Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna_2011

Samotne mamusie i tatusiowie

Polecane posty

samotna mami- moze tak sie przyzwyczaila, ja bym wolala zeby tak pozno zasypiala, to moze dluzej by spala, a tak jak zasnie o tej 20 to wstaje o 6 czasami o 5. kukartka32- nie doradze ci niestety, ja mam taka stara, jeszcze jak ja bylam mala to mi rodzice robili soki w niej heheh stara ale jara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się, te sprzęty niemal w naszym wieku ;) są najlepsze, nie to co teraz robią - na 2 lata góra. ale niestety moja byla wielkości Boeinga a chodzila jak dwa Boeingi i niestety postanowila przestać wspólpracowac pewnego dnia wiec teraz muszę coś kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alsin
Witam tez jestem samotna mamą prawie rocznej lobuziary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alsin- witamy :) dokladnie, ta moja tez strasznie glosna, alejakos wytrzymuje :) do tego jakas ruska kupiona na bazarze hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, to ze byla glosna tak naprawde to za bardzo mi nie przeszkadzało-sasiadom pewnie bardziej ;) moje dziecko pija takie wynalazki ( ja zreszta tez) a te kupowane to kolo soku chyba nawet nie lezały :/ wiec musze zakupic nowa, zwlaszcza ze teraz sezon na warzywa i owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alsin
kurcze nie wiem czy zdołam przeczytac wszystkie posty zeby was jakos "poznac". Ja to dzisiaj mam nienajlepsz humor, jestem wszystkim zmęczona strasznie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Alsin wlsnie czytalam twoj topik. ja wlasnie wpadlam na pmysl ze moze bym wynajela pokoj kolezance (ona sie rozwodzi z mezem i chwilowo nie ma sie gdzie poczac. wlasnie boje sie ze zwariuje sama . tak to chociaz bede mogla do sklepu wyjsc czy sie w spokoju wykapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze na allegro popatrz?? albo wejdz na torres.pl tam tez jest duzo ofert :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alsin
gmaja jak masz taka mozliwość to to napewno jest jakies wyjscie i nie bedzie to obca osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alsin - zaczernij się. Nie musisz czytac wszystkiego od razu, poza tym zawsze mozesz zapytac, najwyżej sie trochę popowtarzamy :) ja tez ostatnio humor do 4liter mam, zawsze w weekendy mi sie pogarsza. Dlaczego jestes sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alsin
facet - ojciec malej olal nas kiedy bylam w ciązy wiec nie chce miec z nim nic wspolnego - chociaz mam corke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co jest z tymi facetami za to wiem co jest z tym ... jest zwykłym skur.....wielem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam nadzieje ze nam się uda synów wychować na porządnych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alsin ile masz lat? kiedy oddalas dziecko do zlobka? moj bedzie mial akurat 6 mc i sie zastanawiam jak to zniesie. chodzilas z dzieckiem na poczatku? a powiedz mi choruje duzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a córki na pozadne kobiety i majace szczescie w milosci :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam tego nie pisać, ale... w miescie w ktorym mieszkalam i pracowałam zanim zaszlam w ciaze, mialam kolezankę, mieszkala niedaleko mnie, chodzilysmy razem na fitness, na basen, na zakupy, albo po prostu spotykalysmy sie na babski wieczor z Lejdis i winem. Ona byla mezatka, swietnego miala meza. Bardzo mily czlowiek, kulturalny, cieply, taki swoj - po prostu. Starali sie o dziecko, dluuugo. Małżeństwem byli 12 lat, pobrali sie jeszcze na studiach. Nie udawalo sie. Byli rozni lekarze, kliniki, badania, leki itd. W koncu sie udalo. Niestety urodziala w 20 tyg martwego chlopca. O dziwo jakos sie pozbierala i dalej probowali. Po niej wiecej poltora roku znow sie udalo. Całą ciąze lezala, 4 razy byla w szpitalu, ledwo ledwo donosila, w koncu w 37 tyg urodzila 2,5kg dziewczynke. W bolach, rodzila 13 godzin, skonczylo sie tak ze dziecko bylo wyciagane z kanalu rodnego bo okrecone pepowina zaczelo sie dusic. Ponacinali ja tak ze nie mogla siedziec 2 miesiące, chodzila jak kaczka, nie byla w stanie nawet sie umyc tak bolało. Ale miala wyczekane,wymarzone dziecko. Mąz caly czas z nia, wzial wolne na miesiac. Zajmowal sie mala, wstawal w nocy. Wszystko zaczelo sie ukladac. Zmienili mieszkanie na wieksze, kupili wiekszy samochod.... Po prostu spełnione marzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gmaja mam 33 lata, mala poszła do żłobka jak miala 6 miesięcy. Nie choruje wogole. Od urodzenia nie miala nawet katarku wiec narazie odpukac jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam popracowa a jakos nie moge sie skupic kurcze ale musze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a karmilas wtedy piersia? nie wim jakpogodzic prace zlobek i laktacje. a faktycznie w zlobku dzieci sei szybciej rozwijaja i ucz roznych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie karmilam ze wzgledu na stres stracilam mleko. Fakt rozwija sie bardzo szybko jest towarzyska, nie boi sie ludzi, jak ktos np w sklepie sie do niej usmiechnie to nie schyla glowy i sie nie wstydzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nadal sie spotykałysmy, raz, dwa razy w tyg. jak maz zostawal z małą, my wyruszalysmy na zakupy, do kina, potem jak doszla do siebie to znow na basen. Jak mialam urlop to chodzilysmy z mala na spacery. Kiedys mialam zaplanowane wolne od poniedzialku. Umowilysmy sie ze w rano w pon do niej zadzwonie i sie umowimy konkretnie na godzine. W sobote ona do mnie zadzwonila z wiadomoscia ze jej maz nie zyje. Tak zwyczajnie. Nic tego nie zapowiadalo. Dobrze sie czul, wrocil z pracy, rzucil haslo ; zakupy, ale ona nie pojechala, bo mala byla marudna, troche goraczkowala ( od zebow, ale chciala ja poobserwowac) i pojechal sam. I zmarl nagle. Na parkingu przed marketem, stracil przytomnosc, uderzyl glowa w kraweznik. Jak przyjechalo pogotowie - zyl, ranimowali go. w nocy mial 2 operacje, bo mial krwiaka. Nad ranem zmarl. Mial 35 lat. Ona zostala sama z 8 miesięczna corka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko biedna kobieta, kuźwa czemu to zycie jest takie niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Chwila oddechu - mala wykapana i hmmm chyba spi...pisze chyba bo cos niezbyt do snu sie garnie. Zaraz moga byc oczka jak 5 zl i guganie :P Nie zdarza jej sie to normalnie hihi Pisalyscie o ciazach:) ja swoja mialam ksiazkowa - przytylam 12 kg. Ogolnie bez mdlosci, wymiotow itp.Z poczatku namietnie poilam sie cola, potem mialam atak na ketchup (wszystko z nim musialo byc - nawet ziemniaki do obiadu), a na sam koniec ciazy - lody. Jejku dziewczyny jak ja sie trzeslam za lodami :D szzzzzook hiihi Na porodowke trafilam gdy zaczely mi sie saczyc wody. Mialam rodzic normalnie dostalam oksytocyne, ale nagle podjeto decyzje o CC. Mala owinela sie pepowina. Juz po podlaczeniu na ktg widac bylo ze cos nie tak - jednak potem tetno coraz bardziej zaczelo zanikac. Najgorsze jest uslyszec z ust piguly obok siebie ze "tniemy bo dziecku grozi smierc". Po porodzie blyskawicznie doszlam do siebie. Wage zrzucialam juz w 2 tyg po porodzie. Roztespow poza 2 na brzuchu brak. Cora naprawde oszczedzila mnie w ciazy :) oho skanczylam pisac a mala zaczyna koncert lece do niej mama nadzieje ze uda mi sie zajrzec jeszcze dzis do Was !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzmi jeszcze jak z jedzeniem i nocnikiem?u nas w zlobku daja o 8 mleko,o 10 dser o 1130 obiad o 14 mleko. nie za wczesnie ten obad? a co po powrocie do domu dawalas i o ktorej? bo ja mam metlik strszny. a nauczyla sie twoja corcia na nocniku siadac i zlatwiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×