Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miralle's7

Pokłóciliśmy się, bo wybrałam za drogi pierścionek zaręczynowy.

Polecane posty

Gość jak czytam takie wątki
Nie szasta, to on chciał jej coś kupić. Wiem do czego zmierzasz, ale jedynym wyjściem z sytuacji z jej strony byłaby zgoda na kupno czegoś co się jej nie podoba. ja pierdoleee, tłumacz jej cos a ta dalej swoje !!! przeciez chłopak powiedział MAM TYLKO 500 Zł !!!!!!!!!!!!!! a ona wiedzac o tym , wybiera drozszy, " bo jej sie ma podobac" nosz kurwa, czy wy wszystkie jestescie normalne :O???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
@Metalucifer - gdybyś przeczytała wypowiedzi autorki to dowiedziałabyś się, ze ona nie chciała teraz tych zaręczyn. To on nalegał. Nie pisz głupot, tylko zapoznaj się najpierw z tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.7
a jednak namawiałaś go, żeby kupił.- BŁĄD ale princessa chce pierścionek teraz! już!- BŁĄD ps. miło mi że nazywasz mnie księzniczką, ale po pierwsze to tak ja nikogo nie namawiałam i na nikim nic nie wymuszałam, po drugie przeczytaj jeszcze raz tekst bo nie chce mi się powtarzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalucifer
Miralle.7 - to dlaczego na jego propozycje kupna danego dnia nie odparłaś "innym razem"? co , bałaś się, że zrobi awanturę? tak to można wszystko tłumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miralle.7
ja już ide spac. jutro przeczytam do konca, jesli ktos coś dopisze. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera, to jest jej pierścionek zaręczynowy. Miała wybór między takim który się jej nie podobał i tym za 120zł więcej. Przy czym musiała wybrać, bo on tak chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
@jak czytam takie wątki - ona nie powiedziała, ze CHCE ten tylko że ten jej się podoba. widzisz różnicę? on będąc MYŚLĄCYM stworzeniem mógł zgodzić się na droższy albo nie. zgodził się, a potem urządził awanturę. gdzie sens gdzie logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalucifer
chocholize - jak nie chce zaręczyn, to mówi, że nie chce zaręczyn, a nie że myśli nie chcę ale "kup mi ten"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalucifer
Fawila - on też chciał, żeby wybrała taki do 500zł. i co? tu mogła wybrac jak chciała, ale pierścionek kupili od razu bo "on tak chciał" a ona jest bezwolna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam takie wątki
chocholize bedac MYSLACYM stowrzeniem i wiadzac ze biedny chłopek roztropek ma tylko te marne 500 zł panna wybiera taki , który miesci sie w tej cenie lub mowi : kochanie, poczekajmy jeszcze troche, znajdziemy innyl,w innym sklepie. Widzisz róznice? A kolo nie zrobił jej awantury w sklepie, uległ i wkurwił sie pewnie sam na siebie ze jest taka cipa , która nie potrafi sie jej pzreciwstawic, wiec zrobi jej awanture- klasyczny przykład przeniesienia agresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytaj cały temat...widziałeś jaka była jego reakcja. Miał parcie na te oświadczyny i taki tego skutek. Wiesz, osobiście w ogóle bym się na całą szopkę nie zgodziła wiedząc, że facet najwyraźniej nie ma ani pieniędzy ani pojęcia o cenach. Po prostu oszczędziłabym zawodu, zamieszania i poleciła przekazać kasę na jakiś lepszy cel. No, ale rozumie autorkę. Pewnie nie wpadła na to, że ta niewielka suma na którą się zgodził zrobi taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas was wsciekle gonil, ze musieliscie podjac dcyzje tak szybko? dlaczego nie zrobiliscie tego na spokojnie, dlaczego nie zaproponowalas pojscia do innego sklepu? skoro ten pierscionek byl dla Ciebie taki wazny to dlaczego na ogladanie i zakup przeznaczyliscie raptem pol godz.? mi kupienie jednej gluiej pary butow zajmuje z reguly 3 bite dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocholize
@Metalucifer - ja zrobiłabym tak jak piszesz. albo tak albo nie. z moim facetem zdecydowaliśmy się na zaręczyny po studiach, jak już nie było problemu z zarobieniem na pierścionek albo mieszkanie. ale autorka może nie jest taka jak my, może się bała odmówić, może się wahała itp. nieważne. ważne jest to, że koleś zrobił jej awanturę, wpadł w jakąś furię. czy to jest normalne? i to o co? o to, że zabrał ją do sklepu gdzie nie miała wyboru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalucifer
Fawila - jaka była jego reakcja nie widziałem i Ty też nie , tak tylko przypominam. a to że miał parcie...ona chyba nie jest ubezwłasnowolniona. parcie sama miała, wbrew temu co pisze, bo inaczej by postąpiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metalucifer
chocholize - może się bała, może wachała, sratatata. tak można zawsze i we wszystkim jedną ze stron usprawiedliwic. a awanturę zrobił pewnie tak jak " jak czytam takie wątki" pisał. był po prostu zły na nią i na siebie jednocześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym sama idea "wybierania sobie pierscionka" wydaje mi sie malo romantyczna To facet ma cie zaskoczyc i sprawic tym radosc Ja moglabym ewentualnie podpowiedziec,np. ze nie lubie zlota i preferuje skromniejszy styl, ale chcialabym zeby facet mi zrobil niespodzianke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fpohgfogdforuygtrypt
Barrakuda - a jeśli ta niespodzianka okazałaby się takim koszmarkiem, że wstydziłabyś się to nosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam takie wątki
i mam pytanie : dlaczego wiekszosc z was ma wymagania wobec faceta a w stosunku do siebie zadnych :O?? to on miał parcie/on chciał/ on nie miał prawa sie wkurwic,/ on nie moze krzyczec/on ma sie zgodzic na to co panna chce/ on .. on.onononononon tez bym sie wkurzyła gdyby moj facet zrobił taki numer poza tym PRZEPROSIŁ JĄ za swoje zachowanie!!! a ona? wielce obrazona dama kazał sie odwiezc do domu i twierdzi ze jezeli teraz go przeprosi to sie ponizy :O? no co to jest ? i jeszcze jedno : co to za pomysły z wybieraniem sobie pierscionka ? przeciez to jest kompletnie bez sensu :O sama moge pojsc do sklepu i kupic sobie to co mi sie podoba, facet który chce sie zareczac niech wykaze chociaz troche inwencji , sprytu i pomysłowosci w wyborze tego "symbolu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze w gust mojego chlopaka i ufam, ze on zna mniej wiecej moj gust i nie wybralby "koszmarka" ;) A nawet jezeli pierscionek srednio by mi sie podobal - nosilabym go z rozczuleniem, bo przeciez gest sie liczy, gdyby byl calkowicie nie do przelkniecia poprosilabym o wymiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też uważam, że pomysł z wybieraniem pierścionka był kiepski...no, ale on tak chciał :) Jak dla mnie cała sytuacja na tyle beznadziejna, że autorka od początku powinna mu była wybić pomysł z głowy. I tak dla zasady - jak ktoś chce mi zrobić przyjemność na siłę wciskając coś czego nie chcę i mając pretensje...to ja bym chyba podziękowała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akne84
Czytanie tego jest lepsze niż nie jedna komedia:) Ludzie idzcie na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnessa82
Jakaś żenada. Dwa weekendy w McDonalds zamiast w knajpie z kumplami i ma 200 zł. Chore jak ludzie potrafią być "lewi". Spuściłbym gnojowi lanie, ale o twój facet. Ja bym się na jego miejscu pod stół schował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty masz rację bo różnica tylko 100 zł, inni cały rok zbierają powolutku na pierścionek, żeby dać porządny albo wymarzony, a on wolał zamiast dać z siebie wszystko to wolał sobie jeszcze kupić buty i koszulę, akurat teraz... nie ma to ja priorytety - kiedys facet musiał udowodnić rodzicom dziewczyny że ma środki na utrzymanie rodziny w przyszłości stąd starał sie oczarować wybranke prezentami ;) a teraz woli sobie kupic buty... mrrrrrr... mrrrrrr... mrrrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
Oboje w najprostszej sprawie nie mogą się dogadać, więc co będzie dalej? Jakoś mi tu pachnie niedojrzałością u obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzechotnica
no i słusznie zrobiłaś, walcz o swoje :D ja mam pierścionek za 7 000zl i tańszego bym za chiny nie przyjeła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaa
Ja bym mu oddała ten pierscionek .. może by przemyslal swoje zachowanie... nie wiem czy slub z kims takim ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaa
i tu nie chodzi czy go stać czy nie ,ale o to ,ze miał przy sobie tyle kasy wiec to mogło byc ważniejsze niz głupia koszula szczególnie ,ze takie pierscionek jest na cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem sie rozwodzicie
będę trzymała stronę faceta. Chciał się oświadczyć. Chciał żeby kobitka wybrała pierścionek Kobitka wie ile gościu zarabia, a te 5 stów to była rozsadna dla niego cena. Kupił ten nieszczęsny pierścionek a potem zorientował się,ze zrobił to kosztem swoich potrzeb. Zresztą może chciał sie jeszcze jako tako ubrać na wizytę do przyszłych teściów. I wybuchnął. tak samo zreszta jak autorka topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×