Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A1981

Doradźcie!

Polecane posty

Gość sraczkaaa
przeczytalem tylko twoj pierwszy post wiece mzoe sie myle, bo nizej opisalas cos wiecej, ale na podstawie tylko twojego pierwszego wpisu powiem: CO TO KUR..WA ZA GNÓÓÓJ ! ! ! - jak mozecie byc z takimi skur....synami ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A1981
Można - kobiety zatracają się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A1981
Ale to nie chodzi o to, że go oszukuję, bo On wie, że ja jak durna siedzę w domu. Chodzi o to, że jak mu wygarniam, że jest niekulturalny i źle mnie traktuje, to wtedy mu to wypominam a On, nie rób z siebie sierotki - o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A1981
Boże a jak On przez takie coś w ogóle się nie odezwie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziellonkks
Nie no padnę zaraz. Gdzie Twój rozumek się podział kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A1981
Rozum jest, don't worry... Po prostu mi smutno, nie da się tak do razu wszystkiego rzucić i o wszystkim zapomnieć. Tak tu sobie wzdycham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A1981
Czuje się strasznie samotna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziellonkks
Mi to trochę przypomina zachowania mojego byłego. Może nie był aż tak despotyczny, ale też nieźle siadał psychikę podobnymi uwagami na temat kasy. I też wszyscy wkoło mówili puknij się w głowę. No ale niestety, ja nie wiedziałam jeszcze wtedy, że on reprezentuje wszystkie cechy jakich partner mieć nie powinien. I dopiero w teraźniejszym związku czuję się kochana i szanowana. I nikt mi już nie zarzuca wszystkiego czego wcale nie robie i nie robi ze mnie kogoś kim wcale nie ejstem. Ale Ty tak jak i ja musisz sama dać si\ę zmieszać mu z błotem zupełnie, żeby do tego dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A1981
Jest tylko jedna sprawa której nie potrafię i chyba już nigdy nie zrozumiem. Że On tego nie dostrzega, tylko widzi moje "marudzenie" jak mu zwrócę uwagę, że był niemiły, chamski itp. Czy On sobie myśli, że jak już mam pierścionek to już wszystko mu wolno? Moja mama czasami nawet się już z tego śmieje i mówi, że powinien się chociaż kryć, tak niby przed ślubem a tu kicha. Pokazuje swoją prawdziwą władczą twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziellonkks
Bo najwidoczniej kocha najbardziej siebie i mówi i robi wszystko tak, żeby jemu było dobrze. nie daje Ci to do myślenia? Serio chcesz właśnie z kimś takim spędzić reszte życia? Bo ja Ci mogę potwierdzić z perspektywy doświadczeń, że tak nie powinno być i facet, który na prawdę kocha zachowuje się zupełnie inaczej, bo myśli zawsze o Tobie przed sobą. I to przez cały czas nie tylko okazyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A1981
Ostatnio mu powiedziałam, że jeżeli nie zmieni swojego zachowania w stosunku do mnie, to ślub może sobie brać z kimś innym... Napisał potem smsa, że go trochę poniosło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllladyna
Kobieta o emocjonalnej naturze ma dla niego więcej z popychadła i taką cię właśnie dostrzega. Nie daj się dziewczyno, bądź bardziej silna a przynajmniej próbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A1981
Nie ma zasięgu na telefonie, jeszcze nic nie napisał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksx
dziewczyno, on jest dziecinny, skonczony debil. obraza sie, szantazuje, zamiast pomoc, to robi wymowki. wiem, kiedys mialam podobnie- kopnij w dupe, skoro teraz cie tak meczy o byle co i nie moze zrozumiec, to co bedzie potem? nie wypierzesz mu skarpetek na czas i cie zostawi? bo sie nie spelniasz jako zona i oszukalas go nie piorac ich na czas? nie daj soba pomiatac, niech spieprza dziad jeden. w ogole to ty mu łaske powinnas robic, ze na niego czekasz, a nie on tobie. boze, co za debil z tego goscia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, prawo jazdy urosło u nas w związku do wysokiej rangi i co ja mam się teraz telepotać jak osika :( Ale nie mogę się na wszystko zgadzać i na wszystko przytakiwać bo mnie to wykończy :( I nie mogę się bać powiedzieć NIE! Za każdym razem kiedy tak czuję a tak robię, bo boję się, że odejdzie :( Żałosna chyba jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksx
dobrze ci radze- nei dawaj soba pomiatac. nie dawaj robic sobie dziury w brzuchu, zeby cie meczyl, dociskal, znecał sie, szantazowal. szczerze ci to mowie, tez kiedys bylam taka jak ty, trzesłam sie o wszystko, co mam zrobic / powiedziec, co on na to- i wiesz co? on oczywiscie dobrze sie z tym mial, korzystal na tym z kazdej strony (emocjonalnie, finansowo), w koncu zachowal sie wobec mnie jak ostatnie chamidlo. i teraz, jak napisalas o sobie, widze to jak kalke. od tamtej pory czuje niesmak do siebie, ze dalam sie wtedy tak rolowac, ponizac, ze bawil sie meczac mnie jakims chorymi wymowkami (bo np z mojego konta na allegro kupil sobie buty za male i to byla moja wina, nie jego), przykładow tysiace- od drobnych po powazne. Jak teraz na to patrez, ze ogromnie ZALUJE, ze tak si edalam robic- nigdy wiecej! kopnac dziada w dupe-niech spieprza, jak mu nie pasuje, ze nie masz prawka czy nie zrobisz teraz. Co za buc w ogole, zamiast cie wspierac, to cie bedzie meczyl. ogolnie uwazam ze ten twoj facet to egoista, zapatrzony w siebie bubek. nie szanuje cie, patrzy na sibie i jest totalnym debilem. postaw mu sie, bo jak teraz cie meczy o takie gowno jak prawko, to co bedzie potem. ja w ogole bym z kims takim nie chciala byc. mowie to z doswiadczenia, tacy debile sie nie zmieniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że się nie zmieni bo znam go tyle lat i w sumie jest cały czas tak samo. Może po zaręczynach jest troszkę lepiej. Ale nadal zdarzają mu się takie wyskoki. Gdzie On znajdzie taką durną drugą jak ja? Która Go wiecznie słucha, choć On stale powtarza, że ja nadal jestem niedobra :( Że robię z siebie niewiniątko, pokrzywdzoną. Fuck, że On nie widzi swojego zachowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksx
Zrobisz jak uwazasz. Uwazam, ze powinnas nie dac soba pomiatac, postawic sie, o ile w ogole go nie zostawic. Nie docenia cie i nie bedzie docenial, w przyszłosci bedzie tylko gorzej. Decyzja jednak musi nalezec do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak On może gadać o oszustwie? Jak bym Go zdradziła to mógłby tego słowa używać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek się męczy, bo mimo wszystko kocha... Toleruje wszystko, zaciska zęby i czeka, tęskni... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksx
rozumiem, ze kochasz go i na wiele rzeczy patrzysz przez palce. ale DOCENIAJ I SZANUJ SAMA SIEBIE. jak sama tego nie zrobisz, to on na pewno nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nas znajomi zauważyli jak mnie traktuje, ale On dalej upiera się przy swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksx
widzi to twoja mama (jak pisalas), widza znajomi, widze ja (ktora cie nie znam), widzisz to sama TY. nad czym sie jeszcze zastanawiasz, widzisz ze to egoista i dupek, wyzywa sie na tobie, bo mu na to pozwalasz. zreszta to taki typek, ze jakby mial miec bardziej charakterna i stanowcza dziewczyne, to by z nia nie byl. on musi byc gora i zachowywac sie jak cham i prostak. prosze cie, ogarnij sie!!!! jak teraz sobie na to pozwolisz, to potem, zwlaszcza po slubie bedzie tylko gorzej. i pewnie jak cos bedzie nie tak, to zawsze jeszcze zwali wine na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkk
ten koleś to debil... jak może WYMAGAĆ od Ciebie zrobienia prawojazdy ahehehe co za palant błagam... kopnij go w dupsko bo z takim życie będzie męką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też kiedyś o tym myślałam, że jakby miał bardziej stanowczą dziewczynę to by z nią nie wytrzymał. Widzę i obserwuję jak On się zachowuje w stosunku właśnie do swoich koleżanek które są dla swoich facetów takie stanowcze. Nie może tego znieść, że jeden czy drugi kolega słucha się i szanuje swoją kobietę. Ciężko mu będzie znaleźć sobie drugą taką jak ja. Bo my się znamy jak dwa łyse konie... Ech... Dalej cisza, nie ma zasięgu a na poczcie pustki... Obraził się na amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksx
obraził sie????? chyba to ty sie powinnas obrazic. i prosze cie, nie ponizaj sie i nie wydzwaniaj, nie pisz do niego!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksx
acha i w ogole przestan go ciagle usprawiedliwiac! : bo sie znacie jak łyse konie, bo on taki jest, bo to, bo tamto. Jest zyklym gburem i chamem, nie tłumaczy go nic, a ty juz na pewno nie powinnas. Jakos on nie potrafi zrozumiec ciebie, chocby takiej bzdury, ze mozesz nie miec kasy na prawko? pozniej cie zdradzi, pobije i nie wiadomo co jeszcze i bedziesz go tłumaczyc, ze mial zły dzien, ale ze sie super znacie, ze to ok jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla wszystkich to jest błahy problem, tylko nie dla niego. Nic już nie piszę do niego, bo przecież zaznaczył, że póki nie zrobię prawka nie mamy o czy rozmawiać a że nie zrobię to nic z tego :) Normalnie historia nadaje się do filmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksx
ja bym na twoim miejscu nie chciala z nim rozmawiac, nawet gdyby sie sam odezwal. nie rozumiem, dlaczego traktujesz to tak lekko. i nawet podejrzewam, ze gdyby sie odezwal, to polecisz do niego na skrzydłach. i znowu bedzie tak samo lub gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz może i lekko, bo Ty patrzysz na to obiektywnie, ale popatrz na niego co On wyprawia, wcale bym się nie zdziwiła jakby zaczął mnie straszyć, że zerwie "z tego powodu" zaręczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×