Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miralle's7

Pokłóciliśmy się, bo wybrałam za drogi pierścionek zaręczynowy.

Polecane posty

Gość Miralle.7
Ale on własnie nie chciał sam isc wybrac, już pisalam sam mi zaproponował żebym poszła z nim i żebym sobie wybrała takie żeby mi się podobał. więc wybrałam ten co mi się spodobał. tyle że byl on droższy. to uważacie że miałam udac i pokazac że podoba mi sie inny tańszy i wtedy byłoby ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybyś nie zauważył lub nie doczytał - autorka nie nalegała na zaręczyny i zakup pierścionka, to był jego pomysł. To on chciał, przynajmniej tak wnioskuję z postów, kupić ten cholerny pierścionek w pierwszym sklepie do jakiego weszli i to on zrobił dziką awanturę. Nie chodzi o kawałek metalu, tylko o to co facet zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko!
Powinnaś nie mieć takiego parcia i zaproponować, że przejdziecie się jeszcze do innego jubilera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w sklepie miał Ci robić sceny ze za drogi pierscionek??? powiedział Ci dokładnie ze taki do 500 zł . on ma racje , powinnas go przeprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko!
Chyba, że mieszkacie w takim miejscu, że w promieniu 300 km jest tylko ten jedyny złotnik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.7
Zaręczyny to byl jego pomysł. ja na poczatku się opierałam bo w sumie jestem jeszcze młoda i mamy czas. ale z drugiej strony jestesmy już tyle lat razem i jest nam dobrze to co zmienią zaręczyny. ślub i tak za jakies 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fpohgfogdforuygtrypt
W żadnym poście autorki nie było mowy o tym, że facet nalegał na zakupy w tym akurat sklepie. Albo czegoś nie zauważyłam:) Fawila, chodzi o kawałek metalu, bo to o niego poszło, prawda? Gdyby nie ten kawałek metalu nie byłoby sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze wytłumacz, czyj to był genialny pomysł żeby wejść tylko do jednego sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.7
Ja nie miałam parcia tylko powiedziałam który mi się najbardziej podoba bo kazał mi wybrac z kilku. dokładnie z 4 pierścionków. 2 wybrał on i 2 ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, z tego co zrozumiałam to zaręczyny były jego pomysłem i on na nie nalegał. Poza tym kończył mu się urlop, więc skoro to on nalegał wywnioskowałam, że to też był jego pomysł żeby to załatwić szybko. Poza tym wybacz, ale mógł to załatwić inaczej, nie wydać te, olaboga, 120zł więcej przeznaczone na koszule, a potem drzeć się i rzucać pieniędzmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fpohgfogdforuygtrypt
"Poza tym wybacz, ale mógł to załatwić inaczej, nie wydać te, olaboga, 120zł więcej przeznaczone na koszule, a potem drzeć się i rzucać pieniędzmi" Mógł, to fakt. Albo kupić i przeboleć, albo zaproponować inny sklep. Pewnie chciał mieć z głowy, tak jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.7
w sumie to w naszym mieście są tylko 2 takie sklepy jubilerskie. jeden ten duży i droższy gdzie byliśmy i jeden taki maleńki ale tam nie ma za dużego wyboru. więc tak wyszło że od razu poszliśmy do tego wiekszego i on tam od początku chcial kupic, tylko nie widział dokładnie jakie są ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rżnąca piła mechaniczna
przykre, bo teraz ten pierścionek, nie będzie Ci się dobrze kojarzył:/ mi byłoby bynajmniej źle, nosząc go na palcu. Przecież nic się takiego nie stało, jesteście razem, sama byś wpadła na pomysł "kochanie, wydałeś na mnie więcej, to ja Ci kupię teraz tą koszulę". I gdzie tu problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się kończy kupowanie "ukochanej" pierścionka na "byle by było".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.7
aha i jak wcześniej rozmawialiśmy i on mówil że odłożył 500zł to ja mu chciałam delikatnie dac do zrozumienia że za taką cene tam jest mało pierścionkow, bo oni mają taką drogą biżuterię. większosc z brylantami i jakimiś innymi kamieniami. takiej tańszej własnie poniżej 500zł jest mało. ale powiedział że na pewno coś ładnego znajdziemy. a tak naprawde jak przyjrzałam się cenom to trzeba miec na wejsciu z tysiąc zł żeby tam kupowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fpohgfogdforuygtrypt
I wracam do punktu wyjścia - kochana, aż tak bardzo ten pierścionek był potrzebny? I to teraz, skoro zaręczyny miały być dopiero za jakiś czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynko, idz lepiej spac a jutro jak emocje opadną, pogadaj ze swoim niedoszłym narzeczonym, bo naprawde czas tracisz. Odporna jestes na wszelkie argumenty, uwazasz ze to on zawalił, zaraz pewnie dojdziesz do odkrywczego wniosku,ze Cie pewnie nie kocha a tak w ogole to po co Ci facet , którego nie stac na pierscionek , który Ty chcesz itd POGADAJ Z NIM. PRZEPROS GO. POWIEDZ ZE CI PRZYKRO. I przestan skupiac sie tak na tym pierscionku!! To jest tylko kawałek metalu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.7
Tak się kończy kupowanie "ukochanej" pierścionka na "byle by było" w sumie rozumiałabym te "byle by było" gdybym to ja wymuszała na nim zaręczyny i truła mu tyłek o pierscionek. ale tak nie był . serio to on bardziej chciał tych zaręczyn niż ja, choc nie jest tak że ja wcale nie chcialam bo przecież sie zgodziałam na to. więc pierścionek chcial kupic, pokazywał mi czesto jakieś pierscionki w internecie, pytał itp tylko mało pieniędzy miał a myślał że mozna kupic za pare zł. później sam mówił że nie spodziewał się ze złoto jest teraz takie drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
Masz rachunek? Idź oddaj do sklepu i niech spada. Mógł sam kupić, albo iść do innego sklepu. Dasz mu 620 zł i pójdziecie sobie kupić co innego. W ogóle dlaczego dziewczyny same sobie wybierają pierścionek? Przecież to ma być niespodzianka! Najpiękniejszy dzień w życiu. Gdybyś dostała bez zapowiedzi tańszy pierścionek to założę się, ze nawet byś na to nie zwróciła uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci tak - mialam 22 lata,a facet 23 jak mi sie oswiadczyl. Wtedy studiowal dziennie,dorabial,ale w wiekszosci sponsorowali go rodzice. Z tego co zarobil,odkladal na pierscionek - bo chcial za swoje kupic,nie za rodzicow kase. Powiedzial mi,ze ma 400 zl,i chce mi kupic pierscionek, bo chce sie oswiadczyc. Ja bylam dumna,ze odkladal te pieniadze,wiedzialam,ile to dla niego wyrzeczen. I dotad chodzilismy po roznych sklepach,az znalazlam cos do takiej kwoty - a nawet mniejszej,bo 320 zl - i cos,co mi sie podobalo. I nie patrzylam nawet na te drozsze. Nie jest wazne dla mnie,ile kosztowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.7
Nie mam, on ma i rachunek i pierścionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enfant - ona ma przepraszać go za jego chamstwo i brak panowania nad sobą? Ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem, jakie ma znaczen
ie wyglad pierscionka "zareczynowego", skoro to nie byl prawdziwy symbol zareczynowy, wybrany przez mezczyzne i podarowany jako niespodzianka kobiecie, tylko cos w rodzaju ukladu, gdzie kobieta sama sobie pierscionek wybiera, jak w katalogu. Przeciez taki pierscionek nie ma takiego znaczenia, jak prawdziwy zareczynowy dany w odpowiedni sposob tylko jest taka sobie tymczasowka do czasu kiedy on nie bedzie wiecej zarabial i ona nie wybierze sobie drozszego prezentu i moze byc brzydki. Przeciez takie cos nie ma nawet zareczynowego znaczenia, to zwykly pierscionek luzno skojarzony z zareczynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupilam spodnice w kwiatki
Proponuje oddac pierscionek do sklepu (musza przyjac, bo takie jest prawo konsumenta). Jak ochloniecie z emocji i twoj luby odlozy troche kasy to niech cie znow zabierze na kupowanie pierscionka. Nie rozumiem tylko dlaczego kupilas juz w pierwszym sklepie? Moglas isc do innych jubilerow, poprzymierzac, poogladac, zastanowic sie i potem zdecydowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fpohgfogdforuygtrypt
Paula - autorka nie miała takiego dużego wyboru, bo dostępne były tylko dwa sklepy jubilerskie, w tym tylko jeden miał szeroką ofertę tego typu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jestem staroświecka
... ale zaręczyny, podczas których wybiera się wspólnie pierścionek za określoną kwotę są po prostu porażką... na całej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalucifer
"kochanie, wydałeś na mnie więcej, to ja Ci kupię teraz tą koszulę". I gdzie tu problem?" no co ty, ona miała by mu coś kupowac. chce z nią byc to niech skoorwiel wyskakuje w forsy i to w trybie now!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
Ja radzę Ci, żebyś zaproponowała mu oddanie pierścionka i wybranie innego w TANIM sklepie. Bo litości do sklepów pokroju np. Apartu albo Svarowskiego nie wejdzie się z 500 zł w kieszeni... Nie wiem jaki jest Twój chłopak/narzeczony, ale mój ma skłonność do wypominania. Bałabym się, że taką akcję będzie mi do końca naszych wspólnych dni wypominał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×