Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Malinka ja go postanowiłam dawać wieczorem, wyczytałam, że boli i jakaś dziewczyna na forum pisała że bierze na wieczór. Raz na dobę ma się go brać to chyba nie ma różnicy czy rano czy wieczór. Będę go podawać o 20:00. Iwcia na razie 1 chcemy spróbować jak nie wyjdzie to potem 2.

Hope a ja miałam dokładne zalecenie co rano brać a co wieczorem. Widać każdy przypadek jest inny.

Hmm no to ja już nie wiem :) może dlatego, że nie mam innego zastrzyku. Ja biorę tak: 7:00 2 tabletki lutinus 9:00 1 tabletka Zamur 15:00 2 tabletki lutinus 20:00 Fragmin 21:00 1 tabletka Zamur 23:00 2 tabletki lutinus Ja po punkcji dostałam taką kartę i tam tylko pisało Fragmin jedną ampułkę dziennie

Mi położna kazała fragmin dawac rano, Hope uda się za pierwszym razem :) gdzie moj filmmm! Noo nieee siatkówkę dali! Wrrrr;)

Nie wiem po co nam ten Fragmin :). Znalazłam taką odpowiedz lekarza na zadane pytanie dziewczyny http://www.nasz-bocian.pl/bb/viewtopic.php?f=21&t=86983 Iwcia noo to musisz poszukać inny film, jak mus to mus. Dobra już wygrzebałam :) Fragmin na lepsze ukrwienie macicy :) Mój się śmieje, że odetnie mi Wifi :)

A ja takiej kartki nie miałam. Lutinus chyba nie trzeba az tak dokładnie co 8h, mi dr M nic nie mówił, tylko ile razy dziennie. Ja go biorę różnie no i chyba nie szkodzi skoro sie udało:)

Haha komu naleśnika? Chyba te wasze smaki przeszły na mojego M, zażyczył sobie naleśniki. Poświęcę się i mu zrobię bo od jutra odpoczywam nogami do góry ;) Ja jestem zdania jak się ma udać to się uda :) a jak nie ma to i tak z tego nic nie będzie :)

Mnie coś brzusio boli, raz piszą, że dobrze bo zarodek rośnie i macica sie powieksza a za chwilę na innej stronie że nie dobrze...ten dr google prawdy Ci nie powie widzę;)o

Nalesniki...mniam mniam....ale ja wcinam chipsy j juz mi wystarczy;) ciekawa jestem jakby tu posadzic naszych M ;) co by pisali o swoich odczuciach itd

Iwcia nic nie czytaj, bo tam ile przypadków tyle diagnoz. Człowiek tylko z tego jest głupszy zamiast mądrzejszy. My mamy tak, że się wszystkiego doszukujemy i sama psychika nam dostarcza różnych bodźców. Więc nie ma co świrować ;)

Haha pewnie by napisali, że dzielimy się na dwa obozy dziewczyny razem i chłopaki też oddzielnie bo już z nami nie mogą ;)

Pewnie tak;) Hope co do tych tabletek to ja wkladam jedna wieczorem jakis czas przed lutinusem ale to nawet co 2 dni, nie daję każdego dnia. To jest chyba zeby jakieś infekcji nie złapać tak? Nic mnie nie boli, nie szczypie takze u mnie ona jest podawana co 2 dni a jak cos będę czuła to będę dawać czesciej.

Aaaa no to spoko ja ani jeszcze jednej nie włożyłam ;) bo zapomniałam. A tego ananasa to ile mam jeść. Po plasterku na dzień?

Lutinus normalnie sobie jutro walnij z rana jak zawsze. Ja dzwoniłam pytać przed transferem i taka odp usłyszałam. Ja ananasa wcinam po pół na raz.. aż mnie usta szczypaly bo tak mi smakował. Chodź z ananasem to do tej pory tylko drinki preferowalam;) Która to wyczytałam o tej wędzone makrele i nic mi nie napisała?! Jak ja takiego smaka mam już od kilku dni i wcinam... U mnie pojawia się chyba kolejny obiaw... gotuje się w minucie i od razu płakać mi się chce ze nikt mnie nie kocha i nie rozumie :/

A ja to jadłam różnie:) po 2 i 3 nawet, on zawiera kwas foliowy także wcinaj kobitko bo myśmy jadły. Nie wiem czy pomógł, ale nie zaszkodził:) ja go tak skubalam gdzies do5 dnia po transwerze i przed transwerem tez jadłam. Pamiętaj jutro nie używać perfum i chociaż trochę pęcherz mieć pełen. Ja to sikalam 2 razy po drodze, na autostradzie to myślałam, że nie wyrobie juz, jak wyszłam z auta to bylam szybko sikac w tym lasku przy parkingu bo na górę bym nie doszła:( potem znowu juz w gyn a na transferze ledwo wytrzymalam aż zapytałam wczesniej czy juz mogę wstać bo nie wyrobie:) to była masakra mowie Wam:) ja ogolnie mam coś z pecherzem, ale w ten dzień chyba ze strachu pobiłam wszystko i wszystkich;) po transwerze biegiem poleciałam do wc i nie pytajcie jak się bałam, że zarodki mi wyleca....a potem się dowiedziałam, że nie ma takiej opcji:)

Catarina no to dopadł cię objaw nie ma co :)a płacz dużo tak żeby M Cię przytulał, całował, głaskał :)) Musisz to wykorzystać jak już płaczesz :). To tak stan nie ma co się dziwić. A mi dzisiaj embriolog powiedział, że nie ma znaczenia czy pęcherz pełny czy pusty.. można zwariować, ja do każdej inseminacji miałam pusty, w sumie to trochę podobne.

Catarina o tych rybach to różnie piszą, ja w sumie wcinam, ale do tych wędzonych chyba się ograniczę.

Hej dziewczyny . Ja sobie tu tak cichutko siedzę i czytam całe forum i śledzę wasze losy. Ja w porównaniu z wami jestem na początku drogi w czwartek mam z mężem pierwszą wizytę w gyn i bardzo się stresuje. Was bardzo podziwiam i trzymam kciuki. Tak tylko chciałam się przywitać na razie ;-)

Ile ludzi tyle opini :) a mi kazano do inseminacji mieć zawsze pełny:) Catarina mnie jeszcze nie dopadł mus płaczu, ale kto wie co będzie lada dzień¿ooo zapomialabym o tabletce....juz raz się pogubilam czy brałam czy nie....

Hej gość:) no to powodzenia i dołącz tutaj do nas :)

Witaj gość, nic się nie martw, będzie dobrze. W razie czego służymy pomocą więc śmiało pisz :)

Uciekam spać....od rana trzymam kciuki! Dobrej nocki

Trzymajcie Iwcia mocno bo widać, że pomaga :) Dobranoc.

I jak tam Kochane?? Witam gościa, może przedstawisz się nam i coś więcej nam o sobie opowiesz? Pamiętaj" W kupie siła ' ;p

Dziewczynki ja już po. 3 zarodki klasa 4AA, 4A i ostatni 4BB. Doktor M podał jeden zarodek klasy 4AA. Resztę będą hodować do 5 dnia aby osiągnąć blastocystę :) Czy ktoś będzie do mnie dzwonił w sprawie pozostałych zarodków? Jak myślicie czas na betę to 22.12? Jestem przeszczęśliwa :))))))))))))))))))

Hej Dziewczyny:0 Witaj Gościu i dołącz do nas śmiało:) Do kogo idziesz na pierwszą wizytę? Hope rewelacja :) ja pierwszą betę robiłam 10 dpt i wyszła. Właśnie powolutku zbieram się na wyjazd do kliniki. Odezwę się wieczorem. A mój M kiedyś jak z Wami pisałam to podglądał i powiedział, że też musi sobie jakieś forum znaleźć i będzie sobie pisał;) Może nasze chopy sami coś założą? ;) Wczoraj też dopadł mnie kiepski nastrój i też sobie popłakałam, bo nikt mnie nie rozumie i nikt się o mnie nie troszczy :) czyli oznaki mamy czasami podobne ha ha ha. Miłego kochane :)

Jeju jakie Ty masz Hope dokładne informacje... mnie nikt tak dokładnie nie mówił ;/ wiem tylko że były klasy A ;/ ja też robiłam z 10 dpt i też wyszło :) ja jutro z rana znów pojadę , bo jakoś mi dziwnie z tą myślą że nie wiem czy rośnie. Mnie coraz bardziej dopadają te płaczki. Pisałyście że dobrze to M będzie głaskał i przytulał... ahaa. On non stop w pracy albo czymś zajęty, ja sama siedzę w domu i już po woli świruję. Dziś już nie wytrzymałam i musiałam wyskoczyć na zakupy, mimo tego że M. nie bardzo widziało się żebym siadała za kółko- jestem dość początkującym kierowcą i na dodatek trochę boidupą... ale już nie wytrzymałam!!! Na szczęście się nie denerwowałam niczym więc chyba zacznę wybierać się w dalsze trasy niż do warzywniaka ;) Szukam sobie zajęcia.... okna dziś przetarłam, zaraz biorę się za ciasto i znów wracam do decoupage.... Wkurza mnie, że nie ma dla mnie czasu... a na dodatek boi się nawet mnie dotknąć... wszystko to jakieś chore..... Malinka czekamy na sprawozdanie!

Cześć dziewczyny :) Hope fajnie,ze już jesteś po...teraz leż i odpoczywaj...no i wcinaj ananaska. Mnie znowu boli podbrzusze i się troszkę martwię. Teraz przeczytałam jak dziewczyna pisała,ze ja tak cal ciąże bolało i sie trochę uspokoiłam,ze może nic złego się nie dzieje. Zorbie sobie w nast tyg kolejna betę dla własnego spokoju. Catarina a Ty jak sie czujesz ? ciekawa jestem bardzo jak poszło malince.....

Catarina nudzić to nam się dopiero będzie ;) ja robiłam bete w 7dpt i tez wyszła,ale dzień wcześniej test jeszcze nie wykrył. Chyba sobie kupie teraz test i zostawię na pamiątkę te 2 tłuste upragnione krechy:)a wiecie co...mój maż ogólnie mało mówi do tej pory o ciąży itd,widzę ze jeszcze trochę się boi żeby wszystko było ok....ale teraz weszłam wyczyścić sobie historie a tam....tacierzyńskie 2015, gdzie rodzic, jak przebiega ciąża itd :) :) takze Ci nasi M to chyba tak samo przezywają jak my tylko może mniej to jakoś okazują :) nawet mu nie mowie, ze to widziałam bo będzie miał bidny stresa jeszcze :)

Catarina doktor M wszystko powiedział przez podaniem zarodka. Więc wyostrzyłam słuch tak abym wszystko mogła zapamiętać, i kodowałam 4 AA, 4A i 4BB a ten jeden niestety był nieprawidłowej budowy i się nie zapłodnił. Ja się wczoraj śmiałam do mojego "to co bierzemy dwa" miał takie przerażenie w oczach hehe, że szok. Nie wiem dlaczego... bo też chce już dziecko, ale się trochę przeraził, że gdyby wyszło to dwa maluszki :) Mówiłam mu, że fajnie za jednym razem, że będą płakać na zmianę hihi tu już dziwnie na mnie patrzył :). Więc mu odpuściłam. Można zwariować z tymi chłopami. Catarina nie wariuj, właśnie albo książka albo jakieś robótki. Iwcia ty tak samo głowa go góry :)))