Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

i właśnie zdał sie na mnie , i zobaczymy wyniki następne nakupiłam buraków, i ten świniak i porostu siedzę już 3 dni w garach i nie nadążam przerabiać , zamrażać i zjadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamień sie ze mną na tydzień :) ogólnie lubię pitrasić , ale przez ustani tydzień wychodzi mi bokiem rozmyślam o lazanii , ze swojskiego optymalnego makaronu, ale to gdzieś za 2 tygodnie, jak odsapnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mamy menu:) ja już mam nalesniki gotowe .na obiad karkóweczka w sosie własnym +krokiety ziemniaczane z boczkiem i surówke z kiszonej kapusty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lk.
Natknęłam się na taką oto wypowiedź na portalu vitalia, co o tym sądzicie? 1. Owoce i warzywa wcale nie mają dużo witamin (patrz tabele wartości odżywczych). Sam Kwaśniewski twierdzi, że są mało wartościowe. 2.Przypadków jest sporo, tylko, że wiele osób się nie ujawnia, bo wstyd, że "optymalny" może być chory. Skoro dieta kiedyś mu pomogła, trzyma ją dalej i jednocześnie bierze leki w nadziei, że wyzdrowieje. Kilka przypadków braku poprawy, nawrotu chorób i nowotworów (przypominam, że Kwaśniewski pisze, że na jego diecie nowotwór nie ma szansy przeżyć, a tym bardziej powstać) na diecie Kwaśniewskiego: Śmierć z powodu raka dwunastnicy u Morgano (wiele lat na DO, jej zażarty propagator, twórca programu ułatwiającego podliczanie BTW): http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=16094&postdays=0&postorder=asc&start=75 http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3983.0 14 lat diety Kwaśniewskiego i rak jelita grubego: http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=18305 nawrót kamienia nerkowego po 3 latach DO: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2232.0 gruczolakorak po 2 latach DO: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1647.0 brak poprawy na DO: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=289.0 bóle stawów i krzyża po 8 latach DO: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1186.0 bóle kości po kilku miesiącach DO: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3908.0 To tylko niektóre przykłady. Dziwi też fakt, że o doktorze Kwaśniewskim od kilku lat nic nie słychać, nie udziela się nigdzie, a wcześniej jak sam deklarował wysłał swoją książkę do Watykanu... Rozumiem, emerytura, ale dr Kwaśniewski ma obecnie 74 lat, a tymczasem dr Lutz (twórca innej diety niskowęglowodanowej) do końca swojego trwającego 97 (!) lat życia był aktywny zawodowo, sprawny fizycznie i intelektualnie, o czym świadczą choćby wywiady publikowane z nim w "Optymalniku" patrz: http://www.poradnikdozdrowia.pl/wybrane_artykuly/5_2004_cztery_lata_bez_weglowodanow.pdf http://www.poradnikdozdrowia.pl/wybrane_artykuly/4_2004_wywiad_z_Lutzem.pdf Polecam książkę "Dieta niskowęglowodanowa. Lutz, Atkins, Kwaśniewski. Fakty i mity". Fragmenty: http://www.poradnikdozdrowia.pl/wybrane_artykuly/3_2005_tlusto_czy_chudo.pdf http://www.poradnikdozdrowia.pl/wybrane_artykuly/8_2004_zawartosc_wybranych_skladnikow.pdf Inny artykuł Ponomarenki (nieopublikowany w książce) o tym jak dr Kwaśniewski dokonał plagiatu (polecam lekturę) diety i nazwał ją swoim nazwiskiem: http://www.poradnikdozdrowia.pl/wybrane_artykuly/9_2005_u_zrodel_diety.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lk i innych
Włodzimierz Ponomarenko zmarł w wieku 66 lat (zator tętnicy). Adam Jany - aktywny krzewiciel ŻO, twórca OSBO zmarł w ubiegłym roku i tak to jest z tym "najzdrowszym" modelem żywienia . O innych przypadkach śmierci znanych propagatorów żywienia optymalnego można dowiedzieć się w ich czasopismach Optymalni i Optymalnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lk.
Włodzimierz Ponomarenko zmarł w wieku 66 lat (zator tętnicy). Adam Jany - aktywny krzewiciel ŻO, twórca OSBO zmarł w ubiegłym roku i tak to jest z tym "najzdrowszym" modelem żywienia . O innych przypadkach śmierci znanych propagatorów żywienia optymalnego można dowiedzieć się w ich czasopismach Optymalni i Optymalnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włodzimierz Ponomarenko proponował inny model żywienia,własny ,przwidujacy 100g białka 100g tłuszczu 130g weglowodanów. a ten chyba do optymalnego wg dr Kwasniewskiego nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włodzimierz Ponomarenko proponował inny model żywienia,własny ,przwidujacy 100g białka 100g tłuszczu 130g weglowodanów. a ten chyba do optymalnego wg dr Kwasniewskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włodzimierz Ponomarenko proponował inny model żywienia,własny ,przwidujacy 100g białka 100g tłuszczu 130g weglowodanów. a ten chyba do optymalnego wg dr Kwasniewskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Tyle się napisałam wcześniej, ale niestey kafeteria przestała działać :) Odstawienie mąki podziałało, apetyt odszedł w nieznane, choć jestem przed @. Niestey odzyskałam 2 kg ze straconych, przed Świętami ważyłam o dwa kg mniej. Tak działa obżarstwo. :O Cukier nadal na czczo mam podwyższony, nie uważam jednak siebie za osobę szczególnie chorą, gdyż zniknęły typowe objawy cukrzycy jak senność i nieustanne znużenie. Na razie mleczy nie odstawiłam, nie zrobiłam też jeszcze głodówki, choć na pewno zrobię ją w tym tygodniu. Dziś mam na obiad gulasz z żołądków drobiowych i placki ziemniaczane. Na śniadanie miałam jajecznicę z dodatkiem groszku zielonego i trochę sera koziego. Wypiłam jedną kawę. To wszystko na dzisiaj. Co do szkodliwości diety polecam zapoznanie się z biochemią i fizjologią człowieka lub przypomnienie wiadomości z gimnazjum i liceum. I wszystko staje się jasne :) Dieta optymalna nie zapewnia nieśmiertelności, niestety. Myślę, aby włączyć ruch. Ćwiczenia spowodują na pewno szybszy spadek wagi. Teraz już mogę, nie jestem otyła, nie mam też już zaawansowanej cukrzycy, więc myślę, że wysiłek mi nie zaszkodzi. Obejrzałam niemal wszystko odcinki z serii: http://www.mtv.pl/shows/pogromcy-nadwagi/episodes/ Naprawdę motywuje mnie to działania (ruchu). Miłego dnia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Tyle się napisałam wcześniej, ale niestey kafeteria przestała działać :) Odstawienie mąki podziałało, apetyt odszedł w nieznane, choć jestem przed @. Niestey odzyskałam 2 kg ze straconych, przed Świętami ważyłam o dwa kg mniej. Tak działa obżarstwo. :O Cukier nadal na czczo mam podwyższony, nie uważam jednak siebie za osobę szczególnie chorą, gdyż zniknęły typowe objawy cukrzycy jak senność i nieustanne znużenie. Na razie mleczy nie odstawiłam, nie zrobiłam też jeszcze głodówki, choć na pewno zrobię ją w tym tygodniu. Dziś mam na obiad gulasz z żołądków drobiowych i placki ziemniaczane. Na śniadanie miałam jajecznicę z dodatkiem groszku zielonego i trochę sera koziego. Wypiłam jedną kawę. To wszystko na dzisiaj. Co do szkodliwości diety polecam zapoznanie się z biochemią i fizjologią człowieka lub przypomnienie wiadomości z gimnazjum i liceum. I wszystko staje się jasne :) Dieta optymalna nie zapewnia nieśmiertelności, niestety. Myślę, aby włączyć ruch. Ćwiczenia spowodują na pewno szybszy spadek wagi. Teraz już mogę, nie jestem otyła, nie mam też już zaawansowanej cukrzycy, więc myślę, że wysiłek mi nie zaszkodzi. Obejrzałam niemal wszystko odcinki z serii: http://www.mtv.pl/shows/pogromcy-nadwagi/episodes/ Naprawdę motywuje mnie to działania (ruchu). Miłego dnia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Tyle się napisałam wcześniej, ale niestey kafeteria przestała działać :) Odstawienie mąki podziałało, apetyt odszedł w nieznane, choć jestem przed @. Niestey odzyskałam 2 kg ze straconych, przed Świętami ważyłam o dwa kg mniej. Tak działa obżarstwo. :O Cukier nadal na czczo mam podwyższony, nie uważam jednak siebie za osobę szczególnie chorą, gdyż zniknęły typowe objawy cukrzycy jak senność i nieustanne znużenie. Na razie mleczy nie odstawiłam, nie zrobiłam też jeszcze głodówki, choć na pewno zrobię ją w tym tygodniu. Dziś mam na obiad gulasz z żołądków drobiowych i placki ziemniaczane. Na śniadanie miałam jajecznicę z dodatkiem groszku zielonego i trochę sera koziego. Wypiłam jedną kawę. To wszystko na dzisiaj. Co do szkodliwości diety polecam zapoznanie się z biochemią i fizjologią człowieka lub przypomnienie wiadomości z gimnazjum i liceum. I wszystko staje się jasne :) Dieta optymalna nie zapewnia nieśmiertelności, niestety. Myślę, aby włączyć ruch. Ćwiczenia spowodują na pewno szybszy spadek wagi. Teraz już mogę, nie jestem otyła, nie mam też już zaawansowanej cukrzycy, więc myślę, że wysiłek mi nie zaszkodzi. Obejrzałam niemal wszystko odcinki z serii: http://www.mtv.pl/shows/pogromcy-nadwagi/episodes/ Naprawdę motywuje mnie to działania (ruchu). Miłego dnia :) 🖐️ Na żo od 21 września wiek 44 lata, 164 cm wzrostu, cukrzyca II typu, leki odstawione po tygodniu żo waga początkowa: 85 kg po pierwszym miesiącu: 77 kg, spore wahania poziomu glukozy po 7 tygodniach: 74 kg, sporadyczne wahania poziomu glukozy po dwóch miesiącach: 73,5 kg, sporadyczne wahania poziomu glukozy po trzech miesiącach: 71 kg, poziom glukozy stabilny po czterech miesiącach: 69 kg, poziom glukozy stabilny, nadal podwyższony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lk.
Doktor Kazimierz Mądry, który zmarł na raka, był optymalnym i na żywienie optymalne nie przeszedł w momencie kiedy miał raka, tylko 12 lat wcześniej, kiedy był zdrowy, a nawet był w doskonałej kondycji. Morgano też przeszedł na żywienie optymalne będąc zdrowym, co niejednokrotnie podkreślał w swoich wypowiedziach na forum Optymalnika, a żywił się według zasad żo ponad 10 lat. Podobnie Adam Jany - założyciel i prezes OSBO, propagował i żywił się tak przez 14 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czin
moja sasiadka byla na diecie optymalnej.nie wiem jak dlugo.ale zmarla na raka.jej maz tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lk.
Hmm, im dłużej czytam tym większe mam wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lk.
Ku przestrodze informuję że na skutek nowotowru złośliwego żołądka z przerzutami zmarł pan Wiesław Kijanowski, Przewodniczący Komisji Rewizyjnej OSBO, optymalny od 7 lat, Doradca żywienia optymalnego z certyfikatem 77/02. Wszystkie dane http://www.optymalni.org.pl/infopage.php?id=35 i http://www.optymalni.org.pl/infopage.php?id=63 Trzeba w tym miejscu zacytować Doktora Jana Kwaśniewskiego który w jednym ze swoich felietonów napisał: "żołądek jest pierwszym narządem który odczuwa dobrodziejstwa tego żywienia" a gdzie indziej: "Przy żywieniu optymalnym praktycznie nie ma możliwości rozwoju w organizmie nowotworu, szczególnie nowotworu złośliwego. Nigdy nie spotkałem, aby człowiek stosujący żywienie optymalne na nowotwór zachorował."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dziadek (pisałam o tym już wcześniej) wychował się i żył na wsi. Zawsze odżywiał się bardzo tłusto, zjadł najbardziej tłuste mięso z obiadu, wszystkie skórki, każda kosteczka była niemalże wyssana, ziemniaki obficie polane sosikiem lub tłuszczykiem ze skwarkami. Ja do dzisiaj pewnych tłustości nie wezmę do ust. Owoców nie jadał, surówki i sałatki bardzo sporadycznie, chyba, że buraczki i kapustę zasmażaną. Piątkowy bezmięsny obiad był dla niego karą. Chude mięso zawsze zostawiał dla wnuków. Dożył lat 98, odszedł ze starości, do ostatniego dnia chodził. Nie przypominam sobie, że kiedykolwiek chorował, czy był u lekarza. Czytając książki Kwaśniewskiego, wypowiedzi na tym forum i mając na przykładzie mojego dziadka, który oczywiście nie miał bladego pojęcia kim jest dr Kwaśniewski przekonałam się do tego sposobu odżywiania. Nie piszę oczywiście tego dlatego, żeby kogokolwiek przekonywać, czy namawiać. Mam też nadzieję, że odziedziczyłam chociaż trochę dobrych genów po dziadku. Dodam jeszcze, że dziadek był zawsze szczupły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lk.
Tyle tych sprzeczności, że już nie wiem co myśleć. Jestem osobą młodą, nie choruje i szczerze mówiąc nie chce nabawić się jakiś chorób stosując ten model żywienia. Znalazłam jeszcze taki temat: http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=15735&postdays=0&postorder=asc&start=0 Jestem dopiero na 3 stronie, dużo tu sprzeczności i krytyki ŻO. Gosia piszesz o dziadku, on nie liczył dokładnie proporcji, może to jest metoda? Inna sprawa to jakoś jedzenia, które jadał dziadek bo to co kupujemy teraz w sklepach ma połowę tablicy Mendelejewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie są różnice w moim sposobie odżywiania? Nie jem słodyczy, mąkę w minimalnych, niezbędnych dawkach, jadam mniej owoców, smażę na smalcu i maśle, a nie na oleju, nie używam margaryny, nie piję słodkich soków i słodkiego alkoholu. Warzywa jem, prawie tak samo. Czy to aż tak wielkie zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lk.
W styczniu 2004 roku zmarł Józef Turoszowski znany poznański działacz optymalny i wiceprezes OSBO Poznań, na żywieniu optymalnym 15 lat. Powodem śmierci był atak serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też o tym pomyślałam pisząc o dziadku, bo kurki biegały po podwórku, świnki jadły sobie bardzo dobrze w chlewikach, jajka były takie, że do dzisiaj pamiętam ich smak, serek własnej roboty ociekający na kiju w ceracie. A te kiełbaski i kaszanki robione przez moją babcię. Och... rozmarzyłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zawał serca też mam czasami wrażenie, że zejdę natychmiast, jak się wkurzę w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chleba z Lidla nie upiekłam jeszcze, ale zrobiłam kokosanki, bo mi się białek nazbierało. Dałam zgodnie z przepisem 40g cukru i były dla mnie za słodkie. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lk.
No widzę że swoimi wątpliwościami troszkę namieszałam w topiku. Na chwilę obecną uważam, że ŻO tak, ale mniej smażenia i obróbki termicznej pokarmów bo to szkodzi. Tyle wywnioskowałam z linku podesłanego wyżej, nadal jestem w trakcie czytania. Fragmenty: "Bo termiczne tluszcze bardzo szkodza, tak samo bialka. Dlatego ZO w postaci promowanej przez doktora na dluzsza mete sie nie nadaje." "sugestia z ksiazkach Kwasniewskiego by jak najdluzej obrabiac jest wg mnie szkodliwa, to inna sprawa. Ja mysle, ze to jest niedoceniany "niby drobiazg" ale kto wie czy przypadkiem nie jest to glowny winowajca nowotworow pojawiajacych sie u tych wiedzacych co to lekcewaza sobie zalecenia jedzenia ograniczania termizowania." Ostatnio udało mi się zdobyć wiejski biały ser, w smaku niczym nie przypomina tego kupnego. Co do jajek to jadam i kupne, i wiejskie bo nie widzę różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×