Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Obidek zaaliczony - kubeczek rosołu z żółtkiem ,kawałek żeberka +kapustka kisz gotowana z boczkiem. na kolacje zjem plaster sernika gotowanego. uwielbiam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współpracuje z tą piekarnia. szefowa jest swietna kobitka,wiec jak poprosiłam to w wolnej chwili raz w tygodniu mi pieką. zmykam. zajrze pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anusiadanusia
Witajcie:) Od jakiegoś czasu interesuję się rożnymi dietami nisko węglowodanowymi. Coraz poważniej przymierzam się do żywienia optymalnego. Mój pierwszy , najważniejszy cel to schudnąć przynajmniej do 60 kg .Dziś ważę 73 kg/170 cm. Przytyłam ok 3 lat temu i nie umiem schudnąc:O. Cel drugi : dobre samopoczucie:). Czy te proporcje są właściwe(b:t:w) : 70:100:60 przy założeniu , że chce schudnąc? Czy powinnam zwiększyć tłuszcze? Mam pytanie także o co jeść aby dobić do dobowej dawki węgli ? od jakiegoś czasu nie jem chleba/klusek/radykalnie ograniczyłam ziemniaki, na żo nie powinno sie jeśc owoców, a warzywa same w sobie mają niską zawartośc węglowodanów, więc nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co nikogo nie ma, ja po kolacji, warzywa ze smalcem i jajkiem i B dzisiejsze to 36. jakaś głodna szybko sie dzisiaj robiłam, temu tak mi to wszystko dziś szybko zeszło z jedzeniem, może za jakiś czas wskoczę na 2 posiłki. jak jadłam 2 to ratowały mnie kawy ze śmietanką i nie byłam głodna, ale może jutro spróbuje bawarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wczorajszej zupie ogórkowej i nie policzeniu proporcji w niej dzisiaj waga o 30g w górę. Ale zjadłam na wieczór kawałek sera camembert i też pewnie to nie przysłużyło się. Dodałam dzisiaj do tej zupy 1 żółtko. Mniej więcej: B:40, T:87, W: 30. Za mało tłuszczu, ale na noc chyba już nie powinnam ich jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anusiadanusia
nie liczyłam na tak szybką odpowiedź:) tak, węgle do 50 gr ( moj błąd) a czy macie jakieś godne polecenia kalkulatory ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do anusiasdanusi zrób sobie jakis nick:) Gosia jak juz nie musisz to nie jedz dzisiaj. na wieczór chyba lepiej zjadac wegle niz tłuszcz(przy odchudzaniu) Basia moja córka uwielbia bawarke z 30-ką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście nie czuję się głodna jeszcze. Mam nadzieję, że wytrzymam na tej dawce do jutra. Aniu, czy jeżeli już stanie się tak, że schudnę, to będę koniecznie musiała podnieść tłuszcze do 150-170g na dobę? Czy będę mogła utrzymać 100-120, czyli tak jak dotychczas. Do południa podnoszę ilość tłuszczu pijąc kawę ze śmietanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo!Gosiu,no Ty jedna tylko przypomnialas sobie o biednej,pomijanej wzgardzajacym milczeniem i raczej niepopularnej na tym topiku hodze;)A tak powaznie , po miesiacu niskoweglowej tez wyciagnelam wnioski i obserwacje.O paznokciach pisalam,druga sprawa to wlosy.Zawsze byly w porzadku,ale ostatnio zrobily sie blyszczace,a nie byly i nawet kupilam im farbe,choc nie farbuje bo mam swoj , ciemny kasztan bez siwizny.Inna sprawa,ze zaczelam nacieranie nafta kosmetyczna przed myciem,wiec dobro wszelakie jakby skumulowalo sie na mojej czuprynie;)No nic,drugi miesiac niskoweglowej zaczelam od podwyzszenia tluszczy,bo przyznam,ze balam sie ich jak Patryk jajek.No i prosze ,dzis 70 dag mniej na wadze.Jutro znowu zasuwam z kijami-sciagnelam na telefon kilka ksiazek ,wiec nie bede sie nudzic po drodze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hoga, super że jesteś. Musimy się wzajemnie wspierać w dążeniu do celu. Odzywaj się częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem Gosiu,a nawet napisze co dzisiaj zjadlam.Sniadanie koktajl krewetkowy,obiad galareta,2 sniadanie i kolacja greipfrut i 10 orzechow do tego 2 kromki chlebka opty i dwie kawy ze smietanka chuda niestety i uhata,ale pracuje nad zdobyciem mleka krowiego.Wazenie w nastepny poniedzialek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ten owoc byl podzielony na drugie sniadanie i kolacje i orzeszki tez.Jak dla mnie 2 posilki to za malo,zwlaszcza,ze nie potrafilabym zjesc dwoch dan na obiad,wiec kolacja obowiazkowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj HOGA nareszcie sie odezwałas:) ciesze sie ze idziesz do przodu. zaglądaj .oczywiscie ,w miare możliwosc czesciej,chociaż łapką pomachaj🖐️ ja też o Tobiei innych pamiętam :) ja już na nogach,ide do pracy za pare minut.wpadne pózniej. miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekto witaj :) dzisiejszy poranek objawił się wagą 92!!!!!!! jestem prze szczęśliwa i mam nadzieje że już będzie spadać a nie skakać w górę. ale jak widać jak sie grzecznie liczy to idzie w dół a jak poszalejesz to + nie wiem co by tu dziś zjeść , buraczki chyba zasmażę, ale co do tego? a hoga też mi przypomniała: mam twarde paznokcie (piękne), i łokcie wiecznie kostropate, synek mi wczoraj uświadomił że mam już,, gładkie,, ale super dieta!:):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuka
wychodzi na to, ze tylko ja nie chudne... buuu dostalam ksiazke juz od Pani Wandy...niestety ja glupia nie wyslalam mojego aktualnego adresy, wiec ksiazka zostala wyslana do mojej Mamy, ale moze i lepiej bo i ona sie zainteresowala :p I bylam w szoku...heh...bo w srodku ksiazki Mama znalazla 10 zl i liscik, ze wyslalam za duzo pieniedzy ;p To sie nazywa profesjonalizm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuka spokojnie i Ty zaczniesz spadac. Pani Wanda jest naprawde sympatyczną starszą kobietką i cciesze się że miałam możliwosc poznac Ją osobiscie. Zobaczymy co Twoja mama powie po przeczytaniu. podeslij mamie jeszcze ta w pdf., zapisuj sobie co jesz i btw ,zawsze możesz przesłac zapytanie do pani Wandy na maila( jest w ksiazce podany)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuka
szczerze to jestem leniwa i nie zapisuje...ale chyba bedzie to konieczne wiec od dzis zapisuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwiej bedzie znalezc w czym tkwi problem. najlepiej dzien wczesniej planowac posiłki ,policzyc btw ewentualnie skorygowac błedy.z czasem zapamietuje sie ile co ma czego :) nie poddawaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwiej bedzie znalezc w czym tkwi problem. najlepiej dzien wczesniej planowac posiłki ,policzyc btw ewentualnie skorygowac błedy.z czasem zapamietuje sie ile co ma czego :) nie poddawaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwiej bedzie znalezc w czym tkwi problem. najlepiej dzien wczesniej planowac posiłki ,policzyc btw ewentualnie skorygowac błedy.z czasem zapamietuje sie ile co ma czego :) nie poddawaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwiej bedzie znalezc w czym tkwi problem. najlepiej dzien wczesniej planowac posiłki ,policzyc btw ewentualnie skorygowac błedy.z czasem zapamietuje sie ile co ma czego :) nie poddawaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×