pijemu... reaktywacja

że nas nie lubi*

Reasumując: 1) faceci są psychicznie niezrównoważeni i emocjonalnie niedojrzali 2) podpowiadam fecet to nie koleżanka, albo pierwszy znany kobiecie mężczyzna czyli ojciec, nie wystarczy, że go wysłuchasz i przytulisz, to nie działa, trzeba mu dobitnie dać do zrozumienia, że podzielasz jego punkt widzenia... problem w tym, żeby to była prawda. Doznałaś wrrr objawienia prawdy o facetach. Właściwie więcej nic tam nie ma. Możesz iść i czynić dobro. Gwarantuję, że zadziała. Dlaczego tylko ja to piszę na forum i to jeszcze dla kobiet?? :O Bo jestem głupim samtzem.

:D:D:D:D:D:D hahahahah poczekaj:D:D:D jak sie juz wysmieje to postaram sie odpisac:D:D:D:D

ALKOHOL DLA MAS !!! PIJEMY MOTHERFUCKERS !

Cieszę się, że sprawiłem Ci tyle radości. Ja sobie naleję. Chodź whisky moja żono ;)

punkt pierwszy znalam juz od dawna:P podobno wasz rozwój zatrzymuje sie w wieku 14 lat, potem tylko rosniecie :P:D co do punktu drugiego ..:( dlaczego nie mozna tylko przytulic i wysluchac:P? czy zawsze trzeba rozumiec poglady drugiego czlowieka aby nie bylo problemu :P przeciez bywamy rozni :P czasami (chyba) wystarczy zwykla tolerancja, ale moze sie myle. i ostatnie... Co robisz na kobicym forume:P?

Doters tend to be father**ckers :P

zle napisalam :O rozumiemy poglady innych ale chyba nie zawsze musimy je podzielac... no chyba ze to jest sprawa życia i smierci ;)

Wrrr jesteś mądrala, możesz przecież sprawdzić co się działo :) A potem zacząłem pić ;) Idę wrrr. :O Dobrej nocy. Trzymaj się.

im wiecej z toba rozmawiam tym wieksza widze przepasc...:( chyba najlepiej byloby jakbysmy sie łaczyli w pary homo:P

Wrrr nie wiem, ja mam mały rozumek. Idę, przepraszam, ale jest późno, a ja jeszcze potrzebuję się upić.

chyba jestem tempa jak wół, bo nie mam pojecia jak moglabym to sprawdzic:P a ty nie waz sie uciekac poki temat jeszcze wrze;)

upic sie przeciez mozesz tu:P bo po to jest ten topik;)

wiec pitles to ja tez uciekam :P)))

im wiecej z toba rozmawiam tym wieksza widze przepasc... Sluchaj, ale tak było ZAWSZE, tylko kiedyś rozwód był zjawiskiem kulturowo nie do zaakceptowania, dlatego pary się dusiły razem. Kobiety bały się utracić dom, środki utrzymania, to dopiero XX wiek z pismami kolorowymi sprawił, że zaczęło się mówić i wielokrotnych orgazmach i o tym jaki musi być facet (w łóżku, w życiu codziennym, na zakupach). Kiedy zbierzesz to do kupy to obraz przypomina mi się reklama: "tak mogą tylko w erze" :P To jakoś zawsze my faceci jesteśmy świnie bez uczuć. No to dobra chyba takie są oczekiwania. Najgorsze jest to, że gdy facet zaczyna mówić prawdę, wszyscy patrzą się na niego jak na przybysza z kosmosu (dużo dalej niż z Marsa). Dlatego ja wolę już pomilczeć, tak?

Poszedłem pisać babo!!! Nie jestem maszynistką, bo maszynista to koleją jeździ.

:D

...no i pogadali. :O Najlepiej pierdyknąć drzwiami od sypialni i przekręcić klucz.

Zajeeebiście, że się świetnie bawisz :P Przynajmniej jedno z nas.

http://www.youtube.com/watch?v=PyQS-oOvwkk

...a gemety szaleją :P Wiem :P

Kułwa!!! GAMETY szaleją

A Didi śpi, czy siedzi jak mysz pod miotłą?

przestan :P nie bawie sie świetnie:P po prostu sie ucieszylam ze jednak mnie nie olałes:P a co do XX wieku i co do facetow, kolorowych pism i tego jak to wszystko powinno wygladac, to ... chyba nie jestem odpowiednia osoba ktora powinna sie na ten temat wypowiadac, bo sie wyzwolilam :P a czy bylo to spowodowane tym co pisza pisma czy zwyklym zaniedbaniem odu ze stron to nie chce juz tego roztrzasac, bylo mineło.

Nie wiem. W moich żyłach to i tak kwas płynie jak u obcych ze znanego filmu.

twoje milczenie nie jest wskazane, ciagle analizuje twoj post... tyle prawdy chyba nie powiedzial mi nikt... ciekawi mnie tylko jedna kwestia, dlaczego sprawiacie wrazenie takich ozieblych drani? i dlaczego tak rzadko mowicie prawde, ze potem jest ona spostrzegana w kosmiczny sposób?

Didi, spi... samtzu ...no i pogadali. Najlepiej pierdyknąć drzwiami od sypialni i przekręcić klucz. musiales przeżyć w swoim życiu mnóstwo traumatycznych wydarzeń chcesz o tym porozmawiac;):P

watpie:P to odnosnie kawsu :P jetem pewna że jestes slodko krwisty ;):D

zaczynyam sie wstydzić swoich postów ::O:P już dawno nie pisalam tak "normalnie" :P:P przewaznie tylko sobie jaja robilam a tu takie dyskusje sobie urzadzamy :O mam nadzieje że nikt sobie tego pod kreseczkę nie weźmie a potem nie oceni ;)

wrr wydaje mi się, że nie słuchacie, zwłaszcza gdy samiec jest już "oswojony" Tak owszem zdobywa się samicę słowami, ale w miarę wzajemnego poznawania się odkrywasz co możesz powiedzieć drugiej osobie. Zauważam, że często osobniki płci odmiennych nie umieją się porozumieć, bo do faceta jednak trzeba mówić innym językiem niż do koleżanki. To działa jak najbardziej w drugą stronę.