Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Witajcie, coś pusto u nas ostatnio. Czy białko z ryb liczy się w 100% do bilansu ? Miałam ochotę na śledzie, ale jak zobaczyłam ilość białka w nich dałam sobie spokój. Pozdrawiam cieplutko. Patyk, jak Twoja dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry jest tak zimno że postanowiłam zjesc przed wyjciem sniadanie=pełnotłusty twarożek ze smiet 36(energia:)) Białko z ryb wyliczmy ale wiem że jest mniej wartosciowe 'niż zwierzece. trzymajcie sie ciepło,mam nadzieje że już zimniej nie bedzie>)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam PANIE w ten piękny, mrożny ranek. Od kilku dni u mnie na mazurach mocno mrozi. Dzisiaj padł rekord, rano było -27 C. Wagę trzymam w granicach 105 - 106 kg. Uważam, że to dobry wynik na start do realnego, intensywnego odchudzania w marcu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szykuje obiadek-skrzydełka pieczone,kalafiorek i brokuły z masełkiem .rosołek z żółtkami na rozgrzewke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smaczne dodaj trochę śmietanki lub jogurtu do sosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ktoś wie, jak jest z salami i palcówką, chodzi oczywiście o stosunek B-T-W. Z góry dziękuję za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, ale już coraz bliżej do wiosny. I pomimo mrozów dni są bardzo słoneczne, a to nastraja optymistycznie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Przyłączam się do Waszego wątku, bo coraz bardziej ta dieta do mnie przemawia. A tu można się pięknie doedukować ( uznanie dla Autorki wątku 🌼 ) Zaczęłam od poniedziałku - bilans na dziś -2kg. Zostało jeszcze 18 :P Jedno jest dla mnie dziwne - nie ciągnie mnie do słodyczy. Nie wiem czy to kwestia psychiki, czy działanie diety (pewnie jedno i drugie) ale przez ten cały czas zjadlam tylko jednego malutkiego flapjacka i wczoraj jedno ciastko na poczestunku w szkole u córki (i to w zasadzie tylko dlatego, że nie chciało mi się tłumaczyć, że na diecie jestem ) I w ogóle jakoś mi się nastrój poprawił :D to też wpływ diety? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamparapam witaj w ''sekcie'':) to prawda że nie ciagnie do słodyczy a z czasem przestają smakowac(alkohol i papierosy też podobno). ja lubie wieczorem zjesc 2-3 kosteczki gorzkiej czekolady ale nie codziennie. Nastrój sie poprawia i ma sie wiecej energii. jestes kilka dni a już zauważyłas jakies pozytywy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotuje rosół z kury,kosci i skórek. pieke boczus wedzony z czosnkiem i majerankiem . z jarzynek z rosołu zrobie sałatke jarzynową. na obiad rybka surówka z kiszonej kapusty+ziemniaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pamparapam (ale trudny nick, aż musiałam skopiować) Ja na obiad usmażyłam na smalcu ser Camembert panierowany w żółtku i odrobinie bułki. Do tego trochę żurawiny i kapusta kiszona. Jutro u mnie na obiad też rosołek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boczus to samo mieso,taki chudziutki.kupiłam ponad polmetrowy kawałek czesc i cos mi sie wydaje ze zniknie szybko(mam goscia) i jutro upieke reszte:) obiadu jeszcze nie jadłam bo nie jestem głodna mimo że wczesnie rano zjadłam tylko troche twarożku ze szczypiorkiem i wypiłam 3 kawy ze smietanką. kupiłam w lidlu mieszanke na chlebek-własnie pieke. zobaaczymy co wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boczus to samo mieso,taki chudziutki.kupiłam ponad polmetrowy kawałek czesc i cos mi sie wydaje ze zniknie szybko(mam goscia) i jutro upieke reszte:) obiadu jeszcze nie jadłam bo nie jestem głodna mimo że wczesnie rano zjadłam tylko troche twarożku ze szczypiorkiem i wypiłam 3 kawy ze smietanką. kupiłam w lidlu mieszanke na chlebek-własnie pieke. zobaaczymy co wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wiecie,że Kwaśniewski zmienił zdanie co do ryb? Wyczytałam to w ,,Idealnej diecie..." . Nie jest to już gorsze białko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaj linka do tego artykułu. Ja uwielbiam śledzie i łososia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry w niedielny poranek:) ja już od 5 na nogach ale wyspana. sniadanie rodzince naszykowałam,obiadek czesciowo przygotowany i szykuje sie do pracy na 4godzinki. fajnie że rybki mają białko nie gorsze niż miesko tylko nie bedzie można ich dużo zjesc żeby nie przesadzac z białkiem:( dzisiaj kotlety z karkówki,kapusta kiszona gotowana z boczkiem i słoniną +ziemniaczek i rosołek z odrobiną makaronu. wstrzasająca jest ta sytuacja z malutka Madzią:( zobaczymy co wyjdzie z sekcji ale w ten wypadek nie bardzo chce mi sie wierzyc. pozdrawiam ,wpadne popołudniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na śniadanie jajka na twardo z majonezem a z małą Madzią to faktycznie straszna sprawa, ludzie matkę zlinczują . i ciekawe co po sekcji wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dla mnie wiadomość o rybach jest na wagę złota, bo do mięsa nie wiem czy i kiedy się przełamię :( A do ryb nie mam oporów, to mogę sobie romansowac z tuńczykami i łososiami do woli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziś na śniadanie zrobiłam omlet ze świeżym ananasem, serem pleśniowym i plastrem szynki. Na obiad miałam pieczonego pstrąga i pieczone bataty. Mam jeszcze galaretę z nóżek, tym razej wolniej naszej rodzince "schodzi" jej jedzenie, gdyż nadrobiliśmy braki kolagenu i organizm nie potrzebuje go tyle. Nic nie chudnę, ale też i pozwalałam sobie na obfitsze jedzenie, jest strasznie zimno i nachętniej nigdzie bym nie wychodziła. Pozdrawiam Was, także i nowe osoby 🌻 Do usłyszenia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. U mnie na śniadanie jajecznica i pomidor, kawa ze śmietaną, na obiad kubek rosołu z 2 żółtkami, na kolację sałatka warzywna i kilka orzeszków skubnęłam. Na takim jedzeniu czuję się najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś wsunęłam całą puszkę tuńczyka na śniadanie potem kawa z mlekiem i garść migdalow. I nie wiem czy nie za dużo ich zjadlam na raz (tak że 100g), ale potem się czułam jakaś ociezala do popołudnia. O obiedzie sobie przypomnialam dopiero ok 17 - duszony na maśle brokuł/papryka/por zalany 2 jajkami że śmietaną. (Takie coś a la omlet) a potem druga kawa i to już chyba tyle na dziś. Ale - wypróbowałam tę kawę z tłustą śmietaną - nie wiem dlaczego, ale miałam obawy, że to jakaś zupa z tego wyjdzie :D :D :D A tu niespodzianka! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa ze smietanka 30 lub 36 jest pycha(ale nie uht) ja na kolacje jadłam sałatke z tunczka,sera ,kukurydzy i majonezu+kawałek papryki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×