Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba sama

DLA KOBIET, KTÓRE PODEJMUJĄ WYZWANIE OSTATECZNEGO POZBYCIA SIĘ OTYŁOŚCI :)

Polecane posty

Brydziu spokojnie znam to z wlasnej autopcji i podziwiam cie za odwage bo ja sama nie napislam tego co ty i sama sie lecze u psychiatry po przejsciach traumatycznych i po tym jak lekarze pozwolili mi zyc z waga serca 40 lat ponad nie wykrywajc jej mimo zlego stanu zdrowia samopoczucia sama tylam od lekow antydepresyjnych dzis radze sobie zdecydowanie lepiej ale co do tuszy to wstyd mi sie pokazywac na ulicy bo tak przytylam zaparlam sie wiec bardzo dlatego walcze z otyloscia uda sie nam brydziu glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziu ja starowalam z waga 100.2 dzis mam prawie 10 kilo mniej i mimo ze jest ciezko nie poddaje sie ..tobie tez sie uda.....ogranicz jedzenie stopniowo .wiesz w tel pokazuja taka reklame swinki w postaci ludzkiej jak to zobaczylam powiedzialam sobie dosc ja tak wygladac nie chce moze to dziwnie zabrzmi ale na lodowce mam wlasnie naklejona taka wielka postac gdy tylko ide do lodowi zerkne na drzwi odrazu mi sie odechciewa obzarstwa w pokoju mam ponaklejane szczuple piekne istotki gdy na nie patrze mam chec dążyć do celu sprobuj moze i na ciebie to bedzie dzialc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe
Witajcie, nowe dziewczyny🌼 brydziu, dasz radę:classic_cool: gruba..gratuluję:classic_cool: a...co u mnie...czytam i ..nie chce mi się gadać!!! weekend na rowerze..mało jem i nic nie schudłam!!! dalej w nic nie wchodzę! cholerny zastój, ale jadę na wakacje i mam zamiar chodzić po plaży, biegać i nadzieję na pozbycie się chociaż 2 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brydzia82
Witajcie więc, dziś wstałam z dużą motywacją do działania, nie mam pojęcia jak ustawić stopkę, ale może to potem, i w ogóle chcę wreszcie zmian w moim życiu, poważnych zmian, długotrwałych, nie takich na chwilę, postanowiłam doprowadzić do porządku dom, bo już nie mogę patrzeć na ten syf, ale i dbać o niego na bieżąco, aby nie dopuścić do takiego stanu jak obecnie nie mam planu na dietę, myślę nad tym cały czas i zaczynam z tym działać od poniedziałku, tak sobie postanowiłam, poczytam jeszcze opinie o różnych sposobach odżywiania, dietach i coś wybiorę dla siebie, muszę się trzymać jakiejś konkretnej diety, z limitem kalorii i wyznaczonymi godzinami posiłków, bo innaczej zbytnio sobie popuszczam i jem za trzech tak, że dieta to u mnie podstawa, hasła mniej żreć nic nie dadzą, no ale to od poniedziałku, jako, że póki co nie wiem jaka to będzie dieta postanowiłam dwa dni wytrwać na głodówce, może żołądek troszkę się uspokoi, obkurczy:) i będzie mi łatwiej, możecie gderać, że to nie jest dobry pomysł, ale mniejsza z tym taki mam plan z braku innych alternatyw, więc dwa dni głodóweczki i od poniedziałku ruszam z jakąś dietką, no i postanowiłam włączyć ruch, mam w domu sporo przyrządów, bo mąż ćwiczy, moje ulubione to orbitrek i talerz obrotowy na mięśnie brzucha, nie wiem jak to się nazywa, ale na początek postanowiłam ćwiczyć na tych dwóch, dokładając ewentualnie brzuszki i przysiady no i spacery, nie określam póki co limitów ćwiczeń, zobaczymy ile mi się uda na początek, będę zdawać relację na bieżąco, nie ma szans abym się ważyła raz w tygodniu, bo ja mam manię ważenia i każdy nawet najmniejszy ubytek daje mi pałera:) do dalszej walki o swoje ciało i samopoczucie, więc ważyć będę się często i zapisywać swoje osiągnięcia, to mój plan, oby się go udało zacząć realizować w praktyce, pisać będę zwykle wczesnymi rankami, aby osiągnąć jak najwięcej z tego co sobie założyłam no i na koniec obecnie waga 97,8 kg wzrost 168 START

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydziu brawo ja bede trzymac kciuki za Ciebie,,, wiez poczytalam o tej diecie 50/50 ktora stosuje kicia nie jest zla moze sama ja zastosuje poczytaj i ty o niej daj znac co i jak ja w tej diecie bede w dni tluste jadla dietetycznie a w dni chude tylko wtedy jesli poczuje glod oszukam kisielkiem jakas zupka ale sama czysta bez dodatkow.... od dzis zaczynam czemu nie moze cos z tego bedzie . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota08 czy ty wiesz co
to znaki interpunkcyjne? Piszesz głąbie bez ładu i składu! Poczytaj sama siebie, ciekawe czy coś zrozumiesz:o?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
pono.. inteligencja pisze fonetycznie aa tak poważnie, ktoś ukradł mój nick i pewnie bzdury na moje konto powypisuje to ja :P marianna pe:P bo mi nie przyjmuje wpisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Dziś kolejne ważenie. U mnie mniej o 1,6 kg. ale się cieszę:) Cieżko na to pracuję, więc i nagroda jest. Dziś zaczynamy kolejny tydzień walki z sadłem. A jak Wam idzie? Nie odpisujecie na złosliwe wpisy, nie warto. Miłego dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzis wazenie i zmienila juz stopke ech wolno ot idzie ale dam rade..tyle juz wytrzymalam szkoda tego zmarnowac na co tak pracuje pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blokada Ssania
Witajcie dziewczyny, mogę się do Was dołączyć? Jestem mamą dwóch fajnych chłopców, mają 2 latka. Zawsze byłam szczupła, czasami wręcz chuda - uprawiałam sport, trzymałam dietę. Teraz ważę 87 kg przy wzroście 165 cm. Jestem zmotytowana do schudnięcia 22 kg. (Waga wyjściowa 88, schudłam od środy 1 kg :) ) Chciałabym dołączyć do kogoś, kto jest podobny do mnie, w grupie raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blokada ssania Witaj:)🖐️ Jaki masz plan na utrate tych 22 kilogramów? Mam nadzieję,że planujesz ćwiczenia połączone z racjonalną dietą, a nie jakieś diety wynalazki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blokada Ssania
Nie, żadnych wynalazków nie planuję :D Chyba główne moje zasady to mniej żreć (dosłownie!), nie łączyć białek z węglowodanami (w miarę możliwości), jeść 5 regularnych posiłków, rezygnacja ze słodyczy, czipsów, piwa, rezygnacja z późnych kolacji, picie większej ilości wody i czerwonej, zielonej herbaty. Ruch - tutaj kwestia trudniejsza, bo mam "na stanie" dwóch żywiołowych synków i oni zapewniają mi dużo ruchu. Założyłam parę dni temu topik z pytaniem, czy sama dieta przy odchudzaniu wystarczy, ale dziewczyny uświadomiły mi, że i tak się ruszam (chociażby spacery z dziećmi). Planuję w najbliższym czasie jogę lub basen - jeszcze się zastanawiam, co wybrać. Acha, parę razy w ciągu dnia robię brzuszki, rozciągam się, tańczę z dziećmi. Nie jestem nastawiona na konkretny sport, tym bardziej siłownię, bo niestety nie mam na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blokada Ssania
Poczytałam sobie topik, dziewczyny super chudniecie, tak trzymać. Piękne te wasze stopki :) Może kilka słów o mnie, dlaczego chcę schudnąć. Jak już pisałam, zawsze byłam szczupła, nosiłam rozmiar S i byłam bardzo aktywna. Potem się zaczęło: siedząca praca, obiadki, późne kolacyjki, wyprowadzka z mężem na swoje, wożenie tyłka samochodem, zajście w trudną ciążę, miesiące spędzone w szpitalu... to się wszystko na siebie nałożyło. Po porodzie moje dzieci miały duże problemy zdrowotne, ja też. Walczyliśmy o życie i wtedy postanowiłam, koniec z dietami, z przejmowaniem się wyglądem. Tak mi się to wbiło w głowę, że sobie pofolgowałam i... od porodu przytyłam 15 kg. Także jak ktoś tłumaczy mnie, "bo urodziłaś dwoje dzieci" to niestety zawsze stopuję, że w ciąży ważyłam mniej i to moja wina, tylko moja, że się tak zapuściłam. Podchodziłam do odchudzania w marcu, ale nie miałam motywacji. Schudłam parę kg, potem zapomniałam i dopiero otrzeźwiałam, jak chciałam ubrać po wakacjach jeansy... Pewnie to sobie wyobrażacie. W środę jechałam z synkiem na kontrolę lekarską i ledwie oddychałam w tych spodniach. Zważyłam się pierwszy raz od miesięcy i szok, aż 88 kg! (nawet chyba 88.6!) To mi dało do myślenia, że jeśli się za siebie nie zabiorę, to może być jeszcze gorzej. Mam motywację, wiem, że dam radę. Moja figura to w gruncie rzeczy nic poza OGROMNYM BRZUCHEM i w ćwiczeniach głównie na nim chcę się skupić. Od środy schudłam 1 kg z groszami, więc jak na te parę dni to super. Dzisiaj przymierzałam spodnie i dopinam się bez wciągania powietrza. Na odchudzanie planuję poświęcić minimum 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blokada Ssania
Zapomniałam - jedna z ważniejszych zasad mojego odżywiania podczas diety to brak płynów do posiłków, nie piję nic w trakcie jedzenia ani zaraz po. Może którejś z was się to przyda, ja dzięki temu dłużej jestem syta. Robiłam tak zawsze. Podoba mi się ten topik, bo macie podobne podejście. Nie głodzicie się. Dla mnie spędzenie dnia o kawałku sałaty jest nie do pomyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blokada ssania ja również nie piję przed i po posiłku. Widzę,że masz mądry plan, więc nic, tylko go wcielić w życie. Trzymam za Ciebie kciuki. Kolejne ważenie mamy 26 września jak w każdy poniedziałek. Zrób sobie czarnego nicka,żeby uniknąć podszywaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blokada Ssania witaj w srod nas....co do picia to pijam tylko wtedy kiedy mam pragnienie nie potrafię wlewac w siebie sporo plynow.Damy rade dziewczyny ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blokada Ssania
Dzięki za miłe przywitanie :) Zaczernię się, tylko muszę wykombinować jakiś normalniejszy nick, ten powstał inspirowany książką "Gruba", która natchnęła mnie do zrobienia porządku ze swoim wyglądem. Czytałyście może? Wpadła mi w ręce przypadkiem, ale tak jak bohaterka też mam blokadę wewnętrzną i dzięki temu wiem, że uda mi się wreszcie schudnąć. A Wasze stopki są bardzo, bardzo motywujące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalam Blokada Ssania,ale jak tylko zalicze okuliste i bede miala nowe szkla chetnie przeczytam jak tylko uda mi sie ja znalesć.Uda ci sie .Mnie tez bardzo motywuja osiagniecia kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicia jestem na etapie twojej dietki którą miałaś zastosować 50/50, za tydzień zobaczymy jakie będą efekty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blokada Ssania
Cześć dziewczyny, na razie na pomarańczowo, bo nie mam dużo czasu. Przedwczoraj zaczynało mnie łapać przeziębienie, wczoraj już na maxa bolące gardło, zatkany nos. Nie mogę za dużo przełknąć, więc prawie cały dzień piję herbatę. Zawsze przy chorobach chudłam parę kg i potem długo nic nie mogłam jeść słodkiego ani tłustego, więc się akurat dobrze złożyło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny, moze nie naleze do tych , ktore potrzebuja coz zrzucic, ale chcialam sie z wami podzielic dobra rada. Przypaletala mi sie pewna choroba i musialam troszke zmienic swoje nawyki zywieniowe. Dzieki temu czuje sie duzo lzejsza i sprawniejsz i tez ubylo mi kilka kilogramow, chociaz wcale tego nie chcialam. Musialam przestac jesc biala make i cukier, wiec zaczelam jesc tylko wyroby z ciemnej maki, makron z ciemnej , pieczywo, i bez zadnych konserwantow i zero owocow , bo tam jest cukier. Za to warzywa do woli. Zero bialej maki, zero slodyczy i owocow , zero cukru do herbaty, pije duzo zielonej herbaty, i jedzenie salatek, tylko z oliwa z oliwek. Podobno zdrowo zrzucilam te kilka kilo, czuje sie ja piorko, chociaz nie jestem chuda. Zadnych cwiczen nie robilam i nie chodzilam tez glodna , jadlam ile chcialam , i do tego mamarony ryzowe tez jem czasami, wiecie to calkiem proste tylko trzeba chciec zmienic nasze nawyki. Zycze wam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Apart za dobra rade .....dalej dietetycznie choc dzis mam dni tluste tak nazywaja sie te dni w diecie 50/50 od kilku dni pijam miod nadczczo z cytrynka rano i taka dawke wypijam na noc. Balam sie ze bede przybierac na wadze ale nie moja waga dalej spada poki co... pozdrawiam was serdecznie a ty kochana wracaj do zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, widzę,że tutaj cisza zapanowa. Ciekawe czy nadal sie odchudzacie? U mnie wszystko idzie bardzo dobrze.Waga cały czas spada,wymieniłam troszke ubrań na te w mniejszym rozmiarze. Nie grzeszę, choć nawet imprezy się zdarzają. Mam mocne postanowienie,że na sylwestra będę szczupłą laską. Moja dzisiejsza waga to 85, 70 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×