Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zeberka1212

Faceci czy podniecają was niedostępne kobiety?

Polecane posty

Gość Juljowa
Panie no i masz a pan tu doradza czy pan chce flirciku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopcy, życzę, abyście sie nie pomylili w wyborze :) Poza tym dla nas, kobiet w jakis sposób jest to wazne, by sie przekonac, czy Wam rzeczywiście na nas zależy, czy tylko skorzystaliscie z łatwej okazji bo nic ciekawszego nie mieliscie na podoredziu. Nie stawiałam mojemu małżonkowi sztucznych barier, spodobal mi się, więc w zasadzie dość łatwo mu ze mna poszło, choć serce oddałam po kilku miesiącach spotkan dopiero, to jednak pocałunki i seks były wcześniej. Niestety, nie uszanował tego co miał. Może to przypadek, a może zbyt latwo mu przyszło, żeby docenić. Ja jednak obstawiam, że znacznie łatwiej jest poszastac znalezioną stówą i wydac ja na pierdoły niż taką, na którą trzeba bylo cały dzień ciężko zapracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dk[KD
foxy lady za dlugie posty piszesz, zniechcecaja do czytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foxy_Lady - też racja :) ja raz (w sumie nawet więcej niż raz) miałem z taką do czynienia, która zgrywała twardą i zdecydowaną... widziałem nie raz jak z innymi rozmawia i jak traktuje innych... często w chamski sposób, pewni dlatego żeby innych zdominować... na początku mnie też tak chciala traktować, ale zobaczyła że trochę inaczej się z tym odnoszę i w rezultacie też traktowała mnie inaczej, nawet przestała przeklinać w rozmowie ze mną, a normalnie robiła to nałogowo wręcz :) i były też momenty, że pokazała iż ma więcej serca niż niejedna "miła na co dzień" osoba :) więc jest tak jak mówisz - nie ma co się sugerować pierwszym wrażeniem, często trzeba porozmawiać z kimś, poobcować trochę a wszystko wyjdzie na jaw :) pirat flapjack - aktualnie nie mam kobiety... a co do wpraszania się w czyjeś łaski na siłę to też nie jestem tego zwolennikiem, tym bardziej ze jestem z zasady leniwym człowiekiem... czyli jak widzę już na początku, że nie mam szans, to nawet nie startuję ;) ale zawsze zanim cokolwiek zrobię, zanim wyciągnę do kogoś rękę to lubię tę osobę poobserwować, zobaczyć jak odnosi się do innych i po tym idzie poznać po części jaka jest :) jak stwierdzę, że choćby dla niektórch, tych wybranych jest ok, a mnie na początku zlewa to będę próbował małymi kroczkami coś zdziałać :) jak się nie uda to trudno, za wszelką cenę też nie będę ciągnął w nieskończoność i ewentualnie liczył że z litości ta osoba mi okaże minimum zainteresowania.... ale będę usatysfakcjonowany jeśli osoba, która jakoś specjalnie nie wzbudzała mną zainteresowania (pewnie kierując się pierwszym wrażeniem) mnie zaakceptuje z czasem... jakby nie patrzeć to też plus dla niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foxy_Lady - tak to w życiu bywa, że bardziej doceniamy to, o co się bardzo staralismy niż to, co nam przyszło z łatwością :) dlatego też ja nie uważam, że jak kobieta na początku nie jest chętna na znajomość na wszystko to trzeba ją odrzucić, bo po co się męczyć... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia marysia
Istnieje jednak pewne ryzyko, ze facet sie zniecheci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babcia marysia - wiadomo nie ma też co przeginać z tą niedostępnością... ale jeśli ktoś nie ma choć odrobiny cierpliwości, to znaczy że mu za bardzo nie zależy... zresztą to też swego rodzaju selekcja naturalna - jak ktoś szuka łatwej i spotka się z oporem, to sam odpuści, bo od razu będzie wiedział że to osoba nie dla niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia marysia
zgadzam się jest jeszcze coś - skoro przyrównujemy już do polowania :) jeśli kobieta niedostępna jest jakimś wyzwaniem dla faceta, to co będzie, gdy... cel zostanie już osiągnięty? niektórzy mężczyźni, moim zdaniem i z doświadczenia, w ten sposób sprawdzają się, nierzadko próbują dowartościować, a to droga do nikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babciu marysiu, to wszystko zalezy po co ten facet udaje sie na polowanie. Tak jak i w zyciu motywów może byc kilka, wyleczenie kompleksu poprzez dokonanie niemożliwego, zakład z kolegami że ustrzeli ta łanię z plamką na uchu, która wszystkim innym zwiała, dla towarzystwa bo znajomi tez łowią, ma ochote zjeśc wyszukany posiłek a reszte wyrzucic, albo po prostu jest głodny i doceni każdy kęs, który będzie spozywał póki łani wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość champtar
Zdecydowanie Twierdza niezdobyta ile się musiałem namęczyć aby imię poznać :p . Po prostu ją uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szynka sie przeje i zupa kartoflana takze wiec zależy ile mamy czasu. Poza tym ci znaczy termin niedostępna ?caly teatrzyk, tania otoczka, blichtr marne gesty by na końcu d******y? Jakoś kiepsko to widze! Kobieta to kobieta musi mieć czar, urok, znać swoją wartość i potrzeby ot i tyle wiedzieć prostemu chłopu;) niedostępna ? Tez coś, fajne gierki dla nastolatków ale niech tam! Jeden lubi zapach poziomek a inny...pozdrawia Was niedostępny i posępny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stormm
Mnie podniecaja kobiety swiadome swojej seksualnosci nie mowie ze latwe ale takie z ktorymi mozna sobie troche poflirtyowac co nie oznacza ze ma byc latwa... Jezeli spotykam taka co chcialaby ale nie.... bo bedzie bawila sie w gierki typu jestem niedostepna a Ty sie staraj... to odwijam sie na piecie i spadam... Bo wnioski wyciagam takie albo brak chemii albo nie wie czego chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedostępność kręci mnie bardziej niż cokolwiek innego. Można powiedzieć nawet, że to coś w rodzaju fetyszu. Ale broń boże nie chodzi tutaj o oschłe czy zimne. Podnieca mnie gdy dziewczyna jest z "wyższych kręgów", ma jasno sprecyzowane wymagania co do partnera, które znacznie przewyższają to co ja mogę zaoferować, więc nie mam u niej najmniejszych szans. Do tego oczywiście musi być atrakcyjna, ale w tych "kręgach" o to akurat nie trudno. Gdyby udało mi się znaleźć sposób na taką, chyba eksplodowałbym z rozkoszy albo po prostu zszedł na zawał, mimo młodego wieku. Oczywiście taka przygoda musiałaby być jednorazowa, bo inaczej prysłby cały ten urok niedostępności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubimy po prostu atrakcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolę normalne uśmiechnięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P********ie o Szopenie,wszystko i tak sprowadza do rozłożonych nóg,a rozkłada każda,jedna wcześniej,druga później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRZECIEZ TO BEZ SENSU jeśli kobieta niedostępna jest jakimś wyzwaniem dla faceta, to co będzie, gdy... cel zostanie już osiągnięty? TYLE STARAC SIE a pozniej jak sie cel osiagnie co wtedy ? co wam wtedy zostanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie lubiłam spufalać się,wolę dystans wsród znajomych i w pracy,dobrze czuję się w swojej skórze mąż zabiegał o moją rękę dosyć długo,ponieważ na początku naszej znajomości nie podobało mi się kilka rzeczy,ale czas swoje zrobił-był elastyczny,zaimponował mi inteligencją i dobrym wychowaniem, tyle lat minęło,a my wciąż atrakcyjni dla siebie,i wcale nie nie mam na myśli wygląd zewn.,chociaz... to tez wazne jak starzejemy się,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle sie nameczycie ,a jak zdobedzenie ,to juz to nie to czar mija? to chcecie ja czy nie zdecydujcie sie panowie SAMI SOBIE ZYCIE KOMPLIKUJECIE NARZEKACIE cholerni egoisci jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAZDY Zbrzydnie,zestarzeje sie,ale sens w tym zeby nadal z soba do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co ganiac za czyms ,co pozniej jak sie zdobedzie ...to olejemy to?? po co SAMI sobie zycie komplikujemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my lubimy po prostu atrakcyjnych facetow ,nie lubimy brzydkich facetow a poza tym faceci to by chcieli wymagac od kobiet ,zey byly:ladne ,a oni sami sa tacy ladni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
imponuje mi piękno wnętrza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co znaczy niedostępna? Każda kobieta jest do zdobycia. Nie ma się czym podniecać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedostępne są przeważnie same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie... Niedostępna kobieta w przyrodzie nie występuje. Na każdą jest jakiś sposób, tylko trzeba go znależć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio gustuję wyłącznie w dostepnych. Życie jest jedno, szkoda czasu, dlatego jak mam do czynienia z babeczką, która wie do czego służy dziurka i cycuszki i potrafi czerpać z nich przyjemność to jest właściwa kobieta. Jestem z związku i nie szukam kolejnej partnerki życowej tylko dobrej zabawy i seksu. Bawimy się tak razem z moją partnerką, to nie są zdrady. Kocham dostępne szczęśliwe kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zimne suki są zimne, także w seksie, więc co tu ma podniecać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×