Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

no właśnie głowa mnie boli, jestem ospała, nic mi się nie chce, i jakoś trochę mnie mdli, ale to nie KAC, bo alkoholu nie było za dużo jak na moje możliwości :) a węgle to będą warzywa na patelnie , ale na parze zrobię , bo znowu nie pamiętam , czy mają być same , czy odrobina tłuszczu żeby witaminy się wchłonęły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takie samopoczucie po nadmiarze wegli. warzywka powinny byc same,ale jak dodasz odrobinke masła to mysle ze nic sie nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Konwalia..
Witam Was, jakiś czas temu pytałam o żo na forum "diety". Otóż próbuję przebrnąć przez cały topik, jestem na 14 stronie, sporo tam linków więc ciężko czytać "od deski do deski" ale obiecuję, że doczytam do końca:) Na "żo" jestem od 2 dni, nie wiem czy jem poprawnie. Powoli sobie układam wszystko w głowie, mam problemy z liczeniem proporcji. Mam nadzieję, że z czasem się nauczę. Dla przykładu moje wczorajsze menu: śn- jajecznica z 4 jajek, 160g sera żółtego, 20g majonezu k-naleśniki (3jajka , ok 80ml śmietanki ( nie potrafię jej policzyć bo leję na oko) 10g masła Już wiem, że zapomniałam o węglach. Dzisiaj: śn- jajecznica (3 jajka, 10g masła, 3 pieczarki), ser Lazur 30g kawa ze śmietanką o-70g makreli, 100g oliwek kakao ( 2łyżeczki niskotłuszczowego ( o ironio :P ) kakao z wodą i 50-70 ml śmietanki 30%) k-? Jak widać mam problem z opracowaniem jadłospisu. Przydałby mi się gotowe przepisy, ale trochę potrwa zanim wszystko ułożę. Mam kilka pytań odnośnie żywienia optymalnego, na które nie znalazłam jeszcze odpowiedzi. Co z alkoholem, wyczytałam, że jedno piwo nie szkodzi, ale u mnie nigdy nie kończy się na jednym, podobnie z wódką. Jaka jest dopuszczalna norma? Pytanie drugie dotyczy świąt, imprez, rodzinnych, etc. Nie jest problem przemycenie kilku optymalnych potraw, ale nie wyobrażam sobie wigilii chociaż bez barszczu. Jak to u was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Konwalia..
kolejne pytanie. Słodzik? Nie ukrywam, że lubię słodycze. Patrzyłam na różne przepisy optymalne i zawsze w nich jest cukier. Ja wolę słodzik, w ostateczności cukier z brzozy. Jak to się ma do diety? Czekolada gorzka 90% z wedel albo Lindt ( nie pamiętam) ma bardzo mało węgli, to znaczy że mogę ją włączyć do codziennego menu? a masło orzechowe? Wybaczcie te pytania, ale to mnie nurtuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusia jest naszym ekspertem, ale i ja coś wiem , jak coś to anusia poprawi: alkohol , ja osobiście wybieram wódkę z colą zero,ale staram sie unikać , bo jak mi zaszumi to jem co popadnie. barszcz na wigilię jest optymalny ale nie mogę znależć przepisu, ale tu są inne przepisy na wigilię http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/wigilia1.html ja jak mnie przyciśnie używam słodzik, ale też unikam.czekoladę można , taka jak piszesz a masło orzechowe ? to do anusi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do optymalni-ignoranci
Tłuszcze zwyczajowa nazwa estrów glicerolu i kwasów tłuszczowych, głównie triacylogliceroli. Reszty kwasowe występujące w cząsteczkach tłuszczów zawierają zwykle od 12 do 18 atomów węgla. Średni wzór sumaryczny: C63H104O6, czyli na 63 atomy węgla przypada 104 atomy wodoru i 6 atomów tlenu. Sacharoza związek organiczny z grupy węglowodanów, złożony z fruktozy i glukozy, będący zasadniczym składnikiem cukru trzcinowego i cukru buraczanego. Wzór sumaryczny: C12H22O11, czyli na 12 atomów węgla przypadają 22 atomy wodoru i 11 atomów tlenu. Tak więc proporcjonalnie więcej jest wodoru w węglowodanach niż w tłuszczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Konwalia z tym expertrem to przsadzacie:) nie zapominac o weglowodanach.zjdac minimum 4zółtka dziennie,wazyc to co jemy i liczyc b t w-trzeba na poczatku. mozna jesc sery ,ryby ,kiełbasy ,mieso ale musisz ''miescic'' sie w proporcjach. na żo ma sie mniejsza ochote na alkohol -oczywisnie nie natychmiast.sporadycznie wypity nawet w wiekszej ilosci nie powinien zaszkodzic. ja nie lubie słodzika bo ma taki dziwny posmak(nic nie słodze) jak robie desery to dodaje cukier-w optymalnych przepisach dodajemy go niewiele a desery sa pyszne-nawet ''moje żo''pisała na ten temat. czekolade tez zjadam(czasem nawet 25g)-oczywiscie należy ją uwzglednic w bilansie b t w. masło orzechowe tez moze byc. na wigilie mam barszcz i zupe grzybowa,pierogi optymalne ,ryby i wiele innych smakołyków . poszukam linku do przepisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecy
www.kobiecy-kaprys.pl DO KOŃCA LISTOPADA OBNIŻKA CEN! NIE CZEKAJCIE! CZAS NA PREZENTY ŚWIĄTECZNE:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wczorajszym wieczornym napadzie głodu nawet waga nie poszła mi drastycznie do góry. To fakt, że na żo nie ma się ochoty na alkohol. Wcześniej często piłam wino, najczęściej półsłodkie. Teraz, jeśli piję to wino wytrawne lub półwytrawne, piwa nie piję wcale, a drinków unikam, właśnie przez te słodkie dodatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Sekto ;) Nie mam czasu ostatnimi czasy, ale z miłą chęcią zaglądam do Was :) U mnie po staremu, tzn cukier nieznacznie spadł odkąd przeszłam na całe jajka a odstawiłam same żółtka. Nie wiedziałam, że żółtek nie można jeść przy cukrzycy, lecz dopiero po jej wyleczeniu. Dowiedziałam się tego czytając forum dr Kwaśniewskiego i panią Wandę Sławek :) Ciekawe ilu rzeczy jeszcze nie wiem ? :O Za to wczoraj również poszalałam i ze spadku dalszego nici. Z tym, że znów skusiłam się na kotlet schabowy w panierce, nie przeze mnie robiony, pewnie dlatego tak mi smakował :P Czasami mam dość pichcenia, choć ogólnie uwielbiam to robić i wtedy właśnie, kiedy mam dostęp do jedzenia przygotowanego przez kogoś innego, to....... wiadomo, co się dzieje ;) A o jakie wodory chodzi wielce oświecona osobo? Bo dr Kwaśniewskiemu chodziło o ilość wodoru w TŁUSZCZU a nie węglowodanach. Dieta optymalna jest dietą niskowęglowodanową, stąd oczywistym jest, że nie zjada się sacharozy i innych węgli poza ściśle określonymi dla danej osoby ilościami :O Z tłuszczów, najbardziej obfite w H2 są właśnie tłuszcze nasycone, a nie toksyczne tłuszcze trans czy, jak sama nazwa wskazuje, nienasycone. Nadal nie rozumiem, jak można krytykować coś, co z biochemicznego punktu widzenia jest tak oczywiste, że mnie osobiście jest wstyd, iż sama wcześniej na to nie wpadłam. Nawet w gimnazjum moją córkę uczono, że norma na białko wynosi około 40 g na dobę. A w liceum akurat obecnie się uczy o przewodzie pokarmowym, gdzie nawet gdyby nie chciała, są podane informacje na temat tłuszczy, z których wynika, że za chiny nie da się od nich przytyć. Jest to fizjologicznie niemożliwe!!, gdyż omijają wątrobę i pędzą wprost naczyniami limfatycznymi. Człowieka tuczą cukry i nic tego nie zmieni, podobnie jak nic nie zmieni głupoty ludzkiej. Spadam na dłuższy czas. Przepraszam za małą intensywność udziału w topiku :) Pozdrówka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, trzeba przekopiować całość, razem z tymi cyframi na końcu adresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal nie wiem, jak policzyć B:T:W w wywarze np. na żeberkach. Z tymi zupami mam zawsze kłopot. Sałatki warzywnej też nigdy nie policzyłam, ale to już wynika z lenistwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien diobry wszystkim:) Gosia ja korzystam z przepisu na wywar z kk.nigdy poroporcje nie beda identyczne,bo zalezy jakiego miesa użyjemy. wywar miesny -1kg wieprzowiny z koscia(zeberka,karkówka,biodrówka,golonko,nózki)+3 litry wody. gotowej potrawy 2L w 100g b 2,7 t 5,2 w0 wywar z kosci -3kg kosci+4litry wody gotowej potrawy 2l b 0,9 t 1,7 w0 moje żo Córa i maż nadal dietkują z Tobą? Konwalia pytaj w razie watpliwosci-postaramy sie pomóc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestescie juz po sniadanku? ja narazie zjadłam kromeczke(15g)chlebka biszkopyowego z pasztetem+ kawa ze smietanką 36% na obiad bulion z żółtkami.kotlet z kurczaka smazony na smalcu,polany masłem,ziemniaczek i surówka. Patyk co słychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie zjadłam 60g chleba b. z 20 g masła wczoraj ładnie mi poszło 39, 130 , 39, zaczęłam mieć skurcze w nogach i nie pomijam węgli, a do ilu zwiększyć żeby przestały mnie łapać ? gosia fajny barszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Konwalia..
Witam, wpadłam tutaj na chwilkę żeby zapisać moje spostrzeżenia. Dzień 3, dużo energii, zero głodu i przejedzenia (cudowne uczucie, biorąc pod uwagę 3 lata huśtawek głodowkowo-kompulsowych). Zastanawiałam się jak żo ma się do WZW typu B, może wiecie coś na ten temat? Wyczytałam właśnie że wódka 40% ma 0b 0t 0w i jest dopuszczalna na diecie optymalnej. To znaczy, że jak wypiję 0,33l na wieczór to nic się nie stanie? Jestem osobą młodą, mam 19 lat, jedzenie szykuję sobie sama, zostało mi to po anoreksji, a rodzina raczej nie wtyka nosa w to co jem. Wyjątkiem są właśnie, imprezy, święta, etc. Czasem lepiej jest zjeść to co wszyscy i mieć spokój niż wysłuchiwać wykładów. Stąd właśnie moje pytania;) Lektura topiku nadal idzie mi opornie, 16 strona. Układanie jadłospisu też, z czasem pewnie się nauczę. W każdym razie każda rada od was jest dla mnie istotna. Znalazłam sposób na zwiększenie tłuszczu, Piję kakao na wodzie i słodziku ze 100ml śmietanki, pomysł poniekąd podebrany którejś z piszących tu osób (wybaczcie sklerozę) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok konwalia , my tu wszyscy sobie pomagamy, anusia ja frytki warzę po usmażeniu, ale jak mi pisałaś o ważeniu surowych produktów to już teraz mam mętlik. czy btw frytek co mi napisałaś 1,1 12,5 13 ( około) to jest usmażonych? ale sie zakręciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://optymalni.pl/infopage.php?id=94 http://www.optymalni.com/Listy_i_Odpowiedzi/Miazdzyca/miazdzyca.html Miło przeczytac że już widzisz ppierwsze pozytywne objawy:)ale nie rób odstepstw(nie jedz rzeczy zakazanych-głównie wegliw duzych ilosciach) od żo bo bedziesz miała wrazenie ze sie zatrułas. na imprezach wybieramy to co ''jadalne''dla optymalnych-zawsze takie sie znajdą. wódeczka od czasu do czasu nie zaszkodzi,ale szybko przestanie Ci smakowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..Konwalia..
Dobrze liczę? śn: jedno jajko, jedno żółtko, 100g kalafiora, 100gbrokuła, 10g kakao, 100ml śmietanki 20,5-42,6-15,3 II jakieś wieprzowe kiełbaski tu na 100% dobrze po przepisane z opakowania : 21,5-34,6-1,1 Razem mi wyszło 51,9 -77,2-16,4 Mam 164cm, więc ustaliłam sobie proporcje 1:1,5:0,5 czyli 64:96:32 narazie zjadłam 51,9:77,2:16,4 takie proporcje są ok? Czy coś zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×