co mam teraz zrobić

ROR jednego na pewno nie robisz, nie uprawiasz sexu, tylko niedodymana baba sie tak zachowuje,jesli wygladasz podobnie jak sie wypowiadasz to sexu nigdy nie bediesz uprawiac,chyba ze dobrze komus zaplacisz,bujaj sie dalej w swoim foteliku,cytuj i odpowiadaj,

wiesz co ROR gdyby mnie zostawil maz i znalazlabym sie bez srodkow do zycia tez bym poprosila o pomoc. Co wiecej gdyby ktos taki jak ty atakowal mnie tak jak ty autorke mialabym to w nosie i jeszcze bardziej podnosilabym ci cisnienie mowiac o co bede sie starac i ile dostane, smiejac ci sie przy tym w twarz. Widac golym okiem, ze nie mozesz przezyc, ze autorka chce wyciagnac reke po pomoc.

" wsadź je sobie gdzie tylko chcesz ,ale nie dawAj ich tutaj mi się niedobrze robi jak je widze. działasz na mnie jak płachta na byka . więc powiem ci krótko SPADAJ!!!!" no coz opinie wystawiasz samej sobie - tego samego uczysz dziecka? " Dziś mamy 25 RoR cidzuennie pie**oli swoje kocopaly" coz za "elokwentna" wypowiedz;-))

"[zgłoś do usunięcia] qlawa ROR jednego na pewno nie robisz, nie uprawiasz sexu, tylko niedodymana baba sie tak zachowuje" ;-)) no juz ci peipiej 0-- czy jeszcze da;ej siedze w twoich myslach i analizujesz co robie a czego nie?;-)))))) zobaczcie - chcialam o zasilkach a oni non-stop o moim zyciu erotycznym;-)) wyjde naprzeciw twpoim oczelkiwaniom- zmierzasz zapewne do tego, ze nie ma z kim bo jestem brzydka i nikt mnie nie lubi/nie chce, czy tak? (jakies to przwidywalne;-)) nie bede zaprzeczac ani potwierdzac - bo to slabe;-)) pamietaj ze jakby co to istnieja jeszcze alternatywne sposoby rozladowania napiecia seksualnego;-))))) ale coz ty mozesz o tym wiedziec;-))) "jesli wygladasz podobnie jak sie wypowiadasz to sexu nigdy nie bediesz uprawiac," ;-))))) a nie mowilam? coz za przywidywlnosc;-))) "chyba ze dobrze komus zaplacisz,bujaj sie dalej w swoim foteliku,cytuj i odpowiadaj" inaczej pojmujemy pewne sfery zlotko;-))) widze ze nawet w fantazjowaniiu na moj temat posuwasz sie juz anwet do fotelika;-))) " wiesz co ROR gdyby mnie zostawil maz i znalazlabym sie bez srodkow do zycia tez bym poprosila o pomoc" a juz sie ze mna zegnalas i mialas nie rozmawiac;/ szkoda ze slowa nie dotrzymalas ale najwidoczniej - stesknilas sie - zrozumilae;-)) o srodki do zycia to sie trzeba troszczyc sam,emu - ci ktorzy nie potrafia koncza jak wulgarna autorka tego topiku " Co wiecej gdyby ktos taki jak ty atakowal mnie tak jak ty autorke mialabym to w nosie i jeszcze bardziej podnosilabym ci cisnienie" i znowu ta zabawna retoryka wojny i ataku ;-))) ja nikogo nie atakuje - a autorka mnie bawi raczej swoim zakutym sposobem myslenia - nie podnosi mi cisnienia - z reszta w moim cisnieniem wszytsko ok - i nie ejst podatne na skoki;-))) " mowiac o co bede sie starac i ile dostane, smiejac ci sie przy tym w twarz" widzisz nie czytasz dokladnie - i potem takie glupoty opowiadasz - mi tam zwisa ile rodzajow i jakich zasilkow autorka ostatecznie dostanie - tu jedynie chodzi o zasady i na tym oparlam swoja dyskusje;-) a jesli autorka zasmieje mi sie w twarz to nawet lepiej - wszak lubie jak ludzie wokol sie usmiechaja(9mniejsza o powod:-)))))))))) "Widac golym okiem, ze nie mozesz przezyc, ze autorka chce wyciagnac reke po pomoc. " nie moge przezyc?;-) przeciez autorka napisala ze juz dopstala benefity - a ja nadal zyje i ciesze sei dobrym zdrowiem;-)) to tobie i tobie podobnym brak dystansu;-) natomiast co do autorki zdania nie zmienie - nie ma to jak zasilkowa emigariuszka;-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

ja sie z toba zegnalam? W ktorym poscie?? Prawda boli, co?

czy co? mówiła ci dziewczyna daj jej spokój a ty swoje. Tak ty jesteś chora psychicznie

poza tym ciagle sie tlumaczysz. szkoda, ze nie widzisz jaka przykra jestes. No ale jak widac nie dociera to do ciebie i dalej zgrywasz taka cool:D

Nsajlepiej to jest wyjechac na emigracje zarobkowa popracowac pare miesiecy a potem koorva wyciagnac rece po zasiłek bo tak jest koorva najłatwiej po co ma zasuwac jak moze dostac z opieki taka to koorva mentalnosc polaka jest ROR ma rację popieram ją

" Prawda boli, co?" czy boli? to zalezy - mnie nie bo jestem do prawdy przyzwyczajona, a na twoje pyatnie to odpowiem jak owa "prawde" uslysze - bo na razie to tylko przekomarzasz sie ze mna;-)) widocznie jestem najbardziej dla ciebie interesujaca osoba w twoim otoczeniu - patrzac na ile omoja osoba zaprzata twoje mysli;-))) "ty jesteś niedorozwinięta? czy co? mówiła ci dziewczyna daj jej spokój a ty swoje. Tak ty jesteś chora psychicznie" mowila dziweczyna;-)))) dzieczyna ktora jest niegrzeczna oraz wulgarana - moze ty tak masz - ale ja nie jestem podatna na czyjeswidzi misie - i juz "dziewczynie" mowilam zeby sie nie fatygowala bo jej niegrzeczne nawolywania zebym cytuje: "spadala" oraz zyczenia podzielenia jej losu itp. to strata jej czasu;-)) owa "dzieczyna" zalozyla watek - w ktorym porusza, moim zdaniem, ciekawa kwestieo tym jak ludzie korzystaja z zasilkow spoleczesntwa do ktorego formalnie nie przynaleza - i zalozyla ten watek na publicznym forum - dlatego zdecydowalam sie partycypowac w tej watpliwej jakosci "dyskusji';-))) i tylko ja zdecyduje o tym - kiedy moj udzial dobiegnie w niej konca ;) as easy as it is;-)) zreszta mimochodem zgromadzilam tu juz cala rzesze "fanow" - ktorzy tocza poddyskusje, nana temat nmojego zdrowi psychicznego, miejsca przebywania oraz stalej rezydencji, zycia seksualnego , ewenrualnych porazek/sukcesow na innym polu itd.;-)))))) coz zrobic - ze widocznie tak ich moja skromna osoba inspiruje;)))) "poza tym ciagle sie tlumaczysz. szkoda, ze nie widzisz jaka przykra jestes. No ale jak widac nie dociera to do ciebie i dalej zgrywasz taka cool" ja niczego ani nikogo nie zgrywam;-) kazdy patzry subiektywnie to co mi sie wydaje zabawne tobie moze przykre, a to co tobie "cool" mi moze zwyczajne przykra to byla autorka kiedy mnie zwyczajnie obrazala uzywajac slow powszechnie uzywanych za obelzywe - z reszta jak juz mowilam z niewielkim skutkiem - na tomiast chamstwo uczynione raz pamietam na wieki;-) jesli moje poglady wyrazone w grzeczny spsob kogos dotykaja - to niech lepiej ta osoba sie zastanowi dlaczego tak sie dzieje, mnie np. nie dotykaja poglady skrajnie rozne od moich a na pewno nie sa powodem do skolatanych nerwow;-)) " ROR ma rację popieram ją" milo mi;-) aczkolwiek wolabym zebys powstrzymala sie od przeklenstw;) nie wypada sie tak ponizac;) poprz. | 1 11 12 13

sorry za epitety ale mnie wkurzają tacy co popierają tych co nic nie zrobili ale ręce po kase wyciagają to jest dla nich tak wygodnie i trendy

ROR po raz pierwszy i na szczescie ostatni, sie z toba zgadzam, tak sa inne sposoby rozladowania napiecia seksualnego,np analizowanie wiekszosci wypowiedzi na zupelnie nie dotyczacym ciebie topiku. nie dziwie sie ze musisz sobie tu pogadac, w realu pewnie nie chca cie sluchac . nie popieram kombinatorstwa, brzydze sie ludzmi ktorzy biora zasilki a sa w stanie pracowac,par, ktore deklaruja rozwod/separacje,zeby dostac pare funtow wiecej,ALE guzik mnie to obchodzi,niech sie martwia ci ktorzy prawa ustalili,w momencie kiedy tacy ludzi beda mi spedzac sen z powiek, pobiegne do psychiatry.

Pozwolisz, ze teraz zacytuje ciebie "widocznie jestem najbardziej dla ciebie interesujaca osoba w twoim otoczeniu - patrzac na ile omoja osoba zaprzata twoje mysli" w moim otoczeniu?? Jesli ty uwazasz obcych ludzi z forum za osoby z twojego totczenia, to powodzenia. Dla mnie jestes obca, nudzaca sie we wlasnym zyciu wredna jedza. Wlewaj sobie dalej. Przykre swoja droga, ze nie ma kto o tobie myslec wiec posodzasz o to nieznajome osoby. Choc w sumie nie ma sie co dziwic. "ja niczego ani nikogo nie zgrywam" nie? A to ciekawe. Zero empatii, mamusia wychowala cie na wredna malpe? Coz bywa:D Chyba naprawde czas sie z toba pozegnac bo nic nowego nie wnosisz i powtarzasz wciaz te same oklepane teksty. Moze zamiast przesiadywac na kafe wybierz sie do kina czy silownie. Ale, ale, wybacz, przeciez nie masz z kim...

"qlawa ROR po raz pierwszy i na szczescie ostatni, sie z toba zgadzam, tak sa inne sposoby rozladowania napiecia seksualnego,np analizowanie wiekszosci wypowiedzi na zupelnie nie dotyczacym ciebie topiku." naprawde tak uwazasz - ana;iza wypowiedzi jest cie w stanie pobudzic seksualnie?;-)))))) "nie dziwie sie ze musisz sobie tu pogadac, w realu pewnie nie chca cie sluchac " przyganial kociol garnkowi;-)))) nudzisz - i piszesz ciagle to samo - widac nie mozesz przestac myslec o moim "realu";-))) "nie popieram kombinatorstwa, brzydze sie ludzmi ktorzy biora zasilki a sa w stanie pracowac,par, ktore deklaruja rozwod/separacje,zeby dostac pare funtow wiecej,ALE guzik mnie to obchodzi,niech sie martwia ci ktorzy prawa ustalili,w momencie kiedy tacy ludzi beda mi spedzac sen z powiek, pobiegne do psychiatry" zgadzam sie z toba - jesli zacznie mi to spedzac sen z powiek - poki co tocze swobodna wymiane "swiatopogladowa" i toczyc jeszcze zamierzam;-))) "w moim otoczeniu?? Jesli ty uwazasz obcych ludzi z forum za osoby z twojego totczenia, to powodzenia" nie, nie zrozumilas ptaszynko;-)) nie uwazam ani ciebie za swoje otoczenie, ani siebie za twoje ;)) uwazam, ze jesli posiwcasz mi tyle , badz co badz, uwagi - mi, mojej osobie, i zagadnieniu jaka jetsem/nie jestem - to znaczy ze w towim realnym otoczeniu, moim zdaniem, nie ma az tak frapujacych cie osob - skoro anonimowej poswiecasz tyle energii;-))) as easy as it;-)) ja np. lubie rozmawiaco sednie - tak jak na tym temacie ktory dotyczy ludzi ktorzy nie daja sobie rady na emigracji i musza prosic o pomoc obce im panstwo - natomiastudziom brak argumentow i poniewaz sie ze mna nie zgadzaja to atakuja moja osobe oraz moje zycie erotyczne;-)) ty rowniez wpisujesz sie w ten nurt - widac jest cos we mnie co nie pozwala ci o mnie zapomniec;-)) " Dla mnie jestes obca, nudzaca sie we wlasnym zyciu wredna jedza. Wlewaj sobie dalej" a jednak nie mozaesz sie oprzec pokusie napisania co ty konkretnie myslisz na temat mojego zycia - tak jakby czytelnikow twoja opinia na moj temat interesowala;-)))))) rozczulajace wprost;-))) widac moja osoba czy tez przedstawiane przeze mnie poglady sprawiaja ze gromadza sie w tobie takie uczucia ze....potrezbuja ujscia;-)) "Przykre swoja droga, ze nie ma kto o tobie myslec wiec posodzasz o to nieznajome osoby. Choc w sumie nie ma sie co dziwic." ja nie posadzam - ja to po prostu zauwazm juz kolejna wypowiedz kierujesz do mnie, czyz nie?;-) czy ja powiedzialam co kolwiek na temat twojego zycia - ani tego czy jest udane czy masz przyjaciol czy nie? otoz nie - bo mnie to w ogole nie interesuje a ty sie gubisz w domyslach na moj temat;-)))) "nie? A to ciekawe. Zero empatii, mamusia wychowala cie na wredna malpe? Coz bywa " tak rodzice zamiast e,patii postawili na nauke odpowiedzialnosci za swoj los finansowy oraz edukacje - coz bywa;-)) a przed prawdziwymi nieszczesciami chyle glowe;/ ale nie przed tymi co sie ogranac nie potrafia;-)) "Chyba naprawde czas sie z toba pozegnac bo nic nowego nie wnosisz i powtarzasz wciaz te same oklepane teksty. Moze zamiast przesiadywac na kafe wybierz sie do kina czy silownie. Ale, ale, wybacz, przeciez nie masz z kim..." nie obiecuje, nie obiecuj - juz raz obiecywalas a slowa nie dotrzymalas - z reszta zajrzysz zeby spr co ci odpisalam;-)))))))) chocby cichaczem , ale zajrzysz;-)))))