KWIECIEŃ 2012!!!!

anita->właśnie otworzyłam:)czytasz w moich myślach:D

Czy wasze dzieci już śpią? Moj kochany synek śpi już od 20 minut. Mam nadzieje że to nie cisza przed burzą. Zrobiłam dzisiaj wafla ( suchy wafel przekładany masą kakaową) a że jestem chora nikt nie chce jeść bo mówią że zarazki.... więcej dla mnie. Dziewczyny czy byłyście już u ginekologa po porodzie? ja nie byłam i tak mi się nie chce...

Czarek śpi, Hania obok mnie tańczy :) i ja słucham kaczuszki i podobne piosenki. a ja jeszcze nie była u ginekologa, mam bezpłatnego gin który mieszka minut odemnie i jeszcze nie mogę się wybrać:) Malutka- a jakie wino pijesz?

Indianka- ja też dziś zrobiłam super ciasto( właśnie mi przypomniałaś że mam ciasto :) ) ale nikt nie bał się zarazków i już połowy nie ma. Byli u mnie teściowie i brat męża

juz wyslalam ;-) moja juz spi dzisiaj sama w dzien zasnela w lozeczku, jako s sie udalo, ale wieczorem juz nie postanowialm ja uczyc tego zasypiania najpierw w dzien, a jak bedzie juz dobrze to pozniej zaczne i wieczorem tez

Moja śpi smacznie Anita winko jakieś afrykańskie mąż mi kupił. Wiem że przy diecie się nie pije ale co tam, wino lepsze niż piwo:P Ja u ginekologa już byłam, wszystko się dobrze poukładało tam na dole i w brzuchu;) ponawiam pytanko o zapchany kanalik w oczku, wiecie coś na ten temat???

Karolinka-Mam zdjęcia - mała śliczna ,chyba cały tatuś :) ciebie wyobrażałam ze inaczej wyglądasz :) a zrobię jak napisałaś

Malutka - ja o tym nic nie wiem. ja też bym się napiła wina.Hania poszła spać a ja se dymka puściłam.

anitko oj tak, caly tatus, ale charakterek to chyba po mamusi ;-)

No to moja mała już też śpi, ale zasnęła bez mleka więc pewnie się przebudzi na jedzonko. a ja idę chyba też spać bo jakaś wymęczona jestem .

Anitko Ty tez mi wyslij zdj swoje i synka

lecę w kimono , pewnie mały za jakis czas wstanie bo też zasną bez mleka, dobrej nocki

Indianka>>> Ja byłam, okazało się że mam mięśniaka więc dobrze że poszłam, w czasie ciązy nie było go widać, zresztą papierek do becikowego był mi potrzebny :)

Moja Lena właśnie gada przez sen :), wasze też tak mają ?

Moja robi przez sen pufff...puff;)

06.10.2012] 14:40 [zgłoś do usunięcia] ona się łasi do Was, żeby wyciągnąć od was tego maila, a później to już pozamiatane. Karolina szalałaś w ciąży wyzywałaś, wściekałaś się, stres powoduje produkcje kortyzolu-hormon stresu, przedostaje się do płodu, przez pokarm też go dostarczasz małej. Dziecko staje się nerwowe, nadpobudliwe (czytaj kłopoty ze snem,wybudzanie się, strachliwość) tak łasze sie zeby obejrzec zdjecia bo nie moge bez tego zyc -hehe smieszne i zalosne a co do stresu-to nie wydaje mi sie moja droga zeby moj chwilowy zly nastroj mial az taki wplyw na dziecko, bo prowadze ustabilizowane zycie i niczym sie nie musze stresowac, nie brakuje mi na chleb ani nawet na maslo, a na meza tez nie musze w oknie wyczekiwac kiedy wroci z baru... wiec nie jestem zestresowana. mam piekne zdrowe dziecko i to jest wspaniale.bylam i jestem szczesliwa zona a teraz i matka

Hanka wcina słoiczki jak przeciąg. Wariuje masakrycznie. no i podnosi się do siadania. Najbardziej lubi siedziec z tatą i najlepiej jakby mecz oglądali. Dziewczyna ma fioła na punkcie piłki nożnej. Leżenie już jej kompletnie nie zadowala, no chyba że na brzuszku. W środę znalazłam u siebie kleszcza, w przychodni mi usunęli, muszę jeszcze podpytać rodzinnego czy nie muszę jakiś tabletek brać. Ja u ginekologa byłam zaraz po połogu i okazało się, że w cytologii coś mi tam wyszło - 3 stopień, ale już jestem po. Dostałam 2 opakowania tabletek i po kolejnej cytologii jest już ok:) U nas jak na razie spokój z chorobami. Profilaktycznie biorę rutinoskorbin - również na moje pajączki, a do tego herbatka tylko z miodem i soczkiem malinowym.

Karolina nie napisałaś nic czego bym się nie spodziewała, logiczne, że nie ujmiesz sobie ze swojej perfekcyjności pod względem macierzyństwa. Tłumacz sobie, tłumacz...i zmierz sobie poziom kortyzolu,albo chociaż poczytaj, nie musisz pędzić patologicznego życia, żeby go produkować. Wszak widać od razu, żeś do tych najbardziej zrównoważonych nie należysz. Dziewczyny z dystansem do tego osobnika.

Malutka chyba to Ty pytałaś się o zatkany kanalik łzowy? Mój synek miał tak i stosowałam masowanie, antybiotyki w kroplach do oczy i wiele innych zabiegów i nic nie pomagało. Jak się wybrałam wreszcie do okulisty to synek miał miesięcy i okulista mnie opieprzył, że tak długo czekałam i musiałam robić "kanalikowanie" niestety na dwa oczka a na jedno nawet dwa razy. Tylko synek miał naprawdę po każdym spaniu zaklejone oczka :( Po zabiegu wszystko przeszło. Jest on straszny to fakt, ale synek się więcej wymęczył przez ten czas kiedy grzebałam mu co kilka godzin w tych oczkach a tak po zabiegach wszystko przeszło :) Myślę, że taka nienawiść do drugiej osoby też jest bardzo niezdrowa. Faktem jest, że Karolina troszkę namieszała, nieładnie się zachowała obmawiając nas na "majówkach". Ale cóż jest matką, chce porozmawiać o swoim dziecku i ja to rozumiem. Też jestem chętna, aby zobaczyć Ciebie Karolino i Twoją Zosię. Podaję maila : katkrzysz@interia.pl Ja Tobie też wyślę zdjęcie dzieci. Jak to któraś napisała zawsze lepiej i milej się rozmawia jak wiesz jak wygląda osoba z którą się rozmawia :) A ja wczoraj zrobiłam pierwszą marchewkę dla córeczki sama i bardzo jej smakowała. Bardziej niż ta ze słoiczka. Nie wiedziała, że to może dać mi tyle radości. Od dzisiaj sama gotuję. Marchewka z ziemniaczkiem będzie :D

U ginekologa byłam zaraz po połogu. Niestety gin prowadzący moją ciążę tylko dlatego ma klientki bo pracuje w szpitalu :( Jak poszłam do mojej ginki do której zawsze chodzę to okazało się, że mam nadżerkę (o której powinnam być poinformowana wcześniej). Nie mogę jej teraz leczyć bo karmię. Okresu jeszcze nie dostała i wcale za nim nie tęsknię ;) ;P

Wcielo mi posta :( Na Oslode chce zobaczyc fotki Zosi I Karolinki :p

Czy ktoras z was zmieniala juz fotelik samochodowy? Iwo, twoj synek mial chyba 10kg.Zmienialas? Bronka, wozisz juz malego w spacerowce? Ja wczoraj chcialam ale jak wyjechalam z domu to maly usnal I nie mialam sumienia go budzic, wiec wracalam do domu Po te nakladki do fotelika.

Karola- ja małego wożę w spacerówce - parasolce,która jest rozkładana na płasko ale ustawiam go na bardziej leżąco.Ale używam ją na wyjazdy lub do sklepu a na co dzień jeździ w gondoli

Ja też śmigam w spacerówce do sklepu i na spacerki, w gondoli jest płacz bo za mało widać :) Gondolę używamy do spania.

Anitko wyslalam Ci wiadomosc Kasiek juz wysylam ci zdjecia a Ty karola jak chcesz to podaj maila kobieto ;-) my jeszcze w gondoli ale podnosze jej zaglowek bo nie chce na plasko lezec

Nie doczytalam jeszcze do konca, ale mam wiadomosc do Malutkej28. Moje dziecko tez mialo duzy problemy z oczkiem az do czwartego miesiaca. Doszlo do momentu, ze co kilka minut trzeba bylo przemywac oczko. Wkoncu dostalam specjalne kropelki do oczka. W ciagu tygodnia wszystko bylo zupelnie wyleczone. W Polsce czesto kieruja dzieci na odpychanie tych kanalikow, ale ja sprobowalabym jeszcze tych kropelek na Twoim miejscu. Nie pamietam nazwy, ale jesli bedziesz zainteresowana to dopytam sie o to mojego lekarza. Jesli nie beda mieli w Polsce, to moge kupic Tobie w Niemczech i przeslac. Bez kosztow, zeby tylko dziecko sie chowalo i wiecej nie meczylo :)

Karolinka ładna Twoja córeczka troszkę do mamusi troszkę do tatusia podobna, ale myślę, że usteczka ma po Tobie. Pokoik ładnie urządzony, malutka się nauczy spać w łóżeczku prędzej czy później :) Wysłałam też moje zdjęcia.

Karolinaff@o2.pl

USTECZKA to akurat po tatusiu hehe twoja tez ladna coreczka

Ja mam fotelik samochodowy do 13kg. Moj ma 9kg, wiec jeszcze mamy czas :) Ja bylam u ginekologa, bo dostalam jakies schizy, ze mam jeden szew nierozpuszczalny. Nie wiem skad mi sie to wzielo, ale do dzisiaj moglabym przyzec ,ze tak mi powiedziano po porodzie. Pewnie juz majaczylam i bylam polprzytomna pod koniec :) Mialam wrocic do ginekologa, ale ciagle mi cos wypadalo. Mialam wybrac rodzaj antykoncepcji, ale do dzisiaj nie wiem jaka jest najwygodniejsza. Moze doradzicie? Tabletki odpadaja u mnie. Straszie jest czytac o tym bezdechu u waszych dzieciaczkow.Doktor tez mi napoowiadal o smierci lozeczkowej. Jak Daniel dluzej spi ,to ide i sprawdzam czy jeszcze oddycha :/