Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

Iza nie mam pojęcia ile trwa rekonwalescencja to wszystko zalezy w jaki sposób będzie wykonany zabieg ale myślę ze z 2 miesiące musze liczyć. Mam zamiar spisac na kartkę pytania zeby o niczym nie zapomniec:-) Iwcia mam pytanko czy u dr H tez wizyty takie krótkie jak w gyn? Mam nadzieję ze z 15 min mi poświęci:-) Iza dawaj dzisiejszą betę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka to super to teraz czekamy na 1 października:) mam nadzieje,że ten lekarz Ci pomoże i raz dwa zrobi abyś mogła śnieżynki zabrać do domku:):) Iza super:) to w przyszłym tygodniu zobaczysz swoje maleństwa na USG- chyba musisz mi przekazać trochę Twojego optymizmu:) Bo jesteś taką optymistyczną dziewczyną;) mi jakoś ciężko widzieć wszystko na kolorowo:( już nie mogę się doczekać transferu:) ale boję się porażki:( i już niewiem co potem zrobie tymbardziej,że już teraz nie ma funduszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małami a Ty dalej czekasz na @? Trzeba myślec pozytywnie choc sama wiem ze to nie takie łatwe:-*** I nam w końcu uda się zobaczyc 2 tłuste krechy na teście :-D ja w to wierze i Ty tez uwierz :-* A tak z innej strony pomyślcie jakby nie było programu rządowego.. ja bym juz nie miała szans na in vitro niestety:-( A jak myślicie mozna brac 2 raz udział w programie od nowa? Teraz wiadomo ze juz nie ma finansów, ale np jakby był nowy program od lipca 2016?? To tez jakaś opcja by była bo ja mam 2 ostatnie mrozaki i jakby się nie udało to mnie nie stać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Linka ja jeszcze czekam i czekam planowany na 24 września więc jeszcze troszke:) Mam nadzieję,że będzie wszystko ok i będę mogła zabrać maluszki do domku...wogóle w tym cyklu jakoś się dziwnie czuję-od połowy cyklu strasznie mnie w dole brzucha boli - nigdy nie miałam tak:( ehh zawsze coś... No ja wierzę,że nam się uda nie ma innej opcji:):) A co do nowej procedury to czytałam na forum Novum,że tylko raz można podejść do programu rządowego(czyli 3 procedury):( Ale nie myśl o tym bo teraz Ci się uda:) bo już będziesz miała piękne mieszkanko dla maluszków:):)grunt to teraz to przetrwać i walczyć dalej:( Patrzyłam wczoraj i dzisiaj na ten program "Moje 600 gram szczęścia" i się poryczałam jak bóbr to chyba nie dla mnie:( Takie maleństwa:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linkaa pytania na kartce to najlepszy sposób. Życzę aby wszystko szybko poszło i obyś oglądała bętę. Dopiero po 21 będę miała swoją. małamii ślę Ci porcyjkę optymizmu, sporą - z górką :) Nie zawsze jestem optymistką, jak to kobieta rozmyślam wszystkie możliwości i mam zawsze plan B i C. To po porażce po punkcji, myślałam, że nie będę nigdy matką (przynajmniej nie biologicznego dziecka). I jak się pojawiło światło w tunelu to byłam pewna, że nie ma bata, musi się udać. Rzuciłam w kąt wszystkie plany b, c i d. Dla mnie to było coś niesamowitego co się stało z komóreczkami i mnie to natchnęło mocno optymizmem. Myśl tylko o tym co tu i teraz. Nie martw się na zapas kasą. Nie będzie Ci potrzebna przecież :) Ja nawet nie włączam tego programu "Moje 600 gram szczęścia" bo wiem, że źle to zniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małami to jeszcze tylko kilka dni szybko zleci;-) to mnie nie pocieszyłaś tym programem.. ja mam ogromną nadzieję ze teraz juz się uda ale wiesz jak to jest zawsze warto miec jakiś plan B w razie jakby coś poszło nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. A ja się bardzo martwie, że dr M poważnie mówił, że nie mają kasy dla tych co sa w programie... Nasz Bocian mi napisał, że taka sytuacja ma miejsce w coraz większej liczbie klinik :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beta-HCG 338,7 U/l jupijajeeee!!! :) Cieszę się jak dziecko za każdym razem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza o ile dobrze to wszystko policzylam to w 30 dpt bylam u dr.M ostatni raz i byl pecherzyk ciązowy a potem juz wizyta u dr. S. To był 51 dpt i bylo juz serduszko widoczne :) taka kropeczka szybko migająca :) a slyszalam dopiero teraz w 10 tc u swojego gin. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małami no niesprawiedliwe... jeszcze tylko kilka dni i może w końcu dowiem się prawdy. Zabija mnie to. Iza bardzo ci gratuluje :) Sylwia masz ten link do info że od 1.11 blokują in vitro? Chciałabym przeczytać, to też mnie przeraża ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helen myślałam, że już zobaczę serduszko :( czytałam, że w 21 dni zaczyna bić. No ale trudno, doczekam się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil kiedy masz wizytę w gyn?? Ja niewiem przecież dobrze wiedzieli ile mają pieniędzy...a jak jeszcze ostatnio byłam na wizycie początkiem września to dr M kwalifikował bo zakładali parom czerwone teczki? To co zakwalifikowali? ale soryy nie możecie w tym roku skorzystać bo nie ma kasy? i tyle czekać??? beznadzieja....jaja sobie z nas robią i tyle -jeszcze jak wczoraj usłyszałam o tym wpisie w urzędzie to już w ogóle-załamka;( i jak tu się nie stresować???:( Sil mam nadzieję,że się jeszcze załapiesz w tym październiku-badania wszystkie kazał zrobić...a teraz tyle czekać?:( ehhh Izuś suuper;) gratuluję:) :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małami o to chodzi - jeśli to prawda, że nie ma (albo kończy się im) kasa, to kwalifikowali, wykonywali pierwsze stymulacje u dziewczyn wydając równocześnie kasę która powinna być zablokowana dla pacjentek w programie. Wydali tę kasę i trudno. Nie mają i koniec... Wizytę mam 22.09. MZ mi nie odpisało i myślę że to ma związek z tym, że nie wiedzą co napisać... Szkoda słów. Oby to wszystko okazało się jakimś złym snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza super:-D oby tak dalej :-D Kurde dziewczyny oni sobie jaja robią:-( po co tyle par kwalifikowali jak nie mają tyle kasy? Bezsens! Mam nadzieję ze starczy dla Was pieniędzy.. i jak się nie stresowac? Sil trzymam kciuki zeby na wizycie okazało się ze będzie wszystko bez problemu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie mowilam ze blokuja in vitro :) spokojnie. Dotyczy to kobiet samotnych i homoseksualnych, ktore maja zdeponowane zarodki i/lub komorki jajowe a nie sa w zwiazku badz malzenstwie to nie beda mogly z nich skorzystac. Tylko pary i malzenstwa. Samotne kobiety nie. :) a co do refundacji... co jesli naprawde zablokuja ivf rzadowe? Zdecydujecie sie na komercyjne? Nie chce mi sie wstawic link ale jak wejdziecie na strone naszego bociana to 4 artykul opisany przez nich mowi o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka ja mialam pierwszą wizytę u Horaka długą. Od razu mi zdiagnozowal problem i powiedział jak on to widzi i co robimy. Mowil troche takim swoim lekarskie językiem; ) i często nie wiedzialam o co chodzi ale zawsze pytalam i Ty pytaj jak co o wazystko. Do inseminacji zawsze tlumaczyl i informowal ile mam i jakie pecherzyki, endo i ile mln plemników mi podaje a potem pokazywal.nam je przez mikroskop:) obys byla zadowolona bo to tez roznie bywa. Ja musialam przelaczyc te 600 gr bo to tez nie dla mnie:( wystarczy że na słuchałam sie tych płaczących dzieci w szpitalu i od razu wyobrazam sobie te opuszczone dzieci w szpitalach ktorych nawet nikt nie przytuli gdy tak krzyczą:( straszne to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Iwcia mam nadzieję ze będe zadowolona:-) To jak jestem dziś pierwsza to stawiam kawkę, herbatkę albo co tam wolicie i zycze miłego weekendu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :-) Wizyty u Horaka sa dluzsze. Wiadomo, ze w szitalu wyglada to inaczej, ale moje ostatnie badanie nie bylo takie zle i nie bolalo tak, jak mowily dziewczyny. Jest taki troche specyficzny, ale mily, przynajniej tutaj. Mnie w poniedzialek bedzie badal albo on, albo dr Tomanek, on tez jest tutaj bardzo "ważny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia_159 tak. Jeśli okaże się, że to całe in vitro rządowe to dno, to wezmę kredyt i podejdziemy komercyjnie. Zresztą, zanim dostaliśmy się do programu ustaliliśmy z mężem sposób działania. Uznaliśmy, że podejdziemy max do 5 stymulacji. Jeśli więc w rządówce nam nie wyjdzie, to postaramy się o kasę i dwie procedury wykonamy prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy któraś z was brała po inseminacji leki przeciwko odrzuceniu zarodka ??? np encorton , acard ?w jakiej dawce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil_Sb nie powinno tak być i mam nadzieję, że nie będzie. Klinika powinna mieć zarezerwowane fundusze na 3 procedury dla każdej z par. Jak para tego nie wykorzysta to przesuwa kasę wtedy na inną parę. Bardzo dziękuję. <> małamii dziękuję :* <> linkaa ja herbatkę ostatnio nawet inka mi nie bardzo smakuje. <> Kaska ja nie brałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Encorton to lek przepisywany przy ivf w celu obnizenia odpornosci a co za tym idzie tak jak mowisz by zarodek lepiej sie przyjal ale powoduje on czesto OGROM skutkow ubocznych nir kazdy wiec go dostaje. Kolezance np po nim zwrot popsul sie z -1 do -5 chyba przez 3 transfery. Przy iui nie stosuje sie raczej takich lekow. Ale za wszystkich sie nie wypowiem. Iza jak samopoczucie :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, dziękuję. Ogólnie to rewelacyjne, jestem przeszczęśliwa!!! :) :) :) :) Ale cały czas pobolewa mnie brzuch. Szczególnie nocą, około 2 mam pobudkę, łykam nospę bo nie mogę wytrzymać i tak z 2 godzinki siedzę aż nie zasnę na siedząco, jak tylko się kładę boli bardziej. Potem znów się zaczyna ale to przeważnie pora, że mogę już wstać (6-7) to wstaję i mi przechodzi. No i to mnie martwi. Dziś planuję iść później spać i chyba od razu wezmę nospę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus nie przejmuj sie, takie bole podobno na poczatku ciazy sa normalne, ale jesli masz watpliwosci to zadzwonilabym na dyzurke gyn i zapytala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia byłam z tym u położnej w Gync (nie wiedziała...) a potem u dr Mercika. Powiedział, że to nic niepokojącego bo organizm jest teraz znów na wielkiej dawce hormonów a po stymulacji jeszcze się nie uspokoił i to ze względu na endometriozę tak może być ale mimo to jako mnie złapie ból to się martwię i tej nospy wolałabym nie brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×