08.08.11 - zaczynam odchudzanie:)

Na dziś dzień, to nawet nie wiem ile dokładnie waże, chyba coś około 57-58kg przy wzroście 160cm. Chcę troche zrzucić bo źle się czuję sama ze sobą.. ostatnio taka senna jestem, ociężała, zmęczona non stop... ogólnie niekomfortowo:(

Witaj :) No mozesz , oczywiście że tak . Tylko coś te dziewczyny zamarły nam chyba i zostałam sama tu na tym topiku ;) No cóż zazwyczaj tak bywa ze topik umiera ;) No ale może ktoś sie do nas dołączy ;) Wiem co czujesz ja tek tak miałąm , chodziąłm taka bez życia ;/

Wczoraj nie dałam rady zacząć tej diety:( dopiero dziś moj pierwszy dzień:) faktycznie topic coś padł.

Ja zaczynam od dzis niewiem czy sie uda.. ktos tez sie odchudza? od dzis?? zaczełam i mam zamiar skonczyć z rezultatem 10 kilo przynajmiej mniej... a juz wogole bylo by super z 15 .. niewiem ile mi to zajmie ale mam zamiar jakos do konca tego roku karnecik na siłownie tez juz kupiłam wiec...chyba brne w jakas strone.. jakies rady?

Bede tu zaglądac jak najczesciej sie da.. mam rózne wahania na strojow ale mam nadzieje ze z wami osiagne swoj cel.aaa własnie nie powiedzialam ile mam wzrostu i ile wazę: wzrost-169 waga:77

Witam . nie mogłam znaleść tego naszego topiku . ja prawdopodobnie tez waze 77 kg a startowałam z 81 przy 173 wzrostu ;) nasze dziewczyny chyba nie dały rady :/tez mam straszne wahania nastroju. wiem ze schudłam ale i tak wmawiam sobie ze nic nie widac i wtedy chce siegnąć po cos do jedzenia :( dzisiaj kupywałąm sobie ciuchy no i załamka okazało sie ze dalej nosze rozmiar XL :( a teraz jeszcze dostałąm zaproszenie na wesele :( ktore odbedzie sie w pierwszy dzien swiat .. czyli mam mało czasu i duzo do zrzucenia :( i jeszcze jedno nie mam z kim iść :( jescze nigdy nie byłam z os toważysząca a to z tego powodu ze nigdy nie mialam chlopaka :( ach a mam juz prawie 22lata :( a zadnego kolegi nigdy nie prosiłam poniewaz " kto pojdzie z takim grubasem? i gdzie ja sukienne znajde? ;(

paulina777193 Fajnie ze masz podobna wagę jak ja może bedziemy się razem wspierały ja mam 23 lata niedawno wyszłam za mąż...dokładnie w czerwcu i po weselu booompoprostu gdy wróciłam z urlopu zobaczyłam ze przytyłam.. Moj mąż czasami niewiem jak ze mna wytrzymuje..z tymi chustawkami nastroju.. chyba musi mnie bardzo kochac..Nieprzejmuj się tymi zakupami.. pomyśl sobie ze następne beda o rozmiar mniejszy :):) nie poddawaj sie tak łatwo..bez wysiłku nie ma nic(akurat dzisiaj mam dzien motywacji i niewiem dlaczego :P hehe,moze dlatego ze bylam na silowni i dalam sobie w kosc :):P)Postawiłam teraz na siebie.. ty tez tak zrob..pomysl ze to ostatnia szansa.. super ze juz troche schudłas gratuluje i jednoczesnie zazdroszcze :) a jesli chodzi o wesele na ktore sie wybierasz ja bym poszla sama :P bo : 1.Do grudnia jeszcze jest duzo czasu i napewno zrzucisz kilka kilo.. a pomysl na wadze moze spasc tylko kilka kilogramow ale ile pojdzie w obwodach a dotego jaka radocha :D 2.w pieknej krecji i z uśmiechem napewno bedziesz miala z kim pląsać na weselu myslisz ze wszyscy przychodza z kimś :) napewno znajdzie sie ktos kto bedzie sam :) Takze nie łam sie kochana do grudnia damy rade!!!!:D ja jutro tez idem się skatować na siłownie .. eh ile to wysiłku..trzeba by schudnac.. ale sie nie poddam... :) dobrej nocki

czesc dziewczyny wracam do Was kochane z waga 52,2kg przy 160 wzrostu. Juz 3 dzien jestem na dietce. dzis zjadlam salatke grecka i na tym zakoncze dzien :). wczoraj troche orzechow a przewczoraj tez jakas salatke. Mam okres wiec waga mi troche wzrosla ale mam nadzieje ze znowu opadnie.. Piszcie jak wam idzie ! Dzis jest 19.wrzesnia a ja do 31 chce wazyc 49.kg czyli troche mam do zrzucenia! Nie ma to jak prawie nic nie jesc :)

a witam :) ja nie jem od godz 16 i przez jakies 3 tyg schudłam 4 kg ... dalej mam dużo do zrzucenia ;/ no ale dalej walczymy ! :D chudne powoli ale mam nadzieje ze raz na zawsze! Wiem cos o efekcie jojo poniewaz w tamtym roku wazyłąm 90 kg i schudlam bardzo szybko do wagi 68 , popadłam w ten wir odchudzania , prawie nic nie jadłąm. zazwyczaj moj dzienny plan jedzenia opierał sie na 2 jajach gotowanych . zaczełam juz myślec jak anorektyczka... no ale potem zaczelam jesc normalnie i przytyłam do 80.... teraz waze 77 ;)

hej dziewczyny ja troszke dwa dni temu na grzeszyłam zjadłam kilka delicji stan przed @.... ale sie nie tłumacze dalam sobie wkosc na siłowni.. staram sie jesc zdrowiej .. i cwiczyc ciekawe czy beda efekty niechce zadnych typowych diet ;-) bylam na kilku juz i moj organizm dobrze tego nie zniosł... potem byla tragedia a teraz..zobaczymy jak teraz pojdzie mi... eh.. człowiek by chcial wiele .. mam nadzieje ze mi wyjdzie.. pozdrawiam :)walczace jak ja..