam sie ze Jula sie wybudzila w nocy i przez ponad godzine "gadala" sobie w lozeczku, ogladala sobie raczki i nozki i wogole miala super humor a my zmeczeneni, czekalismy az zasnie... ach.. teraz doceniam kazda przespana chwile w ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! U mnie wszystko dobrze. Jestem już w 26 tygodniu i ciąża rozwija się bez żadnych problemów. Bedziemy mieć córeczkę, a więc spełni się nie tylko moje marzenie o dziecku, ale też o córeczce. Obecnie jestem na zwolnieniu bo już miałam serdecznie dość stresów związanych z pracą. Odpoczywam i cieszę się każdą chwilą, choć oczywiście stres o zdrowie małej towarzyszy mi przez cały czas. Mała już sprzedaje mi konkretne kopy, fajne uczucie:) Termin mam na koniec kwietnia, a więc jeszcze 3 miesiące. Boję się porodu, żołądek mi podchodzi do gardła na samą myśl, ale wyjścia nie ma;) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę zdrówka, bo to najważniejsze i radości z macierzyństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Niecierpliwa!!! Ale sie ciesze ze u Ciebie wszystko dobrze!!! I Dzidziolinka tak pieknie rosnie :) zleci Ci i nawet sie nie obejrzysz juz ja bedziesz tulic w ramionach :) Imie juz wybrane? Jesli chodzi o porod to rozumiem Twoje obawy ale powiem Ci ze z porodem jest tak jak pisza... przed nie sposob sobie tego wyobrazic, nie mowie tu o bolu tylko o calosci, o emocjach, adrenalinie, uczuciach jakie mu towarzysza a po faktycznie sie zapomina szybko i zostaje tylko takie ogolne wspomnienie, w moim przypadku cudowne bo dokladnie pamietam moment jak lekarze wlaczyli panel grzewczy i wiedzialam ze jeszcze tylko kilka chwil i nasza dzidzia bedzie juz na swiecie... Ja porod mialam dosc dlugi i ciezki a powiem Ci ze do siebie wrocilam blyskawicznie i tak naprawde to w trkacie bylo strasznie i myslalam ze to sie nigdy nie skonczy a po stwierdzam ze nie taki diabel straszny takze glowa do gory i przede wszystkim mysl pozytywnie, nie nakrecaj sie, nie czytaj na temat porodu i juz na pewno nie ogladaj zadnych filmikow czy programow typu "Porodowka".... tak jak napisalas, teraz juz wyjscia nie ma a gwarantuje Ci ze to uczucie ktore pojawia sie wraz z narodzeniem dziecka warte jest kazdego bolu, naprawde!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imię najprawdopodobniej Madzia, ale to jeszcze może ulec zmianie:) Dzięki za pocieszające słowa w temacie porodu. Ja jestem teraz chyba na takim etapie, że włącza mi się stres przedporodowy i w ogóle jak to będzie z takim maluchem. Wszystko takie nowe, nieznane. Marzę o tym, żeby już była ta chwila kiedy się zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale postanowiłam zakończyć ten wątek happy endem:) 25 kwietnia przyszła na świat moja córeczka:) Po wielu stresach i perypetiach (zatrucie ciążowe) urodziłam ja przez cc. Była 2 razy okręcona pępowiną wokół szyi. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i niunia jest zdrowa. Teraz już jesteśmy w domu i cieszymy sie sobą:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc!!! Wielkie, olbrzymie gratulacje!!!! Super, bardzo sie ciesze ze Malenka juz z Wami. Napisz w wolnej chwili jak Wam mijaja pierwsze tygodnie... doczekalas sie ;) no to faktycznie teraz mamy happy end wszystkich naszych historii ;) a nasz skarb slonczyl wlasnie 10 msc... zaczynamy juz o roczku myslec ;) buszuje na calego, wstaje, nasladuje juz nasze miny i hpgesty, mowi "mama"... tak ten czas leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxanna32
helloo! Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Nie ma już dziewczyn starających się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxanna32
naprawdę nikt już tutaj nie pisze? Ja trochę pisałam tutaj 3 lata temu i nadal ciąży brak. Wszystkim tu piszącym się udało z ciążą tylko pozazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata_08
Cześć kochane :) Ciekawe czy jeszcze pamiętacie ten wątek ale ja właśnie zajrzałam na chwilę, żeby sobie przypomnieć te cudowne chwile ;) Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że Wasze dzieciaczki rosną jak na drożdżach :) Kuba w tym roku kończy 4 lata....czas leci...jest żywym i aktywnym dzieckiem i bardzo bardzo kochanym. :) Całuski i mam nadzieję, że ktoś jeszcze pamięta :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×