Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

ja jestem bardzo odporna ale dostalam oxy zastrzyk i czopek jakis na przyspieszenie i jak przyjechalam do szpitala bylo miedzy 10-11 to o 13.10 urodzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W miedzyczasie jestem . :) Dziewczyny a jak to jest z tym nacinaniem krocza? Wiekszosc mówi ze tego nawet sie nie czuje.. Ale nie które narzekaja, że jednak czuły ii wiadomo jakie wrażenia .. Jak to jest ? Czy to zalezy od naszego ciała czy jednak od lekarza/poloznej? I dają do tego znieczulenie ? bo słyszłąam ze tak.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie przed porodem pisze się tzw plan porodu, w którym zaznaczam, że np. chcę żeby krocze było nacinane tylko kiedy jest to konieczne np w razie zagrożenia pęknięciem. Napisałam też, że chcę mieć możliwość ruchu i sama wybrać pozycję porodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie ma planu :/ co do nacinania u mnie robia to w czasie skurczu i nawet nie bylam swiadoma ze nacieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ciągle myśle teraz o Floretynce naszej . :) Biedna pewnie w tym szpitalu się teraz stresuje mocno.. Ajj ale już jutro bedzie miała synka przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe gratuluje kolejnej mamusi:):) Ja już się jutra doczekać nie mogę, ciekawe jak mały jest ułożony i jak będę rodzić. Wszyscy mówią, żebym tylko miała cc, a ja tak się boję, najbardziej to tej rany chyba:( zresztą ogólnie cała cesarka to masakra! Ale z drugiej, jak już pisałam, przynajmniej już bym wiedziała co i jak:) Zresztą zdziwiona jestem, bo we czw zaczynamy 39 tc! byłam pewna, że do tego czasu dawno urodzę, a tu lipa! Małemu chyba jest wyjątkowo dobrze w brzuchu;P Dziś byliśmy z D załatwiać sprawy Kościelne przed weselem:P(dla pomarańczowej, TAK BYŁAM W KOŚCIELE:) ) i dostałam takiego kataru, że masakra(jak wyszliśmy to było ok), a mały D się wiercił tak, że myślałam, że się wygryzie przez brzuch:P Zresztą dziś mam dziwne uczucia brzuchowe, oprócz dziwnej ruchliwości, to mi jakoś tak dziwnie i na dole mnie boli i twardnieje:/ a może się zaczyna hehe:P (pewnie nie, ale żyje nadziją;P) Dziewczyny, a jak jutro idę i powiedzmy, że ustawi mi cc, to na kiedy ją ustawi, na za tydzień, czy może z dnia na dzień, wiecie jak to wygląda, czy co lekarz, to obyczaj??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia.Oliwka
Dziewczynki, mam dosyć tego szpitala i tych położnych, siedzą plotkują i piją kawe. Słychać je w pokojach ich pogawętki. Miałam o nich dobre zdanie jak Oliwka była w inkubatorze. Oliwka miała usg i niby mam się nie martwić bo ma krwiaka który jej się wchłonie. Ale boję się że będzie porażona ruchowo, ma teraz problem z odruchami:-( cyca też nie umie ssać, Mi ją było ciężko urodzić bo miałam dziwne bóle takie oddołu. Przyjechałam na izbę o 23 w nocy na aparat nie wskazywał żadnych skórczy, a miałam rozwarcie na 8. Dali mi kroplowkę i te skórcze były bolesne ale nadal bolał mnie tylko tyłek i ciężko było mi przeć. Urodziłam ją po 2 w nocy. Miała krzywo ustawioną główkę, lekarz wypchał mi ją z brzucha. Mam nadzieje że będzie zdrowa. Na dodatek ma teraz żółtaczkę, nie wiem kiedy wyjde stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia nie bój się, z malutką napewno będzie wszystko dobrze:) jak dziewczyny pisały krwiak szybko się wchłonie i śladu nie będzie, a żółtaczkę poporodową z tego co słyszę to dużo maluszków ma:( Ale najważniejsze, że lekarze mówią, że wszystko jest ok, daj jej troche czasu!:) A plotkarom trzeba zwrócić uwagę! Mimo wszystko masz tam wypoczywać, póki jeszcze możesz! A nie wysłuchiwać jakiś "ciekawostek"!! Też się właśnie zastanawiam jak tam Florentyna:) ale dowiemy się pewnie w pon, albo jakoś tak:) póki co, musimy czekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam w irlandii termin miałam na 8.4 wiec 2 tyg wcześńiej :) ciesze się że już po... naprawde nie wyobrażam sobie porodu bez znieczulenia... po epiduralu ruszassz nogami a czucia nie ma tylko od miejsca wkłucia do kości ogonowej... Tutaj spadeek wagi powyżej 10% wiąże się z pobytem w szpitalu i wszystkimi możliwymy badaniami... mi dali szanse bo miałam 9% wiec w 2 dni musze go dokarmić... butelka dlatego że na "siarze" tak stracił na wadze... wiedziałam że jest jej bardzo mało dlatego też puszczałam mleko po cycku ale to nic nie dało... co do akcji porodowej w sobote obudziłam sie siusiu o 1.45 jak siusiałam usłyszałam "pęknięcie kości" i troszke mi pociekło wód... po 10 minutach miałam skurcze co 5 minut po 30 minutach co 3-4 minuty i sączące się wody... po 3h od obudzenia się byłam już w szpitalu z małym rozwarciem 3-4 dostałam znieczulenie i akcja się zaczęła o 10.30... jednak małemu spadał puls po skończeniu parcia przeze mnie wieć zdecydowano się na urzecie "odkurzacza" i po 6 parciach wyszła główka... potem reszta :) 10.59 mały zapłakał...:) jak bede miała zdjęcia to dodam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AsiaOliwka- nie denerwuj się będzie dobrze. Moja Hania też na początku nie umiała ssać a teraz biega łobuzuje :), nie każde dziecko od razu potrafi ssać pierś A że ma teraz żółtaczkę to lepiej, lepiej jak dziecko przechodzi to w szpitalu niż w domu, Na pewno już masz dosyć ale wytrwaj jeszcze kilka dni a będzie dobrze, lepiej dla malutkiej jak pobędziecie kilka dni dłużej , i uśmiechnij się i będzie dobrze :):) Beata- według mnie lekarz powinien ustalić cc wcześniej nawet około tygodnia, choć ja miałam ustaloną 2 dni wcześniej - tylko ja miałam cc 2 tyg przed porodem i czekaliśmy, żeby dzidzia była jak najdłużej w brzuszku i żeby podrosła, Wiesz są lekarze którzy mogą ci zrobić cc 2 tyg przed terminem a innny lekarz będzie czekał jak najdłużej, bo im dziecko dłużej w łonie matki tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata- pisze dlatego ze najdłużej to najlepiej bo możesz mieć cc 2 tyg przed terminem i dziecko może urodzic się jako wcześniak a może być już donoszone i gotowe do przyjścia na świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Włączyłam na chwilkę laptopa żeby do was zaglądnąć:) Gratuluję nowej mamusi :D Florentyna trzymaj się i wracaj szybciutko do nas z synusiem. A co do mnie to dalej leżę. późnym popołudniem dostałam znowu bóli i oczywiście dostałam kolejny zastrzyk domięśniowo z nospy. Bolą mnie już obie strony pośladków no ale czego się nie robi dla dziecka... Zwiększyli mi dawkę fenoterolu do 4 dziennie więc dostaje co 6 godzin ale w między czasie jak traci na działaniu i powracaja bóle to dostaję ta nospę w zastrzykach. Wczoraj przyszli do mnie mąż i mama i nawet nie miałam siły się na nich patrzeć tak mnie nafaszerowali relanium. Nastusia co do postępowania rodziców to się nie dziwię twojej reakcji bo mnie na samą myśl jak to czytam to szlag trafia jak można być tak nieodpowiedzialnym. A co do nacinania krocza to trzeba tylko pamietać, żeby poczekać do silnego skurczu bo wtedy zupełnie nic się nie czuje, a spotkałam się z przypadkiem że dziewczyny chcą na siłę przeć nawet jak skurcz się jeszcze nie pojawił albo dopiero się zaczyna i wtedy to podobno cholernie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anita dzięki, bo ciągle o tym myślę, aż można zwariować!! A nie wiem wg którego terminu mi ustali, bo okresowy mam na 7.04, a połówkowy na 11.04. No i już od zmysłów odchodzę, a chciałabym i tak normalnie urodzić, i niby ten 39 tydzień, ale mały jest kruszynką, wg ostatniego usg i już sama nie wiem co mam myślec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AsiaOliwka nie martw się tymi krwiakami powstały dlatego,że poród tzw druga faza się przeciągała i niestety wysiskano dzieci.ątko na siłe (czego podobno absolutnie nie wolno robić). Wiem coś o tym bo miałam podobnie. Synek miał dwa krwiaki z tego jeden wyglądał jakby mu druga głowa rosła był tak ogromny. Do tego jeszcze ja niedość, że nacięta to pęknięta aż po pośladek. Ba jakby tego było mało po 6 godzinach okazało się że pękła mi w środku pochwa o tej siły jak małego wyciskano i się wykrwawialam i dopiero jak mnie uśplili to mogli mnie pozszywać dokładnie (wcześniej nie zauważyli że pękłam w środku :(. Maly mial usg przez ciemiaczko i wszstko ok. Wiec sie nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no jak najbardziej!:) Ale jak dla mnie, to troche przerażające:) ale z drugiej strony, zawsze człowiek się może przygotować na wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sex będzie w piątek jak przyjedzie mój R ;) Na razie to poprosił bym uspokoiła swoje hormony, bo popłakałam się gdy rozmawialiśmy i trochę ścieliśmy się, więc Mu odpisałam : Rozmawiałam ze swoimi hormonami i powiedziały, ze sie zastanowią i dadzą znać do 2 miesięcy. Odpisał: Uparte! Ja nie cułam nacinania krocza...hmm..a właściwie samo nacięcie czułam, ale nie bolało mnie, bo własnie było przy skurczu:) Do tej pory mam lekko pękniętą szyjkę i dlatego przez 9 lat męczę się regularnie z infekcjami:/ No dzieciaczki duże ze mnie wychodzą;) Ale najważniejsze by były zdrowe :D Lecę spać, bo już mi się oczy zamykają:) Spokojnej nocy:) Dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bronka nie ma co się nastawiać negatywnie na to, ze będzie bardziej bolało przy oksytocynie. Każdy poród jest inny. Myślę, ze w ogóle nastawienie podczas porodu jest bardzo ważne. Ja patrze na to tak, że na pewno do przyjemności to nie należy ale to jedyny sposób na spotkanie z tym wymarzonym dzieckiem. Nie da sie tego ominąć i trzeba zrobić wszystko dla dziecka. To tylko kilka godzin do których moje ciało szykuje sie od 9 miesięcy i tylko te kilka godzin dzieli mnie od najwspanialszego cudu jakim są narodziny dziecka. Swoja drogą kiedy moje koleżanki opowiadają jakie to tortury mnie czekają na porodówce każe im się zamknąć i mnie nie straszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie trzeba słuchać opowieści złych z porodów , nie czytać złych wiadomości i będzie dobrze :) i będziemy wszystkie miały delikatne i lekkie porody. a jak już pocierpiałyśmy te 9 mieś to zniesiemy te porody :):):):) Sylvia- trzymaj się :) i masuj pośladki :):) Lece spać Miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Florentyna za parę godzin zobaczy swoje dziecko, Sylwia bidulka walczy żeby mały jeszcze w brzuszku posiedział a Asia stresuje się przez tego krwiaka. Takie to wszystko pokręcone, miłość i strach. Ta noc była dla mnie koszmarna, miałam takie straszne sny, teraz zasypiam na siedząco ale boje się zasnąć, żeby te obrazy nie wróciły. Dzisiaj obudził mnie dziwny ból brzucha, taki jak by silny ból miesiączkowy. Opiszcie mi proszę jak wyglądają skurcze? To dopiero 36 tydzień ale ostatnio bardzo obniżył mi się brzuszek. Teraz ten ból jednorazowy ale trwał ok minuty. Martwię się że nie będę miała skurczy lub ich nie rozpoznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, Przede wszystkim gratulacje dla nowej mamy. Florentyna , ja tez trzymam kciuki za Ciebie. Asia.oliwka>trzymaj sie tam i badz dobrek mysli. Dzieciaczek wyzdrowieje i wrocicie do domku juz wkrotce. Ja dzisiaj tez nie moge spac.Snilo mi sie, ze mialam cesarke brrrr Wczoraj bylam u lekarza i na razie nic nie zapowiada sie na porod, pomimo ze chodze po schodach caly dzien tutaj podczas pracy, wiec nie wiem czy to faktycznie skuteczna metoda ;) U mnie wszystko jest dobrze, oprocz ciaglych boli miesiaczkowych, ktorych juz mam dosc. Nie sadze, zeby to byly skurcze bo one nie trwaja minuty, ale rozciagaja sie w czasie a przynajmniej mam takie wrazenie. Tez sie obawiam, ze przeocze te wlasciwe skurcze. Nie mam zielonego pojecia jak sie je czuje. Ja tez jestem jakas wrazliwa. Jedno slowo i juz mi smutno. Nie lubie tego, bo to nie moja natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. ja zaraz wyzbieram się na pobieranie krwi :( czego strasznie nie lubię . A Florentyna to pewnie za jakiś czas już będzie po zabiegu :) też bym tak chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. ja bylam dzis na badaniach : morfologia, mocz, kwas moczowy, toxoplazmoza i cukier. najgorsze ze mialam na swoim skierowaniu napisane tylko toxoplazmoza a nie bylo jaka ( a sa chyba dwa rodzaje)... i nie mialam pojecia ktora zrobic. bo jedna jest niby czy bylo zakazenie w ciagu ostatnich tygodni a ta druga czy bylo zakazenie w ciagu kilku miesiecy. wzielam ta pierwsza... najwyzej dorobie ta druga jak bedzie trzeba... zaraz postaram sie wrzucic zdjecia na poczte brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja mialam nocke w miare ale moj sie smial ze mam sie nie przytulac bo dzidzia go kopie a on chce sie wyspac :p czy wy tez macie zielony śluz?? zaraz jakies sniadanko zjem i musze pranie powiesic dzwonila moja mama bo miala sprawe i gadala jak gdyby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zaraz na TVNie będzie o ojcu który chciał pojść na ojcowski i po godzinie od złożenia wniosku go zwolnili... masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uleczka90 - dobrą wybrałaś,bo ja też musiałam powtarzać badanie na toxoplazmozę i tylko te czy ostatnio jej nie załapałam:-) Ja jeszcze muszę tylko morfologię przed następną wizytą, czyli za tydzień:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×