mój chłopak i jego eks. poradzcie bo szlag mnie trafia

jestesmy razem 4 mce prawie i wielkim problemem jest jego eks. Mam 19 lat, on 26 a ta jego była 24. Tak byloby oki gdyby nie ona. Byli razem chyba pol roku moze nie i ona go zostawila, bo zaszla w ciaze i mu nie powiedziala, jednak moj facet sie dowiedzial od jakiejs jej znajomej ze jest w szpitalu i ja odwiedzil i sie wydalo. My zaczelismy sie spotykac 2 miesiace po tym, on mowil ze juz nie jest w niej zakochany, ze go tak zranila oszukala. Napisał jej ostatnio jakis miesiąc temu esa co u niej slychac a ona mu odpisała ze bywalo lepiej to zaczal pisac przy mnie do niej esy ze co sie dzieje itp wkurzylam się to on najechal na mnie ze nie mam o co bo on sie martwi o nia bo laczylo ich dziecko, potem widzialam u niego w tel esa ktorego jej wyslal ze szkoda ze tak sie stalo bo bylby dobrym ojcem. Ostatnio znajoma mówiła mi że widziała go pod jej domem pare razy , zapytalam czy to prawda a on powiedział ze tak ale nie mam sie o co martwic, bo on probuje jej pomoc bo ona jest zalamana tym co sie stalo, i ze jest jej to winien. Kurde jak ona mnie wkurza ta jego byla.

widac ze nie traktuje cie powaznie ...

może on kocha dalej swoja byłą dziewczynę, nie sądzę że można się tak szybko "odkochać". A Ty może jesteś.... bo jesteś.

to już go nie masz:(

najgorzej mnie wkurza to że jestesmy dorosli a spotykamy sie na spacery,ogladanie filmow, wyjscie gdzies, chcialam zeby bylo krok dalej no nie bede owijac w bawelne chcialam sie z nim kochac, dawalam mu znaki a on powiedzial ze nie bo boi sie zeby sytuacja sie nie powtorzyla i ze to za szybko, a z tamta wyladowal w lozku po 3 mcach zwiazku. wkurza mnie ona, niecierpie jej

Lekka patologia. Sory

czemu juz go nie mam

nie moge zrozumiec co go obchodzi ze ona sie zle czuje czy ma dola czy cos tam, przeciez go oszukala, nie powiedziala mu ze jest w ciazy to powinien ja miec gdzies

Chociaz Ci tego nie życzę oczywiście to nie widzę żadnej przyszłości dla tego związku, chyba,że nie będzie Ci przeszkadzało,że on teraz ciągle będzie jeździł do dziecka co jest zrozumiałe bo jest za nie odpowiedzialny. Zawsze jego z nią będzie łaczączyć to dziecko. Współczuję Ci bo to nie łatwe. Skoro on powiedział,że to ona zerwała i go zraniła to wcale nie jest pewne,że jej dalej nie kocha pomimo zerwania, a Tobie nie chce tego powiedzieć. Moim zdaniem poszukaj kogoś bez zobowiązań.

ale on nie ma z nia dziecka bo ona poronila, dlatego tym bardziej nie rozumie po co on sie o nia martwi

Aha rozumiem. Martwi się bo trudno mu przestać z nią utrzymywać kontakt bo pewnie czuje do niej jakiś sentyment. Wspólna tragedia może ich łaczyć.

twierdzisz, że jesteście dorośli ale niestety myślisz i zachowujesz się jak dziecko po 1 jeśli dla Ciebie dorosły związek określa seks to coś Ci się pomieszało po 2 nie rozumiem o co masz pretensje do dziewczyny, przecież to ten koleś robi Cię w balona, to on do niej pisze, jeździ a nawet jeśli na prośbę tamtej to w końcu on ma zobowiązania wobec Ciebie a nie ona

nie masz go bo on jest już z inną

"ale on nie ma z nia dziecka bo ona poronila, dlatego tym bardziej nie rozumie po co on sie o nia martwi" nie no lepiej jakby miał ją w dupie, naprawdę zastanów się nad sobą

o to ze wie ze jest ze mna to powinna mu powiedziec zeby zajal sie mna a nie interesowal nia, wkoncu to ona go zostawila.

chyba w chu*** wali i nie wie jak Ci to powiedzieć.. do tamtej coś czuje...a do Ciebie?

ona powinna mu mówić żeby się Tobą zajął?! rozbawiłaś mnie, co ona ma do tego, poza tym skąd Ty możesz wiedzieć czy tego nie robi?! poza tym ten koleś to jakaś totalna sierota, że tego sam nie wie? oj wie wie, po prostu kocha tamtą a z Tobą jest bo tak wyszł

mowil ze mu ze mna dobrze, ze cos czuje ale za wczesnie na wyznania typu kocham itp, ze z czasem jak dluzej bedziemy razem

wkurza mnie to jego zainteresowanie nia, ja swoimi eks sie nie interesuje, bylo minelo, ide dalej. pewnie ona bierze go na litosc.

doradzcie jak sie jej pozbyc z naszego zwiazku co mam robic

no to lipa

Pozbędziesz się jej tylko wtedy kiedy on sam tego będzie chciał i zerwie z nią kontakt.

zrozum jedno, to nie ona jest problemem a on, jestescie ze soba raptem 3 miesiace i zapewne on kocha ją, daj spokój, nie pakuj się w to bo nie warto

mniam_mniam ma racje.

Autorka tego tematu to kolejna naiwna dziewucha ktora na sile stara sie nie widziec tego ze facet ma ja w dupie. Proste i cztelne przekazy np. pisanie smsow i odwiedzanie bylej dziewczyny, interpretuje w taki sposob,że obwinia o całą sytuację owoą BYŁĄ. Kobieto ogarnij się. Nie widzisz tego że jesteś dla niego kimś ZAMIAST? Nie szukaj na kafe potwierdzenia tego,że jednak coś dla niego znaczysz, bo nikt nie ma zamiaru przyklaskiwać i mówić: Tak racja, jemu na Tobie zależy-a zapewne to chcialbys uslyszec. Kolejna sprawa-nie chce sie z Toba kochac... nie sadzisz ze to facet zazwyczaj nalega na ''te sprawy''? Skoro nie chce to plus bo w jakims stopniu sznyuje Cie jako kobiete i nie robi z ciebie maszyny do zaspokajania potrzeb. Wedlug mnie sytuacja jest jasna. Spotykacie sie bo spotykacie ale na wiecej z jego strony nie licz. Moze za jakis czas zacznie mu na Tobie zalezec i zapomni o bylej.MOZE. Ale pomysl czy masz ochote czekac...