Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lampka wina razy dwa

Zarejestrowałam się wczoraj na portalu randkowym i ...

Polecane posty

Gość rozmontowana***R
hejkaa:P strasznei duzo mi sie snilo..róznosci ale raczej to kwestia kłębiocych się róznych problemów więc nie było we snie ani miło ani pikantnie:P i od rana dramat...a własciwie niedawno wstałam:P ..i w kawce zrobił się serek :( mleczka do następnej niet.....no to znalazłam taka saszetkę 2w1 ale lekko otwartą,,,,i kawa była w "batonie",zrobilam to w rozpaczy niedobre! ostatecznie jakies capuccino sie znalazło ale kole w zęby...:P a popracuję,,,,poznym popłudniem jak TY pewnie juz bedziesz free paaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
setunia ..alez to dramat był :p kobiety dorzałe mają swoje przyzwyczjenia :P rytuały :P cały plan dnia jakos przez to nie działał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
przykro mi ale jak wyczuje w mleku czy w smietanie ze krowa jest cielna:P i zeby było smieszniej w sklepowej smietanie tez...:p znalazłes mi felerną!:)krowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak felerną? Z jednej będziesz miała dwie! Albo dwoje. Wiesz ile to kaw da się obsłużyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
ale ale,,,ona teraz daje 2-3 l felernego mleka,ja potrzebuje ok 1/4szklanki dziennie:p jak sie juz rozpakuje to bedzie produkowala ponad 15l na dobre,, cholera mam zaklad przetwórstwa mlecznego otworzyc zeby rano 1 kawe wypić? oczadział? i ona nie ma ładnych rzęs ..w ogóle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
setuniu Kochana jak wypiję rano kawę taką jak lubię to nawet przekraczam 60km/h :P i mogę tak szybko się przemieszaczać, że nikt nawet nie zauważa...jak mi facyjata siada :P miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też lubię kawkę z mleczkiem:) ale w pracy nie mamy lodówy , więc piję czarną:) też mi dobrze z rana robi a w domu po procy ok 18 kawka z mleczkiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, podzielisz się z Setunią, bo nie ma lodówy. I po problemie. Będzie miała świeże. Jak nie ma ładnych rzęs?! Ma!!! Phi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w robocie..I'm ;(
gdzie te rzęsy widzisz...no nie ma ładnycyh długich to nie dama krowa,...z krowiego rodu i mleczko tez nie bedzie dobre.. ale jak sie tak upierasz to nam kup...mi i Setuni ,dodamy jaj cukru i nawet dla niej będą lody tradycyjne..na naturalnych produktach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w robocie..jeszcze...jestem
alez szalony nick mi wyszedl...ojjj:P MOZE to znak ze krowa szalona:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
to moze choć kozę nam kupisz! nie bądź sknerą!!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
to suuuper :) Ale teraz kwestia u kogo ona będzie "stacjonowac":P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
ale mi sie nie komponuje pomiędzy tujami :P!!!!!! ale prezent !jeszcze samemu będzie trzeba sobie to mleczko "pozyskać":P ehhh kombinator,,,,z Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuje w przypadku kozy nie stanowią żadnego problemu. Koza potrafi zeżreć świerka, gdy ma w około dużo zieloniutkiej trawy więc z tujami rozprawi się błyskawicznie. No ale sama chciałaś kozę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana:)
a nie da sie jakos jej zaprogramowac zeby żarła tuje u sąsiada a mleko dawała mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana:)
u Cięęę tez taki ziąb ?i szarawo:(? zresztą po co mleko do kawy...jak sąsiadowi koza pożre tuje i inne to i tak mnie ubije...za to... chyba zdecyduję się na herbatkę "z prundem":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się. Mój wujek próbował programować kilka lat. Jedyny przewidywalny program w temacie "co zeżre?" to pozbycie się kozy. Zadziałało :P U mnie chłodnawo i zmiennie. Miałem dzisiaj wyjątkowo pracę w plenerze. I co chwilę się zmieniało - ulewa - piękne słońce - deszcz- słońce. Dobrze, że mieliśmy namiot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
no tak ...zadnego faceta nie udalo mi się odpowiednio zaprogramowac to na sukces w przypadku kozy tym bardziej liczyć nie ma co:p dzis trzymałam kciuki zeby u nas nie lało bo kolezanka pomykła na swoim rumaku za lisem:P lasemmmmmm (Hubertus)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka amazonka. Fajnie :) W deszczu też się fajnie pomyka na rumaku. A w śniegu super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
ma fixum dyrdum na tle swojego Araba...ale 3lata pracowala nad nim bo wariat straszny,,.był..sa efekty ale nadal..biała kartka,....brzoza...to jego wróg:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hy hy hy. Kiedyś byłem na takim kursiku, że m.in. konie oswajały się z folią, na którą musiały wejść, parasolem przy nich otwieranym, albo taką przeszkodą jak konstrukcja drewniana na huśtawki z ponawieszanymi kawałkami taśmy foliowej, przez którą miały przejść (Z jedną klaczą pierwszy raz przechodziłem przez nią z 30 minut = a to było tak z 5 metrów :P, drugi raz 3 minuty, za trzecim prawie swobodnie) Najlepsze było to, że np. jeden z nich na folię - pierwszy raz, a wszedł jakby niczego innego w życiu nie robił i stojąc na tej szeleszczącej folii się zaczął paść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmontowana***R
o tak znam te numery :P kupila tez z 70 plyt dvd z szkoleniami,jezdzila na rozne i sciagała zaklinacza:p było ciekawie:p ale zdarzylo sie ze ją niezle kopnął w ramie...to juz ciekawe nie było...albo wyhamował a ona poleciała na metalowe uchwyty pod taki pałąk,,,cóz..kilka dni dziwne siadała...pasja,....to pasja...nie da sie przegaadac...ze moze to sie zle skonczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×