Jestem w zwiazku z duzo mlodszym facetem...wszyscy przeciw:(

Mam 40 lat,moj facet ma 24,kochamy sie bardzo,jestesmy rezem juz prwaie 2 lata...nasze rodziny i wiekszosc znajomych jest przeciwna naszemu zwiazkowi.czy to naprawde takei szokujace i niemozliwe do zaakceptowania?

dodam ze w zyciu nie bylam bardziej szczesliwa:):)

Macie wspólne dziecko? Jezeli nie to za kilka lat będzie problem,on zechce zostać ojcem,ty już nie będziesz mogła.

nie mamy dziecka.ja mam syna z poprzedniego zwiazku.rozmawoalismy na ten temat ale on nie chce miec dzieci,przynajmniej tak twierdzi.

yyy ty faktycznie masz 40 lat ? Chyba kazdy wie ze w dzisiejszych czasach instynkt tacierzynski budzi sie nieco pozniej niz macierzysnki /;/

A Ty chciałabyś mieć jeszcze dzieci?

nie sluchajcie ludzi,to wy jestescie razem i wam jest dobrze,ludzie zazdroszcza bo sami nie sa szczesliwi,odetnijcie sie od tego i badzcie szczesliwi

raczej nie,w tych niepewnych czasach jedno w zupelnosci wystarczy.

probujemy byc szczesliwi,jednak komentarze rodziny typu"nie moglabys znalezc w twoim wieku kto dalby ci stabilizacje?"...denerwuja nas oboje.skad wiadomo ze facet 40 letni dalby mi szczescie...

jezeli tak wam dobrze i sie kochacie to co masz za problem a znajomi i rodzina niech na swoje smieci popatrza bo nie wszystko zloto co sie swieci.dziecko po 40 tez jeszcze mozesz miec,ile jest takich matek ktore dopiero w tym wieku zdecydowaly sie na pierwsze dziecko

a czy facet 40 letni nie moglby mnie kopnac w du...e??albo ja jego...czy cos w milosci jest pewne?

Jeśli się dogadujecie póki co to tylko życzyć Wam szczęścia,jednak jest duże prawdopodobieństwo tego,że on jako młody chłopak jeszcze będzie chciał się pobawić,poszaleć,nie myśleć o domu i ciepłych kapciach.

tak,dobrze nam razem,mamy wspolne pasje i marzenia.a zycie jest tak krotkie ze chyba warto byc z kims kogo sie naprawde kocha..

moi znajomi tez taka para 28 i 46 , nie widzialam szczesliwszych ludzi, oboje ladni maja pieniadze a on za nia szaleje,sa razem 5 lat i jakos konca nie widac jak przepowiadala ich rodzina i znajomi

nam tez przepowiadali tylko pare miesiecy...ale przetrwalismy do dzis.byly male kryzysy ale wychodzilismy z tego,silniejsi i jeszcze pewniejsi naszego uczucia:)

To w takim razie patrzcie na swoje uczucia a nie na innych.To przecież jest Wasza miłość a nie innych.POwodzenia :). Też mam znajomych-ona 43 lata on 30 i bardzo są szczęśliwi.

Jeżeli traktujecie to poważnie,to zdecyduj się na dziecko,koniecznie.

bardzo dziekuje za mile slowa:):)

Piszę z wlasnego doświadczenia.

nie wiesz jak cie bedzie traktowal za 2, 3 lata ale poki co nie zwracajcie uwagi na innych skoro sie kochacie badzcie razem a jak ktos napisal moze dobrym pomyslem byloby dziecko? nie jestes stara masz jeszcze szanse urodzic zdrowe dziecko i go uszczesliwic, bo faktycznie za 5 lat on zechce miec a ty nie bedziesz mogla. ja z mojej strony wam zycze szczescia i wielu lat bycia razem. :):)

Marnowanie chłopakowi młodości. Wstydz się.

on nie chce dziecka,mowi ze to nie sa czasy zeby na swiat wydawac dziecko,wojny ,nienawisc na swiecie...bezrobocie...zgadzam sie z nim;)

kochany prawiczku,nie wydaje mi sie zeby jakas zakompleksiona malolata dala mu wiecej milosci i wsparcia:)to jego wybor,ja do niczego go nie zmuszalam:)

Jęczę w nocy do rury od kaloryfera żeby sąsiad z dołu obudził się i pomyślał z zazdrością, że właśnie uprawiam seks

A to na świecie istnieją jedynie zakompleksione małolaty i dające czułość 40stki? Rówieśniczka to nie małolata, a koles zamroczony to zgłupiał, a Ty to wykorzystujesz bo trafił się młody.

prawiczek bez wiary ma kompleksy

rycząca 40stka i napalony 24-latek - przez jakiś czas to będzie się sprawdzało, a potem koleś rzuci mamuśkę z głośnym hukiem. :P

ciekawe ile ty masz lat?zamroczony od dwoch lat?mysle z eto ejst swiadoma decyzja..a co do tego ze "trafil"mi sie mlody to powiem tylko tyle ze niejeden mlody mogl sie trafic ale wybralam JEGO:):)tobie etz zycze milosci tak na marginesie..nie,nie ma tylko zakompleksionych malolatek ale on po prostu nie chce byc z dziewczyna w swoim wieku.probowal i nie pociagaja go takie kobiety..ani fizycznie a tym bardziej emocjonalnie:)

żaba...ile ludzi tyle zdan:)nawet jezeli mialoby to trwac jeszcze jakis czas to warto:)niektorzy ludzie szukaja milosci cale zycie i nie znajduja..ja znalazlam i nie mam zamiaru wyrzucac jej do kosza:)

On w tej chwili tak mówi,zastanów się.Jestem w takim związku od kilkunastu lat,ale widzę,ze jemu zaczyna brakować dziecka i czuję sie trochę winna teraz.