Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Witajcie dziewczyny- jak się czujecie? Ja podczas ciąży przytyłam 10 kg- prawie wszystko poszło w brzuszek, najwięcej problemu mam ze wstawaniem z pozycji leżącej- mąż ma wtedy niezły ubaw. Właśnie wybieramy wózeczek dla naszego skarbka, chyba ostatecznie zdecyduje się na x landera xa 3 w 1. Oprócz ceny - jest super:) Widziałyście może na żywo ten wózek w kolorze zieleni? Pytam bo chce zamówić na necie i zastanawiam sie czy to nie taki żarówiasty kolor, nie chciała bym świecić na spacerkach. Pisałyście o karmieniu piersią- ja tez zamierzam karmić w ten sposób, zastanawiam się kiedy pojawia się mleko? Czytałam ze juz kilka miesięcy przed porodem, jednak u siebie nie zauważyłam żadnych zmian w piersiach- w sumie sa minimalnie większe niz przed ciążą- ale nadal nosze te same biustonosze. Czy to nie jest dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaa
ooo wlasnie moja kolezanka urodzila coreczke w szpitalu w piasecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaa
wlasnie tez teraz ogladam wozki, i patrze na x-landera i powiem ze zaden kolor mi nie odpowiada.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinaaaaa Podpytaj proszę koleżankę o ten poród w Piasecznie, opiekę położnych itd (ja też zamierzam tam rodzić o ile nie będzie wcześniaka). Karmić zamierzam piersią ewnetualnie dokarmiać mlekiem modyfikowanym gdyż planuję wrócić do pracy zaraz po macierzyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie czy zdecydować się na znieczulenie zewnątrzoponowe. Czytałam na ten temat kilka artykułów i coraz bardziej jestem na tak dla takiego wyjścia- kobiety po takim znieczuleniu w większości polecają. zdziwiona jestem ceną - 500zl!! myślę ze to na prawdę dużo - obstawiam że za granicą nie zdzierają na cierpiących rodzących kobietach, ale Polska to dziwny kraj. Zastanawiałyście się nad znieczuleniem? Może któraś z was już się zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja z tego co wiem to znieszczulenie ale jakies tam pajeczynkowe czy cos takiego :P jest w cenie porodu u mnie w klinice. porod 530 zl kosztuje wiec na jeden pieron wychodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do znieczulenia, to w poprzedneij ciązy nie brałam tego w ogóle pod uwage i malo o nim wiedzialam, bylam zdecydowana na poród naturalny, a ze miesiaczki mialam bardzo bolesne to byłam przyzwyczjona do bólu, wiec nie rozważałam ZZo. Niestety kiedy zaczelam rodzic, lekarz badajac mnie po 3 godzinach skurczów i zero efektów rozwarcia szyjki, zasugerował zbym wziela znieczulenie bo poród bedzie ciezki i bolesny, wiec wzielam to znieczulenie (płaciłam 700 zł w IMid w 2010 roku-teraz jest bezpłatne) gdy osiagnelam wymarzone 3 cm rozwarcia. Powiem jedno w momencie podania ZZO czułam sie jak nowo narodzona, nie czulam w gole bólu przez 2 godziny to bylo cudowne uczucie, ale po 2 godzinach znow nastapilo piekło , gdy znieczulenie przestało działac, wiec dostałam jeszcze dawke dodatkowa bo mialam 9 cm rozwarcia. Teraz jestem zdecydowana na zzo, zobacze tylko jak bedzie postepowalo rozwarcie, jesli bedzie szybkie to pewnie sie nie zdecyduje , ale jesli akcja bedzie znowu wolno szła to nie mam żadnych watpliwosci. Efekt uboczny ZZo był taki, że bardzo bolał mnie kregosłup jeszcze m-c po porodzie, zwłaszcza jak bralam córeczke na rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaa
co do znieczulenia to ja nie zamierzam sobie odmawiac z powodu ceny bo co to za wydatek w porownaniu do bolu... zreszta ja sobie nie odmawiam zadnych dodatkowych badan ani niczego takiego juz wydalam 1500zl na takie rzeczy do blanki dobrze zapytam kolezanki jak bede miala okazje a ja zamierzam rodzic w sw zofii w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do znieczulenia to ja rodziłam całkowicie bez i do się przeżyć ;). I właśnie wydaje mi się niesprawiedliwe, że jedni mają szansę na znieczulenie a inni nawet jak zapłacą kasę to nie mają bo np w legnickiem szpitalu nie ma szans nawet jak by się chciało zapłacić. Najbliżej jest Wrocław i Wałbrzych a to prawie 70 km więc lekko mi się nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w miescie też nie dają takiego znieczulenia. ja sie nastawiam psychicznie na to, ze urodze z bólem ale bez znieczulenia i dam rade. Muszę. Karolinaaaa tylko pozazdrościc takiej sytuacji, ale nie każda z nas ma takie mozliwości finansowe. cały swiat postawiłabym na głowie, żeby zdobyc ta kase, jesli to np miałoby wpłynąć lepiej na maluszka. Ale jeslichodzi o mnie, o mój ból i moje przezycia, to jestem w stanie sie poświęcić i pocierpieć. Jestem zmuszona nawet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, Jak ktos ma kase na znieczulenia i inne badania to super, ale mysle, ze jesli ktos nie ma takich finansowych mozliwosci to tez da sie wytrzymac... Ja bede karmic piersia na poczatku, a pozniej to zobacze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi:) Ja tez kase raczej uzbieram, zastanawiam się czy w szpitalu w którym planuje rodzić podają znieczulenie - nawet nie przyszło mi to do głowy, że mogą odmówić skoro chce zapłacić. Kolejny dowód na to, że mamy zacofany kraj. Naczytałam się o tym znieczuleniu i podejściu polskich lekarzy i na samą myśl mi się ciśnienie podnosi. W większości szpitali panuje przekonanie, że poród naturalny bez żadnych środków przeciwbólowych jest najzdrowszy najlepszy i w ogule cudowny. Oczywiście przekonanie to utrzymuje banda lekarzy- w większości mężczyzn, którzy nie mają za grosz pojęcia o tym jaki to ból i wysiłek psychiczny dla kobiety. Tym bardziej, że żadne badania nie wykazały szkodliwości przy takim znieczuleniu- oczywiście jeśli nie jest się uczulonym na podawany środek. ( nie mówię że nie występują efekty uboczne ale to w 1 przypadku na 10 000) Dzięki takiemu znieczuleniu kobieta może skupić się na porodzie na tym co ma robić i jak, a nie w męczarniach cierpieć kilka godzin. Zresztą tu chodzi o prawo do wyboru- mój poród, moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też myślałam o tym znieczuleniu i ustaliłam z mężem, że spróbujemy bez ale w razie czego będzie miał kasę na znieczulenie przy sobie. Z tego co wiem to poza ZZO są też inne metody i środki łagodzenia bólu choćby modny ostatnio N2O czyli gaz rozweselający. No ale pewnie z dostępnością też jest różnie. Ogólnie przeraża mnie podejście społeczeństwa: - dobra matka rodzi w bólach 20h bo ZZO czy nie daj boże cesarka to zło - dobra matka karmi tylko piersią a MM to wymysł firm farmaceutycznych A przecież w życiu różnie się układa i zwykle motywem jest właśnie dobro dziecko. Ja tam wyznaję zasadę moje dziecko- mój poród - moja sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do karolinaaaa zdecydowalam sie na ten sam szpital co ty i mam pytanie czy chodzisz do lekarza ktory tam pracuje i czy dzwonilas i sie dowiadywalas co i jak bedzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę miała cesarkę...moja wada wzroku nie pozwala mi na poród naturalny, chociaż osobiście chciałam naturalnie-cóż nie można to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko ale zaszalałyście z wpisami:) Co do znieczulenia to ''raczej'' nie będe miała Ale właśnie nie wiem jaki jest ból przy porodzie jako pierworódka więc jak będzie tak strasznie to może sie zdecyduje-okaże się w praniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka- zgadza się to co mówisz- moje dziecko, mój poród-moja sprawa . A spytałam sie tak z ciekawości, Miałam koleżankę która bardzo chciała karmić piersią ale nic z tego nie wyszło bo miała sutki wklęsłe i jak karmiła przez nakładki to był taki ból że nie dało się karmić a później to krew leciała, aż w końcu po jakimś czasie z bólem odpuściła. Także nie zawsze to tak ładnie wychodzi. A np moja siostra miała biust rozmiar 2 d , mleka aż sie lało a mały non stop płakał,i całymi dniami przy cycku Jak poszła do pediatry to lekarz powiedział że ma niepełnowartościowe mleko i trzeba dokarmiać mm bo mały jest głodny. ja idę na cc także będę miała znieczulenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :). To super, że wózek się sprawdza, taki sobie kupię ;p. Co do serów pleśniowych to nie jem..bo nie lubię:). Także nie wiem czy można jeść.. Ja mam +9 kg mniej więcej. Planuję karmić cycem ale nie wiem jak to wyjdzie, zobaczymy w kwietniu ;p. alexiasz - Miałam kolczyk w pępku i również ściągnęłam jak dowiedziałam się o ciąży. Miałam jeszcze nie do końca zagojone wkłucie i teraz mam tak bliznę, która się bardzo powiększyła a wokół niej powstają bardzo malutkie rozstępy..mam nadzieję, że po porodzie to się jakoś unormuje.. Mam wrażenie, ze moja córeczka jest trochę nadpobudliwa, ciągle się rusza, kopie, czasem mam wrażenie, ze całą noc i dzień bezustannie tylko z kilkoma krótkimi przerwami, też tak macie?? Indianka25 - ja mam co najmniej o 2-3 rozmiary większy stanik..a co do pojawienia się mleka to nie wiem kiedy ale mi ostatnio coś tam pociekło jak przypadkowo otarłam sutek.. Co do znieczulenia ZZO nadal nie mam pojęcia czy chcę z niego skorzystac.. A mam pytanie a pytałyście może w szpitalach, w których zamierzacie rodzić jak wygląda sprawa nacięcia krocza?? Bardzo chciałabym tego uniknąć i podobno wszedł jakiś nowy przepis, że mamy prawo by o tym decydować.. ..w oczekiwaniu na maluszka.. 12.04.2012r. JULIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do do pępka -miałam kiedyś kolczyka ale to było z 6 lat temu,jednak blizna się troszke rozciągła,jednak nic wielkiego się niedzieje tam:) Ja nie mam pojęcia jak jest w tym co ja będe rodzić ale nacinają,jednak nie wiem czy rutynowo bo jedna kumpela miała nacinane a druga nie i popękała..;/ Więc jak trzeba to ja wole jednak nacięcie mieć:p Mój synuś nie jest tak nadpobudliwy-choć czasem caały dzień się tak rozpycha,że sie zastanawiam czy to normalne:D Ale jednak praktycznie całą noc prześpi:) Jejku ja zaczynam we środe 8msc. i zaczynam sie o ile coraz bardziej cieszyć to przechodzą mnie dreszcze zimna ze zdenerwowania co do porodu..:/ Też tak macie?? Czekamy wiosny;) Czekamy wiosny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buja- a pózniej będziesz miała stracha czy sobie poradzisz z dzieckiem :) Ja tak miałam im bliżej porodu i rozwiązania tym więcej obaw i strachu. Pamiętam tego najbardziej sie obawiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam takie pytanie czy macie problem z cera? bo ja strasznie szczegolnie na brodzie i czole mam straszne wypryski jakies zaczerwienienia wokol nosa i nie wiem czym moge to zwalczyc a wyglada to nie ciekawie:(macie jakies sposoby jesli tak byla bym wdzieczna za rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dziekuje za odp na temat kolczyka. czyli ta blizna to normalne, że sie rozciąga a jak brzuch wróci do formy to moze i ona zmaleje. Miejmy nadzieję. tez się zastanawiam nad tym nacięciem krocza, ale chyba lepiej żeby nacieli niż żeby pękło.... brrr aż mnie dreszcze przeszly. A jeszcze mam może głupie pytanie i nietaktowne, ale mnie ten problem tez nurtuje. jak jest z wypróżnianiem przed porodem? jesli nie zdążę nie zrobię do końca...przy porodzie raczej tego nie utrzymam? Bo kiedys słyszałam anwet ze czasami robia w szpitalu lewatywe przed porodem, ale nie wiem czy to nie plotki jakieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) byłam dziś na zakupach i oglądnąć oraz przymierzyć się do wózków. jednak zostaję przy x landerze jest rewelacyjny :) a dla zainteresowanych mam - w tesco jest LOVELA do kolory 5kg za 39,99 :) Magdalenka 21 również od początku ciąży mam problemy z cerą, przed ciążą miałam całkiem nienaganną jedynie od czasu do czasu stosowałam miejscowo maść na receptę DETROMECYNA ale w naszym stanie jest zabroniona, więc używam w ciąży jak i przed nią IWOSTIN lub DERMIKA dokładnie oczyszczają twarz i niwelują - bynajmniej w moim przypadku - zaczerwienienia, a na "grubsze" syfki polecam jedynie miejscowo pastę do zębów lub maść cynkową, która je wysusza i skraca ich egzystencję na naszych twarzach :) miłego dnia życzę i gorąco pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej . Mi też wyskakuja co raz nowe pryszcze :( ale nic z nimi nie robię . Co do lewatywy to na pewno robią przed cc bo miałam. Tak mnie straszyli że to coś bardzo strasznego i że bardzo niemiłe. Ale wcale nie było takie straszne jak opowiadali. Pytałam sie wtedy położnej czemu to robia- żeby przy porodzie naturalnym nie było niespodzianek podczas porodu , a po cc, żeby sie nie chciało do ubikacji jak nie może jeszcze chodzić. A mi kiedyś koleżanka mówiła że u niej robili a miała naturalny A u nas dziś taki ziąb :) brrrrr . Nawet 2 samochodów nie mogłam odpalić. Tylko leżeć w domu pod pierzynką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:)hmm..ja cerę mam ładną, chociaż zazwyczaj w połowie każdego miesiąca coś pojedyńczego mi wyskoczy, ale tak to jestem zadowolona:)U nas też mroźno straszliwie ale z mężem wybrałam się nad morze porobić jakieś ciekawe zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten x-lander jest strasznie modny teraz, jedni sobie chwalą, innym sie po prostu nie podoba. Najważniejsze, żeby wózkiem wcześniej pojeździć, chociaż po sklepie, i najlepiej innymi wózkami też- dla porównania. Mnie osobiście bardzo się podoba Raon Marita, Inglesina Vittoria i Jedo Bartatina albo Jedo Fyn. Najgorsze jest to, że podobają mi sie TYLKO gondole z wózków typu 3in1, spacerówkę wolałabym kupić osobno, porządną, nie 'przerabiajke' z wielofunkcyjnego.. Ale tak jest trudno, bo prawie w 100% sa to zestawy, a używane też ciężko dostać bez spacerówki.. W moim szpitalu też nie ma ZZO, nawet jakbym chciała zapłacić, po prostu nie robią i już :) Nie zastanawiałam się, czy rodzić w takim razie w innym szpitalu, jak nie ma to będę rodzić ( nie pierwsza i nie ostatnia) bez tego znieczulenia. Wole o tym nie mysleć i sie nie zastanawiać :) A słyszałam,że nacinanie krocza jest u mnie w szpitalu wykonywane 'częściej niż powinno', nie ma żadnego przepisu regulującego ten proceder :) natomiast jedyne co możemy to napisac w planie porodu, że chciałybysmy aby nie było to wykonywane, jeżeli nie ma ku temu powodów, jakoś tak. Ale wątpie, żeby to było az tak brane pod uwage co my tam napiszemy, trzeba będzie naciąć kroczę to lekarz to zrobi czy nam sie podoba czy nie, a to czy naduzywają nacinania to już druga sprawa. Czasem faktycznie lepiej naciąć, niz miałoby nam pęknąć w stronę odbytu, wtedy to jest problem :/ Narazie Leonek jest położony miednicowo (cały czas mam nadzieję, że sie odwróci tyłkiem do góry), więc wisi nade mną widmo cc :/ ale też staram sie o tym nie myśleć zbyt często. Iwonaa19 Kolczyka nie miałam, więc nie potrafię odpowiedzieć co sie dzieje z 'blizna'. Lovela tez jest w promocji w Leclercu 5kg za 37,95zł, więc albo Tesco albo E. Leclerc, kto ma gdzie bliżej :) A i lewatywę chyba się robi czy przed sn czy cc, i myśle, że to chyba lepiej, niż obawianie sie, że się zrobi kupke podczas porodu :) nawet jeżeli to całkiem naturalna rzecz, to chyba lepiej tego uniknąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze dowiedziec sie jak to wyglada z ta lewatywa gdzie ja rodze, bo nie chcialabym zrobic niespodzianki nikomu podczas porodu ;) Widze, ze juz myslicie coraz czesciej o porodzie. Mnie zastanawia jak brzuch bedzie wygladac po porodzie... Czy skora wroci do normy? Dziewczynki jeszcze tylko troche i bedzie juz dzidzis. hurrra.. ale jak dotad moja ciaza przebiegala bez wiekszych dolegliwosci to od kilku dni pobolewa mnie brzuch z jednej strony na srodku i to tylko od popoludnia. Smieszne uczucie obitego brzucha, ale staje sie coraz bardziej nieprzyjemne. Ach, we wtorek lece do lekarza to spytam sie co to moze byc, ale moze ktoras z Was tez ma takie cos? Tutaj tez zimno i snieg za oknem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam naturalnie i bez znieczulenia jakiegokolwiek :) co do lewatywy nie bylo robionej. A w zasadzie szkoda, tzn jak podczas porodu naturalnego masz ostre skurcze to wydaje mi się, że jest to koszmar siedzieć zwijać się z bólu i jeszcze "robić cały czas". Jeśli chodzi o cesarkę to ok bo na operację idziesz jak jeszcze nie masz takich silnych bóli (tak sądzę). Chyba, że wynika ona nagle ale to już i na lewatywę jest pewnie zapóźno. Nacinanie krocza w moim szpitalu o kobiet rodzących pierwszy raz jest wykonywane podobno w 100%. Ja miałam i mimo nacięcia pękłam, aż do pośladków miałam całą masę szwów. Ale tak się stało poprzez wyciskanie dziecka ze mnie na siłę. Co podobno jest zabronione przez prawo, ale co ma zrobić kobieta, która po paru godzinach bólu nie ma już na nic siły. Dlatego teraz będę walczyć o męża przy porodzie, aby miał oko na lekarzy i położne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×