Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duzamii

zdecydowalam sie na zycie bez dzieci i to byla najlepsza decyzja w moim zyciu

Polecane posty

Gość tikuriku na patyku
No ale nie pisz, że to była najlepsza decyzja, bo tego nie wiesz. Teraz jest fajnie i super. Jako matka przyznam, że dzieci wymagają tego, by swoje życie nieco inaczej zorganizować, ale z perspektywy czasu nie wiem, jak myśmy żyli bez nich.Mam już porównanie, więc mogę powiedzieć, że zdecydowałam się na dzieci i wiem, że to była najlepsza decyzja w moim życiu, niczego nie żałuję. Ty narazie możesz pisać jedynie o wygodach życia we dwoje, z czym wiąże się dużo swobody. Uwierz mi jednak , że po 60-tce już tak ci się nie będzie chciało balować, a wtedy możesz poczuć, że kogoś w życiu brak. No i wtedy zostanie ci kupno psa:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
duzamii raczej tak bo zycie jest zmienne i roznie bo moze jeszcze byc oczywiscie zycze ci tego abys mogla kiedys tez tak powiedziec, naprawde ale gdy mowi to osoba ktora ma ok. 30 (strzelam nie wiem ile, wybacz jesl i cie urazilam) to wydaje mi sie ze poprostu bardzo mocno w to wierzysz bo chcesz zeby tak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
ja mam jedno dziecko, jeszcze malutkie, bardzo żywiołowe i bardzo problematyczne ( że sie wyrażę ). Tęsknie za życiem , jakie wiodłam wcześniej ale nie żałuje. Na razie jest ciężko i marzę o wakacjach, ale myślę że to przejściowe. tęsknie za swobodą o której Ty piszesz, ale nie wyobrażam sobie życia bez dziecka już. Nie są to puste słowa, ale na prawdę sobie tego nie wyobrażam,że wracam do domu z pracy i nikt nie wyciąga małych rączek, że nikt mi nie robi burdelu na kółkach każdego dnia, nikt mi nie sparuje dżemem ubrań a ścian nie maluje czymkolwiek, co pisze ;). Nie wyobrażam sobie, że planuje wakacje i w tych planach nie ma dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzamii
jezeli da sie gadac na poziomie to czemu nie ja nigdy dzieci nei chcialam, i nigdy nie wyobrazalam sobie siebie w roli mamy. Troche lat na karku juz mam, dlugi stabilny zwiazek, i nic sie nie zmienia,a ja coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze to podejscie do zycia sie nie zmieni. I tak jest mi dobrze. A piszac o tym, ze nie obchodzi mnie co mysla inni, nei maialam na mysli kafeteriuszy, tylko np rodzine, znajomych itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co wchodzisz
na dział ciąża i macierzyństwo jeśli wykreśliłaś to ze swojego planu na życie?? przecież oczywistym jest , że większość kobiet które tutaj siedzą to albo starające się albo już mające dzieci i zaraz Cię równo zjadą... Nie chcesz dzieci to ich sobie nie miej ale co to kogo obchodzi akurat na tym dziale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
Ze mną było tak, że instynkt mi szalał strasznie, ale to okropnie -- do tego stopnia, że jak dowiedziałam się o jakiejś ciąży to beczałam w poduszkę pół nocy ;) No wieć jako meżatka z małym ale jednak stażem pracy hop, postanowiłam mieć dziecko. Oczywiście mąż się zgodził :P Natomiast wiem z perspektywy, że instynkt robi swoje, czyli miesza w głowie kobietom ;) Absolutnie nie byłam gotowa na macierzyństwo, dopiero w praniu wyszło jakie są minusy ( bo są, nie oszukujmy się). Ale z drugiej strony jak już się pojawi ten malutki człowiek w rodzinie to zmienia ją gruntownie, siłą rzeczy staje się jej najważniejszym członkiem. Rodzin zawsze na pierwszym miejscu stawia jego dobro i potrzeby ( przynajmniej ja tak mam :P ). I tak jak pisałam juz, tęsknie za tym co było ale nie żałuje tego co mam - zawile wiem :P Może matka natura zadecydowała za mnie, bo świadoma wszystkim cieniów i blasków macierzyństwa też chyba bym się nie zdecydowała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-}
także mam jedno dziecko, prawie 2letnie, jest to moje szczęście, nie powiem ze brakuje mi tamtego zycia, beztroskiego, ale staram sie doceniac to co mam, do autorki, czytam, i widze ze jesteś w pożadku, nie krytykuję, nie narzucam swojego zdania innym, szanuje twoje zdanie, mam nadzieję że całe swoje zycie będziesz szczęśliwa, i ze nie bedzie ci nic brakowało, twój wybór twoje życie, nie ważne czy z potomnkiem czy bez, życzę ci szczęścia, pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzamii
anexxis kiedy zaczely CI tak hormony szalec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
A presji ze strony środowiska nie da sie uniknąć, trzeba znaleźć mądrą, krótką odpowiedź dlaczego jesteś na nie.W końcu nikt za Was nie wychowa dziecka. Może przyjdzie taki czas, że zmienisz zdanie. A ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
w wieku 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka 33
Każdy ma prawo by żyć jak chce...i spełniać się. I uwierz mi zarówno kobieta bezdzietna jak i ta, która posiada potomstwo może żyć beztrosko, spełniając się w każdej sferze życia. zależy to niewątpliwie od wielu czynników, od sytuacji materialnej, temperamentu, sposobu patrzenia na świat. Ja nie zazdroszczę Ci tego, że nie masz dzieci. dziecko jest dla mnie dopełnieniem szczęścia ale tylko wtedy, gdy mężczyzna to jest ten jeden jedyny. I uwierz- z dzieckiem można robić wszystko na co ma się ochotę, można żyć pełną parą, być szczęśliwą, spełnianą kobietą. Nie klasyfikujemy- dzieciate to sfrustrowane matki polki bo tak nie jest. Teraz kobiety są bardzeij myślące niż lata temu, nie zatracają w macierzyństwie siebie. Ja nie wyobrażam sobie życia bez ukochanego dziecka- ale nie zrozumie tego kobieta, która go nie ma. Bo nie tęskni się za czymś czego się nie zna. A uwierz mi, uczucie matczynej miłości jest nieporównywalne z niczym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
autorko no i ok. twoje zycie twoje wybory- masz do tego pelne prawo. powiem ci ze ja do tej pory zylam podobnie jak ty i mi to pasowalo :D teraz jestem w ciazy.... i napoczatku nie umialam sie w tym odnalezc dla mnie to bylo jak koniec zycia... ze po urodzeniu dziecka bedzie gorzej, beda ograniczenia ale w trakcie ciazy, zwlaszcza teraz juz pod koniec chyba instynkt mi sie uruchomil bo traktuje dziecko jako cos dobrego na mojej drodze, ze warto bylo zwolnic napewno wroce do swojej pracy, do swoich pasji, napewno bede korzystac z zycia ale razem z młodym bo chce mu pokazac ze mozna w zyciu robic fascynujace rzeczy. pokazac mu ze moze byc tym kim chce, ze musi ten swiat caly poznac i zdbyc spokojnie nie pisze tego po to by cie do czegos przekonywac, czy starac sie pokazac kto ma lepsze zycie- nie o to mi chodzi poprostu kazdy jest inny, ma inne cele.... ty jestes wolna,niezalezna ja bede ograniczona poprzez potrzeby dziecka na poczatku ale nie zamierzam rezygnowac z zycia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikuriku na patyku
Ano toście młode jeszcze:) Mi instynkt szalał od 20 roku życia, a pierwsze urodziłam blisko 30 urodzin:) drugie 2 lata później. I nie żałuję, że tak późno. :) Ja mimo, że mam dzieci, wychodzę z założenia, że o powodach nie posiadania dzieci nie rozmawia się, po prostu. Nikogo nie musi obchodzić, czy nie chcę, czy nie mogę ... mój biznes. Wszelkie dywagacje i dyskusje należy więc bezczelnie ucinać krótkim "to jest nasza osobista sprawa, czy będą dzieci, czy nie". Na zarzut "bezczelności" odpowiada się, że pytanie o potomstwo jest równie bezczelne ... działa. Obrażą się, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
autorko gdzie jesteś ? jeśli chodzi o dzieci to jest stereotyp, że na starośc będzie miał nam kto podać szklankę wody... różne są sytuacje, dzieci wyrastają na różne osoby, czasem zapominają o rodzicach i więcej pomaga ktoś obcy. poza tym dzieci chowa się dla świata, tak górnolotnie mówiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gledziara !!!!!
Powiem tak: NIE kazda kobieta nadaje sie na matke, i jesli o tym wie, czuje to, zna swoją stabilnosc emocjonalna, mentalna i nie chce sie podejmowac macierzynstwa bo sie poprostu do tego nie nadaje, jak najbardziej am do tego prawo i podziowima takie kobiety, mam do nich ogromny szacunek ze nie decudują sie na macierzysntwo jesli wiedza ze nie jest im to pisane i to jest ponad ich siły Za to gardze kobietami, ktoire kompletnie nie nadaja sie na matki, wogole z poblizu dzieci nawet nie powinny przebywac, a mimo tego rodzą dzieci bo presja spoleczenstwa, rodzina, kolezanka, i taka rola kobiety, zas wtedy takie dziecko jest okaleczone emocjonalnie i psychocznie przez takie koboiety , ktore nigdy nie powinny powolywać sie na macierzyunstwo, a nie okłamujmy sie.NIE kazdej kobiecie jest pisana rola matki, nie kazda nadaje sie na macierzynstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
śmieszy mnie to jak ktoś pisze " nie będę rezygnować z życia ", bo to tak jakby chciał co najmniej samobójstwo popełnić :P Bez obrazy dla nikogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
a i jeszcze jedno dlatego napisalam o tym "nie chwaleniu dnia przed zachodem słonca" bo jeszcze rok temu mowilam tak jak ty... nie chce dzieci, zero dzieci, wolalam zwiedzanie swiata i uprawianie sportów zylam chwila co wiecej ... ja nie lubilam dzieci a one mnie heheheheh moja wlasna matka jak sie dowiedziala o mojej ciazy to nie umiala sobie tego wyobrazic....tzn ja+dzieciak na rekach do dzis dnia biadoli .... jak to bedzie, ty sobie rady nie dasz... hhehehe a ja nie wiem... bedzie hardcore total heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
autorko - jednak chciałaś zrobić zamieszanie ? poświecamy Ci tutaj swój czas a Ty nie odpisujesz//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzamii
tak naprawde nie moge miec dzieci ot co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co o tym piszesz na tym
forum? skoro chcesz wzbudzic oburzenie matek, to hcyba jednak nie ejstes do konca szczesliwa ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
gdzie te ciumkaczki widzisz? bo mi do takiej daleko np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikuryku na patyku
Jeśli ktoś się pod ciebie nie podszył i to prawda, to nie trzeba się zasłaniać rzekomym "wyborem". Nie wszyscy ludzie to potwory, które będą tańce godowe uprawiać, bo ktoś dzieci mieć nie może. Co innego świadome wybory, co innego, kiedy to natura decyduje za nas. Mam w rodzinie podobne małżeństwo - rodzicami byliby super, dla naszych bąków są jak rodzice niemal, widać, że kochają dzieci. Nikt nie mówi głośno, ale ja się domyślam, że po prostu ich mieć nie mogą. I nie są przez to mniej wartościowi, wręcz przeciwnie powiedziałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikuryku na patyku
Chyba że tak napisałaś o wyborze, żeby uciszyć tą część umysłu, która chciałaby bardzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
tikuryku wydaje mi sie ze to byl podszyw :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikuryku na patyku
hmmm, możliwe, bo sama zainteresowana nie pisze jakoś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
także wydaje mi się, że wyżej ktoś się podszył i trochę mam żal, że ktos zaczyna jakiś kontrowersyjny temat, wciąga nas w dyskusje i milknie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×