Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna_2011

Samotne mamusie i tatusiowie

Polecane posty

kukartka32- nie smuc sie.poprostu tak na dzien dzisiejszy musi byc..moze po jakims czasie spotkasz jeszcze na odpowiedniego mezczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi minął dzień? dobrze ze juz sie skonczył, strasznie mnie dzis wszystko doprowadzalo do placzu, do tego maly tez byl jakis marudny. caly czas za mna chodzil i tylko 'mama mama'. a moze wczul sie w moj nastroj i dlatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego jeszcze jedna rzecz mnie gnębi od jakiegos czasu, napiszę o tym, moze mi cos podpowicie... tylko troche mi zajmie napisanie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam takiego przyjaciela. Znamy się szmat czasu bo chyba z 10 lat. Zawsze - dosłowenie zawsze przy mnie byl. I jak mi sie zycie walilo i jak bylo wszystko ok. Nigdy nie okazal zniecierpliwienia, zawsze moglam zadzwonic, pogadac. Czasami tez wpadal do mnie bez zapowiedzi - tzn dzwonil ze jest na skrzyzowaniu takim i takim i za 3 min jest u mnie (mam swoje mieszkanie i wtedy tez juz sama mieszkalam). Potem wyjechalam ze swojego miasta do miasta oddalonego o ponad 400 km. Tez wtedy pisał, dzwonil, kiedys mnie odwiedzil, kiedys pojechalismy razem nad morze. Uprzedzam, ze nigdy nic miedzy nami nie bylo. Jak przyjezdzalam do rodzinnego miasta na swieta czy odwiedzic mame to tez zawsze sie spotykaliśmy. Nagle kontakt sie urwal jak zaszlam w ciąze. Tzn byl owszem ale tak na dystans. Jak urodzil sie maly to przez ten prawie juz rok widzielismy sie moze 2 razy. Poprosilam go zeby byl chrzestnym - odmowil. Ostatnio jak u mnie byl (miesiac temu) to nawet zaproponowal ze moze pochodzimy razem z malym na basen. Ale od tamtej pory sie nie odezwal... napisal tylko maila, ze ma gorszy okres i ze nie bedzie sie na razie ze mna kontaktował, ze odezwie sie jak sie ogarnie. Odpisalam ze przeciez nadal sie przyjaznimy i ze zawsze chetnie mu pomoge, zeby nie uciekal jak potrzebuje wsparcia... nie odpisał, milczy. Nie mam pojecia o co chodzi, boli mnie to. Poczulam sie bezuzyteczna, niepotrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to ze poczulam sie olana. Nie mowi sie 'mam dola' do kogos kogo sie zna 10 lat i niejedno sie z nim przezylo i tak po prostu nie znika. najgorsze ze nie wiem o co biega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wczoraj mnie tez sie pokazywaly ostatnie posty o 19 myslalm ze cos u mnie nie tak. kukartka32 ja tez jestem z łodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tam czesto bywam na przemian z poniatowskim:)pewni kiedys sie mijałyśmy:) mnie tez jest smutno jak widze szczęśliwe rodziny. weekendy w parku jest pelno szczesliwych rodzin, a ja sama jak ta pipa z dizeckim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no do poniatowskiego tez czasem biegam ale rzadziej zdecydowanie niz na zdrowie. Po prostu nie lubie chodzic przez 'mieszkanie gołębi' pod tym wiaduktem przy Dworcu - wiesz o czym mowie. Ale mamy szczescie...wyglada na to ze jestesmy z tej samej czesci miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tak nie w temacie ale moze doradzicie , chcialam kupic tv tylko nie wiem ile cali. mam 2,8 m od kanapy i chcialm go na scianie powiesic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukartka32-a moze ten Twoj przyjaciel zalamal sie tym ze zaszlas w ciaze?moze dotychczas zyl w nadzieji ze jednak w koncu zauwazyrz w nim osobe ktora kochasz a nie tylko przyjaciela..z tego co widze to on na pewno darzy cie uczuciem i ta ciaza moze ostatecznie go dobila.moze uwarza ze jesli masz dziecko to juz nigdy nie bedziesz chciala z nim byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukartka32 kurcze wspolczuje z tym przyjacielem, taka niewiedza jest najgorsza. Ja zawsze mialam wielu kolegow i zauwazylam ze jak faceta cos sei dzieje w zyciu nie tak, to zamykają sie izolują. rzadko ktory sie zwierza. Moze nie chodzi o ciebie tylko cos tam sie u niego zadzialo i chce to uporzadkowac. Daj mu troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) kukartka32- tez mi sie wydaje, ze moze Twoj przyjaciej cos do Ciebie czul, a w chwili kiedy zaszlas w ciaze jego nadzieje zgasly. moze daj mu troche czasu, a sam ci to wszystko wytlumaczy jak sie juz ogarnie, a jak sie nie bedzie dlugo odzywal to zadzwon do niego, albo odwiedz go, zamiast wysylac maile :) a jak dzisiaj u Was samopoczucie? i jaka pogoda bo u mnie narazie slonecznie i balony po niebie lataja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka draka nijaka
Witam was! Ja tez jestem samotna mama szesciomiesiecznej dziewczynki. Wiem ze roznie to moze byc, ale mi wcale nie jest ciezko. Jej ojciec mnie zdradzal i pod koniec naszego zwiazku stal sie agresywny w stosunku do mnie, wiec go zostawilam. Choc on twierdzi ze mnie kocha i ze " to ja zabralam ojca dziecku ", ja nie chce tworzyc rodziny z taka osoba jak on. Koniec kropka. Dobrze radze sobie finansowo, jezeli chodzi o wsparcie techniczne w wychowaniu mojej kruszynki, to pomaga mi moja mama i z nia mam na prawde lepiej niz mialabym z jakimkolwiek leniwym samcem. W przyszlosci mam zamiar zalozyc w moim miescie stowarzyszenie pomagajace samotnym mamom, lecz to na razie tylko plan. Co do facetow, to jakos nie mam na nich w ogole ochoty, choc mam adoratorow, nie przecze. Nie chce sie z nikim spotykac, bo po pracy nie mam na to czasu. Wole poswiecic go mojej kruszynce, ktora jest calym moim swiatem. Jestem szczesliwa i nie chce tego zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka draka nijaka- ile masz lat? u mnie samopoczuje jak narazie dobre.niedlugo wybieram sie do sklepu bo musze kupic malej jakies garnki czy kuchenke;p cos w tym stylu bo ciagle wyjmuje z kuchni rzeczy;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no to tak jak u mnie dlatego jak najmniej p0rzebywam w kuchni:D musze kupic jakis zestaw kuchenny to moze sie zabawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wiem ze jak jest cicho i nigdzie nie widac mojego dziecka, to najpewniej wlasnie wysypal na siebie maką lub bawi sie torebką ryżu. Ostatno znalazlam pod szafką dwie puszki, jedna z tunczykiem druga z masa kajmakowa, chyba robi zapasy na ciezkie czasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspulczuje wam dziewczyny
tak to jest w tym dyrnym zyciu wy macie dziciatko ja mam meza staramy sie ponad 3 lata jeden ma to drugi ma tamto oj cięzko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×