Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość parasolka czerwona

bliźniaki po clostilbegyt

Polecane posty

Gość teczowa_masajka
Czesc Dziewczyny! Ja tez jestem po kuracji clo (3-7dc) i po zastrzyku z Ovitrelle. Dzisiaj mam ostatni monitoring, zeby sprawdzic czy pecherzyki popekaly (to bedzie ok 50h po zastrzyku). Mam nadzieje, ze jednak popekaly, bo staramy sie z moim mezem o dziecko od prawie 2 lat i szczerze Wam powiem, ze wymiekam juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teczowa_masajka - to masz tak jak ja, 2 lata starań i nic ... no ale i na nas przyjdzie czas ;) 3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teczowa_masajka
Kasienia, a Ty mialas robione jakies badania oprocz hormonow? Ja juz przeszlam ich sporo, lacznie z hsg, ktore wykazalo niedroznosc prawego jajowodu. I dlatego teraz stymuluja mi lewy jajnik, ktory dosc leniwie pracowal (pecherzyki dominujace praktycznie zawsze tworzyly sie na prawym jajniku). I teraz jestem pelna nadziei, bo po bardzo malej dawce clo (1/4 tabletki) mam 2 dorodne pecherzyki na lewym i jeden na prawym. Teraz tylko obawa czy na pewno pekly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teczowa_masajka - u mnie to dość dziwna spawa, bo pęcherzyki w pierwszym cyklu z clo mi urosły a było ich sporo i tylko 1 czy 2 pękły a reszta trzyma się do dziś i musze je usunąć, ale właśnie jeśli teraz ten 3 cykl z clo będzie nietrafiony to ide do szpitala na laparoskopie i wtedy będą mi też badać drożność jajowodów, usuwać niepęknięte pęcherzyki i nakłuwać jajniki żeby zaczęły pracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teczowa_masajka
Mi w szpitalu tez proponowali laparo, zeby sprawdzic czy faktycznie ten prawy jest niedrozny. Ale ja wyszlam z zalozenia, ze co tu do cholerki sprawdzac i poszlam do kliniki leczenia nieplodnosci. I nawet nie jest tak drogo jak sie spodziewalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) również jestem po pierwszej serii z clo miałam monitorowaną owulację stosunek dzień przed i dzień po owulacji ,dziś mija 16 dzień po owulce i dostałam @ gdzie wcześniej nie miesiączkowałam bez wywoływania luteiną i primolut nor, objawy miałam jak na początku ciąży ,a tu niespodzianka .aż się rozpłakałam że z bobo nici, mimo owocnej owulacji i staranek.:( za tydzień miałam iść do gina by zobaczyć czy jest jakieś ziarenko. Warto mieć jakieś nadzieje ? Komu udało się za pierwszym razem po owulacji z clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teczowa_masajka
Kasienia, a Ty stymulacje clo mialas z zastrzykiem czy bez? Bo jak bez to niestety wzrasta prawdopodobienstwo nie pekniecia i utworzenia sie torbieli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teczowa_masajka
Hej Tolerancja! Mysle, ze jest duzo kobiet, ktorym udalo sie za 1 razem, tylko niekoniecznie siedza na kafe ;) Dlugo sie starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) również jestem po pierwszej serii z clo miałam monitorowaną owulację stosunek dzień przed i dzień po owulacji ,dziś mija 16 dzień po owulce i dostałam @ gdzie wcześniej nie miesiączkowałam bez wywoływania luteiną i primolut nor, objawy miałam jak na początku ciąży ,a tu niespodzianka .aż się rozpłakałam że z bobo nici, mimo owocnej owulacji i staranek.:( za tydzień miałam iść do gina by zobaczyć czy jest jakieś ziarenko. Warto mieć jakieś nadzieje ? Komu udało się za pierwszym razem po owulacji z clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teczowa_masajka - ja miałam niestety bez zastrzyków a dziś lekarz powiedział mi że jestem jeszcze młoda (24 lata) i on woli żebym wspomagała się clo i żeby natura też trochę mi pomogła. Teraz czeka mnie 3 cykl więc może dam radę a jak coś to będę błagać o zastrzyk hehe :) Tolerancja - wieeeeele kobiet zaszło dzięki clo, więc ja stawiam na to że clo jest skuteczne i warto walczyć ;) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też lekarz powiedział że jestem jeszcze młoda ,ale jeśli w kobiecie obudzi się instynkt macierzyński to nie ma silnych ,jestem nowo upieczoną żonką i dzidziuś był by wisienką na torcie. Zwłaszcza że kiedyś miałam diagnozę od nie kompetentnej ginekolog że będ miała problemy w przyszłości z zajściem w ciążę ze względu na braki miesiączki teraz nie wyobrażam sobie mojego małżeństwa bez dzidziusia . W clo nadzieja .ale skąd ta miesiączka xD .ALE to zawsze 1 dzień cyklu i kolejne sesje z clo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teczowa_masajka
Tolerancja, w ogole sie nie przejmuj - moze byc tak, ze jeszcze nie raz zawita @, a moze zajdziesz w ciaze juz niedlugo. Grunt to nie panikowac, nie plakac za kazdym razem i sie nie nakrecac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienia 89, a wie czekaj na @' i potem do dzieła:) DZiewczyny wierzcie mi clo czyni cuda. Oczywiście nie wiem ile dziewczyn zaszło w ciążę dzięki tym pigulkom ale wszystkie te które znam i poznałam przez czas starań noszą pod sercem malenstwo lub już sie do niego przytulaja:) uda wam sie i to na 100 procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy owulacja po clo jest szybciej? Zawsze miałam ok 18 dnia a dziś w 8 dniu test owu wyszedł pozytywny a monitoring dopiero w przyszłym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu a w których dniach cyklu Ty brała s clo? bo ja biore 5 dni od 4 do 8, ale widzę że większość bierze od 3? a Ty jak brałaś? królik-skacze - słońce żeby wierzyć testom owulacyjnym podczas brania clo musisz się im dokładnie przyglądać i wtedy kiedy kreseczka testowa jest mocniejsza niż ta pierwsza to jest owulacja, bo ja robiłam testy od 8 d.c. do 20 d.c. (wiesz to głupie że tak długo) i zawsze wychodziły mi 2 kreseczki! ZAWSZE! i wkońcu już było po 30 d.c. nie pamiętam dokładnie którego ale na pewno po 30 podczas sprzątania łazienki widziałam że został mi jeszcze 1 test owulacyjny i tak zupełnie do żartów go zrobiłam i patrzę a tam znów 2 kreski :) więc przyglądaj mu się bardzo dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś sama ja też każdego miesiąca wykorzystam 2 paczki:) Ostatnio nawet 3... Dziś dopiero pierwszy zrobiłam a tu odrazu dwie. Wiesz w tym cyklu chcieliśmy się poprzytulać dopiero przed owulacją, bo wydaje mi się nie wiem czy słusznie że im więcej razy się kochamy wcześniej to kiedy już jest ta owulacja to za mało zostaje dojrzałych plemników. Za tydzień mam monitoring i się pewnie okaże czy owu juz była czy będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbora
witam, brałam CLO od 3 do 7 dc, zaszłam w ciaze pojedyncza w pierwszym cyklu, CLO czyni CUDA, obecnie jestem w 18 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienia, ja też brałam od 3 do 7 dc po jednej ale pytałam lekarza dlaczego nie od 5 d (bo tak moja koleżanka brała i udało sie za drugim razem:)) to odp że to zależy od paru czynników np długość cyklu. A co do owulacji to też słyszałam od wszystkich że owu występuję szybciej. dlatego ja testowałam od 9 dc, ale u mnie , jak już kapnęłam o co chodzi z tymi wiecznymi dwiema kreskami:) zauważyłam że owu wystąpiła 20 dc i to bardzo późno bo 29 dc już dostawałam okres. A więc jak widać natura i clo robi swoje:):):) Pamiętajcie dziewczyny, kreska testowa musi byc mocniejsza od kontrolnej. ( piszę to bo sama zastanawiałam się przez pare miesięcy co jest ze mną nie tak skoro mam owu cały miesiąc:). Barbora, witaj wśród tych, którym się udało:):):) ja też jestem w 18tc:) ciąży mnogiej dwujajowej. TERAZ KOLEJ NA WAS DZIEWCZYNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
królik-skacze - no ja z mężem wprowadzamy celibat tak na parę dni przed planowaną owulacją a w owulację przytulamy się tylko raz dziennie :) i mój mąż 2 dni przed owulacją już bierze ACC 600 mój lekarz mu kazał bo ma zbyt gęste nasienie ... no ale jest zdrowy :) Asiu tak myślałam że może też wezmę od 3 dnia? bo 3 a 4 to różnica jednego dnia tylko, no ale może nie powinnam zmieniać woli lekarza? w końcu zna się lepiej to on jest lekarzem nie ja hmmm... sama już nie wiem, jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienia, bierz clo jak doktorek karze. Wierz mi kobiety zachodzą w ciążę biorąc różnie te tabletki. Najważniejsze że teraz podwójna dawka. Ja mojemu dawałam kwas foliowy i sama też łykałam od roku. No i niby plemniki mocniejsze są z rana i tak też u nas było. Zaszaleliśmy rano dwa razy i są z tego dwa maluszki:):). Ale najlepsze było to że nie wywierałam presji na moim mężu, chociaż wcześniej to nawet czasem się pokłóciliśmy bo ja dyktowałam kiedy, jak :)Jak dziś na to patrzę, to wierz mi, popadałam w szał lekki:( a w grudniu miałam masę spraw i trochę machnęłam ręką i właśnie wtedy się udało. A pamiętam jak od dwóch lekarzy usłyszałam że mamą może nigdy nie zostanę. Kasienia, na prawdę winko, luz i czerp przyjemność ze swoim partnerem. W końcu i ty i on chcecie maluszka :) A ja jestem na 100 % pewna że się uda i zaraz dołączysz do przyszłych mamuś bo clo czyni cuda:) Jestem sercem ze wszystkimi starającymi się bo wiem jaki to trudny okres. Ale wiem też że jak zobaczycie dwie kreski na teście ciążowym to każdy dzień będzie wyjątkowy. Mnie to nawet mega mdłości cieszyły bo wiedziałam że to moje maleństwa:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz po rozmowie z Tobą jest mi zawsze lepiej :) odzyskuje wiarę i chyba też chce mieć bliźniaki :) no ale jak będzie jedno to też będę się bardzo cieszyć :) mój mężuś szaleje bo jak się dowiedział że po clo mogą być bliźniaki to on strasznie chce mieć bliźniaki hehe :) a Ty podawałaś mężowi kwas foliowy? cały czas? czy tylko w wybrane dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królik skaczee
Ja chcę więcej takich dobrych historii. :) U mnie 12 dzień cyklu wczoraj miałam pozytywny test owu a dziś już negatywny. Nie wiem czy faktycznie była owulacja. Byle do czwartku wtedy mam monitoring. Jestem mega ciekawa co tam zobacze i usłyszę. Wiecie co niestety nie mam żadnego śluzu więc obserwacja moja jest daremna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Cieszę sie Kasienia ze dodaję sił, w końcu najlepiej rozumieją sie dziewczyny mające te same pragnienie i podobne problemy. Najlepiej rozumieją mąż ci co sami przechodzili lub przechodzą ten problem. Mój brzuszek rośnie i to bardzo. Jestem w piątym miesiącu a już widza wszyscy brzuszek ciazowy:) ja z natury byłam za chuda bo na 1.66 warzywami 47 kilo więc jak zaszlam w ciążę to odrazu przybieralam na wadze:) dziś mam 8 kilo wiecej a jem dużo owoców i warzyw, zero tłustych :) mi rośnie tylko brzuszek i piersi. lekarz tez uważa ze wszystko ok z waga moja ale ja już sie powoli mecze:) w końcu 8 koło wiem noszę :) kwas foliowy podawalsm mojemu karzdego dnia i dobie tez. Witaj zajączka, co do sluzu to nigdy nie widziałam go wiecej. Gdybym miała sugerować sie tym to nigdy by nam sie sie nie udało:) jak test pokazuje dwie kreski, to brać męża do sypialni, zrobić mu mały występ:) i kochać sie szalenie;) tylko mi nie mówcie" kochanie dziś musimy bo mam dni Plodnr bo to go na pewno nie podkreślił a jeszcze mu plemniczek osłabnie;) czasem my kobiety musimy zatrzymać pewne rzeczy dla siebie :) wiem to bo ja mojego prawie masakrowalam:) i wtedy to nic nie szło, a jak mu przestałam mówić to pach i jest dwojeczke:):):) dziś mamy z mężem spotkanie z naszymi skargami na usg:) jak zawsze jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam Asiu po usg? jak maleństwa? wiesz już co będziesz miała? ja jutro mam ostatni dzień z luteiną i potem oczekiwanie na @ :) króliczku - kiedy to my doczekamy się takiego szczęścia jak Asia :) hehe 3mam kciuki za Twoją owulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Wizyta bardzo dobra, dzieci fikają szczęśliwie. Po lewej stronie mój maluszek się chyba zawstydził bo nie chciał nam pokazać co chowa między nóżkami, a po prawej stronie mamy córeczkę:) małą śliczną dziewczynkę:):):) Ciąża przebiega póki co bardzo spokojnie i to jest naj najważniejsze. Dziewczyny, jak tylko dostaniecie @ to dawajcie znać :) a wtedy do dzieła. Ja czekam na kolejne przyszłe mamusie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królik skaczee
Asiu może będzie parka:) Masz jakieś preferencje co do płci drugiego bobaska???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×